Media regionalne

[Administrator]

Nie żyje Andrzej Sławik, radny wojewódzki z GPR

Górnośląska Partia Regionalna poinformowała, że w poniedziałek zmarł Andrzej Sławik, radny sejmiku województwa górnośląskiego. Sławik miał 72 lata.

Andrzej Sławik mieszkał w Radzionkowie. Był wieloletnim radnym sejmiku, najpierw śląskiego, a później górnośląskiego. Pierwszy mandat dostał w 2011 r. kiedy Piotr Pyzik z PiS został posłem. Później związał się z Ruchem Autonomii Śląska, z list którego był ponownie wybrierany w wyborach w 2014, 2018 i 2022 roku. W 2023 roku współtworzył Górnośląską Partię Regionalną. Pełnił funkcję wiceprzewodniczącego sejmiku śląskiego. Andrzej Sławik w latach 80. działał w Solidarności zorganizowanej w kopalni "Bobrek". W sumie przepracował 35 lat w górnictwie. Był m.in. dyrektorem ds. pracowniczych później ds. ekonomiczno - handlowych kopalni "Bobrek". Andrzej Sławik zostawił żonę, dwójkę dorosłych dzieci i troje wnucząt. Prawdopodobną przyczyną śmierci, były przewlekłe problemy sercowe. 

[Administrator]

Powstanie nowa kopalnia na Lubelszczyźnie

Władze województwa lubelskiego, przedstawiciel PGE oraz prywatni inwestorzy z Australii poinformowały o sfinalizowaniu umowy i podziale pakietu własności w nowej kopalni węgla w lubelskim, powstanie ona w gminie Siedliszcza koło Chełma, wydobywany będzie w niej węgiel koksujący, który obecnie jest poszukiwany na rynku. Nowa inwestycja przyniesie około 10 tysięcy miejsc pracy, chociaż władze regionu i gmin graniczących z kopalnią szacują, że może być to około 12-13. Wydobycie ruszy za 2 lata. Jak powiedział Jacek Czerniak wicemarszałek województwa ,,Inwestycja wzmacnia gospodarczo cały region i pozwoli na stworzenie nowych miejsc pracy oraz zahamowanie emigracji. Da także dochody dla gmin i województwa. To ważny krok w budowaniu potencjału gospodarczego województwa." Sylwester Tułajew mówił z kolei - Znaczne pokłady węgla kamiennego na Wyżynie Lubelskiej warte są większego wykorzystania. Dziś, kiedy węgiel staje się na powrót coraz ważniejszym źródłem energii, m. in. w Niemczech, warto zwiększyć jego wydobycie w regionie. -
50% udziałów w inwestycji mają inwestorzy prywatni, 30% Polska Grupa Energetyczna natomiast 20% stanowi mienie województwa. Potwierdzono także zaawansowane rozmowy na temat wybudowania elektrowni na terenie regionu do której surowiec ma dostarczać kopalnia Bogdanka. Ostateczne decyzje zostaną podjęte jesienią. Zarazem władze województwa poinformowały o możliwych inwestycjach w odnawialne źródła energii, w tym elektrownię na słomę i pozyskiwanie energii z alg morskich. W prawie tych inwestycji trwają rozmowy z potencjalnymi inwestorami oraz konsultacje społeczne. Jak powiedziała europoseł Aleksandra Staniewska ''wysoce prawdopodobne jest pozyskanie środków z Unii Europejskiej na któryś z istotnych projektów energetycznych w ramach nowo opracowywanego programu''. Program pod roboczą nazwą Europejski Miks Energetyczny został skierowany do prac w komisji na wniosek europosłów S&D, Zielonych, ALDE, GUE/NGL. Pozytywnie oceniło go też EKR, w której zasiadają m.in. przedstawiciele PiS i PL-K.

[Administrator]

Kartą płatniczą za bilet. Wrocław rozpoczyna wymianę kasowników

Do końca maja Mennica Polska rozpocznie we Wrocławiu montaż paneli do nowych dwufunkcyjnych kasowników, które będą uruchomione od września. W tej chwili montowane są ich podstawy. To jeden z elementów nowego systemu dystrybucji biletów, który będzie obowiązywał we wrocławskiej komunikacji miejskiej.

Od września tego roku we Wrocławiu zostanie wprowadzony nowy system sprzedaży biletów komunikacji miejskiej. Nowa umowa z Mennicą Polską, która wygrała przetarg zakłada m.in. więcej biletomatów na przystankach, kasowniki elektroniczne z możliwością dokonania opłaty za przejazd, więcej biur obsługi, także tych dla studentów. Dużo nowych form płatności za podróż (również telefonem) i opcji na samej karcie elektronicznej.

Najbardziej czasochłonnym procesem jest wymiana kasowników, bo we wszystkich pojazdach obsługujących wrocławskie linie tramwajowe i autobusowe jest ich aż 3300. Flota MPK jest w ciągłym ruchu, więc jest to duże wyzwanie logistyczne. MPK rozpoczęło montaż podstaw do tych dwusystemowych kasowników z wyprzedzeniem. – Montaż podstaw pod kasowniki jeszcze trwa. Według informacji na ten moment podstawy w tym etapie zostały zamontowane w 93% autobusów i 81% tramwajów. Montujemy je tylko w pojazdach, które po dniu uruchomienia systemu będą w eksploatacji – mówi Tomasz Śpiewak z wrocławskiego MPK.

- Według informacji otrzymanej od przedstawiciela Mennicy Polskiej same urządzenia są już programowane a ich montaż powinien rozpocząć się w grudniu – dodaje Tomasz Śpiewak. Zostaną uruchomione chwilę po godz. 24 w nocy z 7 na 8 września. Do tego momentu cały czas będą działać obecne kasowniki i biletomaty, które są w pojazdach. W nowym systemie będzie aż cztery razy więcej urządzeń, dzięki którym zapłacimy za przejazd (było 820 biletomatów, będzie 3300 kasowników elektronicznych). Nowe kasowniki oprócz opcji kasowania biletów papierowych będą posiadały funkcję płatności za przejazd. Opłatę będzie można wnieść za pomocą: zbliżeniowa karta płatnicza lub urządzeń mobilnych (z wykorzystanie NFC / HCE).

W nowych urządzeniach będzie można również zapłacić za przejazd za pomocą elektronicznej portmonetki na karcie URBANCARD a także zapisać doładowania punktów zakupionych w sklepie www. W każdej chwili będziemy mogli sprawdzić zawartość naszej elektronicznej portmonetki, czy sprawdzić ważność biletu na Urbancard.

[Administrator]

Ustawa Zjednoczonej Lewicy umożliwi budowę radaru meteorologicznego w Opolu
Trzydzieści lat po "powodzi tysiąclecia" z 1997 roku pojawia się możliwość budowy radaru meteorologicznego na Górze Świętej Anny. Zjednoczona Lewica podkreśla, że będzie to możliwe dzięki zmianie specustawy dotyczącej budowli przeciwpowodziowych.



Temat budowy nowoczesnego systemu ostrzegania przed gwałtownymi zjawiskami meteorologicznymi w województwie opolskim pojawił się po wielkiej wodzie z 1997 r, gdy ucierpiały m.in. Kędzierzyn-Koźle, Krapkowice i część Opola. W 2010 roku poinformowano o budowie w rejonie Góry św. Anny najnowocześniejszego w kraju radaru, zdolnego do wykrywania m.in. burz i trąb. Szacowana na ponad 15 mln złotych inwestycja ma być częścią ogólnopolskiego systemu POLRAD zarządzanego przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Na przeszkodzie budowy stanęły względy formalne.

Jak informuje Piotr Guział, szef Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji w Gabinecie Cieni ZL przeszkody te zostaną usunięte wraz z podpisaniem specustawy o szczególnych zasadach przygotowania do realizacji inwestycji w zakresie budowli przeciwpowodziowych, która obejmuje także radar na Górze św. Anny. Gest ten otwiera możliwości podjęcia dalszych działań inwestycyjnych

Według rzeczniczki prasowej wojewody, o szczegółach inwestycji będzie można mówić w ciągu najbliższych tygodni. Wiadomo jednak, że kształt wieży na której będzie zamontowany radar nie będzie odbiegał od wcześniejszych projektów. Na szczycie liczącej ponad 30 metrów wieży ma funkcjonować platforma widokowa. Jak zapewniają konstruktorzy, radar nie ma negatywnego wpływu na środowisko i zdrowie przebywających w jego pobliżu ludzi.

- Zmiana ta zwiększy bezpieczeństwo Opola i okolic. Będziemy mieli lepsze zabezpieczenie przed burzami i ekstremalnymi warunkami meteorologicznymi.- podkreślił Piotr Guział

[Administrator]

Klub radnych Ziemi Jarocińskiej o spotkaniu Rutnickiego z radą powiatu
Ostatnio Jakub Rutnicki spotkał się z Radą Powiatu Jarocińskiego w sprawie remontu szpitala. Członkowie klubu radnych Ziemi Jarocińskiej mówia o bezsensowności tego spotkania.

Największe oburzenie wyraziła Janina Nicke, radna powiatu, która mówiła, że- spotkanie jest bezsensowną częścią kampanii wyborczej. Jesteśmy blisko porozumienia. Byliśmy, nie wiedzieliśmy dlaczego kilka tygodni temu te rozmowy zwolniły, ale już wiem czyja to sprawka. Mieliśmy przeznaczone 9,5 miliona złotych na budowę, czyli między innymi na nowe piętro dla oddziału chorób wewnętrznych. To ma być największy wydatek naszej gminy w ciągu ostatnich lat, a radni chyba robią wszystko żeby zarobić na tym politycznie. To jest bardzo nieuczciwe.-Janina Nicke, radna powiatu

Mikołaj Szymczak pisał na swoim facebooku, że taka rozmowa, z kandydatem na posła, który kompletnie nie jest związany z Jarocinem, może bardziej zaszkodzić tej budowie, niż pomóc. - Pozwólcie radnym ze swojego ugrupowania (które skądinąd rządzi od kilku kadencji w tym powiecie) pracować, a nie róbcie szopek politycznych.-

[Administrator]

Łódzka Kolej Aglomeracyjna jedynym pasażerskim przewoźnikiem kolejowym w Łódzkim

Przewozy Regionalne będą jeździły tylko do końca wakacyjnego rozkładu w województwie łódzkim. - Uważamy, że ŁKA poradzi sobie w realizowaniu zadań, które zlecaliśmy PolRegio. - mówił marszałek województwa łódzkiego Adam Koniecpolski. Pociągi Łódzkiej Kolej Aglomeracyjnej jeździ już na wszystkich liniach w województwie, ale wespół z Przewozami Regionalnymi.

Łódzka Kolej Aglomeracyjna już od września (koniec wakacyjnego rozkładu) zacznie jako jedyna obsługę łódzkich pasażerskich linii kolejowych takimi jak Łódź - Częstochowa, Łódź - Łowicz, Łowicz – Skierniewice, Kutno – Włocławek, Wieluń – Tarnowskie Góry, Sieradz – Łódź, Łódź - Koluszki, Zgierz - Łódź, Łódź - Opoczno. Przewozy Regionalne zawiniły przy fiasku negocjacji na prowadzenie przewozów na 1,5 roku, w skutek czego łódzkie będzie drugim województwem po Mazowszu, na którego torach PolRegio nie będzie obsługiwać połączeń lokalnych.

Łódzki oddział PR ma zostać prawie w całości przejęty przez Łódzką Kolej Aglomeracyjną, a reszta oddelegowana do innych odziałów PR. ŁKA przejmie też 16 pociągów, których właścicielami jest województwo łódzkie, a które dzierżawiły Przewozy Regionalne. Prezes ŁKA, Stanisław Biega (powołany 2023) oznajmił też, że planują zakup 20 pociągów, które zastąpią modernizowane EN57. Pociagi będą przystosowane do przewozu 160 osób i do prędkości 160 km/h. Planowane są też zakup lokomotyw elektrycznych i wagonów piętrowych. Przypomnijmy, że Łódzkie Koleje Aglomeracyjne dysponują też 20 Flirtami 3 i 14 Impulsami II generacji. Wraz z rezerwą tabor będzie liczył 48 pociągów. W obiegu będzie 36 pociągów.

Dzięki analizą i konsultacją powstał rozkład jazdy odpowiadający potrzebą klientów. Większość pociągów na liniach będą jeździły co półgodziny, bądź godzinę. Na linii Tomaszów Mazowieckich-Opoczno pojawi się nowoczesne pociągi, dzięki zakończeniu elektryfikacji tej części linii. Czas przejazdu na wielu liniach wynosi:
– Skierniewice – Łódź Fabryczna o 6 minut,
– Łódź Fabryczna – Tomaszów Mazowiecki – czas przejazdu 40 minut,
– Koluszki – Piotrków Trybunalski – zwykły pociąg osobowy: 30 minut,
– Piotrków Trybunalski – Radomsko – zwykły pociąg osobowy: 35 minut,
– Piotrków Trybunalski – Łódź Fabryczna: 45 minut,
– Radomsko – Łódź Fabryczna: 72 minuty.

[Administrator]

Dworzec Zachodni multimedialnym węzłem przesiadkowym

Za prawie 100 mln zł spółka PKS Polonus zbuduje w Warszawie nowy dworzec z funkcją handlową, hostel, parkingi i place postojowe.

Jak pisze "Puls Biznesu", spółka ma już wstępną koncepcję zagospodarowania terenu i w przyszłym roku zamierza wybrać partnera, który zaprojektuje obiekt. Główna hala dworcowa i poczekalnia z kasami będą na poziomie „0”. Powyżej powstanie hostel i biura spółki. Po wykonaniu tego etapu PKS Polonus zburzy funkcjonujący obiekt i w drugiej turze inwestycji zbuduje podziemny parking samochodowy, ulokowaną nad nim płytę stanowisk odjazdowych oraz płytę postojowo-parkingową dla autobusów.

PKS Polonus rozmawia z PKP, Polskimi Liniami Kolejowymi oraz Tramwajami Warszawskimi o budowie multimodalnego węzła przesiadkowego. Kolejarze przygotowują się do modernizacji torów i peronów oraz drugiego etapu rozbudowy dworca Warszawa Zachodnia. Spółka tramwajowa chce wykonać pod terenami PKP oraz PKS Polonus odcinek podziemnej linii z Bemowa do Wilanowa z przystankiem tramwajowym między dworcami kolejowym i autobusowym.

[Administrator]

Ogłoszono budowę mostu w Milsku

Dziś ogłoszono budowę mostu przez Odrę w Milsku. Jak mówił marszałek Janusz Kubicki, to największa inwestycja na Odrze po wojnie w naszym województwie. Całość inwestycji będzie kosztowała 73 miliony złotych. To przedsięwzięcie pozwoli także na połączenie przeprawy z drogą S 3, poprzez uprzednią zmianę w przebiegu drogi 282. Nowy most będzie gotowy w 2028 roku. Drugą optymistyczną wiadomością jest to, że zostanie wybudowana obwodnica Droszkowa. Przetarg zostanie ogłoszony jeszcze w tym roku.

[Administrator]

Dalsze zmiany w sejmikach wojewódzkich
Nowe koalicje w woj. zachodniopomorskim, podlaskim i wielkopolskim

Postępowi Demokraci rozwiązani koalicje ze Zjednoczoną Lewicą w trzech kolejnych województwach - zachodniopomorskim, podlaskim i wielkopolskim.

- Motywy rozwiązania koalicji ze Zjednoczoną Lewicą są takie same, jak w czterech poprzednich województwach. Zmieniły się ich priorytety i dalsza współpraca przestała być możliwa. - wskazał marszałek woj. wielkopolskiego Marek Woźniak. Na Pomorzu Zachodnim oraz Podlasiu Postępowi Demokraci zawiązali koalicję z Partią Liberalno-Konserwatywną, w Wielkopolskim z kolei dodatkowo do koalicji wejdzie Prawo i Sprawiedliwość.

Nowymi członkami zarządu, w miejsce dotychczasowych ze ZLewu, zostaną:

Wielkopolskie:
Piotr Wawrzyniak (PL-K) - wicemarszałek
Bartłomiej Wróblewski (PiS) - członek zarządu
Zachodniopomorskie:
Stefan Oleszczuk (PL-K) - wicemarszałek
Justyna Borzym (PL-K) - członek zarządu
Podlaskie:
Patryk Bajkowski (PL-K) - wicemarszałek
Małgorzata Gołaszewska (PL-K) - członek zarządu

[Administrator]

CBA chce wygaśnięcia mandatu Krzysztofa Żuka. Agenci złożyli wniosek do Rady Miasta!
Odpowiedni wniosek wpłynął już do biura Rady Miasta. Agenci uważają, że były prezydent Lublina złamał ustawę antykorupcyjną zasiadając w radzie nadzorczej PZU Życie.



CBA chce pozbawić Krzysztofa Żuka stanowiska prezydenta Lublina. Decyzję w tej sprawie mogą podjąć miejscy radni, bo właśnie do nich w tej sprawie napisali agenci. - CBA zakończyło kontrolę przestrzegania w latach 2014 – 2016 oraz 2019-2022 zakazów zawartych w art. 4 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne tzw. ustawy antykorupcyjnej przez Krzysztofa Żuka – Prezydenta Miasta Lublin - informuje Piotr Wieczorek z wydziału komunikacji społecznej CBA.

Chodzi o zasiadanie Żuka w radzie nadzorczej państwowej spółki PZU Życie. Żuk jeszcze w niedzielę, ubiegając działania CBA, tłumaczył że nie złamał prawa. Sprawa rozbija się o ustawę antykorupcyjną. Zabrania ona wójtom, burmistrzom czy prezydentom miast być członkami „zarządów, rad nadzorczych lub komisji rewizyjnych spółek prawa handlowego”.

Od kilku miesięcy agenci przyglądali się pracy prezydenta Lublina w PZU Życie. CBA doszło do wniosku, że Krzysztof Żuk złamał prawo w analogiczny sposób jak kilka lat temu Sosnowski. Tyle, że ustawa antykorupcyjna przewiduje wyjątki. Artykuł 6. tej ustawy mówi jasno, że zakazy nie dotyczą osób zgłoszonych do np. rad nadzorczych przez Skarb Państwa i „inne państwowe osoby prawne”. Kolejnym warunkiem jest to, że musi to być firma, w których udział Skarbu Państwa przekracza np. 50 proc. udziałów. Jest jeszcze jeden warunek. Taki samorządowiec może pełnić funkcje maksymalnie w dwóch spółkach. Żuk broni się tym, że do rady nadzorczej PZU Życie rekomendował go minister skarbu państwa. W 2014 r. był nim puławski poseł Platformy Obywatelskiej, Włodzimierz Karpiński – bliski, polityczny współpracownik Żuka. CBA jednak wyjaśnia, że tym konkretnym przypadku nie można mówić o wypełnieniu tych warunków, bo Żuka do rady zgłosił nie minister, a spółka PZU S.A.

W 2015 r. w PZU Życie prezydent zarobił 146 tys. 143 zł i 71 groszy. W 2014 roku było to 114,332 tys. zł. Przypomnijmy, że Żuk odmówił podpisania protokołu pokontrolnego CBA. To jednak biuru nie przeszkadza, bo to „nie zmienia bezspornych ustaleń CBA.".

- Zgodnie z zapisami ustawy antykorupcyjnej oraz kodeksu wyborczego naruszenie zakazów antykorupcyjnych przez prezydenta miasta powoduje wygaśnięcie jego mandatu. Dziś taki wniosek trafił do Rady Miasta Lublina. CBA wniosło o przedstawienie informacji o sposobie i zakresie realizacji wniosku o stwierdzenie wygaśnięcia mandatu Prezydenta Miasta Lublina Krzysztofa Żuka z powodu nieprzestrzegania przez niego przepisów ustawy antykorupcyjnej - dodaje Wieczorek.

Radni ZL chcieli wyjaśnienia afery tzw. fałszywych grup producenckich- w zamian zerwano z nimi koalicję
Wyjaśnienia afery tak zwanych fałszywych grup producenckich - jak mówi CBA - chcą radni Zjednoczonej Lewicy w sejmiku województwa wielkopolskiego. Chcą by tym tematem zajęła się komisja rewizyjna, skierowali też interpelacje do marszałka Marka Woźniaka, pytając czy takich spraw jest więcej i jak zamierza chronić unijne pieniądze. To kolejna sprawa związana z urzędem marszałkowskim która trafiła do prokuratury w ostatnim czasie.

Centralne Biuro Antykorupcyjne zawiadomiło prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez byłego wicemarszałka Krzysztofa Grabowskiego z PD. Zdaniem CBA miał wyrazić zgodę na powstanie sztucznej grupy producenckiej, która dostała dzięki temu 16 mln złotych. Po doniesieniach CBA Zjednoczona Lewica w sejmiku wojewódzkim żąda wyjaśnienia sprawy w opinii CBA tzw sztucznej grupy producenckiej. ZL pisze w tej sprawie interpelacje do marszałka Marka Woźniaka i chce na najbliższej sesji sejmiku przekazać te sprawę komisji rewizyjnej. Były wicemarszałek czuje się niewinny i nie rozumie koncepcji skierowania sprawy do komisji rewizyjnej. Podejrzenia CBA dotyczą poza wicemarszałkiem także pracowników Urzędu Marszałkowskiego.

Akta są już w prokuraturze, która będzie musiała zdecydować co dalej. To jednak nie jedyna sprawa związana z Urzędem Marszałkowskim, którą zajmują się śledczy. Prokuratura podjęła właśnie decyzje dotyczącą wiceprzewodniczącego sejmiku województwa wielkopolskiego z PD, Leszka Wojtasiaka, który zdaniem agentów miał zataić informacje w oświadczeniach majątkowych. W części śledczy odmówili wszczęcia postępowania, a w części przyznali, że toczy się inne postępowanie w prokuraturze dotyczące oświadczeń Wojtasiaka. Prokuratura badała oświadczenia Leszka Wojtasiaka zanim poinformowało ją o nich CBA. Jednak o tym wcześniejszym śledztwie nie informowała. Sporo tu niejawności jak na śledztwo o zatajenie informacji w oświadczeniu majątkowym. Same oświadczenia, jak podkreślają eksperci, to testy na uczciwość władzy. Tajemnicze śledztwo poznańskich prokuratorów toczy się w sprawie, jak zaznacza rzeczniczka prokuratury, ma dotyczyć możliwych nieprawidłowości w oświadczeniach majątkowych. Nie wiadomo jednak, kiedy miałoby się zakończyć. Leszek Wojtasiak nie był dziś uchwytny, jest na służbowym wyjeździe w Angolii.