Platforma namawia do udziału w referendum
Politycy Platformy Obywatelskiej z premier Anną Radziwiłł-Schmidt na czele namawiali Polaków w Warszawie, Łodzi, Białymstoku i Bydgoszczy do udziału w referendum ogólnopolskim zwołanym na 16 i 17 kwietnia.
W Bydgoszczy były marszałek Sejmu Radosław Sikorski oraz minister infrastruktury i rozwoju Katarzyna Pucz-Swarzewska namawiali mieszkańców do głosowania na "TAK" w sprawach wprowadzenia ordynacji mieszanej w wyborach do Sejmu, zniesienia immunitet parlamentarnego i finansowania partii z budżetu państwa. - Pierwszy raz od 12 lat będzie miało miejsce referendum. To są sprawy kluczowe dla polskiej demokracji. Namawiamy pańśtwa do wzięcia w nim udziału. - mówiła minister Pucz-Swarzewska.
- Sama jestem matką. Mój syn, Jacek w wieku sześciu lat poszedł do szkoły. I nie żałuję tej decyzji. - powiedziała premier Anna Radziwiłł-Schmidt podczas spotkania w Łodzi. - Czym wcześniej pójdą nasze dzieci do szkół, tym lepiej dla nich. Tym lepiej dla ich wiedzy. Tym lepiej dla tempa w jakim dokładnie nauczą się rozwiązywać, a nie omijać problemy. Rodzicie muszą w tym pomagać, czasem ślęcząc nad lekcjami, czasem stawiając ostro żądania wobec ministerstwa, stale monitorując to co dzieje się w szkole, jeśli trzeba wchodząc w zwarcie ze szkołą i nauczycielami. Wszystko po to, by problemy rozwiązać, a nie ominąć i odłożyć w czasie. - dodała. Namawiała mieszkańców miasta, by w pytaniu o zniesienie obowiązku szkolnego dla sześciolatków zagłosowali na "NIE". Towarzyszyła jej m.in.: prezydent Łodzi Hanna Zdanowska i posłanka Beatrice Delaunay.
Z kolei w Warszawie Małgorzata Kidawa-Błońska i prezydent miasta Hanna Gronkiewicz-Waltz namawiały mieszkańców po prostu do wzięcia udziału w głosowaniu. - Najważniejsze jest to, abyście poszli na referendum. Frekwencja powinna być jak najwyższa. Aby referendum było wiążące, musi zagłosować ponad połowa obywateli. Dlatego ja apeluję, abyście 16 i 17 kwietnia jak najliczniej pojawili się przy urnach. - mówiła Kidawa-Błońska, jedna z najpopularniejszych posłanek w Warszawie.
Platforma jeździ po Polsce
Politycy Platformy Obywatelskiej, m.in.: premier Anna Radziwiłł-Schmidt, Marszałek Sejmu Joanna Mucha, czy komisarz UE Elżbieta Bieńkowska spotykali się z wyborcami i namawiali ich do udziału w referendum ogólnopolskim, rozpisanym na 16 i 17 kwietnia. Politycy odwiedzili m.in.: Kraków, Katowice, Lublin i Rzeszów.
W Katowicach komisarz Unii Europejskiej Elżbieta Bieńkowska i minister kultury i dziedzictwa narodowego Agnieszka Kostempska. Namawiały one do udziału w referendum ogólnokrajowym, które zostało rozpisane na dni 16 i 17 kwietnia. Przekonywały, aby w sprawach zniesienia partii z budżetu państwa, zniesienia immunitetu parlamentarnego i wprowadzenia ordynacji mieszanej w wyborach do Sejmu głosować na "TAK". - To są rozwiązania bardzo dobre dla polskiej demokracji. Ordynację mieszaną popiera większość Polaków. Jednak aby referendum było wiążące, to musi wziąć w nim udział ponad połowa obywateli. Dlatego namawiamy państwa, abyście wzięli w nim udział. - przekonywała była wicepremier, która pochodzi ze Śląska.
Z kolei w Krakowie posłanki Katarzyna Matusik-Lipiec i Jagna Marczułajtis-Walczak mówiły, aby w sprawach ordynacji STV w wyborach do Sejmu i zniesienia obowiązku szkolnego dla sześciolatków zagłosować na "NIE". - Większość Polaków popiera ordynację mieszaną w wyborach do Sejmu. I taka ordynacja jest najlepsza dla naszej demokracji. - przekonywała przewodnicząca klubu parlamentarnego.
W Lublinie i Rzeszowie kolejno Marszałek Sejmu Joanna Mucha i premier Anna Radziwiłł-Schmidt przekonywały do wzięcia udziału w głosowaniu. - To pierwsze referendum od dwunastu lat. Wtedy frekwencja wyniosła prawie 60 procent. Mam nadzieję, że i tym razem uda się osiągnąć taki wynik, a może i lepszy. Bo jeśli Polak chce, to potrafi! I tym razem też się uda. - przekonywała szefowa polskiego rządu.
Radziwiłł-Schmidt: frekwencja jest kluczowa dla demokracji
W Warszawie, Gdańsku, Gdyni, Sopocie, Wrocławiu, Kielcach i Płocku politycy Platformy Obywatelskiej z premier Anną Radziwiłł_Schmidt na czele namawiali do wzięcia udziału w referendum ogólnokrajowym zwołanym na 16 i 17 kwietnia. - Frekwencja jest kluczowa dla polskiej demokracji. - mówiła szefowa rządu.
W Warszawie premier i przewodnicząca Platformy Obywatelskiej Anna Radziwiłł-Schmidt wraz z przewodniczącym "Młodych Demokratów" Filipem Serafinem namawiała do wzięcia udziału w referendum ogólnopolskim. - Warszawa od lat świeci przykładem, jeśli chodzi o frekwencję. Tutaj zawsze do urn idzie ponad 50 procent mieszkańców. Mam nadzieję, że i tym razem uda się osiągnąć dobry wynik. Ja mieszkam w Warszawie od lat i teraz też pójdę do urn. Zachęcam państwa do tego samego. - mówiła szefowa polskiego rządu.
Z kolei w Gdańsku sekretarz stanu w KPRM Agnieszka Pomaska wraz z posłem Sławomirem Neumanem przekonywała do głosowania na "TAK" w kwestii zniesienia immunitetu parlamentarnego. - Od lat mamy do czynienia ze skandalicznym zachowaniem posłów, którzy chcąc obronić się przed mandatem, zasłaniają się immunitetem. Takie sytuacje nie powinny zachodzić. Dlatego apeluję do państwa, abyście zagłosowali w tym referendum na TAK, za ich zniesieniem. - powiedziała szefowa gdańskich struktur PO.
We Wrocławiu posłanka Grażyna Piotrowska-Oliwa oraz rzeczniczka PO Agnieszka Piesiewicz przekonywały do głosowania na "TAK" za ordynacją mieszaną w wyborach do Sejmu. - W ordynacji mieszanej połowa mandatów jest obsadzana w okręgach jednomandatowych, gdzie dostajemy tylko listę nazwisk (oczywiście też kandydatów określonych partii i niezależnych) i głosujemy na konkretną osobę. Może to być osoba bezpartyjna, np. miejscowy przedsiębiorca, może to być ceniony profesor, może to być popularny lider jakiejś partii. Mandat zostaje obsadzony przez osobę, która w okręgu uzyska najwięcej głosów. Druga połowa mandatów jest obsadzana w według list partyjnych. W tym wypadku wyborca drugi głos oddaje na partię, już nie wskazując żadnego kandydata. - tłumaczyła Piotrowska-Oliwa.
W Gdyni młode posłanki Anastazja i Maria Wojciechowskie namawiały do zagłosowania na "NIE" w sprawie ordynacji STV w wyborach do Sejmu i w sprawie zniesienia obowiązku szkolnego dla sześciolatków. - Ordynacja STV jest bardzo skomplikowana. O wiele prostsza jest ordynacja mieszana, którą proponuje nasza partia i do której namawiamy, żeby głosować na "TAK". Z kolei jeśli chodzi o obowiązek szkolny dla sześciolatków. Nie głosujcie za jego zniesieniem. Większość rodziców jest zadowolonych z tego, że posłało swoje dzieci do szkół w wieku sześciu lat. To ważne, żeby dziecko już tak wcześnie rozpoczęło edukację i mogło odkrywać swoje talenty. - przekonywała rzeczniczka rządu.
Z kolei w Kielcach szefowa tamtejszych struktur PO, posłanka Marzena Okła-Drewnowicz mówiła o wprowadzeniu w Polsce monarchii. - Na pewno na takim systemie dużo byśmy zaoszczędzili, bo nie organizowano by co pięć lat wyborów prezydenckich. Jednak nie mamy w tej sprawie określonego zdania, niech obywatele sami zdecydują. - powiedziała.
Radziwiłł-Schmidt: zagłosujmy dla Polski
Politycy Platformy Obywatelskiej w dalszym ciągu spotykają się z mieszkańcami różnych miast Polski. Tym razem spotkania odbyły się m.in.: w Warszawie, Radomiu, Płocku, Siedlcach, Półtusku, Ostrołęce, Ostrowie Mazowieckim i Wyszkowie.
W Radomiu, Siedlcach, Ostrołęce premier i przewodnicząca Platformy Obywatelskiej Anna Radziwiłł-Schmidt w towarzystwie przewodniczącego "Młodych Demokratów" Filipa Serafina namawiała do wzięcia udziału w referendum rozpisanym na 16 i 17 kwietnia. - Zróbmy to razem, zagłosujmy dla Polski. Wysoka frekwencja jest ważna dla polskiej demokracji, służy jej. Dlatego gorąco namawiam państwa do pójścia do urn. - przekonywała szefowa polskiego rządu.
Z kolei w Warszawie, Półtusku i Ostrowie Mazowieckim były marszałek Sejmu Bronisław Komorowski i minister infrastruktury Katarzyna Pucz-Swarzewska przekonywali do głosowania na "TAK" za zniesieniem immunitetu parlamentarnego. - Parlamentarzyści na drogach czują się uprzywilejowani. Jak często słyszymy o tym, że jakiś poseł zasłania się immunitetem, nie chcąc płacić mandatu? Za często. - mówiła szefowa resortu infrastruktury i rozwoju. Namawiali również do głosowania na "TAK" za zniesieniem finansowania partii z budżetu państwa. - Jeśli chcemy oszczędzać, to musimy najpierw zacząć od siebie. - mówił Komorowski.
W Płocku i Wyszkowie wicepremier i MSZ Majida Karwan i posłanka Małgorzata Kidawa-Błońska namawiała do głosowania na "NIE" za zniesieniem obowiązku szkolnego dla sześciolatków. - Opinie są podzielone, ale zdecydowana większość rodziców jest zadowolona z tego, że posłała dzieci do szkół w wieku sześciu lat. Uważam, że w takiej sytuacji obowiązek szkolny dla nich nie powinien zostać zniesiony. To bardzo ważne, aby wykorzystywać talent dzieci już w najwcześniejszych latach. Jeśli dziecko idzie szybciej do szkoły, to jest szansa na szybsze wykorzystanie jego potencjału. - wymieniała szefowa resortu spraw zagranicznych. Z kolei Kidawa-Błońska wypowiedziała się o pomyśle wprowadzenia monarchii w Polsce. - Myślę, że to jest pomysł dobry i osobiście będę głosowała na "TAK", do czego również państwa namawiam. - mówiła.
Platforma o monarchii i ordynacji mieszanej
- Monarchia parlamentarna na wzór brytyjski byłaby w Polsce dobrym rozwiązaniem. - powiedziała premier i przewodnicząca PO Anna Radziwiłł-Schmidt podczas spotkania z mieszkańcami Białegostoku. Politycy Platformy Obywatelskiej odbyli spotkania na temat monarchii i ordynacji mieszanej w Bydgoszczy, Sieradzu, Rzeszowie, Nowym Dworze Gdańskim, Krakowie i Nowym Sączu.
Premier i przewodnicząca Platformy Obywatelskiej Anna Radziwiłł-Schmidt przekonywała w Białymstoku wraz z posłem Jakubem Rutnickim do jak najliczniejszego wzięcia udziału w referendum rozpisanym na 16 i 17 kwietnia. - Referendum zbliża się wielkimi krokami, a przecież wszystkim nam zależy na jak najwyższej frekwencji. To jest ważne, aby wyniosła ona ponad 50 procent, bo inaczej referendum nie będzie wiążące. Dlatego apeluję do wszystkich państwa, abyście poszli do urn i zdecydowali. - powiedziała szefowa rządu.
Z kolei w Nowym Dworze Gdańskim obecna wiceminister spraw zagranicznych, a dawniej jego burmistrz Alicja Mikołajczyk przekonywała do głosowania na "TAK" w sprawie wprowadzenia w Polsce monarchii. - Przypomnę, że wydatki na utrzymanie poprzedniej głowy państwa, prezydenta Stanisława Goszczyńskiego, wyniosły przeszło 171 milionów złotych rocznie. W porównaniu z brytyjską królową to aż pięć milionów więcej! - zauważyła wiceszefowa polskiej dyplomacji.
W Krakowie, Nowym Sączu i Rzeszowie kolejno przewodnicząca KP PO Jagna Marczułajtis-Walczak, sekretarz generalna PO Joanna Skrzydlewska i wiceprzewodniczący PO Cezary Tomczyk przekonywali do głosowania na "TAK" za wprowadzeniem ordynacji mieszanej w wyborach do Sejmu. - W ordynacji mieszanej połowa mandatów jest obsadzana w okręgach jednomandatowych, gdzie wyborca głosuje na konkretną osobę, a druga połowa jest wybierana z listy krajowej, gdzie wyborca głosuje na konkretną partię. Naszym zdaniem takie rozwiązanie jest w tej chwili najlepsze dla naszej demokracji. - przekonywała Marczułajtis-Walczak.
Radziwiłł-Schmidt: obywatele zdecydują o kluczowych sprawach
W Gorzowie Wielkopolskim, Poznaniu, Szczecinie, Gdańsku, Sopocie i Gdyni politycy Platformy Obywatelskiej z premier Anną Radziwiłł-Schmidt na czele spotykali się z wyborcami przed referendum ogólnopolskim rozpisanym na 16 i 17 kwietnia.
Premier Anna Radziwiłł-Schmidt spotkała się w Gorzowie Wielkopolskim i Poznaniu w towarzystwie wiceminister spraw zagranicznych Beatą Lindholm z wyborcami i namawiała ich do wzięcia udziału w referendum ogólnokrajowym, które odbędzie się 16 i 17 kwietnia. - Przekonujemy ludzi w całej Polsce, że warto pójść na referendum. Bo to jest święto polskiej demokracji, święto obywatelskie, wszyscy powinni wziąć w nim udział. Obywatele decydują o kluczowych dla Polski sprawach. Wyrażam wielką nadzieję, że frekwencja będzie bardzo wysoka. - powiedziała szefowa rządu.
W Gdańsku i Gdyni posłanka Maria Radziwiłł namawiała do głosowania na "TAK" w sprawie zniesienia immunitetu parlamentarnego, zniesienia finansowania partii z budżetu państwa, wprowadzenia ordynacji mieszanej w wyborach do Sejmu i wprowadzenia w Polsce monarchii. - To są kluczowe dla Polski sprawy. Z sondaży wynika, że większość Polaków popiera te sprawy. Mam nadzieję, że je poprzecie. I wyrażam ogromną nadzieję, że referendum będzie wiążące, że ponad połowa Polaków pójdzie do urn. - mówiła posłanka Radziwiłł.
W Szczecinie i Sopocie posłanki Aurelia Dębińska i Magdalena Gąsior-Marek przekonywały do odrzucenia w referendum propozycji zniesienia obowiązku szkolnego dla sześciolatków i wprowadzenia ordynacji STV w wyborach do Sejmu. - Dla zwykłych obywateli ordynacja STV jest bardzo skomplikowana, o wiele prostsza jest proponowana przez nas ordynacja mieszana. - mówiła Dębińska. Z kolei Gąsior-Marek przekonywała, że obowiązek szkolny dla sześciolatków jest popierany przez większość rodziców. - Rodzice wiedzą, że posyłając dzieci do szkoły wcześniej mogą odkryć i rozwijać w nich nowe talenty. - powiedziała.
Wróć do „Platforma Obywatelska”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości