Radio

[Administrator]

Agata Borowiec opuszcza Partię Polaków

Posłanka Agata Borowiec na konferencji prasowej ogłosiła zmianę przynależności partyjnej.

Na briefingu w Sejmie posłanka Agata Borowiec poinformowała, że złożyła legitymację partyjną Partii Polaków i zdecydowała się na wstąpienie do Stronnictwa Narodowo-Konserwatywnego. - W PPol kilka razy, w dość krótkim odstępie czasowym, zmieniało się kierownictwo, ale nic poza tym. Powinien zmienić się też sposób prowadzenia polityki, ale partia nie zrobiła nic, by wrócić do dawnej aktywności. Dlatego właśnie zdecydowałam się na odejście - poinformowała. Borowiec została wybrana do Sejmu z list Prawa i Sprawiedliwości. Startując do izby niższej w Jednomandatowym Okręgu Wyborczym nr 41 - Biłgoraj, otrzymała 31 023 głosy.

[Administrator]

Federacja Młodych Socjaldemokratów pyta o budżet i szczegóły związane ze stypendiami.
-Podczas debaty nad budżetem kiedy minister finansów miała wyraźny kłopot z odpowiedzią na pytanie na co dokładnie zostaną przeznaczone pieniądze o które zwiększono wydatki na naukę, odpowiedziała, że na stypendia. Poseł Olga Novak musiała dopytywać wyraźnie nieprzygotowaną do debaty minister Janowską. Stwarza to wrażenie, że odpowiedź została udzielona bardzo szybko, być może pod presją czasu, albo tego, że problematykę stypendiów wprowadzili do dyskursu publicznego w ostatnim czasie kandydaci Zjednoczonej Lewicy do Senatu - Agnieszka Posadzka i Dariusz Ejchart-mówi Sandra Nowaczewska.



- Oczywiście zapowiedź zmian w stypendiach, która być może pozwoli na urealnienie ich wysokości do kosztów utrzymania. Za konieczne uznajemy jednak szczegółowe poinformowanie opinii publicznej o kwotach jakie zostaną przeznaczone na stypendia i czy na wszystkie- mówi przewodniczący FMS Filip Pawlicki

-W różnych ośrodkach akademickich wysokość stypendiów jest zróżnicowana niejednokrotnie o 300-400 złotych w przypadku naukowego, nie ulegały zwiększeniu stypendia socjalne, czy po zwiększeniu środków finansowych na stypendia różnice w wysokościach nadal pozostaną, nawet po podwyższeniu, czy jednym z celów jest zmniejszanie różnic- mówi Amanda Rosiak

Posłanka Aleksandra Trosa zwraca uwagę na stypendia dla doktorantów. Obecnie ponad 80% z nich nie dostaje stypendiów w ogóle.

[Administrator]

Amanda Rosiak: Polityka transportowa wzmocni Grupę Wyszehradzką



Jednym z czynników który pogłębi współpracę w ramach grupy Wyszehradzkiej będzie poprawa transportu, zarówno w obszarach przygranicznych jak i pomiędzy dużymi ośrodkami miejskimi. Będą to różne formy kolejowy, morski, drogowy. Na przykład Polska nie ma bezpośredniego połączenia kolejowego z Bukaresztem, co ogranicza jedna z możliwości współpracy handlowej. Współpraca na kilku poziomach pozwoli uzyskać efekt synergii i wpisze się zarówno w intencje integracji grupy jak i politykę UE. Polskie porty są także ważne dla Czech i Słowacji ich rozbudowa pozwoli na pogłębienie współpracy handlowej- powiedziała kandydatka do Sejmu w okręgu 223.

[Administrator]

Działacze My Naród Polski o wypowiedzi Oleha Laszko

Kandydat MNP do Sejmu Kamil Mróz (9 pozycja na liście), skrytykował wypowiedź ukraińskiego premiera, mówiąc że swoimi słowami tylko podbije notowania partii, która do Polski chciałaby wpuścić każdego, kto zechce "pracować za dwa złote mniej niż Polak". - A później mamy marsze wrogo usposobionych wobec Polski i Polaków Ukraińców. Tylko patrzeć jak porobią się strefy no-go za sprawą głupoty polityków. Widzimy też owoce polityki ,,Kijów- Warszawa wspólna sprawa'', ,,za wolność naszą i waszą''. My uważamy za konieczną do kierowania się dewizę ,, za Polski interes narodowy i gospodarczy''. Tylko MNP może zmienić kurs polskiej polityki. Mainstream nie ma ani ochoty, ani pomysłu - mówił polityk.

[Administrator]

Szamir DeLeon przed expose: Koalicja będzie stabilna
Takiego zamieszania w Sejmie dawno nie było. Chyba w Sejmie jest najwięcej ludzi od co najmniej expose Marka Kohna. Posłowie z każdej formacji, działacze partii udzielają wywiadów, witają się z innymi posłami. Już wiadomo, że powstanie koalicja ZL-SCD-GPR-RadLew. Premier, Szamir DeLeon udzielił krótkiego wywiadu dla Polskiego Radia.



Premier mówił: - Może to brzmi trochę sztucznie, ale zapewniam wszystkich, że koalicja będzie stabilna. Mamy wspólny program, umowy koalicyjne- wszyscy wiemy, że umów należy dotrzymywać. Razem będziemy zmieniać Polskę na każdym szczeblu. Więcej szczegółów podam w expose. Jednak już teraz chciałbym zapewnić, że zawsze będziemy do dyspozycji dla obywateli, czyli również mediów. (...) Nie tworzymy rządu dla posad, dla obsadzania stołków, też w spółkach Skarbu Państwa, własnymi ludźmi. Jesteśmy tu dla Polski.-

Bardziej jednak uwagę przykuł działacz Radykalnej Lewicy, który przechodząc sejmowym korytarzem przerwał wypowiedź Szamira DeLeona. - Rozmawiałem niedawno z przewodniczącymi partii oraz szefami rządów wchodzących w skład Partii Europejskich Socjalistów. I spytali się oni...- mówił premier. Wtedy przerwał mu Piotr Tkaczowski, który przechodząc powiedział "Kim pan jest?". Nie można mieć pewności czy lider Radykalnej Lewicy wiedział, że akurat premier udziela wywiadu i z uwagą wsłuchiwał się w wypowiedź czy jego pytanie dotyczyło zupełnie czegoś innego. Część dziennikarzy zachowała spokój na twarzach, inni lekko się uśmiechnęli. Nie od dziś wiadomo, że, mimo aktywności, Szamir DeLeon nie jest najbardziej rozpoznawalną personą za granicą. Premier lekko się uśmiechnął, na moment przerwał wypowiedź, a następnie dokończył ją: - Zapytali się; jak to możliwe, że w kilka lat w mocno konserwatywnym państwie zrobiłeś z lewicy partię rządzącą? Odpowiedziałem: ciężką pracą. Właśnie tak mam zamiar działać.-

Poseł Michał Czaplicki skomentował całe zajście jako - kompromitację polskiego premiera. Nie ważne kto jest tym premierem, ale ważne, żeby ten organ miał chociaż trochę szacunku.- Inaczej wypowiedziała się Aleksandra Walkiewicz - bardzo humorystyczne podejście do sprawy. Czy to był przypadek czy nie- nie ważne. Premier pokazał, że nie będzie nudziarzem. Nie oczekuję, że w expose i innych ważnych ze strony merytorycznej wydarzeniach będzie odpowiadał żarty, ale to pokazuje taką wewnętrzną pogodę ducha.-

[Administrator]

Wincenty Grabowski wspólnym kandydatem SN-K i PiS

Prezesi SN-K i PiS Joanna Poniatowska-Pawłowska i Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej w Sejmie ogłosili powstanie wspólnego komitetu wyborczego przed wyborami uzupełniającymi do Senatu w okręgu nr 43.

- Zdecydowaliśmy się porozumieć przed wyborami uzupełniającymi w okręgu wyborczym nr 43, naszym kandydatem będzie poseł Wincenty Grabowski. - powiedziała księżna Joanna Poniatowska-Pawłowska. Choć przyznała, że w wyborach w zeszłym roku w okręgu tym wygrał lider lewicy, obecny premier Szamir DeLeon i raczej nie jest on zbyt prawicowy, to wyraziła nadzieję, że dzięki aktywnej kampanii uda się uzyskać dobry wynik. Grabowski jest jednym z liderów prawicy - w przeszłości przewodniczył Narodowej Demokracji, obecnie jest wiceprezesem Stronnictwa Narodowo-Konserwatywnego. Jest jednym ze współzałożycieli Europejskiego Sojuszu Narodowej Demokracji. W niedawnych wyborach do Sejmu uzyskał mandat poselski z listy krajowej SN-K.

[Administrator]

Henryk Mercik: W terminie 18 miesięcy zostaną przedstawione rozwiązania legislacyjne na rzecz zmian w szkolnictwie wyższym
Odbyła się konferencja prasowa ministra oświaty i kultury. Henryk Mercik mówił o przyszłych planach ministerstwa w sprawie szkolnictwa wyższego.



Henryk Mercik minister oświaty i kultury poinformował na konferencji prasowej, że - w czerwcu odbędzie się pierwsze z dużych spotkań z przedstawicielami szkolnictwa wyższego. W ostatnich sześciu latach dwukrotnie organizowano dyskusje dotyczące szkolnictwa wyższego w Polsce. Były to: okrągły stół w sprawie szkolnictwa wyższego, którego pomysłodawcami byli politycy Zjednoczonej Lewicy i obrady zespołu ds. zmian w szkolnictwie wyższym z inicjatywy wicepremiera Piotra Wiśniewskiego. Wówczas rządzące partie nie potrafiły przekuć tych rozmów w rozwiązania ustawowe na rzecz poprawy kondycji polskich uczelni, pomimo faktu, że głos w dyskusji zabierali reprezentanci środowisk akademickich i przedstawiciele różnych partii politycznych. Zmian wymaga zarówno struktura szkolnictwa, sposób finansowania (subwencja dydaktyczna), warunki zatrudnienia. Nowego spojrzenia wymagają też zagadnienia programowe, co z kolei tworzy potrzebę modernizacji.

- W terminie 18 miesięcy zostaną przedstawione w parlamencie rozwiązania legislacyjne na rzecz zmian w szkolnictwie wyższym. Przez ten okres będzie możliwe przedyskutowanie różnych problemów i stworzenie niezbędnych aktów prawnych, chcemy uczynić to w ramach szerokich konsultacji społecznych. Wszelkie rozmowy będą na bieżąco relacjonowane, do dialogu zapraszamy też wszystkie siły parlamentarne i partnerów społecznych niebędących bezpośrednio związanych ze szkolnictwem wyższym. Nie chcemy aby ktokolwiek czuł się pominięty w rozmowach na tak ważny społecznie temat. Natomiast w lipcu będą prowadzone rozmowy w sprawie szkolnictwa niższych szczebli, które w ostatnich latach rozpoczął jeszcze rząd premiera Kohna, lecz nie udało się wypracować żadnych efektów. Niezwłocznie zatem ruszamy do pracy.- - mówił minister.

[Administrator]

Dominika Chwaska: Polskie obozy koncentracyjne istniały.



Dominika Chwaska wydawała się jedną z bardziej "normalnych" osób, ale jak widać pozory mylą.

"Polskie obozy koncentracyjne choćby w Świętochłowicach istniały. To fakt. Mordowano Ślązaków tylko za to, że byli Ślązakami. Trzeba pamiętać o tym i to rozliczyć, mam nadzieję, że rząd uzna to za wyłącznie Polską zbrodnie, jeżeli nie, to uważam, że jako SCD powinniśmy udać się do Brukseli w tej sprawie." stwierdziała Chwaska.

Przypomnijmy, że partia była już oskarżana o antypolonizm, kto wie, może to prawda...

[Administrator]

SCD odpowiada na zarzuty PD dotyczące wniosku sądowego skierowaneh
Przedstawiciele Stronnictwo Centrowo - Demokratycznego nie kryją oburzenia wnioskiem Postępowych Demokratów którzy chcą postawić Lidię Szylecką przed sądem za kopiowanie programu Jacka Jaśkowiaka.




Swoje oburzenie tą sprawą nie kryje potencjalna oskarżona Lidia Szylecka z SCD:
- "Jestem zdziwiona ruchem jaki wystawiło PD mojej osobie. Chodzi oczywiście o ten proces sądowy w którym mam być oskarżona. Prawda jest taka że wysyłając kwiaty i przeprosiny chciałam działać ugodowo ale ich reakcje na to która jest ewidentnym nie przyjęciem moich przeprosin mogę uznać za taką poniżej wszelkiej krytyki a nawet żenującą" - mówi kandydatka SCD na senatork

Oburzenia sprawą niekryje też prezes Stronnictwa Centrowo - Demokratycznego Krzysztof Hans:
- Wniosek Postępowych Demokratów jest absurdalny gdyż w odpowiedzi na nasz gest przeprosin pojawiła się polityczna buta i działanie niegodne samorządowca. PD i ktokolwiek inny nie posiada własności intelektualnej do postulatów. To już kolejny raz, gdy próbują szukać złamania swoich praw autorskich czy nie wiadomo jakich w dość śmieszny sposób. - mówi Hans

Jedna z prawniczek partii i zarazem jej vice prezes Tamara Starska również jest oburzona gestem Postępowych Demokratów :
-To już kolejny raz, gdy PD domaga się praw autorskich do czegoś, czego nie ma praw. Co więcej przez takie osoby co roku mamy sporo bo kilkanaście milionów spraw sądowych rocznie. Zwracam też uwagę na to że PdP (Porozumienie dla Polski- poprzednicy Postępowych Demokratów) też kiedyś kopiowała wypowiedzi innych polityków o czym doskonale wiemy z mediów.
Tak więc można rzec że polityczną butę PD wyssało z mlekiem matki a takie działanie w stosunku do nas to przyganianie garnkowi przez kocioł - mówi Starska
Przedstawiciele partii zgodnie twierdzą że Postępowi Demokraci od sądu wymagają tylko przeprosin na łamach gazet, ale już nie wpłacenia jakiejś kwoty na cele charytatywne. Bardziej ich interesuje ich dobre imię, niż jednoczesna pomoc innym.
Partia Krzysztofa Hansa jest zdecydowanie zażenowana postawą Postępowycymh Demokratów z którymi nawet chciała nawiązać współpracę przy niektórych wspólnych postulatach. SCD liczy na mądry wyrok ze strony sędziów orzekających w tej sprawie.

[Administrator]

Grażyna Feiss: Pod koniec roku będzie ustawa wprowadzająca Polską Agencję Antydopingową



- Współcześnie walce z dopingiem w sporcie towarzyszy wiele trudnych wyzwań. Sprostać im może jedynie podmiot nowoczesny, wszechstronnie wyposażony w kompetencje, odpowiednio finansowany i działający globalnie. Takim podmiotem będzie Polska Agencja Antydopingowa. Już pod koniec roku będzie ustawa wprowadzająca tę agencję.- mówiła wiceminister ds. sportu i walki z dopingiem

- PolAda będzie miała zasięg globalny, wprowadzi Polskę na arenę międzynarodową w tej sprawie. Dzięki niej wzmacniamy też system antydopingowy w Polsce. Dołączymy do światowej awangardy państw, które wyznaczają trendy w zakresie światowej polityki antydopingowej. Będziemy cały czas stać na straży uczciwej rywalizacji sportowej i jeżeli zajdzie taka potrzeba, będziemy eliminować osoby, które naruszają przepisy antydopingowe. To jest oszustwo sportowe, które wypacza wynik rywalizacji. (...) Ważna będzie też edukacja dotycząca zagrożeń wynikających ze stosowania suplementów diet i odżywek. Duża część z nich ma substancje zabronione, a co ważniejsze bardzo szkodliwe dla zdrowia.- powiedziała Grażyna Feiss