Telewizja

[Administrator]

Kto nowym prezesem NBP?

Królewna Monika spotkała się dziś w Pałacu pod Blachą z przedstawicielami Zjednoczonej Lewicy i Polskiego Stronnictwa Ludowego, wicepremier Laurą Novak i dr. Ignacym Schmidtem w sprawie wyboru nowego prezesa Narodowego Banku Polskiego. To właśnie głosami ZLew i PSL przepadła w Sejmie zgłoszona kilka tygodni temu kandydatura Adama Maciejewskiego na to stanowisko.


Ignacy Schmidt w drodze do Pałacu pod Blachą

O spotkaniu poinformowała rzeczniczka prasowa następczyni tronu, hrabianka Magdalena Dzierżanowska – Królewna Monika od pewnego czasu zastępuje ojca w dużej części jego obowiązków, także w zakresie kontaktów z Parlamentem. Ponieważ pojawiły się na tym polu pewne problemy, a Królewna chciałaby uniknąć dalszych sporów i doprowadzić do jak najszybszego wyboru nowego prezesa NBP, takie spotkanie okazało się konieczne – powiedziała Dzierżanowska.

Zgłoszona poprzednio przez Królewnę kandydatura Adama Maciejewskiego spotkała się z krytyką ze strony Zjednoczonej Lewicy w związku z odejściem tego ekonomisty ze stanowiska prezesa Giełdy Papierów Wartościowych w 2014 roku. Przedłużenia kadencji Maciejewskiego nie chciał ówczesny minister skarbu państwa Włodzimierz Karpiński. Zdaniem części komentatorów odrzucenie kandydatury byłego prezesa GPW jest spowodowane obawami polityków koalicji rządzącej, że ten będzie od nich zbyt niezależny.

Nieoficjalnie wiadomo, że po spotkaniu z Novak i Schmidtem królewna waha się pomiędzy zgłoszeniem Andrzeja Sadowskiego i Cezarego Mecha. Decyzja ma zapaść w ciągu kilku dni. Do czasu wyboru nowego prezesa NBP jego obowiązki pełni ustępujący prezes, Witold Orłowski.

[Administrator]

Rząd rozważa przywrócenie Polskiej Akademii Literatury

Z informacji, które dotarły do nas z kręgów rządowych, w ministerstwie oświaty i kultury powstaje projekt ustawy, mającej przywrócić PAL do życia jeszcze w rok 90-lecia jej nieformalnej likwidacji.

Projekt koordynują wiceministrowie Maja Ostaszewska i Ignacy Schmidt. Według założeń, "nowa" PAL ma wprost nawiązywać do pierwotnej instytucji. W jej skład ma wchodzić 15 członków - pierwotnych ośmiu zostanie wyznaczonych przez minister oświaty i kultury, po konsultacjach z przedstawicielami klubów parlamentarnych. Ze źródła z rządu wiemy, że koalicja nie chce powtórzyć sytuacji z NAKiOJP, gdy kolejny rząd zlikwidował instytucję jako "niepotrzebną".

Poprosiliśmy o komentarz kanclerza, nieistniejącej już, NAKiOJP dr hab. Michała Rusinka. - Moim zdaniem, sama idea nie jest zła, w ostatnich latach polska literatura niesamowicie podniosła swój poziom, mam tylko nadzieję, że wykonanie będzie dobre.

Dr hab. Marcin Napiórkowski z Uniwersytetu Warszawskiego powiedział nam: - Nie trzeba przywracać Akademiii, bo ona nigdy nie została zlikwidowana, ale jeśli posłowie wyrażą taką chęć - dlaczego nie? Każde działanie, mające na celu promocję polskiej literatury jest chwalebne.

Osoba z kręgów rządowych dodaje: - Chcielibyśmy, żeby PAL był "wyrocznią" w dziedzinie literatury, chcemy, żeby ta instytucja stała na straży jej wysokiego poziomu. Ale zależy nam też na tym, żeby instytucja była szanowana przez wszystkich, od prawa do lewa. Uczynimy to miejscem debaty, ścierania się poglądów na temat literatury. Mam szczerą nadzieję, że posłowie opozycji poprą projekt, nie będą krytykować go tylko po to, by go krytykować.

Polska Akademia Literatury była istniejącą w latach 1933-1939 instytucją życia literackiego IIRP, powołano ją rozporządzeniem Rady Ministrów z 29 września 1933 r. Przyznawała Złoty i Srebrny Warzyn Akademicki. W jej skład wchodzili m.in. Leopold Staff, Zofia Nałkowska, Tadeusz Boy-Żeleński czy Bolesław Leśmian.

[Administrator]

"Stara gwardia" PD nie wystartuje do Parlamentu Europejskiego

Danuta Hübner, Tadeusz Zwiefka, Róża Thun, Julia Pitera - to tylko niektóre z nazwisk, których nie zobaczymy na listach wyborczych Postępowych Demokratów do Parlamentu Europejskiego. Europosłowie zapowiedzieli, że chcą "ustąpić miejsca młodszym".

- Jestem europosłanką już od 20 lat. Bardzo głęboko rozważałam tą decyzję i myślę, że to najwyższy czas na emeryturę. - powiedziała Danuta Hübner, informując, że nie będzie ubiegała się o reelekcję w nadchodzących wyborach do Parlamentu Europejskiego. Hübner, która w kwietniu przyszłego roku skończy 81 lat, była pierwszą przedstawicielką Polski, która zasiadła w Komisji Europejskiej (była komisarzem ds. polityki regionalnej w latach 2004-2009), później także jako pierwsza i jedyna Polka pełniła funkcję przewodniczącej Europejskiej Partii Ludowej (w latach 2019-2024), która wtedy była największą partią polityczną w Unii Europejskiej.

Hübner nie jest jedynym politykiem, który zapowiedział zamiar nieubiegania się o reelekcję. Zrobili to także wieloletni europosłowie Róża Thun, Julia Pitera, Tadeusz Zwiefka, Ewa Kopacz, Władysław Frasyniuk i Adam Szejnfeld. Wszyscy argumentują to przede wszystkim wiekiem i chęcią "zrobienia miejsca dla młodszych". - Wszyscy jesteśmy już po siedemdziesiątce, uważam że swoje już zrobiliśmy i teraz musimy dopuścić do Europarlamentu młodsze pokolenie. - powiedziała Thun. Europoseł Maria Leniwa, szefowa polskiej delegacji europosłów z Europejskiej Partii Ludowej napisała na Twitterze, że wszyscy ci europosłowi przez lata "niestrudzenie służyli narodowi i godnie reprezentowali Polaków w UE", a teraz należy im się zasłużony odpoczynek.

Władze partii przekonują, że proces tworzenia list do Parlamentu Europejskiego jest w zaawansowanej fazie. - Chcemy przedstawić Polkom i Polakom spójną, energiczną, europejską drużynę. Znajdą się na niej osoby z różnych środowisk, młode i doświadczone. - powiedziała członkini zarządu partii, wicemarszałek Sejmu Agnieszka Pomaska. W mediach spekulowało się, że w Małopolsce wystartuje prezydent Nowego Sącza Barbara Liściowska-Zachara, ponad to liderką w Warszawie miałaby być posłanka Kamila Gasiuk-Pihowicz, w Wielkopolsce Joanna Schmidt, a na Podkarpaciu - Joanna Frydrych.

[Administrator]

Zmiany w ustawie o pomocy społecznej

Do Sejmu trafił projekt nowelizacji ustawy o pomocy społecznej. Zmiana obejmuje sposób świadczenia pomocy osobom bezdomnym. Wedle projektowanych zmian po wejściu w życie nowelizacji do pomocy osobie bezdomnej będzie zobowiązana gmina na terenie której przebywa bezdomny. Nowela ma ułatwić świadczenie wsparcia, zmniejszyć formalności biurokratyczne i wyrazić poszanowanie dla decyzji osoby w kryzysie bezdomności, która chce pozostać w danym miejscu. Zazwyczaj osoby w kryzysie bezdomności przebywają w dużych miastach.

Obecnie w Szczecinie trwają prace nad zagospodarowaniem dwóch budynków na noclegownie miejskie. Pustostany są remontowane. W dwóch budynkach nocleg będzie mogło zaleźć 35 osób- mówi rzecznik magistratu. Nową noclegownią i łaźnią od roku 2030 będzie dysponował też Toruń.

[Administrator]

Szef MSZ Finlandii w Polsce

Podczas rozmów delegacji rządowych Polski i Finlandii pod przewodnictwem ministrów spraw zagranicznych Wiktorii Anastazji Skolskiej i Ville Skinnari rozmawiano o współpracy pomiędzy dwoma państwami. Dyskutowano o współpracy w regionie Morza Bałtyckiego, Arktyki, przemysłu ciężkiego. obronności i wykorzystania nowych technologii. Strona polska wyraziła zainteresowanie tzw. Szczytem Polarnego Jedwabnego Szlaku (element Pasa i Szlaku), w którym RP weźmie planuje wziąć udział, odbędzie się on w norweskim Kirkenes w kwietniu. Polskie firmy są zainteresowane budową infrastruktury drogowej na dalekiej północy zarówno w Finlandii jak i innych krajach regionu. Podpisano umowę o współpracy firm zbrojeniowych. Firmy fińskie zaś inwestycjami w Polsce. Potwierdzono, że w styczniu zostanie wyniesiony na orbitę okołoziemską polsko-fiński satelita obserwacyjny.

Minister Skolska podsumowując wizytę mówiła o ''możliwościach współpracy dwustronnej w wielu sektorach, które będą ewoluowały w pogłębianie współpracy wielostronnej na rzecz szeroko rozumianego bezpieczeństwa w wielu obszarach".

[Administrator]

SCD w marszu wraca do polityki. Protestuje przeciwko władzy królewskiej.

Działaczka i zarazem Prezes Stronnictwa Centrowo - Demokratycznego Katarzyna Kajkowska - Hans wraz z innymi działaczami partii podczas specjalnych marszy organizowanych w pięciu miastach ogłosiła powrót ugrupowania do politycznych łask. Marsze mimo niskiego poparcia wyborczego cieszyły się sporym zainteresowaniem.

Organizowane w Krakowie, Warszawie, Wrocławiu, Poznaniu i Gdańsku miały kilka celów. Pierwszym podstawowym powodem jest zwrócenie uwagi na to że partia jest i ma się dobrze a teraz po chwilowej przerwie wraca do łask. Drugim powodem jest ignorowany przez polityków temat cyfryzacji mediów który należy zaktualizować. Trzecim powodem jest brak rozpatrywania projektów partii i egoizm dużych partii - komisje są by były ale nic nie robią.
Powód czwarty i najważniejszy do funkcjonowanie rodziny królewskiej i artystokracji. Zdaniem partii otoczenie królewskie jak i rodzina królewska za wyjątkiem króla i królowej to zwyczajni celebryci angażujący się w sprawy państwa.
Stronnictwo proponuje aby otoczenie królewskie w tym potomkowie powinni czy chcą błyszeć w świetle reflektorów czy służyć państwu - to samo tyczy się polityków. W wywiadzie dla naszej stacji Katarzyna Kajkowska - Hans powiedziała:
- Czytając prasę co chwile czytamy "Królewna jakaś tam ożeniła się z kimś tam, Książe jakiś tam został ojcem, Ktoś tam z otoczenia pokazał to i to albo pokazał się z kimś tam. A czy to kogoś obchodzi. Odpowiedź prosta - NIKOGO. Nigdy nie słyszałam aby to celebryckie towarzystwo zrobiła coś pożytecznego dla Polski. Moim zdaniem wyjścia są trzy. Pierwszym jest powiedzmy wprost wywalenie księciów, królewny i inne arystokracje oraz celebryckich polityków z życia publicznego i postawić tylko na Króla i Królową a o tamtych przypomnieć tylko przy zmianie władzy. Wyjście drugie zrobić z obecnej monarchii coś co jest w UK czyli funkcje reprezentatywną. Ostatnim wyjściem jest powrót do tego co SCD ma w nazwie czyli demokracji reprezentowanej przez ustrój republikański. Celebryckie pasożytnictwo królewskie tylko szkodzi Polsce a nie przynosi żadnych korzyści.
W nowej odsłonie SCD chce zająć się problemem i ukrócić wszelkie czerwone dywany i przejawy celebryctwa w polskiej polityce reprezentowane przez otoczenie królewskie i parlamentarne. Zdaniem Kajkowskiej kluczem poparcia polityków (zwłaszcza tych znanych z muzyki, sportu i mediów często podobnych do znanych gwiazd) i otoczenia arystokratycznego w tym dzieci królewskich jest celebryctwo, pochodzenie, funkcja i nazwisko. Dopiero gdzieś na końcu są osiągniecia polityczne i społeczne - bez tego ci ludzie są zupełnie puści więc SCD wypowiada wojne takim ludziom i nie chce ich w polskiej polityce.

[Administrator]

Chotolska o wyroku: "Nie mógł być inny"



Maria Lukrecja Chotolska skomentowała wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który stwierdził niezgodność ustawy o związkach partnerskich z Konstytucją.

- Ten wyrok nie mógł być inny, od początku wiedzieliśmy, że ustawa jest niezgodna z Konstytucją. Widzieliśmy również to, że była pisana na kolanie, wskazują na to liczne błędy w uzasadnieniu i przestarzałe dane. Wskazywaliśmy na to, a mimo to koalicja liberalno-lewicowa brnęła dalej i nie chciała ustąpić, nie mówiąc już o zmianie uzasadnienia na bardziej merytoryczne. Chcieli oszukać Polaków, na szczęście im się to nie udało. Cieszę się, że obroniliśmy ustawę zasadniczą, że dowiedliśmy, iż rząd chce ją łamać, wprowadzając tak ważne zmiany tylnymi drzwiami, bez konsultacji. To samo chcą zrobić z euro. Nie możemy na to pozwolić.

Chotolska dodała, że prawica chce budować pozycję Polski na przywiązaniu do tradycji i jest przeciwna działaniom rządu, który na siłę próbuje narzucić Polakom wartości, z którymi się nie utożsamiają. Prezes SNK zapowiedziała również, że zjednoczona prawica nadal będzie stać na straży Konstytucji oraz tożsamości Polaków.

[Administrator]

Raczyński, Roman i Mańka-Szulik dołączają do PSL

Posłowie Ruchu Konserwatywnego Robert Raczyński, Piotr Roman oraz Małgorzata Mańka-Szulik dołączyli do Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz klubu Postępowych Demokratów w Sejmie. Troje posłów ogłosiło swoją decyzję na wspólnej konferencji z prezesem PSL Władysławem Kosiniak-Kamyszem oraz wiceprzewodniczącej klubu PD Ilony Antoniszyn-Klik.

- Cały czas wierzyliśmy w ideę Ruchu Konserwatywnego, ale od czasu odejścia prezesa Wójtowicza z polityki ten ruch stał się ruchem pogrążonych w marazmie. Nie mogliśmy już dłużej czekać, aż obecne kierownictwo się obudzi i zacznie działać. W PSL mamy pełną wolność, możemy działać zgodnie z naszymi poglądami, nikt niczego nie narzuca - mówił Robert Raczyński.

Prezes Kosiniak-Kamysz mówił: - Cieszę się bardzo, że tak doświadczeni ludzie dołączają do PSL, bo to oznaka dużego zaufania do tej partii, do tego, że jest w niej naprawdę dużo wolności. Doświadczenie "naszych" nowych posłów w ich działalności w samorządzie ma olbrzymie znaczenie w Sejmie. Mam nadzieję, że ta współpraca będzie się układać dobrze i każda ze stron będzie zadowolona.

Klub PD będzie liczył teraz 85 posłów, klub Ruchu Konserwatywnego straci swój status, siedmiu posłów RK będzie mogło utworzyć jedynie koło.

[Administrator]

Kajkowska zaskarżona do KEP

Urszula Pasławska, posłanka PSL, wniosła do Komisji Etyki Poselskiej o ukaranie posłanki SCD Katarzyny Kajkowskiej.

Pasławska w swoim wniosku wskazała na naruszenie art. 2 ust. 4 i 5, art. 6 oraz art. 7 zdanie pierwsze. - Słowa pani poseł są poniżej krytyki, te słowa nie przystoją osobie, która jest parlamentarzystą. Obrażanie Króla, polskiej rodziny królewskiej, arystokracji, pozostałych parlamentarzystów, określanie ich mianem "celebrytów", co kojarzy się jednoznacznie negatywnie, czy podważanie ich kompetencji to zachowanie, które powinno dyskwalifikować z życia publicznego. Będę wnioskować o ukaranie pani poseł karą nagany, mam nadzieję, że to sprawi, że poprawi swoje zachowanie - mówiła była wicemarszałek Sejmu.

[Administrator]

Zakończyły się zdjęcia do serialu "4 czerwca".

Na specjalnej konferencji prezes TVP Agnieszka Odorowicz wraz z twórcami serialu ogłosiła zakończenie zdjęć do serialu. Przedstawiono również większość obsady. Pilot serialu zostanie wyemitowany 6 stycznia o godzinie 20:10 na antenie TVP1.

- Widziałam urywki serialu i wiem już na sto procent, że udało nam się wyprodukować fantastyczny serial. Może równać się z serialami prosto z USA - mówiła Agnieszka Odorowicz. Główny reżyser serialu Jan Kidawa-Błoński dodał: - W pełni zgadzam się z panią prezes, jednak to nie byłoby możliwe gdyby nie fundusze, które udało się pozyskać, ale przede wszystkim, ten serial jest taki, dlatego że ma fantastyczną ekipę.

Ujawniono, że pierwsza seria będzie miała 10 odcinków. Odcinki 1, 3, 9 wyreżyseruje Jan Kidawa-Błoński, odcinek 2 Paweł Pawlikowski, odcinki 4, 10 Agnieszka Holland, odcinki 5 i 6 - Łukasz Palkowski, a odcinki 7 i 8 - Wojciech Smarzowski. Scenariusz napisał zespół scenarzystów, w skład którego weszli m.in. Wojciech Smarzowski, Remigiusz Mróz, Jakub Żulczyk czy Agnieszka Pilaszewska, Serial skonsultowali prof. Antoni Dudek oraz prof. Tomasz Nałęcz.

W głównych rolach pojawią się: Piotr Głowacki (Tadeusz Mazowiecki), Robert Więckiewicz (Lech Wałęsa), Łukasz Simlat (gen. Wojciech Jaruzelski), Wojciech Mecwaldowski (Czesław Kiszczak), Agata Kulesza (Maria Kiszczak), Magdalena Kuta (Barbara Jaruzelska), Joanna Kulig (Grażyna Staniszewska), Andrzej Chyra (Jacek Kuroń), Rafał Królikowski (Mieczysław Rakowski) czy Krzysztof Czeszot (Władysław Frasyniuk). W serialu wystapią również Edyta Olszówska (Olga Krzyżanowska), Maciej Stuhr (Bronisław Geremek), Arkadiusz Jakubik i Kinga Preis (jako Henryk i Ludwika Wujcowie), a także Małgorzata Kożuchowska, Borys Szyc, Rafał Zawierucha czy Zbigniew Zamachowski.