Prasa

Najważniejsze newsy z kraju. Telewizja, radio, internet.
Administrator
Administrator
Posty: 22724
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 18 sie 2015, 22:02

Obrazek
Karwicka i Ajna mają romans?
Obrazek
Kamery przyłapały wicemarszałek Sejmu Marię Karwicką (36 l.) i ministra sportu Michała Ajnę (50 l.) na romantycznym spacerze.

Dziennikarze przyłapali wicemarszałek Sejmu RP Marię Karwicką (36 l.) i ministra sportu Michała Ajnę (51 l.) na romantycznym spacerze po bulwarach wiślanych. Para nie szczędziła sobie czułości, tuliła się do siebie, całowała. Ajna nosił, jak prawdziwy gentleman, torby z zakupami swojej ciężarnej partnerki- Maria jest u boku Michała szczęśliwa jak nigdy. - relacjonuje bliska przyjaciółka Marii Karwickiej.

Wiceprezes Polskiego Stronnictwa Ludowego kilka miesięcy temu rozwiodła się ze swoim mężem, Mateuszem. Jak mówią jej przyjaciele, od miesiąca mieszka razem z niezależnym senatorem. - Dziecko, którego spodziewa się Maria jest Ajny. - potwierdzają.

Administrator
Administrator
Posty: 22724
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 18 sie 2015, 22:05

Obrazek
Prezydent na obchodach 1050 lecia Chrztu Polski
Obrazek
W dniach 14-16 kwietnia br. Prezydent Mikołaj Liściowski wziął udział w uroczystościach z okazji 1050 lecia Chrztu Polski. Rozpoczęły się one w Gnieźnie, gdzie prymas Wojciech Polak odprawił uroczystą Mszę w katedrze gnieźnieńskiej dziękczynną za chrzest Polski. Po południu uroczystości przeniosły się na Ostrów Lednicki na jeziorze Lednica, gdzie, przy palatium mieszkowym, zabrzmiał jubileuszowy dzwon ogłaszając 1050. rocznicę Chrztu Polski.
Następnie obchody przeniosły się do Poznania, gdzie m. in. prezydent Liściowski, prymas Wojciech Polak, arcybiskup Stanisław Gądecki i prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak otworzyli wystawę dotyczącą Chrztu Polski, a także odbyła się konferencja naukowa na ten temat.
Kolejnym etapem obchodów 1050 lecia chrztu Polski będzie wizyta ojca świętego Franciszka pod koniec lipca.

Administrator
Administrator
Posty: 22724
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 20 sie 2015, 16:36

Obrazek
Kto zostanie Królem?
Obrazek
Mimo, że Polacy w referendum miesiąc temu zdecydowali o wprowadzeniu w Polsce monarchii, do dziś nie ma żadnego oficjalnego i poważnego kandydata na króla. Kto mógłby nim zostać?
Wydaje się, że największe szanse ma prezydent Mikołaj Liściowski. Jest bardzo szanowany i popularny w społeczeństwie – zaufanie do głowy państwa deklaruje prawie 80% obywateli. Za jego kandydaturą przemawia też szlachetne pochodzenie. Rodzina Liściowskich pieczętuje się herbem Hipocentaur, a jej tradycje sięgają średniowiecza. Ród wywodzi swą nazwę od nieistniejącej już dzisiaj wsi Liściska na Mazowszu. Jej właścicielem był pierwszy udokumentowany przedstawiciel rodu, żyjący w XIV wieku imiennik prezydenta. Jego młodszy syn Jan za wielką odwagę podczas bitwy pod Grunwaldem otrzymał od króla Władysława Jagiełły ziemię w Ziemi Dobrzyńskiej, gdzie przez kolejne lata żyli przodkowie prezydenta. Przez kolejne wieki stali się oni jednym z najpotężniejszych rodów tego regionu. Z rodu wywodziło się kilku wojewodów, kasztelanów i starostów. W XVII wieku jeden z przodków prezydenta, najmłodszy z synów Józefa Liściowskiego – praprapraprawnuka Jana, Antoni zasłużył się walcząc u boku Jana III Sobieskiego (wówczas jeszcze hetmana) w Bitwie pod Chocimiem i otrzymał od niego po objęciu tronu włości na Wileńszczyźnie. Przez prawie dwieście lat życia na Litwie Liściowscy weszli w koligacje z wieloma arystokratycznymi rodami, dziękii czemu Mikołaj Liściowski jest potomkiem m. in. Mieszka I czy Ruryka. Tam ta gałąź rodziny żyła do Powstania Styczniowego, w którym brał udział prapraprawnuk Antoniego Tertulian. Aby uniknąć wywózki na Syberię rodzina była zmuszona do emigracji i po kilkuletniej tułaczce osiadła w austriackiej Galicji, a konkretnie w Nowym Sączu. Tertulian zmarł w 1890 roku pozostawiając dwóch synów – Stanisława i Józefa. Obaj byli bardzo szanowanymi mieszkańcami miasta – starszy jako lekarz, a młodszy prawnik. Stanisław – prapradziad Mikołaja jeszcze w okresie austriackim był długoletnim radnym miasta, a także pod koniec życia posłem na Sejm Krajowy X kadencji. Stanisław zmarł w 1923 roku, pozostawiając kilku synów, spośród których największą karierę zrobił najstarszy Jan (1888-1975). W dwudziestoleciu międzywojennym działał w Polskiej Partii Socjalistycznej. Podobnie jak ojciec był radnym miejskim, a także posłem na sejm II kadencji i senatorem III kadencji. Podczas II Wojny Światowej działał w AK, a po niej zrezygnował z działalności politycznej. Kariery politycznej nie zrobił także żaden z jego synów, z których trzecim był dziadek prezydenta Tadeusz (1912-1971). Do tej rodzinnej tradycji wrócił dopiero ojciec obecnego prezydenta Antoni (ur. 1940), z zawodu lekarz. W latach 1990-1998 sprawował on mandat radnego Nowego Sącza, a 1998-2006 radnego Sejmiku Województwa Małopolskiego z ramienia Unii Wolności, a potem Platformy Obywatelskiej. Po wyborze syna na posła odszedł na polityczną emeryturę.
Mikołaj Liściowski nie jest jednak jedynym potencjalnym kandydatem na króla. Wymienia się też bowiem w tym kontekście osobę księcia Jana Radziwiłła, który ma mieć wsparcie duzej części koalicji, hrabia Marcin Zamoyski, książę Adam Czartoryski czy pretendenci do tronu Saksonii książę Saskogessapski Aleksander de Afif i jego kuzyn Rudinger von Sachsen. Co ciekawe kilka osób już zgłosiło swoje kandydatury. Są to: samozwańczy regent Królestwa Polskiego i lider Polskiego Ruchu Monarchistycznego Leszek Wierzchowski, podający się za potomka Jana III Sobieskiego Jan Sobieski, samozwańczy prezydent Polski Jan Zbigniew Potocki, pułkownik Aleksander Podolski, inna rzekoma potomkini Jana III Sobieskiego Karin Sobieski zu Schwarzenberg, pretendentka do tronu Rosji Maria Władimirowna Romanowa, Bogusław Jerzy Tarnawa-Zajączkowski, rzekomy potomek Stanisława Leszczyńskiego Jan Michał Leszczyński, ekonacjonalista Zbigniew Roliński, Ryszard Bochenek-Dobrowolski i rzekomy ostatni przedstawiciel dynastii Piastów Marek Światopełk-Zawadzki. Zaden z nich nie ma jednak niemal żadnych szans na objęcie tronu.

Administrator
Administrator
Posty: 22724
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 22 sie 2015, 17:07

Obrazek

Mariusz Błaszczak: Jeśli monarchia to demokratyczna
Obrazek

W referendum w 2016 roku naród opowiedział się za wprowadzeniem w Polsce monarchii. W rozmowie z Mariuszem Błaszczakiem poruszamy temat stanowiska Prawa i Sprawiedliwości wobec wielkich zmian ustrojowych, które niedługo spotkają IIIRP.

Prawo i Sprawiedliwość nie zaangażowało się w kampanię referendalną. Proszę wyjaśnić, popieracie monarchię?
Pozostawiliśmy tą decyzję w rękach narodu. W sytuacji w której opowiedział się on za powrotem króla, stajemy murem za tą decyzją.
Monarchia ma wiele form. Jakie funkcje miałby pełnić król?
Myślę, że wszyscy mówimy o monarchii parlamentarnej. Uważamy, że król powinien być strażnikiem konstytucji, natomiast w jego rękach nie powinny leżeć zbyt duże kompetencje. Wie pani, który władca europejski posiada największe prerogatywy? Książe Lichtensteinu. Posiada inicjatywę ustawodawczą, prawo do weta absolutnego i prawo do rozwiązania parlamentu. Należy jednak pamiętać, że ustrój Lichtensteinu opiera się w ogromnej mierze na demokracji bezpośredniej. To hamuje ewentualną ewolucję państwa w kierunku autorytarnym. W Polsce nie posiadamy rozwiniętych instytucji demokratycznych, dlatego będziemy dążyli do tego, aby monarcha posiadał możliwie najwęższe kompetencje w zakresie stanowienia prawa. Jednak... W przyszłości będziemy musieli zacząć oddawać w ręce obywateli więcej władzy niż dotychczas.
W jaki sposób?
Poprzez referenda. Prawo i Sprawiedliwość od dawna opowiada się za zmianą ustawy o referendum. W naszej konstytucji z 2010 roku próg frekwencyjny wynosi 30%. Próg pięćdziesięciu procent jest niezwykle trudny do przekroczenia. Ponadto postulujemy obligatoryjność referendów na wniosek 1mln obywateli.
Dojdziecie do porozumienia z RdN? Z tego co wiem, ta partia postuluje aby monarcha był realnym zwierzchnikiem państwa.
Będziemy musieli, w tej chwili to oni są rzecznikiem zwolenników monarchii w Polsce, ponadto są w koalicji rządzącej. My jako opozycja możemy jedynie wywierać na nich wpływ i proponować nasze rozwiązania. Natomiast sądzimy, że SLD ma w tych kwestiach zbliżone zdanie do naszego. Liczymy na współpracę z nimi.
Jak pan streści stanowisko PISu?
Będziemy dążyć do stworzenia takiego ustroju w którym król będzie w pełni suwerennym zwierzchnikiem państwa o kompetencjach nie zagrażających demokracji.
Dziękuję
Ja również.

Administrator
Administrator
Posty: 22724
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 29 sie 2015, 17:00

Obrazek

Zyski z biletów trafią do szpitala

Obrazek

Dzisiaj partia RdN! podała zyski z biletów z zakończenia kampanii referendalnej w Spodku. Pieniądze zostały już oddane Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka im. Jana Pawła II w Katowicach.

Na początku spotkania w Katowicach przedstawiciele RdN! poinformowali, że zyski z biletów zostaną przeznaczone na Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka im. Jana Pawła II w Katowicach. Dzisiaj odbyła się konferencja prasowa. Podano tam, że zyski wynosiły 20 tysięcy, które zostały oddane. Przedstawiciele szpitala powiedzieli, że za te pieniądze kupią odnowią starsze części szpitala.

Administrator
Administrator
Posty: 22724
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 31 sie 2015, 13:05

Obrazek

Czy Brudziński i Dobrzyńska złamali prawo?

Obrazek

Do naszej redakcji dostarczono nagranie wideo z rozmową między Janiną Dobrzyńską, Pawłem Nogalem i Leo Been-Hakkerem. Spotkanie dotyczyło wprowadzenia monarchii. Ze słów Pawła Rogala wynika, że Joachim Brudziński mógł złamać prawo.


W pewnym momencie rozmowy Paweł Nogal cytuje wicepremiera Jana Radziwiłła, który pełni funkcje Ministra ds. wprowadzenia monarchii. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że zacytowane słowa miały paść na posiedzeniu RBN. Zdziwiło to wicemarszałek Dobrzyńską. Jedynymi osobami którzy mogli je znać są obecni na posiedzeniu RBN oraz Ci, którzy mają dostęp do protokołów z posiedzenia. Podejrzenie pada na posłów PiS p. Joachima Brudzińskiego i Jarosława Kaczyńskiego, którzy mogli przekazać te informację Nogalowi.

Fakt, że nagranie dostarczono do naszej redakcji anonimowo oraz, że na nagraniu widać rozmawiających z góry zastanawia. Czy mamy kolejną odsłonę afery korupcyjnej? Czy to robota służb specjalnych? Jeśli tak, to czy działały one na czyjeś polecenie? A może to p. Dobrzyńska podjęła taką formę zabezpieczenia się podczas rozmów politycznych? Na to pytanie odpowie prokuratura, której przekazaliśmy rzeczone nagranie.

Awatar użytkownika
Człowiek-Media
Posty: 630
Rejestracja: 28 lip 2015, 13:25

Re: Prasa

Postautor: Człowiek-Media » 13 wrz 2015, 13:28

Obrazek
Co dalej z monarchią?
Obrazek
Mijają kolejne miesiące od referendum ogólnokrajowego, w którym Polacy zdecydowali m.in.: o przywróceniu w Polsce monarchii, a nadal nie przedstawiono jasnego stanowiska, jak miałoby się to odbyć. Wielu politologów zgodnie stwierdza, że rządzący nie przygotują zmian do końca bieżącego roku.

- Prawdopodobnie wypracowano już porozumienie i są wstępne założenia, ale rządzącym nie pali się, aby przygotowywać konkretne rozwiązania. Najpewniej w tym roku nie zostaną przedstawione założenia. - zgadzają się w tej sprawie politolodzy. Uważają, że rozwiązania dotyczące przywrócenia w Polsce monarchii zostaną przedstawione najwcześniej na początku przyszłego oku.

- Z jednej strony to dobrze, bo te zmiany nie będą wyglądały tak, jakby były pisane na kolanie. Ale z drugiej strony im więcej obywatele będą czekać, tym bardziej będzie nadwyrężone zaufanie do instytucji publicznych. - mówią politolodzy. - Prezydent i rząd powinni przyspieszyć prace nad zmianami, które i tak nas czekają. - dodają.

Awatar użytkownika
Człowiek-Media
Posty: 630
Rejestracja: 28 lip 2015, 13:25

Re: Prasa

Postautor: Człowiek-Media » 14 wrz 2015, 17:26

Obrazek
Od września nowy serial polityczny na antenie TVP1
Czy podbije serca widzów?
Obrazek
Od 1 września 2016 roku TVP1 rozpoczyna emisję nowego serialu politycznego "Demokracja". W rolach głównych m.in.: Agata Kulesza, Piotr Adamczyk, Magdalena Kumorek, Magdalena Walach, czy Janusz Gajos. Czy podbije serca telewidzów?

Na początku mamy dwóch głównych graczy - rządzącą Partię Liberalną (która współrządzi z Polską Prawicą od 8 lat) i opozycyjną Postępową Unię Lewicy (która rządziła dawniej w latach 2001-2007). Do tego dochodzą jeszcze Zieloni, Partia Wolności i Nowi Demokraci. To właśnie Ci ostatni, pod wodzą Zofii Kowalskiej będą za niedługo rozdawać karty, a przywódczyni ND będzie grała pierwsze skrzypce.

Akcja serialu zaczyna się kilka dni przed wyborami parlamentarnymi w 2015 roku. Sondaże dają wygraną rządzącej koalicji. Jednak wszystko zmienia się na telewizyjnej debacie przedwyborczej, którą ogląda ponad 15 milionów Polaków - lider opozycji i jednocześnie jej kandydat na premiera, Michał Bukowski (w tej roli Paweł Małaszyński) przedstawia dowody na korupcję w obecnym rządzie, w którą m.in. zamieszany był premier Adam Kozłowski. Zdenerwowany premier wypiera się zarzutów, aż w końcu nie wytrzymuje i opuszcza studio. W kolejnych dniach drastycznie spada poparcie dla obu głównych partii, których elektorat stopniowo przejmują Nowi Demokracji, zmniejszając tym samym dystans do PL i PUL. Wybory ostatecznie minimalnie wygrywa Postępowa Unia Lewicy, Liberałowie zajmują drugie miejsce (114 mandatów). Blok wyborczy rządzącej koalicji z Partią Wolności zdobywa razem jedynie 190 mandatów, co prowadzi do dymisji urzędującego premiera. Prezydent RP Marta Stachowiak powierza misję stworzenia rządu politykowi środka, liderce partii centrowej - Zofii Kowalskiej.

Nowi Demokraci, którzy w nowym Sejmie dysponują 113 mandatami podejmują rozmowy koalicyjne z Zielonymi (41 mandaty) i najpierw oporną Postępową Unią Lewicy (115 mandatów). Razem mają 269 mandaty, co zapewniłoby stabilną większość. Jednak w międzyczasie nowy lider PUL postanawia sam zostać premierem i wycofuje swoje poparcie dla Kowalskiej. Ostatecznie zdolności negocjacyjne i dar do przekonywania wygrywają - Zofia Kowalska została drugą kobietą-premierem RP w historii III RP.

Bohaterom serialu bliżej do zwykłych ludzi, nie z każdej politycznej batalii wychodzą zwycięsko, a za każdy krok do przodu słono płacą życiem towarzyskim i rodzinnym. W dodatku Warszawa staje się polem rozgrywki pomiędzy spin doctorami, PRowcami i przedstawicielami mediów. I jednych, i drugich łączą nieczyste powiązania ze światem politykami - jedne biegną przez łóżko, inne kupowane są w twardej walucie. - Nie ma niczego takiego, jak władza ludu. Polską rządzi garstka najbogatszych. Polityków, biznesmenów, przedstawicieli mediów. I dopóki jestem w tej wąskiej grupie, możemy opowiadać o rządach ludu - puentuje jeden z głównych bohaterów, cyniczny Adam Kozłowski, grany przez Piotra Adamczyka.

W centrum tego szaleństwa rzucona zostaje właśnie Zofia Kowalska. Centrowa idealistka naiwnie wierząca, że biednym trzeba pomagać, imigrantom dawać azyl, a pieniędzy starczy jeszcze na szkoły i emerytury. Genialna w tej roli Agata Kulesza nie widzi, z jakim wyzwaniem przyjdzie jej się zmierzyć. - Polityka to wojna - głosi hasło przewodnie serialu i widz szybko przekonuje się, że tak właśnie jest. Czy Kowalska wyjdzie z tej batalii zwycięsko? Zapraszamy do oglądania serialu.

Awatar użytkownika
Człowiek-Media
Posty: 630
Rejestracja: 28 lip 2015, 13:25

Re: Prasa

Postautor: Człowiek-Media » 19 wrz 2015, 15:17

Obrazek
Zdublowane stanowiska w prezydenckiej kancelarii
Obrazek
W Kancelarii Prezydenta RP Mikołaja Liściowskiego pracuje wiele znanych i mniej znanych osobistości. Jeśli jednak przyjrzeć się bliżej, to można zauważyć, że kilka stanowisk jest zdublowanych! Głowa państwa nawołuje do zmniejszania biurokracji, tymczasem sam zatrudnia nad wyraz dużą liczbę urzędników!

Magdalena Ogórek, Lena Dąbkowska-Cichocka i Jan Ołdakowski. To trzej pracownicy Kancelarii Prezydenta RP Mikołaja Liściowskiego, odpowiednio na stanowiskach podsekretarza stanu i doradcy. Czym się zajmują? Otóż w KPRP powierzono im te same obowiązki, kulturę, twórczość i dziedzictwo narodowe, tylko nieznacznie różnią się nazwy ich stanowisk. Nie inaczej jest w przypadku Roberta Gwiazdowskiego, Joanny Raczyńskiej i Zyty Gilowskiej - wszyscy zajmują się sprawami finansów, ekonomii i gospodarki - Janusza Śniadka i Krystyny Iglickiej-Okólskiej (sprawy społeczne), czy Pawła Kowala i Andrzeja Olechowskiego (sprawy międzynarodowe).

W Kancelarii Prezydenta RP pracuje obecnie 23 sekretarzy stanu, podsekretarzy stanu i doradców (w Kancelarii poprzedniego prezydenta, Stanisława Goszczyńskiego ta liczba wynosiła 16). Średnie wynagrodzenie osób pracujących w Kancelarii Prezydenta RP wynosi 10 tys. złotych brutto. Trzeba jednak zaznaczyć, że podstawowa pensja to tylko część przychodu urzędnika Pałacu. Do stałych poborów dochodzą niemałe dodatki oraz wysokie nagrody przyznawane przez prezydenta.

Jeśli jednak powierzyć wymienione wcześniej obowiązki tylko jednemu urzędnikowi? Za kulturę odpowiadał by jeden, za sprawy ekonomiczne jeden, za sprawy społeczne jeden i za sprawy międzynarodowe jeden. Wtedy liczba najważniejszych prezydenckich urzędników zmniejszyłaby się aż o połowę! Czy zatem prezydencka kancelaria pełni obecnie funkcję przystani dla upadłych politycznych gwiazd? Elżbieta Jakubiak, Kazimierz Marcinkiewicz, Lena Dąbkowska-Cichocka, Ludwik Dorn, czy Jan Rokita mają tam tylko przeczekać kilka lat, żeby powrócić do polityki?

Administrator
Administrator
Posty: 22724
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 20 wrz 2015, 21:08

Obrazek
Siostry się pogodziły?
Obrazek

Maria (37 l.) i Anna (33 l.) Karwickie nie pozostawały chyba ostatnio w najlepszych stosunkach. I trudno się temu dziwić. Wicemarszałek sejmu zasłynęła romansem z partnerem siostry, ministrem sportu Michałem Ajną (51 l). Skutkiem jego był rozwód Marii i Mateausza Stern jak również narodziny bliźniąt będących owocem romansu. Jak można odbić mężczyznę własnej siostrze?!

Powyższe zdjęcia, wykonane podczas turnieju na Wimbledonie sugerują jednak, że siostry chyba zakopały topór wojenny. Jak widzieliśmy obydwie wraz z ministrem sportu czule się obejmują i serdecznie uśmiechają. Czyżby uznały, że rodzina jest jednak najważniejsza (jakkolwiek by to nie brzmiało w świetle wyskoku Marii Karwickiej)? A może to tylko cukierkowy wizerunek na użytek mediów?


Wróć do „Wiadomości z kraju”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 65 gości