Zoll: bezcelowe majstrowanie przy prawie karnymWieloletni prezes Trybunału Konstytucyjnego, były Rzecznik Praw Obywatelskich, emerytowany profesor UJ i współautor polskiej ustawy karnej z 1997 roku a obecnie doradca króla Michała II, prof. Andrzej Zoll w rozmowie z "Rzeczpospolitą" krytycznie odniósł się do zmian w prawie karnym, jakie są wprowadzane rękami koalicji do polskiego porządku prawnego.- W podręczniku do prawa karnego, który jest po dziś dzień podstawą wykładu prawa karnego na Uniwersytecie Jagiellońskim - ale nie tylko tam - zawarłem razem z prof. Wróblem takie stwierdzenie, że w Polsce u wielu polityków występuje
tak zwany "populizm penalny". Jedyną propozycją prawnokarną jest dla nich nieustanne zaostrzanie karalności, kosztem nawet jakości prawa stanowionego w Polsce. Ustawa lewicy, czy projekt PdP to są niestety smutne potwierdzenia tej teorii.
Mamy do czynienia z bezcelowym majstrowaniu przy polskim prawie karnym. - ocenił wybitny karnista. - Zamiast tego należałoby pozwolić komisji kodyfikacyjnej na stworzenie ustrukturalizowanej przemiany polskiej karnistyki, być może w ramach nowego kodeksu karnego. - dodał.
Poseł PL-K, Marek Kohn
w reakcji na słowa prof. Zolla podkreślił, że w parlamencie zabrakło refleksji. - Parlament, mam takie wrażenie, w sprawach błahych rozwleka swoje prace, a w sprawach, które są rzeczywiście istotne i poważne - nadmiernie się spieszy.
W ostatniej chwili zadzwoniłem do senatora Lubomirskiego, by zabrał głos w Senacie ws. ustawy autorstwa lewicy. Nie zdążył i jedyne co udało się zrobić, to że zagłosował zdecydowanie przeciwko. - powiedział konserwatywno-liberalny parlamentarzysta.
- Ostatnio PdP chciało też cicho przeprowadzić nieuzasadnioną ustawę autorstwa Janusza Palikota, którą krytykowała komisja kodyfikacyjna oraz stowarzyszenie Ordo Iuris. Poważny projekt, a bardzo się spieszyli.
Jedyne co zdążyłem, to przynieść i odczytać te opinie legislacyjne, nawet nie modyfikowałem zawartej w nich numeracji artykułów w Konstytucji, ale te przepisy oczywiście wciąż w niej funkcjonują. - dodał. I zapowiada, że wystąpi
prawdopodobnie z inicjatywą zmian w uchwalonej ustawie lewicy, albo wnioskiem do Trybunału Konstytucyjnego.
- Rozmawiam aktywnie z posłami, także posłami koalicji, o wniosku do TK ws. ustawy lewicy.
Rozmawiałem nawet z panem premierem Wiśniewskim, on bardzo jest aktywny. Za to go szanuję. Mam wrażenie, że jednak modyfikacja drogą parlamentarną byłaby najskuteczniejsza. Usuwałaby wątpliwości. Wierzę, że dojdziemy do zgody w tym temacie. - zaznaczył. - Natomiast
nad projektem PdP wciąż trwają prace, i mam nadzieję, że tym razem obronimy się przed niezbyt dobrą nowelą. - dodał.