Komentarze do wiadomości z kraju

[Laura]

Andrzej Rozenek komentarz do artykułu Gazety Wyborczej

,, Nie wiem skąd przekonanie, iż kandydaci z innych lokat nie mogą zdobyć mandatu . Zapewniam Państwa, że nasi kandydaci nie idą do Europarlamentu na emeryturę, oni idą do ciężkiej pracy. Ostatecznie to wyborcy zdecydują kto zasiądzie w Parlamencie. Powoływanie się na wiek to nierozumienie istoty wyborów''

[Laura]

Jakub Kwaśny dla TVP info

,, Właściwą formą ochrony dla małych i średnich przedsiębiorców byłoby przede wszystkim zaprzestanie faworyzowania ich kosztem wielkiego kapitału. Rząd składa projekt ustawy, ale do dziś nie wypowiedział się na temat TTiP. Do założeń projektu odniesiemy się podczas debaty My nie jesteśmy jak Platforma, ze uciekamy od debaty, czego przykład dano podczas debaty nad likwidacją Funduszu Kościelnego''

[Laura]

Laura Novak (MSZ GC) dla TVN 24

,, Podczas wizyty w Azji Południowo -Wschodniej należy odwiedzić większą ilość państw, jak sądzę jest to jeszcze możliwe. Szkoda,że zabraknie wizyty w Chinach, ale w Wietnamie powinna mieć miejsce. Proponujemy również szczyt V-4 -ASEAN, który mógłby odbyć się w Warszawie. Ryzykownym jest postrzeganie działalności Polski w tym obszarze jako próby oddziaływania na USA. Należy przede wszystkim kształtować własną politykę.''

[Laura]

Laura Novak (MSZ GC) dla Polskiego Radia.

,, Mamy nadzieję, że po powrocie z wizyt w Azji pani minister Mikołajczyk przedstawi bardziej szczegółowo treści wszystkich zawartych przez Polskę umów. Czy umowy przewidują stypendia rządowe, jakie uczelnie wezmą udział w projekcie ze strony polskiej i indonezyjskiej. Będzie to również właściwy moment aby podsumować ostatnie cztery lata w polityce zagranicznej Polski przed zbliżającymi się wyborami''.

[Laura]

Jakub Kwaśny dla TVN 24

Ja rozumiem, że PO nie ma żadnych argumentów na rzecz obrony własnego ministra. więc zasłania się sondażami. O odejście ze stanowiska apelowaliśmy do ministra Mroczka już kilka miesięcy temu. Nie uczynił tego, nie rozpoczął też merytorycznej pracy. Inni ministrowie są niewiele lepsi. Czerwiński, Zembala. Szałamacha. Dwaj ostatni wygłosili lapidarne komunikaty dotyczące ich działań i na tym poprzestali.

[Administrator]

Mikołaj Liściowski w TVP info:
Wydaje mi się, że w dyskusji o liczbie ministerstw politycy popadają ze skrajności w skrajność. Z jednej strony Platforma broni obecnego ich układu i ma do tego prawo, jako, że w mojej opinii o tej sprawie powinien decydować premier. Lewica ma tu jednak dużo racji twierdząc, że jest ich zbyt dużo. Popada tu jednak w pewną skrajność, co zostało słusznie zauważone przez panią minister Leniwą proponując m. in. połączenie w jednym resorcie sportu i kultury.
Moim zdaniem w kampanii politycy powinni jednak więcej uwagi skupić na programie, jaki chcą zrealizować, a podział resortów powinien go odzwierciedlać i tu powinna panować pewna dowolność w zależności od premiera. Takie zmniejszenie liczby resortów nie przyniesie bowiem wielkich zmian - po prostu zamiast dwóch powoła się czterech wiceministrów.

[Janina Dobrzyńska]

Janina Kozłowska:

PO pp prostu broni obecnego układu, broni swoich kolesi. Słusznie zauważono- oni nie mają kompetentnych ludzi do obsady, a gabinet Zjednoczonej Lewicy owszem. My od dawna mówiliśmy o konieczności redukcji liczby ministerstw- pani Leniwa zwyczajnie kłamie. Swoją drogą radzę jej zająć się sprawą p. "redaktora" Ziemoiewicza. Ta cała sytuacja przypomina mi słynne zdanie Gandhiego. Najpierw rzeczywiście nas ignorowali, potem byliśmy wyszydzani, teraz nieudolnie z nami walczą a po wyborach ZL wyjdzie z tego zwycięsko.

Ja apeluję do pani Leniwej i zajęcie się leniwymi ministrami w ich rządzie. Niech krytykują sobie kumpli z IW, którzy zgodnie ze słowami pani Leniwej zajmują się populistycznymi gierkami ministerialnymi na potrzeby kampanii wyborczej. Prawica też niech spróbuje być obiektywna.

[Laura]

Zofia Grabczan dla Polsat News

Polskie Stronnictwo Ludowe jest rzeczywiście aktywne w Polsce Wschodniej szczególnie w okresie kampanii wyborczych kiedy to trzeba po raz kolejny apelować do ludzi o poparcie w celu podtrzymania koalicji z PO. Tymczasem nic poza obietnicami dla Lubelszczyzny konstruktywnego nie wynika z rządów PSL. Już nawet nie ukrywają, że celem na wschodzie jest pokonanie osłabionego PiS, a nie poprawa warunków życia czy zatrzymanie emigracji. Ostatnia kadencja dowiodła, że dla partykularnych interesów przywództwo PSL odwróciło się od idei na których wzrastał ruch ludowy. Oni jako pierwsi zaproponowali kandydatkę na króla, która reprezentowała koalicję, popierali wszystko co podsuwała im PO do podpisu. Przebili w gorliwości odrzucania projektów opozycji nawet silniejszego partnera w koalicji kiedy w drugim głosowaniu nad debatą dotyczącą energetyki zagłosowali przeciw. PO wówczas głosowała za. Jak więc teraz wytłumaczą to swoim wyborcom na w lubelskim na przykład zainteresowanym biogazowniami czy węglem, że nie chcieli o ich problemach nawet rozmawiać?.

[Administrator]

Mikołaj Liściowski w TVN 24:
Jeśli informacje podane w artykule "Wprost" są prawdziwe, to mamy niewątpliwie do czynienia z wielkim skandalem. Miałem okazję współpracować z panią premier jako prezydent właśnie w czasie, kiedy miało dojść do rzekomej korupcji i nie widziałem wówczas jakichś oznak jej dziwnego zachowania, które mogłoby świadczyć o skorumpowaniu. Nie wiem także nic o decyzjach, które miałyby wspierać niemieckich przedsiębiorców. Poczekajmy jednak na dalsze wydarzenia, które pokarzą, czy te rewelacje są prawdziwe.

[Anna Radziwiłł-Schmidt]

Maria Radziwiłł w reakcji na artykuł "WPROST":

Tydzień przed wyborami Wprost przedstawia jakieś mgliste oskarżenia, że niby członkowie polskiego rządu z premier Anną Radziwiłł-Schmidt na czele mieli przyjmować łapówki od niemieckich biznesmenów. Jest to oczywiste kłamstwo, gazeta nie ma żadnych dowodów na to, że taki proceder miał miejsce. Nie zdziwiłabym się, gdyby te plotki były inspirowane przez polityków lewicy, którzy już nie mają czym ratować spadających na łeb na szyję słupków poparcia, pozostało więc tylko stosować czarny PR.