Minister środowiska o OZE: mniej wiatraków, więcej biogazowniMniej wiatraków, więcej biogazowni - tak o polityce rządu w zakresie odnawialnych źródeł energii mówi minister środowiska Felicja Maciejewska. Na konferencji prasowej w Siedlcach minister powiedziała, że Polska ma olbrzymi, niewykorzystywany dotychczas potencjał, szczególnie jeśli chodzi o biogazownie rolnicze.Minister środowiska Felicja Maciejewska zauważyła, że w polskim systemie energetycznym funkcjonuje obecnie tylko 65 biogazowni, w tym zaledwie kilkanaście rolniczych utylizujących odpady rolnicze, głównie gnojowicę w dużych produkcjach trzody chlewnej. -
W odniesieniu do innych państw europejskich w tej dziedzinie jesteśmy na ostatnim miejscu - powiedziała Maciejewska.
Minister stwierdziła, że tworzenie biogazowni ma również sens ekonomiczny. Zwróciła uwagę, że o ile wytwarzanie prądu przez elektrownie wiatrowe jest relatywnie tanie, to wymaga ono stałego utrzymywania w rezerwie elektrowni węglowych. Szefowa resortu środowiska wyjaśniła, że przy braku wiatru uruchamiane są stare bloki węglowe o niskiej wydajności. Ich rozruch jest zarówno bardzo kosztowny, jak i emituje dużo zanieczyszczeń do atmosfery.
Felicja Maciejewska zwróciła uwagę, że w przypadku biogazowni nie ma tego problemu, ponieważ są one zdolne do dostarczania prądu wówczas, gdy system energetyczny go potrzebuje, natomiast w sytuacji nadprodukcji zamieniają energię na gaz, który jest gromadzony w zbiornikach.