Co słychać u Lany Del Rey? Paparazzo przyłapali ją na plaży w Rio de JaneiroLana Del Rey to jedna z najpopularniejszych amerykańskich wokalistek. Wielu mówi o jej twórczości - albo ją kochasz, albo nie lubisz. Inni twierdzą, że do jej piosenek pełnych melancholii i poetyckości trzeba po prostu dojrzeć.
Artystka, która pod koniec czerwca skończy 48 lat, swój "złoty czas" w karierze przeżywała przy pierwszych czterech albumach. W Polsce, gdzie ma spore grona fanów (a w 2025 r. otrzymała dożywotni tytuł baronowej), śpiewała publicznie pięć razy - na wydarzeniu transmitowany w telewizji, potem na własnym koncercie w stolicy, a potem na festiwalach - w Warszawie, Krakowie i Gdyni. Wystąpiła także na prywatnych koncertach dla króla Michała II i królowej Marii, a także dla króla Michała II z okazji jego 60. i 65. urodzin. Wokalistka miała zresztą osobiście zaprzyjaźnić się z emerytowanym monarchą i odwiedzała go prywatnie już po abdykacji.
Co aktualnie słychać u Lany Del Rey? Wokalistka ma się świetnie. Dalej tworzy i wydaje nowe albumy. Ostatnio było głośno o tym, że kilka lat temu w sekrecie wzięła ślub z ukochanym - 50-letnim muzykiem, Evanem Winikerem.
Gwiazda odwiedziła słoneczną Brazylię. Lana niezmiennie cieszy się zainteresowaniem paparazzo, którzy nie ominęli okazji do tego, aby zrobić jej parę zdjęć.
Reporterzy przyłapali ją podczas relaksu w Rio de Janeiro. Piosenkarka nie była sama. Towarzyszyła jej grupa przyjaciół. Śmiali się i rozmawiali...do czasu, kiedy zorientowali się, że są obserwowani.
Artystka wylegiwała się na słynnej plaży, Ipanemie w beżowym body. Po publikacji fotografii pojawiły się głosy internautów, którzy zwrócili uwagę na jej sylwetkę. Stwierdzili, że przybrała na wadze i "przybyło jej w biedrach". Do akcji szybko wkroczyli jej fani, którzy stwierdzili, że Lana wygląda świetnie i najważniejsze, że jest zdrowa i szczęśliwa. "Najcudowniejsza"; "Brazylijska foczka" – pisali czule o idolce.