Komentarze do wiadomości z kraju

[Janina Dobrzyńska]

Dobrzyńska o poparciu Liściowskiego przez Potrafisz Polsko!:

- Przez cały czas za równo pan Kukiz, jak i Janusz Siemieńczuk twardo, z uporem maniak zapewniali, że nie poprą nikogo. Ciekawe skąd taka nagła zmiana. Warto zaznaczyć, że pan Liściowski jest dumny z tego, że jest "znienawidzonym partiokratą". Na prawdę nie rozumiem zachowania stronnictwa pana Kukiza.

[Janina Dobrzyńska]

Dobrzyńska o wyniku wyborów dla TVN 24:

- Biorąc pod uwagę wszystkie czynniki w tych wyborach, czyli jednostronny lincz na Annę Radziwiłł-Schmidt, to jej wynik jest dla niej sukcesem. Ja doskonale wiem, o czym mówię, bo w pierwszej turze sama byłam atakowana pod byle pretekstem ze wszystkich stron- nawet z własnego komitetu mnie atakowano. [...] To nie jest wyraz współpracy z PO, a jedynie zwyczajna sprawiedliwość w osądzaniu. Sojusz jest partią opozycyjną, a ja jestem politykiem opozycji.

[Alik]

Komentarz Szafrańskiego w TVN24 do wyniku wyborów prezydenckich

Na szczęście prezydent nie może bez wsparcia parlamentu zrealizować większości ze swojego programu obietnic. To mogła by być dla Polski katastrofa kosztująca podatników 150 mld złotych w ciągu kadencji. Z drugiej strony prezydent może być hamulcowym niezbędnych reform i tego niestety musimy się obawiać od młodego Kaczyńskiego. Obawiam się, że możemy mieć znów do czynienia ze sterowaniem z tylnego fotela jak za rządu Marcinkiewicza. Kaczyński schował się na czas kampanii, ale nie powinniśmy mieć wątpliwości kto rządzi w PiS.

Wynik jest czerwoną kartką dla rządzącej od prawie 8 lat Platformy. Brak obiecywanych reform, wprowadzenia podatku liniowego, likwidacji Senatu, zrównoważenia budżetu. Wyborcy to widzą i wyrazem niezadowolenia było głosowanie na zmianę u władzę. Myślę, że dużo głosów na obu kandydatów to nie były głosy za, ale głosy przeciw drugiemu kandydatowi. To pokazuje, jak spolaryzowały społeczeństwo te dwie partie. Niestety polaryzacja nastąpiła programem negatywnym i straszeniem przeciwnikiem a nie wizją Polski.

[Platon]

Syriusz Schwarz w tym samym studio:



Uważam twój brak wiary za niepokojący obywatelu Szafrański. Senat zostanie zniszczony wraz z całym parlamentem. Nie będzie żadnej równowagi budżetowej wygra właściwa strona, a nie banda skorumpowanych polityków i korporacji. Oczywiście jeśli Prezydent Liściowski nas zawiedzie nie będzie dla niego litości. Podzieli los swojej republiki.

Platforma Obywatelska się skończyła. Podatek liniowy praktycznie istnieje, ba nawet regresywny, a równowagę budżetową to obiecywał Reagan, a nie Rokita z Tuskiem.

Czas na nasz program militaryzacji, prokreacji i bezlitosnej walki ład w Galaktyce. Zero korupcji, samozwańczych elit. Cała władza skupiona w rękach sithów.

[Stefan Lorentz]

Wyniki II tury wyborów prezydenckich - komentarz dla Faktów TVN

Paradoksalnie cieszy mnie rezultat drugiej tury. Nie ukrywam, pani Anna Radziwiłł-Schmidt irytowała mnie przez swoją sztuczność i pychę. To była taka wymalowana wydmuszka posłana ludowi na wydanie. Lecz lud ją rozszarpał, co mnie bardzo cieszy. Liczę, że rozszarpie również całą Platformę Obywatelską, która sukcesywnie od 8 lat miażdży Polskę. Prezydent Liściowski mimo, że rażąco różni się ode mnie pod względem poglądy to jest chociaż w tym wszystkim szczery. Nie żebym go popierał. Po prostu się takich ludzi ceni. Prezydentowi Liściowskiemu życzę samych sukcesów w budowaniu dobrobytu i siły Polski.

Jedna rzecz mnie tylko smuci - brak lewicy w ostatecznym starciu. Druga tura to walka pomiędzy prawicą a bumelantyzmem. Zabrakło w tym prawdziwiej lewicy. Bo kto niby ma ją obecnie stanowić? Prawicowe SLD z wymuskaną Dobrzyńską na czele? Brak mi słów. Nie ma co jednak płakać nad rozlanym mlekiem. Tej jesieni pojawi się prawdziwa lewica.

[Administrator]

og: wątpię, by polityków z pozaparlamentarnej jajcarskiej partii dopuszczano do dyskusji z innymi w TVN24 i to jeszcze przebranych za Vadera. Superstacja to max.

[Mikołaj Liściowski]

Andrzej Duda w TVP info:
Pan prezydent Liściowski wygrał z powodu poparcia go przez większość obywateli, z powodu swojego dobrego programu zmian, a nie dlatego, że ktoś był atakowanym. Zresztą podczas kampanii nie doszło do jakichś większych ataków na panią Radziwiłł-Schmidt. Punktowaliśmy jedynie jej punkty programowe i wystąpienia.
Zdecydowanie nie zgadzam się z oceną pana Szafrańskiego. Panem prezydentem na pewno nie będzie nikt rządził i nie będzie on też wstrzymywał koniecznych w naszym kraju reform. Widać, że niektórzy zupełnie nie wiedzą, co proponował pan Liściowski w kampanii.

[Alik]

Aleksander Szafrański w TVP Info

Zdecydowanie zgadzam się, że niektórzy nie wiedzą co proponował prezydent elekt w kampanii. Przede wszystkim nie wiedzą tego Andrzej Duda, Mikołaj Liściowski i ich wyborcy. My to policzyliśmy. 37 mld złotych rocznie kosztują obietnice wyborcze Liściowskiego. Skąd te pieniądze? Wyjścia są oczywiście dwa: dalsze zadłużanie państwa kosztem przyszłych pokoleń lub podwyżka podatków. Prezydent elekt deklaruje chęć obniżania podatków, więc mamy jasność, że chce dalej zwiększać zadłużenie rządowe.

Ograniczenie wydatków budżetowych to jest konieczna reforma. Z programu Liściowskiego jasno wynika, że chce działać w odwrotnym kierunku. Nie można połączyć wody z ogniem. Finanse państwa kierują się tymi samymi zasadami co finanse domowe. Żeby więcej wydać trzeba albo więcej zarobić, w przypadku państwa na podatkach, albo pożyczyć. Widzimy do czego prowadzi życie na kredyt. Ostatnie lata chyba doskonale wszystkim uzmysłowiły, że nie tędy droga.

[Platon]

Rozmowa Syriusza Schwarza w Telewizji Republika:

Na razie oceniam działania pana Prezydenta-Elekta lepiej niż w czasie kampanii. Po pierwsze odwiedził sanktuarium w Łagiewnikach, to bardzo ważny gest. Polacy muszą mieć jako naród jakąś misję do wypełnienia w świecie. Uważam, że rozpowszechnianie kultu Bożego Miłosierdzia, Koronki do Bożego Miłosierdzia, oraz Obrazu Jezusa Miłosiernego, który będzie teraz towarzyszył nowemu Prezydentowi jest ważną misją. Na tyle ważną że może podnieść naród z marazmu. Warto również dodać, że jest to miejsce w którym bardzo liczą się kobiety. Choć kobieta nie została Prezydentem, to widać, że pan Prezydent-Elekt podkreśla rolę kobiet w polskim społeczeństwie. Liczę, że ten dobry początek będzie wpływał na kolejne dni.

Mniej podobał mi się wybrana siedziba Pana Prezydenta-Elekta. Jest to działanie trochę w stylu Jose "Pepe" Mujica, ale bardzo problematyczne, szczególnie biorąc pod uwagę plany raczej aktywnego wpływu na politykę zewnętrzną, które wymagają komfortowych warunków rozmów od zabezpieczenia przed podsłuchami, po odpowiednią scenerię dla ważnych wydarzeń. Jestem bardzo ciekawy jak wyjdzie to w praktyce.

Widać też jak bardzo różni się obecny Prezydent-Elekt od poprzednika, który potwierdził skandale z brukowców. To bardzo poważna sprawa. Zrozumiałe jest że w miejscu pracy ludzie mogą się zakochać, ale potajemny romans przełożonego z podwładną zawsze szkodzi miejscu pracy. Podważa dotychczasowe struktury władzy mające charakter oficjalny i wprowadza nieoficjalną drogą transmisji władzy. Trzeba też podkreślić wysoce nieetyczny charakter takich tajnych związków i brak ślubu kościelnego.

Choć cokolwiek nie zrobiłby pan Prezydent nie przeskoczy kompromitacji lewicy. Janina Dobrzyńska po pierwszej turze stała się Urbanem Platformy Obywatelskiej, tylko w wersji pozbawionej intelektu. Najpierw zachwycała się ile to osób popiera kandydatkę PO, a następnie jak to nikt nie popiera kandydata PiS. Okazało się że jest całkiem inaczej. Związki zawodowe, ludzie kultury, część kandydatów startujących w pierwszej turze poparło kandydata PiS. Po wyborach pani Dobrzyńska zaprzeczyła własnym słowom twierdząc, że kandydatkę PO zniszczył lincz ze strony wszystkich. Cieszy mnie że pani Radziwiłł-Schmidt ma więcej powagi i rozsądku. Cieszę się że zdecydowała się odejść z polityki choć pewnie będzie tak namawiana do pozostania, iż wycofa się z tej decyzji i jedynie straci mandat. Ogółem mamy teraz w PO czas odejść od ministrów Grabarczyka i Grabowskiego, przez samą panią Premier. Widać wyraźnie że członkom PO jest wstyd za te 7 zmarnowanych lat i wybory potrząsnęły ich sumieniami. Byle tylko się nie opamiętali.

[Jan Radziwiłł]

Książe Jan Radziwiłł w tym samym studiu co p. Schwartz:
Jeżeli chodzi o udział w Mszy św., to nie uważam tego za nic szczególnego, sam bym tak zrobił. Podobnie z tymczasową siedzibą w Warszawie. Jeżeli chodzi o p. prezydenta Goszczyńskiego, cóż jego sprawa, cieszę się jednak, że nie wynikła z tego kolejna afera.
Co do posunięć PO, to mam wrażenie, że p. Anna Radziwiłł-Schmidt zbiera siły przed objęciem władzy w partii i poprowadzeniem jej jesienią do wyborów parlamentarnych. Zmian w rządzie się spodziewałem, zawsze lepiej dokonać takich rotacji póki ustępujący prezydent nam sprzyja. Decyzja p. Kopacza także nie jest trudna do wytłumaczenia, jest jasnym, że gdyby PO wygrała wybory to p. Radziwiłl-Schmidt zostanie premierem.

Ale, żeby tak się stało jej ugrupowanie musi uzyskać odpowiednią ilość miejsc w Sejmie. To nie będzie łatwe, gdyż oprócz standartowych graczy mamy rosnącą popularność prawicy co widać po sondażowych winikach Potrafisz Polsko i KORWiNy. Dodam także, że sam tworzę własną listę do wyborów parlamentarnych.