Rekrutacja

[Administrator]

To nawet jak utworzę Ci tajne, Daniel, to nie wiem, jak Ci wyślę hasło.

Tymoteusz, możesz być w ZLewie w jakiejś frakcji anarchistycznej, niezrzeszony ewentualnie też, choć polecałbym jednak wybór jednej z głównych partii.

[Daniel Chomicki]

Tzn. PW mam, nie mogę wysyłać

[Szamir DeLeon]

Cześć,

chciałbym dołączyć do Zjednoczonej Lewicy

[Laura]

Cześć,
Zapraszam, komunikujmy się już na priv. zaraz wyślę hasło.

[Fryderyk Skarbinski]

Proszę o akceptację postaci

Fryderyk Skarbiński (ur. 30 marca 1984 roku w Kaliszu) - doktor nauk ekonomicznych i psychologii, przedsiębiorca, działacz społeczny, certyfikowany menedżer projektów, samorządowiec, polityk

W swojej pracy naukowej skupia się na połączeniu ordoliberalnej koncepcji społecznej gospodarki rynkowej i libertariańskiego paternalizmu ekonomii behawioralnej. Jego zainteresowania naukowe to ekonomia eksperymentalna, ekonomia behawioralna, podejmowanie decyzji, ekonomia polityczna, psychologia ekonomiczna, neuroekonomia.

Nie związany z żadną partią polityczną, działa lokalnie ale także bierze udział w wielu społecznych i politycznych akcjach ogólnopolskich. Uważany jest za człowieka nowoczesnego centrum z mocnymi i wyrazistymi poglądami. Wierzy w gospodarkę wolnorynkową działającą w ramach jasnych reguł gry, ale docenia także rolę państwa, w kreowaniu i pilnowaniu ładu gospodarczego oraz kreowaniu odpowiedniego środowiska wyboru pozwalającego obywatelom podejmować lepsze życiowe decyzje. Jest przeciwnikiem kategorycznych zakazów i nakazów wierząc, że ludzie są z natury dobrzy.

Jest wierzącym katolikiem, ale uważa, że Kościół w niektórych sprawach nie nadąża za przemianami społecznymi. Pomimo, że sam działa zgodnie ze społeczną nauką kościoła w życiu politycznym wyznaje zasadę, że ludzie powinni mieć wolny wybór. Jego zdaniem prawo nie powinno być tworzone na podstawie nawet najbardziej szlachetnych reguł jakiejkolwiek religii, ale umożliwiać działanie w zgodzie z różnymi wyznaniami/poglądami dopóki nie narusza to praw innych osób.

Choć działa w organizacjach wspierających kobiety w decyzji o urodzeniu dziecka, nie jest zwolennikiem zakazu aborcji. Uważa, że takie przepisy wyrządzają więcej szkody spychając kobiety do podziemia gdzie nie otrzymają odpowiedniej pomocy.

[Karol Malinowski]

Ja ogólnie ci polecam, żebyś dołączył do jakiejś istniejącej partii, do SdR, PPol, albo PLK, choć w tej ostatniej partii miałbyś z automatu mandat posła, bo jednak jako niezależny nie tak wcale łatwo zdobyć mandat, czy to posła, czy radnego wojewódzkiego.

[Fryderyk Skarbinski]

Z tego co widzę są JOWy więc przynależność partyjna nie ma aż tak dużego znaczenia jak w ordynacjach proporcjonalnych.

Poza tym nie bycie członkiem partii politycznej nie oznacza niemożliwości startu z list (z poparciem) któregoś ugrupowania lub komitetu jako bezpartyjny.

[Karol Malinowski]

Są JOWy, ale nie równoznaczne, że zdobędziesz mandat, bo było tu kilka przypadków, że gracze dopiero z list krajowych się dostało do Sejmu, a powiedzmy sobie szczerze, że JOW Kaliski jest bardzo konkurencyjny, więc nie jest równoznaczne, że zdobędziesz mandat, a partie nie muszą ci dać mielsca na LK, bo tu nie ma zbyt wielu graczy, bo gdyby było inaczej, to nie miałbyś problemu, ale tak, to partie nie muszą się zgadzać na to, żebyś startował z ich list, więc jeżeli mam doradzać, to albo załóż własną kanapę, albo dołącz do którejś z istniejących partii.

[Laura]

Obecność w partii, nawet własnej daje jednak większe możliwości gry. Promowany jest też szyld.

[Administrator]

Też polecałbym jakąś partię, chyba najbardziej pasowałoby PLK.