Moderator: Aleksander Lichtenberg
SCD uruchamia swoją kampanię wyborczą!
Działacze Stronnictwa Centrowo - Demokratycznego poszli śladem Zjednoczonej Lewicy i na swoim otwartym spotkaniu w Katowicach rozpoczęli kampanię przed wyborami do Sejmu. Na spotkaniu obecni byli m.in. wszyscy przedstawiciele sztabu wyborczego partii oraz zarządów po stronie krajowej jak i zagranicznej
- W końcu nadszedł ten czas na który wszyscy z utęsknieniem czekaliśmy. Mam tu na myśli oczywiście wybory do Sejmu które tak naprawdę są dla nas wszystkich największym sprawdzianem. Czas by polscy obywatele zauważyli że poza dobrze znanymi partiami jest też na najbardziej nastawiona pozytywnie do nich a nie do róźnorakich ośrodków władzy. To będzie kampania z jednej strony ostrożna a z drugiej strony aktywna gdyż nie mamy zamiaru pozostawać w tyle. Trzeba pokazać że SCD to nie partia do kopania przez innych ale taka która chce się liczyć przy podejmowaniu największych spraw dotyczących państwa polskiegom - mówił prezes partii Krzysztof Hans
Zaraz po nim vice przewodnicząca partii Felicja Gratecka przedstawiła plany partii na nadchodząca kadencje:
- Planów na nadchodzącą kadencje mamy sporo ale wspomnę o tych fundamentalnych. Chcemy na przykład przywrócenia Senatu w pełni obywatelom eliminując z niego kandydatów Sejmików czy kościoła. Szczerze mówiąc, właściwie po co są potrzebni w polskim Senacie skoro nawet nie mają prawa do głosowania? Jeżeli ci ludzie chcą być pomocni to niech powstanie dla nich dodatkowa izba parlamentu pełniąca funkcje doradczio - ekspercką dla dwóch pozostałych. Poza tym co księża i biskupi robią w parlamencie? Przecież to jawne pogwałcenie zasad świeckości państwa. Niedługo pewnie obecna władza doprowadzi do tego że w Senacie zasiadać będzie ojciec Tadeusz Rydzyk i inna śmietanka towarzysko-medialna rodem z Torunia. Należy do tego nie dopuścić i my tym też się zajmiemy.
Kolejnym zadaniem jest przywrócenie Polakom chociażby namiastki głowy państwa. Rozumiemy że parlamentarzyści poprzednich kadencji przerobili Polskę z demokratycznego państwa o ustroju republiki na monarchię z której to zasadami nie do końca się zgadzamy bo to zwyczajne ubrytowienie Polski. Wychodząc więc na przeciw oczekiwań polskich wyborców będziemy proponowali funkcje Kanclerza który byłby wybierany przez obywateli w kontraście do dziedzicznego Króla i partyjnego Premiera. Kanclerz miałyby funkcje zbliżone do dawnego Prezydenta i to on w pierwszej kolejności zastępowałby Króla w razie jego nieobecności lub śmierci.
Inną sprawą jaką poruszymy są media i ich rozwój - dalej chcemy ograniczać sieci medialne stawiając na to by dominowała w nich jednak treść lokalna. Poza tym też będziemy chcieli aby Parlament oficjalnie tak jak kiedys zajął się cyfryzacją radia i telewizji gdyż obecnie ona stoi w miejscu. Wreszcie będziemy chcieli połączenia mediów publicznych w jeden duży koncern radiowo - telewizyjno - prasowy lub dwa z tą różnicą że w grę wchodziłby wtedy nie rodzaj danych mediów a ich zasięgi - krajowy i regionalny. Myślimy też o nowym projekcie a mianowicie zwiększenia udziału polskich utworów w radiu oraz muzycznych telewizjach z 33 do 50 albo nawet 52 procent likwidując przy okazji furtkę przerzucania polskiej twórczości muzycznej na godziny nocne.
Planujemy też w dalszym ciągu przynajmniej zasugerowanie debaty nad budową nowego podziału administracyjnego (albo przynajmniej korekty obecnego) i dodaniu nowych aglomeracji w postaci Silesii na Śląsku i Trójmiasta na Pomorzu a może i nawet aglomeracji krakowskiej złożonej z Krakowa, Wieliczki oraz ich powiatów.
Poza tym czeka nas też wiele innych zadań które to można by wymieniać godzinami. Dodam tylko że SCD które to tak naprawdę jest unią czterech mniejszych jednostek SCD właściwego, SCD Młodych, Activ Polska i Mojej Polski jest jedyną partią która w wyniku poprzednich działań ma gotowe projekty ustaw w celu przekształcenia ich w Obywatelską Inicjatywą Ustawodawczą. Teraz tylko wystarczy nam dopiąć projekty zbierając doddatkowe podpisy i je poprzekształcać. Zadań więc mamy sporo ale wierzę że sobie z nimi poradzimy. - mówiła Gratecka
Inne vice przewodniczące z ramienia samego SCD jak i całej unii tworzącej partie mówiły o innych działaniach o których to dowiedzą się obywatele a dopiero później media.
Jak dodają przedstawiciele SCD nie wystarczy świecić oczami gości z zagranicy by zrobić coś dobrego. Zadanie w tym zakresie należy przede wszystkim do polskich obywateli. SCD w tym zakresie wyraża się krytycznie o wiecu Zjednoczonej Lewicy na który zaproszono gości z zagranicy. Jak wspomniała osoba numer 3 w partii czyli vice przewodnicząca Katarzyna Kajkowska. Można robić ciekawe spotkanie rozpoczynające kampanię bez tak zwanych zagranicznych którzy to na takie spotkania są w ogóle nie potrzebni. SCD w swojej kampanii kontynuować będzie założenia tych poprzednich jednak w obecnej będzie też miejsce na krytyczność wobec teraźniejszych działań polskich władz na różnych szczeblach politycznych.
SCD w województwach mazowieckim i warszawskim na temat gospodarki i żywności.
Podczas spotkań z wyborcami kandydaci Stronnictwa Centrowo - Demokratycznego mówili o priorytetach dotyczących gospodarki jak i o kwestii nierówności dotyczącej żywności.
Główna kandydatka SCD we Warszawie mówiła na temat gospodarki. Jej zdaniem Polska to w zdecydowanej większości kraj rolniczy więc rolnictwo powinno odgrywać jedną z głównych ról w krajowej gospodarce a państwo powinno być odpowiedzialne za jego promocje i rozwój:
-"To w rękach polskich polityków jest to w jakim kierunku ważny element polskiej gospodarki jakim jest bez wątpienia rolnictwo będzie podążać. Myślę że przy okazji dobrego rozwoju rolnictwa na terenie kraju, dorośliśmy do tego aby z nim iść w świat. To samo dotyczy innych gałęzi polskiej gospodarki dzięki którym możemy między innymi walczyć z głodem i budować lepsze jutro dla polskich obywateli. Jestem zdania że polska gospodarka oprócz przyjmowania produktów, rozwiązań i usług w końcu może dać coś od siebie zarówno Europie jak i światu. Polska nie powinna bać się inwestowania ale być przykładem dla innych krajów z swojego regionu w zakresie gospodarki. Powinniśmy pokazać że możemy budować interesy w kraju i zagranicą a nie być tylko eksporterem pracowników dla innych krajów. Ci pracownicy zresztą powinni zostać w kraju a państwo Polskie aktywnym działaniem powinno zniechęcić ich od tego działania. [/i] - mówiła Katarzyna Kajkowska z SCD. Trzecia osoba w SCD odbyła szereg spotkań z różnymi przedsiębiorcami działającymi na terenie Warszawy oraz instytucjami działającymi w zakresie kulturalnym, gospodarczym i społecznym. Mówiono o różnych sprawach w tym o korzystaniu z infrastruktury, inwestowaniu, wsparciu dla młodych przedsiębiorców zakładających nie raz swoje pierwsze firmy. Podobne spotkania przeprowadzili też wszyscy pozostali kandydaci SCD we Warszawie w tym Nella Skitson która jako młoda osoba przedstawiła punkt widzenia na gospodarkę z tej perspektywy.
Ewelina Spytkowska ze współpracującej z SCD organizacji Activ która to w ramach Unii działa w samym SCD wspomniała o kwestiach dotyczących ekologicznej strony gospodarki. Jej zdaniem firmy powinny myśleć o ekologii i same dobierać działania powodujące harmonię między obiema stronami. Jej zdaniem Polska powinna promować ekologie skoro w swoim logo promocyjnym właśnie do niej się odnosi. Zdaniem Spytkowskiej należy organizować różnego rodzaju spotkania i targi które mogą pokazać że ekologia też może być tematem na czasie.
Aleksandra Dróżka poruszyła natomiast kwestie dotyczące żywności jej zdaniem podwójne standardy w zakresie jej produkcji są nie do przyjęcia a zagraniczni producenci powinni tworzyć produkty dla Polski na równych zasadach z krajami pochodzenia swoich produktów. W jej odczuciu nasz kraj nie zasłużył na to aby produkty dla niego tworzono na zamiennikach a nie na oryginalnych recepturach i składnikach. Mniej więcej o tym samym mówiła też startująca w Pruszkowie Vice Przewodnicząca SCD Młodych pani Emilia Skarzyk która stwierdziła że przede wszystkim w artykułach spożywczych ale i tych innego typu jest sporo zamienników o wątpliwej jakości. Jako kandydatka SCD w wyborach obiecała walkę z tym zjawiskiem oraz stwierdziła że wyborcy mogą liczyć na jej partie w każdej sprawie jaka ich nurtuje.
Pozostali kandydaci z Mazowsza i Warszawy także rozdawali ulotki i rozmawiali m.in na temat służby zdrowia, podatków czy rozwiązań które można wprowadzić do polskiej gospodarki.
SCD zabiega o głosy w Małopolsce i Podkarpaciu mówiąc o wyborach,
zaufaniu i nie tylko.
W Krakowie i Rzeszowie o głosy wyborców zabiegają kandydaci w Jednomandatowym Okręgu Wyborczym nr 116 i 138 - Krzysztof Hans i Felicja Gratecka którzy to w pełni są odpowiedzialni za całą partię SCD.
W Krakowie Prezes Partii Krzysztof Hans mówił:
- Obecna kampania wyborcza jest dosyć ospała. Dlatego też SCD planuje szerzej uderzyć wykorzystując senność partii z wysokiej półki. W tym celu planujemy zintensyfikować działania w przynajmniej 25 okręgach oraz wszędzie tam gdzie startują główne twarze naszej partii będące głównym trzonem listy krajowej. Są to pozycje 1 - 60 w jej ramach. Odpowiadamy też na niskie oceny w sondażach EUWyborów i wysokie Milward Browna kierując swoje działania równieź tam. Chcemy utrzymać dobre notowania z tego drugiego sondażu a nawet je trochę podkręcić. Nie zapominamy też o pozostałych miejscach na liście krajowej i pozostałych okręgach. Nasz plan jest prosty. Codziennie spotykamy się z ludźmi i jesteśmy blisko nich - odpowiadamy na pytania, robimy sobie z nimi zdjęcia opowiadamy o najważniejszych sprawach godnych poruszenia w Sejmie. Chcemy budować kraj oparty nie tylkon na godności, odpowiedzialności, szacunku czy innych wartościach o których mówi nasza konkurencja ale przede wszystkim na ludziach gdyż to oni są solą tej ziemi. Dlatego nasza kampania zawsza ma i będzir mieć prospołeczny charakter. Te wspomniane powyżej wartości chcemy wlać też do gospodarki. Naszym zdaniem nie tylko powinno być tak że pracownik jest partnerem pracodawcy ale powinno teź zaistnieć to o czym konkurencja nie wspomniała a mianowicie że pracodawca jest partnerem pracownika. Tylko na pozytywnyvh wzajemnych relacjach i szacunku do siebie nawzajem możemy być pewni że każdy wysiłek jest wynagradzany a pracownik jak i pracodawca czuje się dobrze w danej firmie. - mówił prezes Hans
- Polska to nie tylko wielkie inwestycje, czy strategie a nawet jakość codziennego życia ale każdy z nas - nasza edukacja, praca, rodzina, czas wolny, pasje, zainteresowania, to co robimy w danej chwili, stosunek do innych ludzi czy wreszcie my sami i nasze zdrowie. Jednym słowem - Polska jest wszędzie gdyż Polska to my! Naszym celem jest to aby w każdym momencie polski obywatel mógł czuć się pewnie i swobodnie gdyż wiedziałby że państwo o niego dba.
Często jest tak że polska władza w Sejmie, Senacie czy dworze, reprezentująca dane partie polityczne z wysokiego szczebla myśli o tym by zmieniać ustawy dla samej potrzeby ich zmieniania nie zastanawiając się czy to w ogóle jest potrzebne polskim obywatelom. Często nawet zmieniają tym sposobem dobre ustawy tylko dla potrzeby zaspokojenia swojego partyjnego egoizmu. SCD będzie chciało im pokazać jak powinno się postępować - będziemy tworzyć ustawy dla Polek i Polaków i wszystkich którzy odwiedzają nasz kraj. Będziemy też bronić tego co działa dobrze i sprawnie przed partyjniackim psuciem oraz zmieniać to co można poprawić nie dla naszego dobra ale wszystkich którzy na nas głosują. Będziemy budować państwo oparte na wzajemnym szacunku i zrozumieniu a kreowane przez inne partie państwo oparte na biurokracji, szukaniu przewin i dołków na innych ludzi zdejmiemy z afisza - mówiła Felicja Gratecka (JOW nr 138) podczas spotkania na rynku w Rzeszowie.
Również inni kandydaci w Małopolsce i Podkarpaciu ale również w całej Polsce (zwłaszcza w miejscach gdzie startują kandydaci wspomniani przez Krzysztofa Hansa) prężnie działają spotykając się z ludźmi mówiąc między innymi o sporcie, kulturze, rozrywce, turystyce czy sprawach codziennych dotyczących każdego z nas
SCD: Główne twarze partii walczą o głosy!
W wielu miejscach Polski o głosy walczą przedstawiciele SCD. Należą też do nich vice przewodniczące partii które aktywnie udzielają się w swoich okręgach. Są to: Tamara Starska, Edyta Głębka, Karolina Czyżewska, Aleksandra Satorka i Agnieszka Skowitnicka. Nie próżnują też posłowie SCD z minionej kadencji czyli Adam Pawlicki i Damian Bartyla!
W Łodzi a konkretniej w rejonie Widzewa (JOW nr. 90, pozycja nr. 5 na liście krajowej) z ramienia SCD startuje Tamara Starska. Podczas spotkania z wyborcami mówiła o :
- Najważniejsi w naszej kampanii są ludzie i to głównie im a nie mediom dedykujemy ją i nasz czas. Budujemy program dla każdego to chce żyć w polskim państwie i go rozwijać. Jednym zdaniem jesteśmy dla was i dla Polski! Nasza ekipa to młodzi ludzie ale też ci doświadczeni którzy wiedzą jak gra się w politykę. Im wszystkim a zwłaszcza innym kandydatom z Łódzkiego i ościennych województw udzielam swojego poparcia jako jedna z krajowych twarzy mojej partii. - mówiła Starska
Bojowe nastawienie też widoczne jest w jednej z części Krakowa (JOW nr. 117) gdzie o względy wyborców walczy inna vice-przewodnicząca partii Edyta Głębka która to zajmuje siódmą pozycje na liście krajowej. Podczas swojego spotkania z wyborcami mówiła tak:
- Na liście krajowej mam numer 7 a ta cyfra przynosi szczęście więc mam nadzieje że ono przyjdzie i do mnie. A tak na serio w wyborach potrzebne jest nie tylko szczęście ale i program oraz chęć kontaktu z wyborcami i rozmawiania z nimi. Myślę że ja i SCD to wszystko mamy gdyż właśnie dlatego stoje tu przed wami. Chcemy zagwarantować Polskę o jakiej z nas każdy marzył - bez niepotrzebnej biurokracji ale za to z pracą dla każdego który jej potrzebuje i z sowitym wynagrodzeniem za nią. Przedstawiciele innych partii idąc spać myślą co jeszcze by tutaj zepsuć w Polsce. My myślimy zaś o tym co zrobić by żyło się w niej jak najlepiej a polscy przedsiębiorcy i ich firmy miały szanse rozwoju - to właśnie nas wyróżnia! - mówiła Starska.
Karolina Czyżewska startująca w Suwałkach (JOW 144) będąca od niedawna nie tylko vice przezes partii ale też przewodniczącą stowarzyszenia Activ Polska wchodzącego w skład unii SCD podczas swojego spotkania mówiła o roli Sejmu i Senatu której nie widzą inne partie.
- Prawda jest taka że politycy największych partii rządzących nie dostrzegają prawdziwej roli Sejmu i Senatu. Często zapominaja że w tych miejscach powinni być ludzie tylko z nadania wyborczego. Idealnie widzimy to w Senacie gdzie miejsca które powinny być rozdysponowane w wyborach zajmują przedstawiciele kościołów czy sejmików? Co im własna władza nie wystarcza? Gdzie zasada świeckości państwa? Czy następnym krokiem będzie wprowadzenie tylnimi drzwiami do Senatu ludzi ojca Rydzyka a może i nawet samą tą personę z Torunia która tylko politycznie dzieli Polaków a nie łączy w duchu katolickich wartości? To jest bardzo podejrzane i dlatego też SCD planuje się tym zająć nieco niszcząc plan przygotowany przez PLK, PD i przede wszystkim PiS który to od zawsze sympatyzuje z Rydzykiem. Otworzymy Sejm i Senat na ludzi z obywatelskiego nadania a nie obcego czy nawet kościelnego. Przywrócimy pełne wybory do obu izb parlamentu dając ludziom pełne prawo do głosu! - mówiła Czyżewska startująca też poziomu listy krajowej podczas spotkania z wyborcami w Suwałkach.
Aktywnie działa też Aleksandra Satorka z Mojej Polski (kolejnej z czterech części unii SCD) która to startuje już po raz drugi w Jarocinie (JOW nr. 208) a od tych wyborów też w ramach listy krajowej. Podczas jednego z swoich spotkań z wyborcami mówiła tak:
Słyszałam co mówiła jedna z przedstawicielek innej partii na temat handlu. Tak jak ona twierdzę że należy likwidować bariery w dostępie do polskich produktów poza granicami kraju. Tylko czy same chęci wystarczą? Otóż nie! Trzeba wymyślić takie zapisy prawne które pozwolą na to że polskie produkty jeszcze lepiej będą widoczne za granicą. Jeżeli wygram wybory w naszym okręgu chciałabym spotkać się z tą panią i razem zadziałać w naszej, wspólnej sprawie. - mówiła Satorka.
Ostatnia z vice prezesów SCD czyli Agnieszka Skowitnicka która startuje w Lublinie (JOW nr. 66) odniosła się do wpadki SCD polegającej na nie wystawieniu przez partię kandydata w JOW nr. 146 w Bielsku Podlaskim:
Jest to sytuacja za którą bierzemy pełną odpowiedzialność. Podczas pisania na nowo listy wyborczej Bielsk Podlaski nam gdzieś umknął stąd nie ma z niego wpisanego kandydata. Jak nie teraz to przy następnych wyborach będzie on posiadał swojego kandydata. - zaznaczyła Skowitnicka reprezentująca też młodzieżówkę SCD.
Również inni vice przewodniczący SCD Młodych, Activ i Mojej Polski startujący w swoich okręgach wyborczych zabiegają aktywnie o względy wyborcóe spotykając się z nimi i rozmawiając na różne tematy
Podobnie robią startujacy w tegorocznych wyborach dotychczasowi posłowie SCD czyli Damian Bartyla (JOW nr. 29, Bytom) Adam Pawlicki (JOW nr. 210, Gniezno) przy czym ten pierwszy planuje kontynuacje swojej pracy w parlamencie zaś ten drugi proponuje powrót z nową formą działania pozbawioną kontrowersyjności. Ten drugi odpowiadając na pytanie wyborców dotyczących urlopu rodzicielskiego stwierdził że jest on potrzebny ale jednocześnie zaznaczył że należy przesadzać z długością jego trwania gdyż utrudnia to potem powrót do pracy po urlopie. Bartyla stwierdził natomiast że Polsce są mocne ustawy które to mogą być rewolucją. Jako przykład podał tutaj sugestie dotyczące ograniczenia okresu zarządzania wójtów, burmistrzów i prezydentów do maksymalnie dwóch kadencji na osobę a także projekt powołania aglomeracji śląskiej pod nazwą Silesia który to zdecydowanie być uchwalony.
Ponadto aktywne nieco zintensyfikowane niż dotychczas prowadzą przedstawiciele z regionów i okręgów wymienionych w ostatnich sondażach. Spotykają się oni z ludźmi i rozmawiają o ich problemach. Nieco bardziej aktywny niż dotychczas jest też cały sztab wyborczy, krajowy zarząd partii oraz jej przedstawiciele z centrów eksperckich, gabinetu cienii oraz kandydujacy w wyborach przedstawiciele zarządów regionalnych oraz załogi stowarzyszeń Activ i Moja Polska. Reszta działaczy prowadzi kampanie w nieco spokojniejszym tempie.
Każdego dnia kampanii dzieje się tyle że po prostu trudno to wszystko opisać. Dlatego SCD w swoich relacjach skupi się tylko na najważniejszych wydarzeniach pamiętając że wszyscy dzielnie pracują by osiągnąć sukces w nadchodzących wyborach parlamentarnych
SCD: Kolejni kandydaci partii walczą o głosy!
Stronnictwo Centrowo - Demokratyczne po raz kolejny odpowiada sondażom EUWyborów i intensyfikuje działania w podanych przez instytucje lokalizacjach.
Jak zgodnie zaznaczają członkowie SCD jest to naturalny ruch pokazujący że ich partia szybko reaguje na ocenę jej pracę przez instytucje sondażowe mimo że partia stosuje w ich przypadku.
Startująca w Zwoleniu (JOW nr. 176) będąca w partii specjalistką ds. energii stwierdziła że ważne jest dbanie o rozwój energii odnawialnej.
- Energia odnawialna to jedna z form dosyłowych w której to w najbliższym czasie powinny zostać poczynione szersze inwestycje. Nie możemy tylko korzystać z energetyki czyli inaczej mówiąc prądu gdyż generuje ona potem wysokie rachunki. Należy więc szukać sposobów na ominięcie tej sytuacji a energia odnawialna może być tutaj odpowiednią alternatywą - mówiła Starska
Startujący w Gdynii (czyli JOW nr. 160) pan Piotr Swrakowicz skrytykował pomysł wystawienia osoby o takim samym imieniu i nazwisku jak pewna dziennikarka telewizyjna:
- Przy całym moim szacunku do ZLew ten pomysł jaki proponuje uważam za bardzo słaby.
Chodzi tu o wystawienie osoby o imieniu i nazwisku takim samym jak pewna dziennikarka telewizyjna. Chodzi tu o pielęgniarkę Dorotę Gardias. Nie ogarnięci w kwestii kandydatur wyborcy mogą nie zauwaźyć że to nie ta sama osoba o której to myślą przez co mogą wyjść głosy oddane z pomyłki. Ten pomysł może się nie udać gdyż niestety ale wprowadza wyborców w błąd co z kolei nie powinno mieć miejsca w wyborach parlamentarnych. - to właśnie nas wyróżnia! - mówił Swrakowicz
Startująca w Ostrołęce (JOW nr. 129) Martyna Zwaszyńska dołączyła swoja partię do grona krytykujących pomysł usuwania funkcji wojewody.
- Niektórzy nie wygrali jeszcze wyborów a już chcą ponieść rękę na samorządy! Myślę tu o katastrofalnym pomyślę usuwania funkcji wojewody. W moim odczuciu jak i mojej partio osoby które o tym myślą mogłyby skupić się nad czymś bardziej pożytecznym jak tworzenie nowych województw ze stolicami w Kaliszu i Koszalinie czy teź odbudowaniu potencjału zapomnianej już stolicy opolszczyzny czyli Opola które to tylko straciły na śląskiej autonomii. Szukanie zmian tam gdzie są niepotrzebne jest głupim rozwiązaniem. - mówiła Czyżewska startująca też poziomu listy krajowej podczas spotkania z wyborcami w Suwałkach.
Aktywnie działa też w Nowym i Starym Sączu (JOW nr. 119) Katarzyna Flin która to podczas swoich spotkań mówiła o służbie zdrowia:
Kluczową sprawą w tej kadencji będzie kwestia służby zdrowia. SCD w tym zakresie nie będzie obiecywać gruszek na wierzbie choć mamy swoje pomysły do których należy między innymi wprowadzenie e-recept czy programów ułatwiających funkcjnowanie personelu dbającego o nasze zdrowie. Skoro oni pomagają nan to my pomoźemy im. Zwiększymy wydatki z budżetu na służbę zdrowia i przeprowadzimy audyty wyłapujące nieprawidłowości w służbie zdrowia. - mówiła Satorka.
Ewa Gajowicz startujaca w Poznaniu (JOW nr. 218) odniosła się do swoich głównych konkurentów czyli Szamira DeLeona z ZLewu i Pawła Szałamachy z PD:
Idąc do wyborów należy się zastanowić czy chcemy postawić na osoby które chcą otrzymać szanse i zrobić coś pozytywnego kraju czy na osoby z ZLewu czy PD którzy zamierzają iść tą samą ścieźką polegającą na lansowaniu się w mediach przy jednoczesnym zapominaniu o swoich wyborcach. Ja w swojej naturze czegoś nie mam i zamierzam skupić się na przede wszystkim na pracy w parlamencie a w mediach być tylko gdy będzie trzeba opowiedzieć o swoich dokonaniach. Oznacza to że na lansowanie się jakie to uprswiają moi konkurenci a zwłaszcza panowie DeLeon i Szałamacha czasu nie będzie. Prawdziwy parlamentarzysta to taka osoba która jest blisko swoich wyborców w trakcie spotkań i podczas swojej pracy w parlamencie. Jak szanowni panowie tak lubią reflektory niech rzucą politykę w cholerę i zostaną celebrytami. Choć widok DeLeona wyskakującego z lodówki może być nie zaciekawy. - wspominała Gajowicz.
Paulina Gasiowska która to w Świnoujściu ma za rywala między innymi Gniewomira Maj - Ołyńskiego z PD również wzmacnia swoją kampanie. Na specjalnym spotkaniu z wyborcami powiedziała tak:
Osoby które startują w pojedynku wyborczym z wielkimi politycznymi tuzami nie muszą ponieść porażki. Sytuacja przypomina w tym przypadku biblijną walkę Dawida z Goliatem przy czym ten drugi przegrywa. Dla mnie takim goliatem jest pan Maj-Ołyński za którym przemawia doświadczenie. Jednak na nim daleko się nie zajecie gdyż doświadczenie po jakimś czasie zamienia się w rutynę i nieprzemyślane działania a te potrafią być szkodliwe. Dlatego jeżeli nie chcecie osoby która wykorzystuje mandat dla utrzymania stołka w partii zagłosujcie na mnie! Ja stołka nie mam - no chyba że w domu ale za to mam racjonalniejsze i nieco bardziej czytelniejsze spojrzenie na sprawy krajowe niż moi konkurenci z PD i ZLewu. Pamiętajcie że Dawid zawsze wygrywa z Goliatem a jeżeli tych Goliatów jest więcej tym bardziej sukces jest większy. - wspominała Gasiowska.
Przypomnijmy że SCD w odpowiedzi na sondaże wzmocniło swoje działania w wymienianych lokalizacjach oraz tam gdzie startują główne twarze partii i inni kandydaci znajdujący się w pierwszej sześćdziesiątce listy krajowej. Wzmocnienie te polega na jeszcze większej liczbie spotkań z przedsiębiorcami i przede wszystkim wyborcami. SCD zgodnie z swoim hasłem jest partią bliżej ludzi, stąd też kampania jeszcze bardziej aktywniejsza i szersza niż w poprzednich wyborach jest realizowana właśnie w tym zakresie.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości