Prasa

Najważniejsze newsy z kraju. Telewizja, radio, internet.
Administrator
Administrator
Posty: 22724
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 11 sty 2018, 16:56

Obrazek
Senator PiS o Ryszkowskiej: Powinna ustąpić jak najszybciej
Obrazek
Senator Prawa i Sprawiedliwości, była liderka Bloku Prawicy Maria Lukrecja Chotolska wywołała kontrowersje, w jednym z wywiadów otwarcie nawołując do ustąpienia premier Weroniki Ryszkowskiej.

- Weronika Ryszkowska się wypaliła, straciła zaufanie społeczeństwa. Jej czas przeminął, uważam że powinna jak najszybciej ustąpić. Najlepszym momentem będą wybory do Senatu. Zaraz po nich powinna udać się do Zamku Królewskiego i złożyć dymisję. - powiedziała ku zaskoczeniu swoich klubowych kolegów i koleżanek w jednym z wywiadów senator Prawa i Sprawiedliwości, Maria Lukrecja Chotolska. Choć w ostatnim czasie zrobiło się o niej cicho, to w przeszłości m.in. stała na czele Bloku Prawicy, który o włos przegrał wybory do Sejmu w 2020 roku.

Chotolska pełni funkcję senatora, choć nie została wybrana w wyborach powszechnych, a przez Sejmik Województwa Małopolskiego. Jej wypowiedź wywołała jednak niemałe poruszenie w szeregach Partii Liberalno-Konserwatywnej i Prawa i Sprawiedliwości. Członkowie koalicji rządzącej przyznają zgodnie, że przed nadchodzącymi wyborami powinna być ona zgodna jak nigdy wcześniej. - Nie ma u nas podziałów, świetnie się dogadujemy. - przekonuje inny senator, Andrzej de Lazari. Inni politycy z kolei mówią, że Chotolska "przekroczyła granice" i powinna zostać zawieszona w prawach członka PiS.

Była liderka prawicy po informacjach o możliwości zawieszeniu powiedziała, że podtrzymuje swoją opinię na temat szefowej rządu.

Administrator
Administrator
Posty: 22724
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 12 sty 2018, 23:20

Obrazek
Oszuści w samorządach! PD chce zniszczyć Polskę samorządową!
Henryk Geringer, Ryszard Bober i Adam Wasilewski- te osoby rozpoczęły procedurę przyjmowania kandydatur na senatorów. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby te osoby były radnymi.

Henryk Geringer w Sejmiku Województwa Dolnośląskiego, Ryszard Bober w Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego oraz Adam Wasilewski w Sejmiku Województwa Lubelskiego dopuścili się przestępstwa na demokracji. Prowadzili oni obrady nie będąc w Prezydium Sejmiku. Największym oszustwem wykazali się: Adam Wasilewski i Henryk Geringer, którzy nie są nawet radnymi. Jak dostali się oni na posiedzenie i "zaplecze" prezydium? Sprawdzi to Prokuratura.

Tak samo jak sprawdzi oszustwa w stenogramie z obrad. Informatycy w każdym z Sejmików mówią, że oni nic w tej sprawie nie robili. Podejrzenie pada na radnych Postępowych Demokratów, którzy chcieli zatuszować sprawę. Art. 269 KK mówi, że kto niszczy, uszkadza, usuwa lub zmienia dane informatyczne o szczególnym znaczeniu dla m.in. samorządu terytorialnego podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. Kto za to odpowie? Tym też zajmie się Prokuratura.

Przypomnijmy, że nadzór nad działalnością samorządu województwa sprawuje Prezes Rady Ministrów i wojewoda. Jednak nie oni wysłali wniosek do Prokuratury, tylko posłowie Zjednoczonej Lewicy.

Jak podkreślają komentatorzy, być może posłowie chcieli mieć więcej głosów do dyspozycji i przez to przeforsować swoje kandydatury. Jednak sprawa i tak wcześniej, czy później wyszłaby na jaw, bo ustawa autorstwa Zjednoczonej Lewicy wprowadziła obowiązek imiennego głosowania.

Administrator
Administrator
Posty: 22724
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 13 sty 2018, 15:11

Obrazek
Duch Hansa w PD

Nie milkną echa krytyki pod adresem ustawy autorstwa Postępowych Demokratów o pomocy państwa dla emerytów. Pod ostrzałem znajduje się zarówno pomysł jednoczesnego zlikwidowania płacenia składki emerytalno- rentowej i podatku. Jest jednak coś więcej. Uwagę przykuł artykuł ustawy iż kwota zostanie znaleziona w budżecie dowodzący lekkomyślności w podejściu do procesu tworzenia prawa. - Taki projekt mógłby napisać Krzysztof Hans, ale że robi to ugrupowanie, w którym ster władzy dzierżą doświadczeni politycy w przeszłości rządzący państwem i kreujący się na poważnych kandydatów do państwowych urzędów w przyszłości, zakrawa na kpinę. Brak, jak dotychczas, odpowiedzi na pytania w senacie wystawia PD jak najgorsze świadectwo - mówi Andrzej Sadowski. Idea likwidacji nie jest zła, ale ten kto ją proponuje powinien umieć odpowiedzieć na zadane pytania. Grzegorz Kołodko ocenił, że ,,PD szykowała szok budżetowy, jeśli to działanie świadome, świadczy o cynizmie. Jeśli nieświadome, to tym gorzej. Oznacza, że w 70 osobowym klubie poselskim nikt nie potrafił policzyć kosztów reformy w okresie krótkookresowym i konsekwencji nie tylko dla budżetu, ale przede wszystkim społecznych. To kolejny bubel jaki przygotowała PD, w przeszłości był m. in. projekt ustawy o zmianie czasu."

Administrator
Administrator
Posty: 22724
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 13 sty 2018, 16:12

Obrazek
"Rozpoczęła się kampania hejtu, SS-K nie będzie w niej uczestniczyć"
Obrazek
Przewodnicząca Stronnictwa Szlachecko-Konserwatywnego, księżna Joanna Poniatowska-Pawłowska zaapelowała do wszystkich opcji parlamentarnych, by w nadchodzących wyborach powstrzymali się od "kampanii hejtu".

- Kampania wyborcza do Senatu jeszcze na dobre się nie zaczęła, a już teraz najwięksi gracze na scenie politycznej wylewają na siebie nawzajem pomyje. Apeluję do wszystkich opcji zasiadających w parlamencie, aby w tych wyborach powstrzymały się od kampanii hejtu, która już niestety się zaczęła. Zróbmy to dla dobra Polaków, którzy są zmęczeni ciągłymi kłótniami polityków. Pokażmy, że potrafimy być zgodni. Pokażmy, że polityka to nie tylko kłótnie. - zaapelowała przewodnicząca Stronnictwa Szlachecko-Konserwatywnego, księżna Joanna Poniatowska-Pawłowska. Wicepremier podkreśliła, że uszanuje decyzję wszystkich partii, jakakolwiek będzie, ale "SS-K w kampanii hejtu uczestniczyć nie będzie".

Szefowa polskiej dyplomacji powiedziała, że rozmowy na temat list w nadchodzących wyborach są już w końcowej fazie. Nie zdradziła jednak, czy koalicja rządząca ostatecznie zdecyduje się wystartować razem, czy osobno. - Powiem tylko, że dopinamy już wszystko na ostatni guzik, niedługo poznacie państwo nasze listy, na których pojawią się osoby doświadczone, energiczne i gotowe do pracy. - podkreśliła.

Administrator
Administrator
Posty: 22724
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 14 sty 2018, 17:55

Obrazek
Kiedy warszawska Prokuratura Okręgowa walczy politycznie, prawdziwi przestępcy uciekają od sprawiedliwości
Warszawska Prokuratura Okręgowa walczy niezwykle ostro z Janiną Dobrzyńską. Być może chcą nawet przedstawić zarzuty przed końcem wyborów.Jednak kiedy prokuratorzy zajmują się polityką i drobiazgami- uciekają im prawdziwe wielkie oszustwa.

Jednym z przykładów jest sprawa dotycząca oszustw w działalności urzędu. Wartość sprawy przekraczała 5 milionów złotych. Prokurator przesłuchiwał świadków, zarówno urzędników m.st. Warszawy, jak i osoby spokrewnione. Postępowanie trwa, nikomu nie przedstawiono zarzutów. Sprawa trwa jednak tak długo, że jedna z osób będąca w kręgu podejrzanych uciekła. Nie wiadomo gdzie jest. Jej ostatni ślad urywa się na Białorusi.

Za błędy proceduralne prawdopodobnie dostanie mniejszy wyrok osoba odpowiedzialna za działalność w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się wprowadzaniem do obrotu paliw bez opłaconego podatku. Zatrzymano jedną osobę- nie chce ona współpracować. Jednak jej wyrok i tak nie będzie najwyższy, bo prokurator dopuścił się błędów proceduralnych, też m.in. w terminach.

Prokuratura w czasie tych incydentów, doskonale walczy z europosłanką Janiną Dobrzyńską, gdzie sprawa nie jest ani oszustwem zagrażającym finansom Polski, ani sprawą korupcyjną- tylko zwykłą omyłką. Należy zastanowić się czy rzeczywiście prokuratura lubi zajmować się agresywnie takimi politycznymi sprawami, odpuszczając prawdziwe przestępstwa, czy dostali od kogoś takie polecenie...

Administrator
Administrator
Posty: 22724
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 16 sty 2018, 13:40

Obrazek
Bartosz Arłukowicz: Nie daję swojej zgody na brak poważnego traktowania państwa i obywateli
Obrazek
Bartosz Arłukowicz, poseł Postępowych Demokratów, członek Gabinetu Cieni, w przeszłości minister zdrowia, zdystansował się od postawy partyjnych kolegów w sprawie ustawy o pomocy państwa dla seniorów. - Wszystko to co miało miejsce wokół ustawy, wydarzyć się nie powinno. Rezygnacja z pobierania składki zdrowotnej od rent i emerytur oraz zwolnienie opodatkowania, nie może odbywać się kosztem zagrożenie dostępu do opieki zdrowotnej dla kogokolwiek. Brak jasnej informacji skąd pozyskać na to fundusze powoduje złą atmosferę wokół służby zdrowia, a więc obszaru kluczowego dla obywateli, w którym pieniędzy i tak jest mniej w stosunku do potrzeb. Mam świadomość,że dzisiejsza konferencja prasowa może wywołać krytykę, lecz jako lekarz mam na uwadze zasadę "primum non nocere", a ta została złamana - mówił Arłukowicz.

Należyt zwrócić uwagę, że Arłukowicz to jeden z liderów lewicowej frakcji w PD. Jest znany między innymi z republikańskich poglądów, wyrażał w przeszłości zdecydowany sprzeciw wobec przywrócenia monarchii. Od dawna spekuluje się o możliwości jego przejścia do Zjednoczonej Lewicy.

Administrator
Administrator
Posty: 22724
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 16 sty 2018, 23:00

Obrazek
Najpierw Prokuratura, teraz sąd.
Sąd skazał nieprawomocnie Janinę Dobrzyńską. W ekspresowym tempie. Przypomnijmy, że Sławomir Nowak na wyrok musiał czekać kilka miesięcy, a Janina Dobrzyńska tylko miesiąc. Jednak w tym czasie Sąd Rejonowy Warszawy­ Śródmieście przegapił wiele spraw. Popełnił też wiele błędów. Apelacje tego sądu są najczęściej w Polsce rozstrzygane na korzyść składającego apelację. Dzieje się źle- tak samo jak w Prokuraturze o czym już pisaliśmy na łamach naszego dziennika.

Mówi się, że prezes Sądu Rejonowego Warszawa Śródmieście może stracić stanowisko. Sposób zarządzanie instytucją, powolne i nieefektywne wdrażanie zmian poważnie narusza płynność funkcjonowania sądu. Do dziś nie został wprowadzony system losowania spraw. Podejrzewa się, że specjalnie do sprawy Janiny Dobrzyńskiej został wysłany sędzia z wieloma obowiązkami oraz mało lewicowymi poglądami- mówi nam jeden z pracowników sądu. Podejrzewa, że niedługo rozpocznie się wobec Prokuratorów nawet postępowanie dyscyplinarne.

„Brak stabilności orzecznictwa”, „przeterminowanie uzasadnień”, „wysoka absencja w pracy” to główne zarzuty do sędziego, który skazał nieprawomocnie Dobrzyńską.

Kiedy odbyła się rozprawa Dobrzyńskiej, za godzinę miała się odbyć rozprawa w sprawie oszustw podatkowych. Jednak rozprawa się nie odbyła- między innymi przez zbyt długi komentarz sędziego i komentatora, który nie odpuścił sobie osobistych animozji.

Kilka godzin wcześniej w tej samej sali odbywała się rozprawa w sprawie rodzinnej. Została ona w jakiś magiczny sposób przyspieszona, żeby zdążyć wydać wyrok na Janinę Dobrzyńską- mówiła nam matka małoletniego w którego sprawie odbyła się rozprawa. Sędzia nagle zaczął szybciej mówić, przestał używać formy pani/pan, był mniej wyraźny w sposobie mówienia.

Ostatnie wydarzenia pokazują, że władza sądownicza wciąż wymaga zmian, że w niezwykle łatwy sposób można manipulować wyrokami, terminami i robić wszystko, żeby zaszkodzić innym. Sprawa Dobrzyńskiej nie wymaga pośpiechu- jest osobą publiczną- nie ucieknie. Inne sprawy są ważniejsze. Można odnieść wrażenie, że sąd robił wszystko, żeby wyrobić się na czas, czyli przed terminem wyborów do Senatu.

Administrator
Administrator
Posty: 22724
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 16 sty 2018, 23:57

Obrazek
Kim jest Luiza Fronczewska, kandydatka Zjednoczonej Lewicy do Senatu w Siedlcach?
Luiza Fronczewska będzie najmłodszą kandydatką do Senatu- 17 dni przed wyborami ma 30. urodziny. Jednak nie tylko to ją wyróżnia od pozostałych kandydatów.

Obrazek

Luiza Fronczewska jest córką pielęgniarki i budowlańca. Urodziła się w Siedlcach, tam chodziła do szkoły podstawowej, gimnazjum i liceum. W 2014 roku została radną osiedla Młynarska. Rozpoczęła też studia ekonomiczne na Uniwersytecie Warszawskim. W 2019 roku ukończyła studia ekonomiczne. W 2023 roku stopień naukowy doktora. W latach 2018-2019 odbywała staże w Université Paris Ouest Nanterre La Défense. Opublikowała kilkanaście prac naukowych, które były poświęcone między innymi teorii pieniądza, ekonomii porównawczej i finansów.

Aktualnie studiuje ekonomię sektora publicznego na Wolnym Uniwersytecie Berlina. Jest stypendystką Fundacji im. Friedricha Eberta. Jej artykuły pojawiały się m.in. w „Dzienniku Gazecie Prawnej”, „Krytyce Politycznej”, „Tygodniku Przegląd”. Działa też w organizacjach pozarządowych z sektora kultury. Do SLD wstąpiła niedawno, jednak wcześniej bardzo ściśle współpracowała ze Zjednoczoną Lewicą, m.in. z Piotrem Szumlewiczem, Leokadią Oręziak w ramach Gabinetu Cieni Zjednoczonej Lewicy.

Jest ona niewątpliwe specjalistką w dziedzinie ekonomii. Jej wiek nie powinien być barierą w Senacie. Na pewno wniesie świeżość i zaangażowanie do tej izby. Te wartości będą niezwykle przydatne, zwłaszcza, że ostatnio jest to izbą do samego głosowania, a nie debaty.

Administrator
Administrator
Posty: 22724
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 20 sty 2018, 11:12

Obrazek
Kilka kłamstw w kilku tweetach
Ostatnio, po wielu kontrowersjach został przyjęty projekt Postępowych Demokratów, który zwiększa wydatki na emerytury o nawet 30 miliardów złotych. Przyjęty został bez debaty- posłowie składający ten projekt nie odpowiedzieli na ani jeden zarzut, a było ich wiele. Po dłuższej ciszy poseł sprawozdawczyni napisała kilka tweetów na ten temat. Pomijając, że jest to zły sposób na reakcję na konkretne wątpliwości dotyczące ustawy, że nie powiedziała ani słowa w Sejmie, to tezy zawarte w tych tweetach są dalekie od prawdy.

Oto treść tweetów Karoliny Flinty:
@k_flinta pisze:Obrazek
Ust. o pomocy dla seniorów będzie sfinansowana dzięki zwiększonym dochodom z podatku VAT, tak jak było to zaznaczone w uzasadnieniu. Zwłaszcza, że wejdzie w życie dopiero za 7 lat więc to się nie odbije na budżecie w takim stopniu, jak to przedstawia lewica. 1/3

Z kolei ust. o zm. ust. o syst. ub. społ. zakłada, że wydatki w wysokości 2,5 mld będą wtedy i tylko wtedy, kiedy projekt nie zaktywizuje żadnej osoby starszej, co jest raczej nie możliwe, + 6 letnie vacatio legis 2/3

Jeśli @ZLew widział lepsze sposoby wykorzystania tych pieniędzy, to dlaczego ich nie zgłosił? 3/3


Ust. o pomocy dla seniorów będzie sfinansowana dzięki zwiększonym dochodom z podatku VAT

Skąd te zwiększenie? Będzie wzrost tego podatku? Czy być może posłowie PD zakładają, że wszystkie pieniądze, które trafią do emerytów pójdą na podatek VAT? Jak mówi profesor ekonomii, Katarzyna Wieliczka - To jest jedna z najbardziej populistycznych form wskazania finansowania ustawy. Zakłada, że cała kwota lub znaczna jej część, która wypłynie z budżetu wróci w pierwszym roku funkcjonowania tej ustawy z tytułu podatków. Rzeczywiście, część wróci, ale to nie będzie więcej, niż 18 procent. Reszta- zniknie. Nie wzrośnie popyt i konsumpcja, a jeśli wzrośnie to będzie to śladowa ilość. Jeśli nawet wróciłoby te pieniądze w 100% poprzez VAT, co nie jest możliwe, to kto zapewniłby, że część z tych pieniędzy trafi do służby zdrowia, w zamian za składki?. A nie na przykład na zakupy uzbrojenia, budowę lotnisk, dofinansowanie do budowy metra w miastach wojewódzkich, czy cokolwiek innego? Służba zdrowia jest dzisiaj w fatalnym stanie, a zabranie im kolejnych środków jeszcze bardziej zaszkodzi.

Zwłaszcza, że wejdzie w życie dopiero za 7 lat więc to się nie odbije na budżecie w takim stopniu, jak to przedstawia lewica.

Odbije się w takim samym stopniu. Chyba, że w te 7 lat znajdą się pieniądze, które pokryją dziurę budżetową oraz zostawią dużą nadwyżkę. Wtedy rzeczywiście te pieniądze się znajdą. Tylko potrzebne są jakieś reformy, zmiany- lewica proponuje zwalczanie nadużyć podatkowych. Nad pomysłem lewicy można dyskutować, ale PD proponuje nic.

zakłada, że wydatki w wysokości 2,5 mld będą wtedy i tylko wtedy, kiedy projekt nie zaktywizuje żadnej osoby starszej, co jest raczej nie możliwe

Najlepiej ten fragment skomentował użytkownik o nazwie @preczzobluda Pisał on tak: "Czyli jeśli zaktywizuje jedną osobę to wydatki nie będą osiągały 2,5mld?"

@ZLew widział lepsze sposoby wykorzystania tych pieniędzy, to dlaczego ich nie zgłosił

Zjednoczona Lewica zgłaszała wielokrotnie sposoby wykorzystania małych i dużych środków. Zazwyczaj do tych większych kwot, często nieprzekraczających nawet 1 miliarda, posłowie koalicji rządzącej podchodzili z większym dystansem i głosowali przeciw takim rozwiązaniom. Posłowie ZL wielokrotnie wskazywali na konieczność zwiększenia wydatków na służbę zdrowia, edukację, osoby zatrudnione w budżetówce.

Przyjęcie ustaw PD i koalicji rządzącej jest dość podejrzane, zwłaszcza z perspektywy zawarcia koalicji w sejmikach. Prof. Leszek Balcerowicz i FOR wskazuje, że jeśli nie znajdzie się tych środków w ciągu 2-3 następnych lat to grozi nam nawet katastrofa finansowa, jeśli nie będzie sprzyjała sytuacja na gospodarkach światowych. Jeśli będzie to i tak stanie się źle. Posłowie niektórych partii już teraz myślą nad ograniczeniem rozwiązań zaproponowanych w ustawie, żeby np. dotknęły tylko najmniej zamożnych.

Administrator
Administrator
Posty: 22724
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 21 sty 2018, 18:45

Obrazek
Dwóch czołowych lewicowych publicystów oskarżonych o gwałt
Obrazek
Sara Czyż, Dominika Dymińska, Patrycja Wieczorkiewicz i Agnieszka Ziółkowska plus trzy kolejne kobiety, które nie zdecydowały się ujawnić danych opublikowały swoisty akt oskarżenia ws. gwałtu, mobbingu i molestowania. Na celowniku znaleźli się publicysta "Krytyki Politycznej" Jakub Dymek i "Gazety Wyborczej" Michał Wybieralski.

Chodzi o publikację w jednym z serwisów feministycznych, gdzie zostały ujawnione zachowania, jakich mieli dopuszczać się Dymek i Wybieralski względem kobiet.

" 'Rozumiem, że masz traumy, szanuję, że nie chcesz uprawiać ze mną seksu, to twoje prawo’ – mówił mi ten sam redaktor dużej gazety, by następnie wymuszać niechciany kontakt fizyczny, mimo mojego wyraźnego oporu, w końcu doprowadzając mnie do płaczu. Wcześniej proponował awans, stawiał kieliszek za kieliszkiem, powtarzał jak wiele znaczy, jak może mi pomóc, zupełnie bezinteresownie, tylko dlatego, że mam potencjał, który trzeba rozwinąć. Przez jakiś czas było nawet miło. Propozycja awansu zniknęła w obliczu odmowy nawiązania romansu" – czytamy.

"Po wieczorze spędzonym z czołowym lewicowym publicystą, mimo jego kiepskiego stylu podrywu i zachowania, nieopatrznie skończyliśmy u mnie w domu. Po zamknięciu drzwi jego ton zmienił się nie do poznania. Zaczął proponować mi związek, obiecując całkowitą zmianę swojego postępowania. Zgodziłam się, ale ponieważ byliśmy pijani i zmęczeni, poprosiłam, żebyśmy poczekali z seksem. Byłam podejrzliwa wobec jego deklaracji i nie miałam najmniejszej ochoty na seks. Niestety, nie mógł się opanować. Zostałam zgwałcona".

A także: "Innym razem powiedziałam, że ma się odczepić, dać mi spokój i zniknąć. Wówczas z nienawiścią i szaleństwem w oczach z całej siły przywalił mi głową w nos". "Nie chcemy też by skończyło się na wskazaniu dwóch winnych. Jest ich więcej i trzeba o tym głośno mówić. Wspierajmy się, by świat wokół nas stawał się coraz bardziej bezpieczny i sprawiedliwy" – dodały kobiety.

W tekście opisującym niestosowne zachowania nie wymieniono z nazwisk Jakuba Dymka i Michała Wybieralskiego, ale jednoznacznie wskazano, że chodzi o nich. Dymek nie odniósł się jeszcze do oskarżeń. Wybieralski przeprosił.


Wróć do „Wiadomości z kraju”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości

cron