Internet

[Administrator]

Pamiętajmy o męczeństwie Kresowian



W 78 rocznicę wołyńskiej rzezi po raz kolejny środowiska narodowe zorganizowały uroczystości upamiętniające ofiary banderowskiego ludobójstwa na Kresach Wschodnich. Główne obchody odbywały się w Chełmie, gdzie ulicami miasta przeszedł 9 Marsz Pamięci o ofiarach Rzezi Wołyńskiej. Grupa złożona głównie z narodowców, przemaszerowała ulicami miasta od deptaka przy ul. Lwowskiej pod tzw. Pomnik Wołyński, gdzie złożono wieńce, odśpiewano hymn i wygłoszono przemówienia. W Warszawie uroczystości odbyły się pod pomnikiem upamiętniającym ofiary Zbrodni Wołyńskiej OUN-UPA.

"Nie maszerujemy dzisiaj pod flagami partyjnymi lecz pod polskimi, bo sprawa pamięci o tych tragicznych wydarzeniach jest sprawą narodową. Wciąż niestety z rożnych względów, pamięć o bestialskich mordach na polskich kobietach, dzieciach i starcach, dokonanych przez Ukraińców spod znaku Bandery, przegrywa z bieżącą polityką i polityczną poprawnością. Ofiary wołyńskiego ludobójstwa od prawie osiemdziesięciu lat wołają o pamięć, a nie o zemstę, choć trudno pozbyć się tego uczucia, czytając i oglądając to, co kobietami i dziećmi wyrabiali ukraińscy nacjonaliści." - powiedział Maciej Eckardt z Narodowej Demokracji.

"Otóż na Ukrainie ideologia banderowska przeżywa swój renesans. Na kultywowaniu zbrodniczych formacji (OUN, UPA) buduje się podwaliny tożsamości narodowej, a zbrodniarzy ustanawia bohaterami Ukrainy. To, co w cywilizowanym świecie nie mieści się w głowie, na Ukrainie znajduje ożywczy klimat. Za sprawą władz państwowych i samorządowych ludobójcza ideologia, przypudrowana historycznym bełkotem, zyskuje status obowiązującej wykładni dziejowej. Dlatego uczczenie osobnym dniem pamięci zbrodni ukraińskich jest tak ważne. Zwracam się do naszych władz: ustalmy 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci Męczeństwa Kresowian, aby mówić jako Polska jednym głosem o banderowskim ludobójstwie bez niedomówień, odsłaniając jego bestialstwo." - mówił lider endeków Wincenty Grabowski.

"Zwracam się także do Was Bracia Ukraińcy, wasi ojcowie i dziadowie dokonali strasznego ludobójstwa na Polakach – dzieciach, kobietach i starcach. Zrobili to z rzadko oglądanym okrucieństwem. Pół dekady temu Wasza Rada Najwyższa przyjęła uchwałę, w której potępiła zbrodnie dokonane na ludności Polskiej na Wołyniu i w Galicji Wschodniej i jej sprawców, w tym tych należących do UPA i OUN. Za tym nie poszły jednak dalsze działania, za tym nie poszła zmiana w społeczeństwie. Wasza droga do Europy nie może ominąć tego upiornego fragmentu Waszej historii. Jestem przekonany, że stawicie temu czoła, a wówczas my przyjmiemy was z otwartymi rękami w zjednoczonej Europie." - zakończył przewodniczący ND.

[Administrator]

Balcerowicz (FOR): propozycja PL-K jest słuszna, bez doktrynerstwa

Wieloletni wicepremier i minister finansów w kilku rządach, a obecnie liberalny senator prof. Leszek Balcerowicz opowiedział się w rozmowie z WP.PL za przyjęciem projektu zmiany konstytucji autorstwa Partii Liberalno-Konserwatywnej dot. ustanowienia "kotwicy deficytowej" oraz zmiany progu "kotwicy długu publicznego". - Propozycja jest po prostu słuszna. Nie jest doktrynerska, nie nakazuje zerowego deficytu, blokując rządowi możliwość reakcji. To nie jest populizm. - ocenił prof. Balcerowicz. - Będę namawiać swoich przyjaciół, zwłaszcza wśród obecnej koalicji rządzącej, do poparcia. - zapowiedział.

[Administrator]

Protesty pod biurami koalicji i lewicy

Przed biurami posłów koalicji rządzącej i lewicy odbyły się pikiety obywatelskie związane z odrzuceniem projektu zmian w Konstytucji autorstwa PL-K i PiS. Podczas pikiety w okręgu częstochowskim (ziemskim), pod biurem wicepremiera Wiśniewskiego, najgłośniejsza była Magdalena Szańska, która kilka tygodni wcześniej groziła, że jeśli jej poseł zagłosuje przeciwko inicjatywie, "da mu w mordę". - Czekam na pana premiera, żeby się wytłumaczył, albo honorowo nadstawił policzek, żebym mogła go uderzyć za taką dzialalność przeciwko mnie i moim dzieciom. Rząd sobie baluje, zadłużając nas na potęgę i śmieje się nam w twarz. - powiedziała.

Pikieta odbyła się także przed Sejmem, gdzie do protestujących wyszedł poseł Marek Kohn. - Zabrakło niewiele głosów, około 30 posłów. Koalicja najpierw nie podjęła dyskusji nad naszą propozycją, a następnie masowo zagłosowała przeciwko. To oburzające. Będziemy ponawiać tą inicjatywę, a w przyszłym parlamencie - gdzie wierzę, że będziemy mieć większość - zwyciężymy! - mówił poseł PL-K. Zgromadzeni pod parlamentem ludzie w reakcji zaczęli skandować "zwyciężymy!", "to nie koniec!", "wrócimy!".

[Administrator]

15. Festiwalu Dwa Brzegi z honorowym patronatem Ministra Edukacji i Kultury



To już 15 rok, gdy w Kazimierzu Dolnym, odbywa się tam Festiwal Filmu i Sztuki Dwa Brzegi. W tym roku, honorowy patronat nad przeglądem objął minister Piotr M. Wiśniewski.

Na konferencji prasowej, Piotr M. Wiśniewski razem z dyrektor artystyczną festiwalu Grażyną Torbicką ogłosili podpisanie porozumienia i objęcie patronatem festiwalu. - Jestem zaskoczona, bo pierwszy raz w historii otrzymaliśmy taką ofertę od ministerstwa. Ale doszliśmy do porozumienia praktycznie od razu, czuję się zaszczycona tym, że pan minister zechciał wesprzeć nasz festiwal - mówiła dziennikarka i członkini Rad Mediów Publicznych.

- Chyba nie znam osoby, która nie kojarzy pani Grażyny. Ponad 40 lat w Telewizji Polskiej, to dwa pokolenia, a pani dyrektor nadal ma siłę i chęci do promowania dobrego kina i polskiej kultury - przekonywał wicepremier. - Zdecydowałem się objąć patronatem festiwal, bo to wydarzenie o wielkim znaczeniu dla polskich widzów, bo to maraton polskiego kina, a koszty biletów są stosunkowo niewielkie, co pozwala uczestniczyć wszystkim. I o to chodzi w kulturze. O uczestnictwo - dodał na końcu Wiśniewski.

- Razem z panem ministrem uzgodniliśmy, że na tegorocznej edycji, a być może i przyszłych, pojawi się sekcja ministerialna. W tym roku pojawią się tam filmy osobiście wybrane przez Piotra Wiśniewskiego - zapowiedziała Torbicka - Proszę o szczegóły, panie premierze.

- W tym roku w sekcji, jak to żartobliwie nazwaliśmy, "Wiśniewskiego" zobaczymy najlepsze polskie filmy. Pełen repertuar można znaleźć na stronie festiwalu oraz stronie ministerstwa w zakładce "Festiwal Dwa Brzegi". Ale mogę zdradzić, że znajdą się tam niebanalne, trudne w odbiorze filmy o wysokim poziomie artystycznym, ale będą też filmy bardziej "lajtowo", mówiąc językiem młodzieży.

Poniżej prezentujemy screen ze strony ministerstwa z rozpiską filmów w "sekcji Wiśniewskiego".

[Administrator]

Prawica Królestwa Polskiego utworzyła struktury regionalne.
Prawica Królestwa Polskiego będąca członkiem Unii Prawicy wybrała dziś szefów regionów. Wybrano ich po długich rozmowach i ustaleniach a następnie głosowano nad kandydaturami.
Szefowie regionów Prawicy KP:
Region mazowiecki:
Waldemar Wasiewicz
Region łódzki:
Agnieszka Święcicka
Region podlaski:
Bogusław Dębski
Region warmińsko-mazurski:
Dariusz Karczmarczyk
Region pomorski:
Krzysztof Kiciński
Region zachodnio-pomorski:
Marek Słomski
Region kujawsko-pomorski:
Wojciech Lech Kowalski
Region wielkopolski:
Sławomir Hinc
Region lubuski:
Stanisław Kaczmar
Region dolnośląski:
Patryk Tomczak
Region opolski:
Lesław Watras
Region śląski:
Andrzej Dubiel
Region małopolski:
Piotr Boroń
Region Podkarpacki:
Bogdan Romaniuk
Region Lubelski:
Piotr Tomczak
Region świętokrzyski:
Marek Ciuraszkiewicz

[Administrator]

Zimowe Igrzyska Olimpijskie 2030 w Polsce i Czechach?



"Czas powiedzieć głośno o naszych planach. Długo debatowaliśmy, jak skutecznie wybić nasze ośrodki do światowej elity i wymyśliliśmy coś szalonego. Chcemy, żeby za 8 i pół roku w Polsce i w Czechach pojawili się najwięksi sportowcy globu" – na konferencji prasowej tak powiedział wicepremier i minister sportu i turystyki Karol Malinowski.

Na konferencji prasowej pojawili się obok wicepremiera także czeski odpowiednik Malinowskiego, oraz prezesi PKOl, oraz czeskiego komitetu olimpijskiego.

"U nas rywalizacja odbyłaby się w Szklarskiej Porębie, Karpaczu, Jeleniej Górze i Szczyrku, a u nich byłyby to: Harrachov, Spindleruv Mlyn, Mala Upa, Pec pod Snezkou oraz Liberec i Praga. W Pradze planujemy ceremonię zamknięcia, we Wrocławiu – otwarcia" – dodał Malinowski.

"Cieszymy się, że wspólnie z Polską kandydujemy do organizowania Igrzysk w 2030 roku. Mamy nadzieję, że wygramy konkurs." - Powiedział minister sportu Czech.

Kandydatura Polski i Czech ma spore szanse na zorganizowanie igrzysk, bowiem na tą chwilę konkurencja nie jest mocna. Ci kandydaci to Lahti, Falun i Glasgow.

"Koszty organizacji Igrzysk to 7,5 mld złotych, a zgłoszenia kandydatury to 120 mln, ale uważamy, że jest sens zgłoszenia tej kandydatury. To realna promocja dla Polski, jak EURO 2012, czy Światowe Dni Młodzieży w 2016 roku." - zakończył Malinowski.

Minister Karol Malinowski zaskakuje nas kolejnymi pomysłami, na które są realne szanse.

[Administrator]

Częstotliwości w pasmie 694-790 MHz dla telewizji.



Wiceminister Przedsiębiorczości i Innowacji do spraw cyfryzacji Anna Streżyńska i prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej Magdalena Gaj poinformowły, że częstotliwości w pasmie 694-790 MHz będą przeznaczone do odbioru naziemnej telewizji cyfrowej.

Przypomnijmy, że to Multipleksy 5 i 6, a to również oznacza, że do obecnie istniejących 31 ogólnopolskich kanałów naziemnych dołączy kolejnych 16 kanałów dostępnych w DVB-T.

W tej sprawie wypowiedziała się minister Streżyńska: "Dyskutowaliśmy w tej sprawie z Unią Europejską, bowiem włączenie internetu LTE z nadajników naziemnych się opóźni, więc zapytaliśmy się, krokiem Niemiec i Włoch, czy możemy zrezygnować z tej opcji. Unia nam pozwoliła na bezterminowe korzystanie z tych częstotliwości pod kątem telewizji."

W kwestii również wypowiedziała się prezes UKE: "Cieszymy się, że DVB-T się rozwija. To kolejny krok milowy dla telewizji naziemnej i polskiego rynku bezpłatnego. W tej chwili trwają prace nad DAB+, a w dalszej przyszłości przejście na DVB-T2 HEVC.

[Administrator]

Narodowa Demokracja wybrała szefów regionów



W ciągu ostatniego tygodnia we wszystkich województwach odbyły się wybory szefów regionów Narodowej Demokracji, w których mogli wziąć udział wszyscy zarejestrowani działacze z danego regionu. Wśród wybranych przewodniczących są m.in. posłowie Adam Andruszkiewicz i Krzysztof Tenerowicz, wiceprzewodniczący ND Krzysztof Bosak czy kandydat w wyborach uzupełniających w JOW nr 22 Maciej Eckardt.

- Codziennie przyjmujemy kilkunastu nowych członków do Narodowej Demokracji. Zainteresowanie w ostatnich tygodniach przekroczyło nasze oczekiwanie. Każdą kandydaturę dokładnie weryfikujemy. Nie chcemy skoczków partyjnych, ani koniunkturalistów. Potrzebujemy osób popierających idee endecji i wolnorynkową gospodarkę - podkreślał członek zarządu ND i szef regionu zachodniopomorskiego Sylwester Chruszcz.

- Jestem zadowolony z wyborów w regionach. Teraz czeka nas dalsza oddolna praca nad budową silnych struktur i budowaniu nowych elit politycznych. Wszyscy wybrani szefowie to osoby kierujące się w swoich działaniach interesem Polski i interesem swoich regionów. Wierzę, że wspólnie jesteśmy w stanie dać Polsce dużo lepszy rząd niż obecny - mówił przewodniczący Narodowej Demokracji Wincenty Grabowski.

Przewodniczący Regionalni:
Dolnośląskie - Radosław Parda
Kujawsko-Pomorskie - Maciej Eckardt
Lubelskie - Andrzej Mańka
Lubuskie - Krzysztof Bosak
Łódzkie - Tomasz Rzymkowski
Małopolskie - Krzysztof Tenerowicz
Mazowieckie - Witold Tumanowicz
Opolskie - Paweł Grabowski
Podlaskie - Adam Andruszkiewicz
Podkarpackie - Bogusław Tofilski
Pomorskie - Tomasz Pałasz
Śląskie - Krzysztof Sitarski
Świętokrzyskie - Anna Krystowska
Warmińsko-Mazurskie - Sławomir Pszenny
Wielkopolskie - Przemysław Piasta
Zachodniopomorskie - Sylwester Chruszcz

[Administrator]

"Tnij wydatki" - akcja Narodowej Demokracji



Na specjalnej konferencji prasowej działacze Narodowej Demokracji przedstawili uruchomioną właśnie akcję "Tnij wydatki". Głównym elementem akcji jest strona internetowa na której obywatele mogą wskazywać niepotrzebne wydatki budżetu państwa. "To pierwszy krok w celu zmiany podejścia do wydatkowania pieniędzy obywateli. Chcemy zwiększyć świadomość Polaków na co wydawane są ich pieniądze i dać im realne narzędzia decydowania o przeznaczeniu ich środków" - mówił członek Rady Programowej ND Marian Szołucha.

"Polacy powinni móc wskazywać na co przeznaczane będą ich podatki oraz jakie instytucje według nich nie powinny być finansowane z budżetu państwa. Chcemy żeby podatnik mógł zdecydować w jakich proporcjach przynajmniej część podatku ma być rozdysponowana na różne sfery działania państwa tak jak: służba zdrowia, wojsko, sądy czy spłata długu publicznego." - mówił przewodniczący ND Wincenty Grabowski.

Na stronie tnijwydatki.pl znajdziemy całą listę pozycji budżetowych wraz z wydawanymi na nie kwotami. "Są tam choćby wprowadzone w ostatnich latach Polska Rada Bioetyczna (1 mln zł), Rada Mediów Publicznych (1 mln zł), Rzecznik Praw Przedsiębiorcy (10 mln zł), Rzecznik Praw Pracowniczych (10 mln zł), Fundusz Rozwoju Spółdzielczości (400 mln zł). To są wydatki, które w opinii wielu osób są niepotrzebne. Wiele z tych zadań z powodzeniem wykonują instytucje prywatne." - podkreślał poseł i wiceprzewodniczący ND Krzysztof Tenerowicz.

Wśród wydatków budżetowych można znaleźć tak absurdalne jak: Centrum Badania Opinii Społecznej - 4 mln zł, Polski Klub Wyścigów Konnych - 6 mln zł, Regionalne Centra Informacji Europejskiej - 10 mln zł. "Np. CBOS jest dzisiaj na rynku jedną z wielu sondażowni. Czy faktycznie powinniśmy finansować z budżetu instytucję, których wiele jest na rynku prywatnym?" - pytał Marian Szołucha.

[Administrator]

Konferencja "Dobre praktyki tworzenia marek terytorialnych"

Wiceminister sportu i turystyki Kamila Gasiuk-Pihowicz otworzyła konferencję "Dobre praktyki tworzenia marek terytorialnych oraz transgranicznych produktów i usług turystycznych". Wydarzenie, zorganizowane w Warszawie, jest elementem strategii ministerstwa w zakresie rozwoju turystyki i ma na celu wymianę informacji i doświadczeń w zakresie marketingu terytorialnego na przykładach krajowych i zagranicznych

Z uwagi na jeden z flagowych projektów realizowanych przez Departament Turystyki MSiT – budowę Domu Polskich Turystycznych Marek Terytorialnych - kluczową częścią konferencji był panel poświęcony właśnie markom terytorialnym. Projekt zapewni efekt synergii oraz buduje wartość dodaną dla gospodarki i społeczeństwa w wielu wymiarach.

- Jeśli chcemy rozwijać turystykę i zapraszać do Polski turystów zagranicznych, jeśli chcemy wzmocnić turystykę krajową, musimy być świadomi swojej oferty. Za zaproszeniem wysłanym do klientów musi stać jakość wykonywanych usług. Należy pamiętać, że potencjał budowania marek znajduje się w regionach. Dom Marek Terytorialnych właśnie do tego będzie zachęcał, by wykorzystywać potencjał lokalny, by zaangażować lokalną społeczność. Tożsamość z daną marką, z produktem turystycznym wydaje się być niezwykle ważna w budowaniu prężnie rozwijającej się turystyki. Dziś bowiem turystyka to nie tyko hotel czy restauracje, to przede wszystkim zaangażowani ludzie – mówiła wiceminister Gasiuk-Pihowicz.

Założeniem Domu Marek jest aktywizacja i tworzenie zdolności kooperacyjnych w gospodarce turystycznej na poziomie lokalnym, regionalnym i międzyregionalnym. Identyfikacja tożsamości, budowa strategii oraz systemu zarządzania marką miejsca ma ogromny walor dynamizujący i porządkujący lokalne procesy gospodarcze. Tworzy powiązania pomiędzy przedsiębiorcami, władzami lokalnymi a sektorem organizacji pozarządowych.

- Zakładana komercjalizacja markowych produktów turystycznych zapewni wpływy dla budżetów samorządów i budżetu państwa, a w dłuższej perspektywie zbuduje premię cenową dla zaangażowanych przedsiębiorców. - powiedziała Gasiuk-Pihowicz.