Relacja z zaprzysiężenia Prezydenta Mikołaja LiściowskiegoDzisiaj o godzinie 10:00 rozpoczęło się posiedzenie Zgromadzenia Narodowego związane z zaprzysiężeniem Mikołaja Liściowskiego na Prezydenta. Prezydent-elekt przybył do Sejmu w towarzystwie swojej żony Anny. Obrady otworzył marszałek Sejmu Radosław Sikorski. Następnie odegrano hymn Polski. Sikorski przywitał wszystkich obecnych. Towarzyszył mu marszałek Senatu Bogdan Borusewicz. W sali plenarnej, przed Zgromadzeniem Narodowym, zgodnie z art. 130 konstytucji Liściowski złożył następującą przysięgę:
Obejmując z woli Narodu urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, uroczyście przysięgam, że dochowam wierności postanowieniom Konstytucji, będę strzegł niezłomnie godności Narodu, niepodległości i bezpieczeństwa Państwa, a dobro Ojczyzny oraz pomyślność obywateli będą dla mnie zawsze najwyższym nakazem. Tak mi dopomóż Bóg.W tej chwili Mikołaj Liściowski został szóstym Prezydentem III RP.
Po złożeniu ślubowania nowy Prezydent wygłosił orędzie do Zgromadzenia Narodowego:
Pani Marszałek i Panie Marszałku!
Wysokie Zgromadzenie Narodowe!
Szanowni Goście!
Drodzy Rodacy!
Obejmuję dziś urząd prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej jako reprezentant większości obywateli, którzy wzięli udział w głosowaniu. Tak naprawdę było to jednak niewiele ponad dwadzieścia pięć procent dorosłych Polaków. Podczas mojej kadencji postaram się przekonać do siebie pozostałą część społeczeństwa, sprawując jak najlepsze rządy dla Polski.
Zastępuję człowieka o wielkim dorobku, prezydenta Stanisława Goszczyńskiego. Udało mu się zjednoczyć naród w obliczu tragedii, jaką była katastrofa smoleńska i dobrze reprezentować Polskę na arenie międzynarodowej. Jako głowa państwa będę się starał co najmniej mu dorównać. Jego pomoc na pewno okaże się niezbędna w różnych sprawach i nie zawaham zwrócić się o nią.
Jako prezydent zamierzam dążyć do zgody. W m,ojej kancelarii znajdą się osoby bezpartyjne lub należące dotychczas do różnych partii. Nie zamierzam faworyzować żadnego ugrupowania. Będę popierał dobre rozwiązania dla Polski niezależnie od tego, czy zaproponuje je PO, PiS czy jeszcze inna partia.
W polityce zagranicznej będę budował w miarę możliwości relacje dialogu z innymi państwami. Opowiadam się za zdecydowanymi działaniami w kontekście wojny na Ukrainie, które doprowadzą do pokojowego rozwiązania tego konfliktu. Podejmę także działania zmierzające do zakończenia lub deeskalacji wojny w Syrii i znalezienia ratunku dla prześladowanych chrześcijan. W kontekście polityki unijnej będę się starał zmniejszyć panującą we wspólnocie biurokrację i nie pozwolę na ograniczanie naszej suwerenności przez nią, np: przez wprowadzenie waluty euro.
W kolejnym ważnym zagadnieniu, którym będę się zajmował jako głowa państwa, czyli polityka obronna postaram się doprowadzić do budowy w Polsce tarczy antyrakietowej i rozbudowy armii. Poprę zwiększenie wydatków na te cele do 2% PKB.
Jako prezydent zamierzam też często korzystać z przysługującego mi prawa do inicjatywy ustawodawczej. Obecnie mamy często złe prawo i należy je w wielu miejscach poprawić. Potrzebujemy też dziś zdecydowanych reform gospodarczych, które jednak muszą być wprowadzone w oparciu na dialogu ze społeczeństwem. Do tego dialogu będę dążył.
Jeśli parlament uchwali złe prawo też nie zawaham się przed jego zawetowaniem.
Nie zamierzam zajmować się szczególnie sprawami światopoglądowymi. Sprzeciwię się jednak wszelkim propozycjom w tej dziedzinie, które uznam za złe, jako np: sprzeczne z wiarą katolicką większości obywateli. Postaram się zbudować jak najlepsze relacje z Episkopatem Polski, ale nie będę też lekceważył praw innych kościołów niż Katolicki i ateistów.
Wierzę, że razem możemy zmienić nasz kraj na lepsze. Wierzę w Polskę i Polaków. Wysłuchało go 560 posłów i senatorów, stanowiących Zgromadzenie Narodowe. Obecni byli również najbliżsi współpracownicy Mikołaja Liściowskiego, do niedawna stanowiący jego sztab wyborczy i członkowie kancelarii prezydenta. Uroczystość uświetnili swą obecnością byli prezydenci Stanisław Goszczynski, Aleksander Kwaśniewski i Lech Wałęsa. Obecni byli również członkowie gabinetu Ewy Kopacz oraz inni politycy m.in. Paweł Kukiz i Janusz Korwin-Mikke. Zaproszeni zostali też przedstawiciele Kościołów i grup religijnych: rzymskokatolicki przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki, prymas Polski abp Wojciech Polak, zwierzchnik Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego abp Sawa, Naczelny Rabin w Polsce Michael Schudrich, biskup Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego Jerzy Samiec, zwierzchnik Kościoła Ewangelicko-Metodystycznego ks. Andrzej Malicki i mufti polskich muzułmanów Tomasz Miśkiewicz.
W południe w archikatedrze św. Jana odbyła się Msza Święta za Prezydenta i ojczyznę. Po mszy Mikołaj Liściowski zszedł do podziemi katedry, gdzie złożył kwiaty na grobach prezydentów Gabriela Narutowicza i Stanisława Wojciechowskiego.
O godzinie 14 w Sali Wielkiej Zamku Królewskiego odbyła się z udziałem odchodzącego Prezydenta Stanisława Goszczyńskiego uroczystość przekazania insygniów Orderu Odrodzenia Polski i Orderu Orła Białego. Z chwilą odebrania insygniów Mikołaj Liściowski stał się automatycznie kawalerem obydwu tych odznaczeń.
O godzinie 16 prezydent Mikołaj Liściowski wraz z żoną Anną i czwórką dzieci udał się do Pałacu Prezydenckiego, gdzie został tradycyjnie przywitany chlebem i solą.
O godzinie 20 w Pałacu Prezydenckim Mikołaj i Anna Liściowscy zorganizowali uroczysty obiad. Wśród zaproszonych znaleźli się Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski, Stanisław Goszczyński i Andrzej Duda wraz z małżonkami oraz Ewa Kopacz, Jarosław Kaczyński, Kazimierz Marcinkiewicz i Stephen Mull.
Prezydent Mikołaj Liściowski wraz z rodziną zamieszka w Pałacu Prezydenckim. Belweder ma pozostać rezydencją byłego już prezydenta Stanisława Goszczyńskiego. Ma on reprezentować prezydenta na niektórych wydarzeniach, w których Liściowski nie będzie mógł brać udziału.