Wiadomości ze świata

[Administrator]

Liściowski na szczycie Rady Europejskiej

W Brukseli zakończył się właśnie szczyt Rady Europejskiej. Polskę reprezentował na nim premier Mikołaj Liściowski. Wśród najważniejszych tematów rozmów były m. in. budżet Wspólnoty na lata 2028-2034, perspektywa dołączenia Ukrainy do UE i zagrożeniach cybernetycznych.

Jeśli chodzi o budżet, jego wstępny projekt ma zostać ogłoszony przez Komisję Europejską w kwietniu, a więc już po wyborach do Sejmu. Mikołaj Liściowski stwierdził, że choć zdaje sobie sprawę, iż dotacje dla Polski z Funduszu Spójności będą mniejsze, niz dotychczas, ma nadzieję, że uda się wywalczyć jak najwięcej w tym względzie. - W Polsce jest jeszcze wiele terenów niedoinwestowanych, rząd będzie zabiegał o pozyskanie środków na ich rozwój – mówił premier.

Jednym z tematów rozmów była także perspektywa dołączenia Ukrainy do Unii Europejskiej. Nie przyjęto jednak żadnej konkluzji w tej kwestii. Rada wyraziła obawy w związku z nacjonalistyczną polityką ukraińskiego rządu i pogorszeniem relacji tego państwa z Rosją. W ostatnim czasie na Ukrainie przyjęto nowelizację ustawy o tamtejszym IPN, mającą w założeniu "bronić dobrego imienia UPA". Tamtejszym premier Oleg Laszko wezwał Rosję do oddania Ukrainie Krymu i zapowiedział, że jeśli to nic nie da, poprosi o pomoc państwa Europy Zachodniej. – Polska zawsze była adwokatem Ukrainy w UE, jednak nie będziemy jej wspierać za wszelką cenę. Powrót do konfliktu o Krym może doprowadzić do wybuchu wojny, poprzednią z tak wielkim trudem udało nam się zakończyć przed dekadą. Na Ukrainie widzimy ostatnio wzrost nacjonalizmu, z którym niestety ten kraj do UE wejść nie może – mówił Mikołaj Liściowski. Premier zadeklarował jednocześnie chęć wizyty na Ukrainie celem m. in. wyjaśnienia pewnych drażliwych kwestii dzielących obecnie oba państwa.

Rada Europejska wezwała Komisję do prac nad zażegnaniem zagrożeń cybernetycznych. W ostatnim czasie zaobserwowano ataki na serwery rządowe wielu państw Wspólnoty, w tym m. in. Francji, Łotwy czy Włoch. Eksperci wskazują, że ich źródłem Azja, jednak jak na razie nie ogłoszono, skąd dokładnie pochodzili hakerzy. Rada wyraziła obawy, że eskalacja ataków może doprowadzić do paraliżu funkcjonowania poszczególnych państw, a nawet całej UE. Przewodniczący KE Stefan Lovfen stwierdził, że Komisja będzie pracować nad rozwiązaniami mającymi uchronić Wspólnotę przed zagrożeniami tego rodzaju.

Rada wyraziła również poparcie dla proponowanych przez Komisję ram monitorowania bezpośrednich inwestycji zagranicznych we Wspólnocie. Rozmawiano także o programie Przyszłość dla Afryki. Wszystcy członkowie Rady, w tym Mikołaj Liściowski odnośnie wydobycia złota w Sudanie oraz ropy i gazu w Mozambiku, zadeklarowali że przy swoich inwestycjach na tym kontynencie będą przestrzegane europejskie standardy pracy i oczywiście praw człowieka. - To bardzo ważna deklaracja. Jasno pokazuje, że nie mamy zamiaru traktować Afryki jak kolonii, a chcemy współpracować na sprawiedliwych i korzystnych dla wszystkich zasadach – mówił premier Liściowski.

Pobocznymi wątkami, których temat poruszono podczas spotkania były także proponowany przez KE Ramowy Plan Europejskiej Aktywności Kosmicznej 2030-2060 czy współpraca państw UE w przemyśle zbrojeniowym. O obu tych sprawach premier Liściowski rozmawiał podczas spotkania bilateralnego z przewodniczącym Stefanem Lovfenem. Szef rządu wyraził poparcie dla prac nad długofalowym projektem dotyczącym aktywności kosmicznej i wyraził chęć aktywnego udziału Polski w tym przedsięwzięciu. - Eksploracja Kosmosu to dziś jedno z głównych wyzwań ludzkości. Europa nie może tu pozostać w tyle za USA czy Chinami - mówił premier. Szef rządu wyraził równicześnie chęć zacieśnienia współpracy w kwestii polityki zbrojeniowej. Poparł w imieniu Polski prace nad dyrektywą o wspólnym systemie certyfikowania amunicji oraz porozumieniu w sprawie przemysłu zbrojeniowego, które miałoby zapobiec niepotrzebnemu wydawaniu co roku 25 mld euro przez brak koordynacji w zakupach zaopatrzenia do armii poszczególnych państw UE.

[Administrator]

Jeremy Corbyn rekonstruuje gabinet
Wśród nowych ministrów m.in. ciotka królowej Polski

Premier Jeremy Corbyn ogłosił dzisiaj pierwszą głębszą rekonstrukcję swojego gabinetu. Stanowisko ministra ds. kobiet i równości objęła Alexandra Henstridge, nazywana "wschodzącą gwiazdą Laburzystów".

Corbyn dokonał zmian na kilku stanowiskach ministerialnych w swoim rządzie, zmiany nie objęły jednak najważniejszych osób w jego rządzie - stanowiska zachowali m.in. kanclerz skarbu John McDonell, minister spraw zagranicznych Emily Thornberry, czy minister spraw wewnętrznych Diane Abbott. Nowym ministrem ds. kobiet i równości została Alexandra Henstridge, od zeszłego roku posłanka z okręgu wyborczego Barking (kandydowała po rezygnacji z reelekcji wieloletniej deputowanej, Margaret Hodge).

Henstridge urodziła się w 1967 roku. Jest drugą córką 5. hrabiego Granville i barona Leveson Jamesa Leveson-Govera (zm. 2015) oraz Violet Carteret-Levson-Gover (zm. 2007). Jej starszą siostrą jest Mary Leveson-Gover-Karwicka, 6. hrabina Granville, a młodszą - lady Elizabeth Madley, znana aktorka. Studiowała na Uniwersytecie Oxfordzkim, a także na Sorbonie w Paryżu. Przez wiele lat pracowała na kierowniczych stanowiskach w międzynarodowych korporacjach, do 2015 roku prowadziła w Londynie agencję reklamową. Od 1986 roku jest żoną Davida Henstridge'a (ur. 1955), byłego polityka Partii Konserwatywnej, wieloletniego posła do Izby Gmin (1983-2005). Po odejściu na polityczną emeryturę w 2005 roku królowa Elżbieta II nadała mu dożywotni tytuł barona Tweedmouth.

[Administrator]

Księżniczka Karolina i książę Mikołaj spodziewają się dziecka

Pałac Amelienborg poinformował, że najstarszy syn księcia Joachmia, książę Mikołaj wraz z małżonką, księżniczką Karoliną spodziewają się pierwszego dziecka.

Informacja została podana do wiadomości publicznej o godzinie 9:00 przez pałac Amelienborg (oficjalną rezydencję duńskiej rodziny królewskiej). Księżniczka Karolina jest w trzecim miesiącu ciąży, płeć dziecka nie jest znana i jak czytamy w oświadczeniu, para chce dowiedzieć się o niej dopiero po narodzinach potomka. Swoją radość wyrazili rodzice pary - książę Joachim i hrabina Aleksandra, oraz królowa Maria i jej były mąż, Mateusz Stern. Królowa Polski tydzień temu przebywała w Kopenhadze, gdzie osobiście pogratulowała córce i zięciowi.

Karolina i Mikołaj są małżeństwem od września 2024 roku.

[Administrator]

Matka królowej Marii obchodzi 66 urodziny!

3 lutego Jej Książęca Wysokość księżna Maria, hrabina Granville - matka królowej Marii - skończyła 66 lat. Z tej okazji w rodzinnym domu wyprawiono dość skromne przyjęcie.

Na przyjęciu pojawiła się najbliższa rodzina - mąż, książę Jan Karwicki, córki - królowa Maria, księżna Anna i księżna Paulina (wraz z dziećmi), siostry - Alexandra Henstridge (która niedawno została ministrem w brytyjskim rządzie) oraz Elizabeth Madley, a także inni jej członkowie. Oprócz tego wśród gości znaleźli się np. aktorki Emma Thompson, Keira Knightley, czy Emily Blunt, a także hrabina Wessexu, Zofia. Przyjęcie miało charakter półprywatny, reporterzy nie mieli wstępu "do środka".

Maria jest córką 5. hrabiego Granville i barona Leveson Jamesa Leveson-Gowera (zm. 2015) oraz Violet Carteret-Levson-Gower (zm. 2007). Jest absolwentką University College London, posiada tytuł Doctor of Philosophy, przez wiele lat (do 2015 roku) wykładała na tej uczelni nauki społeczne. W 1978 roku wyszła za mąż za Polaka, Jana Karwickiego. W 1979 roku urodziła im się pierwsza córka - przyszła królowa Polski, Maria. W 1983 roku przyszła na świat przyszła księżna płocka, Anna, a w 1989 roku - Paulina. Oprócz angielskiego, włada biegle językiem francuskim, komunikatywnie - polskim. W 2015 roku, po śmierci swojego ojca, została 6. hrabiną Granville i baronową Leveson. W maju 2022 roku zięć - król Polski Michał II - nadał jej tytuł książęcy.


Królowa Maria

Księżna Anna

Księżna Paulina

Hrabina Zofia

Alexandra Henstridge

Elizabeth Madley

Emma Thompson

[Administrator]

Królowa Maria na posiedzeniu Rady Europy o równości płci

Królowa Maria wzięła udział w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy. Wcześniej spotkała się z przewodniczącym Zgromadzenia Parlamentarnego Michelem Nicolettim, a następnie z Sekretarzem Generalnym Rady Europy Thorbjørnem Jaglandem.

Jak napisał sekretarz na Twitterze rozmawiali o prawach kobiet i ich dobrobycie, który może poprawić warunki ekonomiczne całych rodzin. Po spotkaniu królowa wpisała się do księgi gości. Następnie królowa wygłosiła przemówienie otwierające Zgromadzenie Parlamentarne. Zaczęła od podziękowań za możliwość wystąpienia przed gronem polityków, którzy reprezentują europejskie wartości. Następnie poruszyła kwestię ochrony praw człowieka i wyrównania szans kobiet, a także podkreśliła rolę Polski w ochronie praw człowieka.

- Prawa człowieka są podstawowymi prawami i wolnościami, które należą do każdej osoby na świecie, od urodzenia do śmierci. Obowiązują niezależnie od pochodzenia, wiary lub sposobu życia. Te podstawowe prawa oparte są na wartościach takich jak godność, uczciwość, równość, szacunek i niezależność. Ale prawa człowieka nie są tylko abstrakcyjnymi pojęciami - są zdefiniowane i chronione przez prawo. Niestety istnienie prawodawstwa, polityki, prawa, silnej woli i przekonania nie zawsze wystarcza, aby zapobiec naruszeniom praw człowieka. - powiedziała w swoim przemówieniu.

- Równość płci jest podstawowym prawem człowieka i ma fundamentalne znaczenie dla spokojnego, prosperującego i zrównoważonego świata. Widzieliśmy, że równość płci jest warunkiem wstępnym wzrostu gospodarczego, dobrobytu, spójności społecznej oraz wolności i możliwości jednostki. I choć wiele w tej kwestii osiągnięto, trzeba zdać sobie również sprawę, że nadal mamy wiele do zrobienia. Większa równość płci wiąże się z wyższym wykształceniem i lepszym zdrowiem, wyższym dochodem na mieszkańca, silniejszą międzynarodową konkurencyjnością oraz bardziej inkluzywnym i szybkim wzrostem gospodarczym. Aby wypełnić te luki, musimy współpracować w całej Europie, dzielić się naszą wiedzą i doświadczeniami, identyfikować najlepsze praktyki oraz wzajemnie się uczyć i inspirować. - kontynuowała.

- Tylko razem i dzieląc tę wspólną wizję - jako wspólny głos - możemy budować kulturę, w której wszyscy są akceptowani i tolerowani, kim są i gdzie każdy może brać udział w równy, pełny i wolny sposób we wszystkich aspektach społeczeństwa. Słuchając się i ucząc się od siebie nawzajem stajemy zjednoczeni w uznaniu całego dobra, które zostało osiągnięte i całego dobra, które wciąż musimy osiągnąć. A strzegąc dziś zasad i wartości, którymi żyjemy, możemy zapewnić jutrzejszy świat, który jest bardziej równy, uczciwy i zapewnia zrównoważoną i jaśniejszą przyszłość dla nas wszystkich. - zakończyła.

Po wystąpieniu królowej wystąpił polski chór dziewczęcy. Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy składa się 636 członków - 318 przedstawicieli parlamentów krajowych i 318 zastępców. Zgromadzenie zbiera się na sesje w Strasburgu cztery razy w roku i przyjmuje między innymi zalecenia dla Komitetu Ministrów Rady Europy.

[Administrator]

Jamajka za Odrą- Niemcy mają nowy rząd

Po trzech miesiącach negocjacji doszło do podpisania umowy koalicyjnej pomiędzy CDU/CSU, Zielonymi i FDP. Po raz pierwszy w powojennych Niemczech rząd federalny utworzą trzy podmioty. W Gabinecie Ursuli von der Leyen będzie 17 ministrów: sześć przypadnie CDU, dwa CSU, pięć Zielonym a cztery Wolnym Demokratom. Stanowisko wicekanclerza obejmie jako minister spraw zagranicznych Luise Amtsberg, współprzewodnicząca Zielonych, na czele MON stanie były przewodniczący FDP Christian Lindner. Tekę ministra finansów zachowa Peter Altmaier. Liderka FDP Ria Schroeder pokieruje ministerstwem gospodarki. Prace w MSW nadal będzie kontynuował Alexander Dobrindt. Współprzewodniczący Zielonych Sven Christian Kindler zostanie ministrem energetyki. Zieloni otrzymają poza tym resorty: zdrowia, spraw społecznych oraz polityki migracyjnej i praw człowieka (nowy resort). Były minister obrony Thomas Gebhardt został wybrany przewodniczącym Bundestagu. Komentatorzy podkreślają, że ta kadencja będzie dla Ursuli von der Leyen prawdopodobnie ostatnią w kanclerskim fotelu i musi ona nie tylko nadać partii nowe oblicze, ale przeprowadzić chadecję przez zmianę pokoleniową.

[Administrator]

Premier Ukrainy zaniepokojony słowami Miriam Shaded

Podczas wczorajszego wywiadu na antenie telewizji Inter premier Ukrainy Ołeh Laszko wyraził zaniepokojenie słowami liderki polskiej partii rządzącej Miriam Shaded, która zasugerowała, że Polska powinna zerwać stosunki dyplomatyczne z Ukrainą w odpowiedzi na zorganizowane przez ukraińskich nacjonalistów protesty w Przemyślu. - Ukraina oczywiście nie ma żadnych pretensji terytorialnych względem Polski. Nie odpowiadamy jednak za polskich obywateli, nawet tych ukraińskiego pochodzenia. Skoro oni protestują względem przynależności Przemyśla do Polski to znaczy, że jest im źle w tym kraju. To powinno dać wiele do myślenia rządowi RP, a nie powodować jakieś nieuzasadnione zarzuty względem Ukrainy. To jest wewnętrzna sprawa Polski, co dzieje się na jej terytorium, nawet tych historycznie ukraińskich – powiedział Laszko. - Nie oznacza to oczywiście, że Ukraina nie zareaguje na złe traktowanie Ukraińców w Polsce - dodał. Polityk zapowiedział także, że będzie chciał odbyć telefoniczną rozmowę z premierem Polski Mikołajem Liściowskim by dowiedzieć się, czy jego rząd rzeczywiście zamierza przyjmować wrogą postawę wobec Ukrainy.
Laszko stwierdził także, że ma nadzieję, iż PLK Miriam Shaded nie wygra zbliżających się wyborów, gdyż to mogłoby długofalowo zagrozić stosunkom polsko-ukraińskim.

[Administrator]

Koniec kryzysu politycznego w Czechach. Premierem Alena Schillerova

Izba Poselska udzieliła w piątek wotum zaufania rządowi kierowanemu przez Alenę Schillerovą za powołaniem gabinetu opowiedziało się 108 posłów, 30 wstrzymało się od głosu, 62 przeciw. Co ważne żaden z klubów poselskich poza ANO nie był jednomyślny w głosowaniu .Co z jednej strony rokuje dobrze na przyszłość, z drugiej jest wynikiem kunktatorskiej postawy liderów partyjnych. ,,Gdyby w maju odbyły się przedterminowe wybory do Izby Poselskiej, wynik byłby podobny do październikowego, a to nie rozwiąże międzypartyjnego sporu. Po prostu wszyscy zgodnie uznali, że lepiej powołać rząd z udziałem niezależnych i czekać na rozwój wydarzeń''- mówi politolog Karel Masny.

Dyplomacją pokieruje była przewodnicząca PE Dita Charanzova, obroną narodową Lukas Kaucky, MSW Libor Kubala. Teka ministra finansów i wicepremiera przypadła byłemu szefowi Banku Narodowego - Miroslavovi Singerovi.

[Administrator]

Zdecydowane zwycięstwo FiDESZ-u. Orban nadal premierem

Viktor Orban po raz piąty z rzędu poprowadził swą partię Fidesz do wygranej w wyborach parlamentarnych, która po raz kolejny zdobyła samodzielną większość. Nikt nie ma wątpliwości, że jest to wielki sukces węgierskiego lidera, ale też rozmiar zwycięstwa jest złudny. Opozycja wyszła wzmocniona o nowe doświadczenia, spekuluje się o zjednoczeniu centrowej i lewicowej opozycji w koalicję. Wiele postulatów LMP-Momentum, DK i MSZP mają wspólnych. Panuje przekonanie, że Viktor Orban nie jest już w stanie dać Węgrom wiele nowego stąd doniesienia o możliwych próbach restytucji monarchii na Węgrzech jako ucieczce do przodu. Sondaże pokazują, że gdyby takie referendum się odbyło wygraliby przeciwnicy, co byłoby złe dla rządzących, a może nawet zakończyłoby erę Orbana. Nawet i bez tego mówi się jednak, że to ostatnia kadencja Orbana, którym Węgrzy są już coraz bardziej zmęczeni. Niedzielne zdecydowane zwycięstwo nie byłoby możliwe bez postawienia w kampanii na młode twarze i wskazywanie Fideszu jako jedynej partii mogącej uchronić Węgry przed przejęciem władzy przez nacjonalistów z Jobbiku.

Ostatecznie wyniki wyborów przedstawiają się następująco:
Fidesz 42% - 120 mandatów
Jobbik 22% - 38 mandatów
MSZP 12% - 19 mandatów
LMP-Momentum 12% - 12 mandatów
DK 9% - 10 mandatów
inne - 3%

[Administrator]

KE: zgoda na split payment
Resort finansów jeszcze w tym roku wprowadzi w mechanizm podzielonej płatności w VAT.

- Bardzo ściśle współpracujemy z Komisją Europejską, aby wszystkie nasze działania miały jej aprobatę. Rozmawiamy na temat wprowadzenia tak zwanego split payment, czyli mechanizmu podzielonej płatności w VAT - mówił wiceminister ds. nadużyć podatkowych, Piotr Szumlewicz i zapowiedział, że za kilka miesięcy rozwiązanie powinno być gotowe do wdrożenia. Zapewnił on też, że trwają prace nad wejściem Polski do Prokuratury Europejskiej.

Ministerstwo chce najpierw wprowadzić split payment pilotażowo w wybranych branżach, a nie w całym obrocie gospodarczym, i obserwować jego działanie, by w razie potrzeby szybko reagować. Początkowo "split payment" będzie nieobligatoryjny. Polska, po przedstawieniu założeń projektu, dostała derogację na odstępstwo w polskiej ustawie o VAT w stosunku do dyrektywy unijnej.