Księżna obnażała się dla "Playboya". Rodzina jej się wtedy wyrzekłaNiemiecka księżniczka Ksenia, obecnie księżna czerska i ziębicka i małżonka króla seniora Michała II znana jest ze swoich kontrowersyjnych zachowań i burzliwego życia miłosnego, ale to, co zrobiła w 2024 r. zaszokowało cały świat. Pierwszy raz w historii ktoś pochodzący z rodziny arystokratycznej pojawił się w rozbieranej sesji magazynu "Playboy". Rodzina wtedy się od niej odcięła i podkreślała, że nie chce mieć z nią nic wspólnego.Ksenia Florencja Gabriela Sophie Iris to obecnie 50-letnia niemiecka księżniczka pochodząca z dynastii Wettynów, a jej prapradziadkiem był ostatni król Saksonii, Fryderyk August III. Jako 37-latka została twarzą jednego z numerów niemieckiego wydania najpopularniejszego magazynu dla dorosłych.
Jej ojciec był rolnikiem, natomiast matka Iris fryzjerką i kosmetyczką. Ojcem Iris był książę Saksonii Timo, z kolei jego ojcem, a jednocześnie pradziadkiem Ksenii, był książę Ernest Henryk, mąż arcyksiężnej Luizy Austriackiej i syn Fryderyka Augusta III, ostatniego króla Saksonii.
Ale chociaż Ksenia Florencja Gabriela Sophie Iris to księżniczka i prawnuczka króla jej życie wcale nie opiewało w luksusy charakterystyczne dla arystokracji. Mimo to kobieta wykorzystała swoje powiązania z koroną i zyskała sporą popularność w niemieckim, ale też zagranicznym show-biznesie.
Księżniczka ma na swoim koncie występy w licznych realisty show, programach rozrywkowych, a także na pokazach mody. Próbowała swoich sił również w branży muzycznej.
Niemiecka księżniczka zasłynęła przede wszystkim ze swojego burzliwego życia miłosnego. Ksenia już sześć razy była zaręczona, zanim stanęła na ślubnym kobiercu z Michałem Ajną. "Tego jedynego" szukała nawet w różnych programach, nie tylko w Niemczech, jednak i to nie przynosiło efektu.
O Kseni zrobiło się także głośno, gdy wydała swoją biografię "Ksenia: Życie księżniczki w XXI wieku". Wtedy rodzina wyrzekła się jej i podkreśliła, że nie chce mieć z nią nic wspólnego. "Ona jest niczym. Nie może mieć biografii. To straszne faux-pas, nieszczęście dla 1000-letniego rodu Wettinów" — powiedziała wtedy ówczesna głowa dynastii, Maria Emanuel, margrabina Miśni.
Przed kilkunasty laty zdecydowała się na szokujący krok. Została gwiazdą niemieckiego wydania "Playboyu". To pierwszy raz w historii, gdy ktoś pochodzący z arystokracji pojawił się w magazynie dla dorosłych.
Ówczesna 37-latka podkreśliła, że zrobiła to, aby pokazać, że "każda kobieta jest piękna taka, jaka jest" i zachęcić inne kobiety do akceptacji siebie. "Nie musisz dostosowywać się do trendów ani poddawać się operacjom chirurgicznym tylko po to, by się komuś przypodobać. Mam rozstępy i jestem dumna, że mogę je pokazać" — mówiła w wywiadzie dla magazynu.
Księżniczka dodała też, że ze względu na swój tytuł cały czas walczy z różnymi uprzedzeniami, ale nauczyła się z tym żyć i to akceptować. "W niektórych programach reality show byłam jedyną osobą, która nie miała nic zrobionego ze swoim ciałem. [...] To było okropne. Prawie ugięłam się pod presją i zmodyfikowałam swoje ciało" — zdradziła.
W sesji dla "Playboya" 37-letnia księżniczka pozuje w seksownych pozowała bez ubrania, zakrywając się częściowo białym prześcieradłem, długimi włosami, czy częściami garderoby.
Ksenia powiedziała, że byłaby "zaskoczona", gdyby jej członkowie rodziny szlacheckiej kupili magazyn, ale ma nadzieję, że "przynajmniej go tolerują". Co ciekawe, księżniczka stwierdziła też, że jest pewna, że jej prapradziadek, ostatni król Saksonii Fryderyk August III, "zdecydowanie zaakceptowałby" jej najnowszą sesję zdjęciową. "Został mi opisany jako bardzo dowcipny i kochający" — wyjaśniła podczas rozmowy przy basenie.
Należy dodać, że od tego czasu nastąpiło ponowne zbliżenie Kseni z resztą rodziny Wettynów, z której wywodzi się także król Jerzy. Co ciekawe, księżna Ksenia to już druga z żon Michała II, która zdecydowała się na sesję dla Playboya. W polskiej edycji magazynu w 2015 r. wystąpiła królowa Maria, wówczas marszałek Sejmu Maria Stern, pod hasłem "Laska Marszałkowska". Należy jednak podkreślić, że pani marszałek była wówczas całkowicie ubrana. Pamiętając różne wyskoki króla Michała, trzeba stwierdzić że z niemiecką księżniczką stanowią bardzo dobraną parę.