Rutte, albo Michel na czele RE byłby najbardziej logiczny z tego względu, że mają największy staż w swoich rządach z partii zrzeszonych w ALDE.
Co do miejsca w UE dla Polaka, to zależy, bo jak ECR dostanie PE, to wtedy szanse Polaka spadają. Jak dostaną np. RE, czy MSZ, to jest pewne, że Polak dostanie tą funkcję, bo UE preferuje narodowego odpowiednika, a nie sądzę, żeby żadna partia zrzeszona w ECR wygrała wybory w którymś z państw, albo żeby FIDESZ przeszedł do ECR
Były prezydent Sosnowca, Były premier RP, były członek Partii Liberalno-Konserwatywnej, prezes stowarzyszenia Ruch Konserwatywny.
Wg. Katarzyny Kajkowskiej jej lokaj.