Endecy opuszczają Obóz Chrześcijańsko-NarodowyNarastające niezadowolenie z polityki władz partii i arogancja przewodniczącego w rozmowach z partyjną opozycją stały się przyczyną rozłamu. Kilkunastu prominentnych działaczy narodowych zdecydowało się opuścić partię i zająć się odbudową endecji na polskiej scenie politycznej. Wśród rozłamowców są m.in. dotychczasowi rzecznik partii Krzysztof Bosak, posłowie Adam Andruszkiewicz i Adam Gmurczyk, członkowie zarządu Artur Zawisza i Michał Krupa. Nieformalnym liderem grupy jest przewodniczący stowarzyszenia Narodowa Demokracja Wincenty Grabowski. Nieoficjalnie mówi się, że to przede wszystkim jego starcia z liderem OChN Dominikiem Święckickim były punktem zapalnym do wyjścia grupy działaczy narodowych z Obozu.
Wincenty Grabowski opuszcza siedzibę OChN po złożeniu legitymacji partyjnej"Zawsze będę stawał po stronie osób dbających o najlepszy interes narodowców. Taką osobą był w tym konflikcie Wincenty Grabowski, który sprzeciwiał się rozmyciu naszych postulatów i idei w szerokiej koalicji konserwatywnej prawicy. Ruch narodowy ma swoje miejsce w polskiej polityce i do zaistnienia nie potrzebuje wchodzić w układy z ludźmi, którzy byli współautorami obecnej klęski naszego kraju. Szanuję decyzję Dominika Święcickiego, ale się z nią fundamentalnie nie zgadzam." - mówił Michał Krupa.
"PiS jako największa partia szybko zdominuje koalicję Unii Prawicy mieliśmy już tego przykłady w przeszłości. To zbyt wysoka cena za kilka punktów w sondażach więcej. Musimy wrócić do idei pracy u podstaw tak ważnej w etosie narodowej demokracji, a nie patrzeć tylko na szybki sukces polityczny. Na naszej scenie politycznej potrzebna jest nadal antysystemowa prawica. Ruch, który nie akceptuje w sposób fundamentalny aktualnego systemu ustrojowego. Ruch, w którym będą ludzie ideowi i godni zaufania." - podkreślał Krzysztof Bosak.
Narodowcy zamierzają wystawić swojego kandydata w wyborach uzupełniających w Krakowie. Wkrótce mają także powołać do życia nową organizację polityczną, która ma skupiać antysystemowych narodowców. Już w czerwcu chcą zorganizować pierwszy kongres nowego ugrupowania. Liczą na wysoką frekwencję organizacji środowisk narodowych oraz osób o poglądach endeckich dotychczas będących poza głównym nurtem politycznym. Kongres ma być manifestacją siły narodowców.
"Chcemy Polskę odwrócić ze ślepej uliczki, w którą od lat wprowadzają Nas politycy. Oni między sobą niczym się nie różnią co widać po tym jak wymieniają się szyldami partyjnymi. Nie godzimy się dłużej na takie zamydlanie oczu obywatelom. Dlatego chcemy powołać czysty ideowo ruch, który będzie odwoływał się do najlepszych tradycji przedwojennej endecji. Wielu Polaków podziela te poglądy i jest wkurzona na obecną klasę polityczną. Damy im organizację, której będą mogli zaufać." - tłumaczył Wincenty Grabowski.