Postautor: Janina Dobrzyńska » 19 lut 2017, 21:06
Przepraszam, Pani redaktor, to przejezyczenie. Jestem zmęczona. Kandydował na RPO, ale Senatorzy SLD słusznie zablokowali ten wybór. Zanim Rzepliński został sędzią TK, Platforma próbowała bezskutecznie uczynić go w 2005 roku Rzecznikiem Praw Obywatelskich. Dwukrotnie przegrywał głosowania w 2005 roku. Najpierw w Sejmie, a przy drugim podejściu w Senacie zdominowanym wówczas przez SLD. W obu wypadkach przeciwko jego kandydaturze głosowali także politycy PiS. Platforma zgłosiła po raz pierwszy kandydaturę Rzeplińskiego na członka TK, ale nie uzyskało to aprobaty większości sejmowej. Przez 8 lat bycia sędzią TK pan Rzepliński starał się budować wizerunek bezstronnego strażnika Konstytucji. Czasem jednak ponosił go wrodzony temperament lub konieczność spłaty politycznych długów. Gdy w 2014 roku po kompromitujących wpadkach Państwowej Komisji Wyborczej przy wyborach samorządowych- trwające tygodnie obliczanie wyników, ogromna liczba nieważnych głosów, bardzo duża różnica między sondażami przed lokalami wyborczymi a podanymi wynikami- podniosły się głosy opozycji w tym SLD, domagające się powtórzenia wyborów, pan Rzepliński wszedł w rolę komentatora politycznego. To był dobry moment, żeby zejść, a nie został wykorzystany - powiedział, odnosząc sie do apeli szefa SLD Leszka Millera, kwestionujących uczciwość wyborów. Czy to nie jest polityka?
Janina Dobrzyńska- Sojusz Lewicy Demokratycznej
Poseł na sejm IV, V, VI, VIII
2011-2017 przewodnicząca struktur SLD na pomorzu
2015-2020 przewodnicząca SLD
2015-2019 wiceprzewodnicząca KP SLD
2015-2019 wicemarszałek Sejmu
2015-2020 liderka ZL