Telewizja

[Administrator]

Zjednoczona Lewica o działaniach informacyjnych rządu.

Lewica krytycznie odnosi się do sposobu w jaki rząd przedstawia informacje i braku dyskusji.

Laura Novak ,, W kalendarzu mamy kwiecień ale Pani minister Mikołajczyk jak dotychczas nie przedstawiła informacji na temat aktywności Polski w Radzie Bezpieczeństwa ONZ oraz nie został podsumowany ubiegły rok w polityce zagranicznej w ogóle. Brakuje debat odnośnie polityki zagranicznej, nie ma poszukiwania nowych celów. Nie wiemy też co ustalono na szczycie ekonomicznym w Davos na którym Polskę reprezentowała premier. Czy po raz kolejny usłyszymy, że opozycja powinna złożyć wniosek albo powinna być to inicjatywa obywatelska jak w przypadku projektu ustawy zakładającego likwidację gimnazjów.

Jakub Kwaśny ,, Żadnej informacji nie przedstawił też szef MON. Reakcja na pytania ze strony europosła Zemke jak dotychczas nie wystąpiła. Na próżno wyglądamy planu działań Ministerstwa Skarbu Państwa. Minister Zdrowia poza jedną konferencją więcej nie zabrał głosu. Nie udzielił odpowiedzi na pytania zadane przez Minister w Gabinecie Cieni ZL, p. Halinę Szymiec- Raczyńską. Czy jedyną drogą są interpelacje?. Jak dowodzi rzeczywistość droga bywa wyboista. Cały pakiet obietnic wygłosiła Pani minister Leniwa, ale nie ma nadal odpowiedzi na interpelację poselską.

[Administrator]

IE wywołuje burzę wśród narodowców
Wczoraj w Szczecinie IW przedstawiła swój główny billboard z hasłem „Wszyscy jesteśmy Europą”. Na obrazku widzimy uśmiechniętą grupę ludzi, w tym m.in.: rabina, niepełnosprawną, kobieta w burce. Wszystkiemu towarzyszą flagi UE. Jednak niektórzy zauważają również flagę Niemiec. Motyw nie podoba się śród ONR'u i partii Zmiana.



- To tylko pokazuje jak Inicjatywa Europa chce nas przenieść z Polski do eurokołchozu. My nie możemy na to pozwolić. Reklama nie podoba nam się, będziemy dążyć do jak największej likwidacji. Nie możemy przecież pokazywać tego dzieciom i młodzieży.- napisał przedstawiciel Zmiany na Facebook'u

- Flaga Niemiec już na wstępie powinna wykluczyć komitet IE oraz partię IW z uczestniczenia w życiu publicznym. Nie możemy pozwolić, żeby folkdojcze przejęły władzę w Polsce.- mówił członek ONR'u

- Nie wiem co jest strasznego w tym billboardzie. Chcieliśmy pokazać, przedstawiając mniejszości, tylko to, że każdy może tworzyć Europę i ta Europa powinna tolerować wszystkich. (...) Kobieta trzymająca flagę Niemiec reprezentuje Mniejszość Niemiecką w Polsce.- mówił Leo Beenhakker, wiceprzewodniczący IW i Szef Sztabu Wyborczego IE

Niektórzy działacze skrajnej prawicy zapowiadają zamalowywanie billboardów IE, jednak jak mówi Beenhakker - będzie to bardzo trudne, bo większość z naszych billboardów jest albo w centrum miasta, albo bardzo wysoko.

[Administrator]

Rząd boi się Biskupów?

To pytanie zaczynają zadawać sobie publicyści i komentatorzy. Dotychczas przedstawiciele PO nie zabrali głosu w debacie na temat likwidacji Funduszu Kościelnego, projekt ustawy zgłoszony przez lewicę znajduje się w sejmie, a posłowie PO i sama premier milczą. Czyżby koniunkturalizm PO przed wyborami był aż tak wyraźny. Czy ta aktyw PO wieży, że można być partią, która zadowoli wszystkich? Politolog Wiesław Kruk mówi, że zasadne jest pytanie gdzie jest lewe skrzydło PO, o którym chętnie wspomina premier.

[Administrator]

Pierwszy Maja w Polsce

Zjednoczona Lewica zorganizowała obchody święta pracy we wszystkich 16 województwach. Najwięcej uczestników zgromadziły uroczystości w Warszawie i Katowicach. Łącznie w ponad 40 miastach w Polsce manifestowało wedle różnych danych od 160 do 200 tysięcy osób

Janina Dobrzyńska wezwała ludzi pracy do mobilizacji w ochronie swoich praw oraz do walki o o poprawę warunków pracy i wysokości płac. My stoimy po stronie postępu, dążymy do rzeczywistej wolności, która przejawia się między innymi tym, że ludzie mają pewność i stabilizację i nie muszą martwić się oto co przyniesie jutro . Niestety większość społeczeństwa nie ma żadnych gwarancji bezpiecznej przyszłości''

Laura Novak ,, Akcesja Polski do Unii Europejskiej, której dziś przypada piętnasta rocznica niosła za sobą szansę i zagrożenia, tak jest również dziś. Z jednej strony to możliwość rozwoju i poprawy jakości życia, z drugiej jednak nie możemy godzić się na każdy pomysł przedkładany przez Unię. Dziś UE jest coraz dalej od obywateli zagrożenia i sprzeciw wobec umowy o Transatlantyckim Partnerstwie Handlowym i Inwestycji (TTIP) widzą społeczeństwa wielu państw. Ta umowa jest korzystna dla korporacji, ale nie dla obywateli. Instytucje unijne wymagają zmian w tym demokratyzacji i ukierunkowania działań na problemy społeczne''

Piotr Ikonowicz ,, Do Unii Europejskiej wchodziliśmy po to aby zwiększył się poziom życia mieszkańców, aby Polacy mogli więcej zarabiać i podnieść standard życia. Aspiracje socjalne nadal są jednak nierealizowane. Mieszkanie nadal jest towarem, a nie prawem. Wiele aksjomatów obalił kryzys i jego następstwa w wielu krajch europejskich. Polski to także dotyczy. My nadal zarabiamy mniej nawet od także peryferyjnego południa Europy.

W uroczystościach uczestniczyli także kandydaci na europarlamentarzystów we wszystkich okręgach.

[Administrator]

Pierwszy półfinał Eurowizji bez zaskoczenia

14 maja na Stadionie Wrocław odbył się pierwszy półfinał tegorocznego Konkursu Piosenki Eurowizji. Wyniki pierwszego półfinału nie są niespodzianką - do finału Eurowizji awansowali wykonawcy, którzy w większości byli wcześniej trafnie typowani przez bukmacherów. Wystąpiła także jedna z faworytek tegorocznego konkursu.

W gronie dziesięciu wykonawców, którzy zakwalifikowali się do koncertu finałowego znalazła się reprezentantka Australii, Dami Im, która uważana jest za jednego z faworytów całego konkursu. W finale wystąpią także artyści z Rosji, Holandii, Węgier, Danii, Austrii, Białorusi, Gruzji, Cypru i Malty. Niespodzianką może być brak Grecji oraz Bośni i Hercegowiny, które pierwszy raz od wprowadzenia rundy półfinałowej nie zdołały awansować do finału.

Oprócz wcześniej wymienionych artystów, w sobotnim finale wystąpią również artyści tzw. "wielkiej piątki" - Niemiec, Hiszpanii, Francji, Włoch i Wielkiej Brytanii, a także gospodarze widowiska - Polska. W drugim półfinale (16 maja) zaprezentują się artyści m.in. z Litwy, Łotwy, Szwecji, Szwajcarii, Izraela, Danii, Norwegii, Belgii, Słowenii, Macedonii i Ukrainy.

Udział Australii w tegorocznej Eurowizji wywołał niemałe kontrowersje wśród fanów widowiska. Sceptycy przyznali, że Konkurs Piosenki Eurowizji jest widowiskiem przeznaczonym głównie dla krajów Europy oraz że pojawienie się Australii "zagraża tożsamości Konkursu". Zwolennicy decyzji uznali natomiast, że australijski nadawca publiczny jest bardzo zaangażowany w imprezę, a jego "profesjonalne podejście może przełożyć się na zwiększenie konkurencyjności i mobilizację innych nadawców".

[Człowiek-Media]

Drugi półfinał Eurowizji
Kontrowersje wokół reprezentantki Armenii

Znamy wyniki drugiego półfinału Konkursu Piosenki Eurowizji, który odbywa się na Stadionie Wrocław. Nie obyło się również bez kontrowersji, które wywołała reprezentantka Armenii.

Zgodnie z przewidywaniami bukmacherów, do finału zakwalifikowała się reprezentantka Belgii, Laura Tesoro, która jest jedną z faworytek do wygrania konkursu. Według wyników głosowania telewidzów i krajowych jury swoje występy będą również kontynuowali artyści z Armenii, Łotwy, Norwegii, Bułgarii, Danii, Ukrainy, Azerbejdżanu, Izraela i Szwecji.

W sobotnim finale Eurowizji, oprócz artystów z drugiego półfinału, wystąpią również reprezentanci Australii, Rosji, Holandii, Węgier, Danii, Austrii, Białorusi, Gruzji, Cypru, Malty, a także krajów tzw. "wielkiej piątki" - Niemiec, Hiszpanii, Francji, Włoch i Wielkiej Brytanii, oraz gospodarze widowiska - Polska.

Podczas drugiego koncertu półfinałowego reprezentantka Armenii Iweta Mukuczian trzymała flagę Górskiego Karabachu, terenu spornego między Armenią a Azerbejdżanem, co wywołało kontrowersje m.in. w azerskich mediach. Podczas konferencji prasowej, w której wzięli udział zwycięzcy drugiego półfinału, Ormianka została zapytana przez azerskiego dziennikarza o skomentowanie sytuacji. Piosenkarka odpowiedziała: "Jestem myślami ze swoją Ojczyzną. Chcę pokoju na całym świecie." Podczas tej samej konferencji reprezentantka Azerbejdżanu Səmra Rəhimli skomentowała sytuację słowami: "Eurowizja to konkurs piosenki i chodzi tu tylko o muzykę".

[Administrator]

KKW PO+PC kończy kampanię w Warszawie

Na Stadionie Narodowym w Warszawie odbyła się konwencja wyborcza Koalicyjnego Komitetu Wyborczego Platforma Obywatelska+Porozumienie Centroprawicy, na której premier Anna Radziwiłł-Schmidt, przewodnicząca PC Mirosława Stachowiak-Różecka, szefowa sztabu wyborczego Grażyna Piotrowska-Oliwa, a także kilku innych polityków i kandydaci do Parlamentu Europejskiego zakończyli i podsumowali kampanię wyborczą.

- Polska jest w Unii Europejskiej już od 15 lat i nikt jej z tej unii nie wyprowadzi, nie pozwolimy na to! - mówiła w swoim przemówieniu szefowa Platformy Obywatelskiej, premier Anna Radziwiłł-Schmidt. Podkreśliła, że członkostwo naszego kraju we wspólnocie daje nam niezwykłe korzyści. - To nie są tylko jakieś wielkie inwestycje, ale również te, które na co dzień ułatwiają nasze życie. Trzeba o tym pamiętać. - zaznaczyła. Szefowa rządu mówiła o tym, jak silną pozycję ma teraz Polska w Unii Europejskiej. - Jesteśmy krajem znaczącym, w Brukseli słychać nasz donośny głos. - podkreśliła.

Z kolei przewodnicząca Porozumienia Centroprawicy Mirosława Stachowiak-Różecka mówiła o tym, jak ważne jest, aby nie popadać w skrajności. - Nie możemy pozwolić na to, aby do władzy doszła skrajna lewica, czy skrajna prawica. Nie możemy pozwolić na destabilizację. Koalicyjny Komitet Wyborczy Platformy Obywatelskiej i Porozumienia Centroprawicy proponuje stabilizację, bezpieczeństwo. My nie jesteśmy za rozbiórką, jesteśmy za budowaniem. - zaznaczyła.

Grażyna Piotrowska-Oliwa, szefowa sztabu wyborczego komitetu mówiła o tym, jak bardzo kampania wyborcza zbliża kandydatów do zwykłych obywateli. - Ale nie możemy zapominać o tym, że najważniejsze są rozmowy, spotkania w trakcie kadencji. Nie możemy zamykać się w swoich biurach i przemawiać do naszych wyborców tylko przez szklany ekran. - mówiła wicemarszałek Sejmu. Powiedziała, że KKW PO+PC idzie w tych wyborach o zwycięstwo.

W następnej kolejności przemawiali również Marszałek Sejmu Joanna Mucha, a później "jedynki" KKW PO+PC we wszystkich trzynastu okręgach wyborczych.

[Administrator]

Hübner nową szefową Europejskiej Partii Ludowej?

Danuta Hübner, wieloletnia europosłanka i była unijna komisarz, jest wymieniana jako potencjalna kandydatka do fotela szefa Europejskiej Partii Ludowej. Zastąpiłby Josepha Daula, który zapowiedział swoją rezygnację - informuje "Rzeczpospolita". Nowy przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej zostanie wybrany prawdopodobnie na kongresie partii w sierpniu 2019 roku.

Na liście potencjalnych następców, oprócz Danuty Hübner, pojawiają się także były premier Hiszpanii Jose Aznar czy były minister we francuskich rządach Michel Barnier. Nazwiska te opublikował belgijski dziennik "De Standaard". Na czele Europejskiej Partii Ludowej Joseph Daul stanął w 2013 roku, po śmierci wieloletniego przywódcy, byłego premiera Belgii, Wilfrieda Martensa. Po ogłoszeniu wyników wyborów do Parlamentu Europejskiego we wszystkich państwach członkowskich Daul zapowiedział swoją rezygnację ze stanowiska. Nowy przewodniczący EPL zostanie wybrany na kongresie w sierpniu tego roku.

W wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2019 roku Europejska Partia Ludowa uzyskała o prawie 30 mandatów mniej, niż pięć lat temu i nie udało jej się osiągnąć ponad 200 mandatów. Zmniejszyła się również różnica pomiędzy EPL a Postępowym Sojuszem Socjalistów i Demokratów, który uzyskał 184 mandaty, czyli tylko o 6 mniej.

W Brukseli zaczynają się teraz rozmowy na temat obsadzenia najważniejszych stanowisk. Największe szanse na pozostanie na stanowisku mają szef Komisji Europejskiej, Jean Claude Juncker, a także szefowa unijnej dyplomacji, Federica Mogherini. Na stanowisku Przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska, który nie może być wybrany na trzecią kadencję, zastąpi prawdopodobnie Martin Schultz. Nie wiadomo jeszcze, przedstawiciel której partii objąłby stanowisko przewodniczącego Parlamentu Europejskiego.

[Administrator]

Australia zwyciężyła 64. Konkurs Piosenki Eurowizji!

Reprezentantka Australii, Dami Im została zwyciężczynią 64. Konkursu Piosenki Eurowizji, który odbywa się we Wrocławiu. Zgodnie z zasadami Australia będzie jednak musiała zorganizować następną edycję konkursu w którymś z europejskich krajów, ze względu na sporą różnicę czasu.

Zwyciężczynią Eurowizji 2019 została reprezentantka Australii, Dami Im, która od początku była typowana przez bukmacherów na bardzo wysokich pozycjach. Uzyskała najwięcej głosów od krajowych jury, a także była druga w głosowaniu telewidzów, co łącznie złożyło się na 534 punkty. Dobrze poradził sobie również reprezentant Polski, zespół LemON, który zajął 10 miejsce z 181 punktami.

W trakcie otwarcia koncertu finałowego odbyła się parada wszystkich finalistów, która zachowana została w formie pokazu mody. Podczas prezentacji uczestników w tle grane były polskie przeboje, a reprezentantom towarzyszyli modele w kreacjach polskiej projektantki Bei Szenfeld. Prowadzący zaprezentowali krótki skecz, który wyśmiewał stereotypowe piosenki eurowizyjne oraz wyróżnił charakterystyczne elementy występów scenicznych. Podczas pokazu gościnnie na scenie pojawili się Lordi, Alexander Rybak i Loreen, zwycięzcy konkursów w 2006, 2009 i 2012 roku Ostatnim elementem tzw. interval act był występ Margaret, ubiegłorocznej zwyciężczyni Eurowizji. Zaprezentowała zwycięską kompozycję, a także swojego najnowszego singla.

Po raz pierwszy w historii konkursu Eurowizji oddzielnie podano głosy jury oraz widzów, co podniosło dramaturgię ogłaszania wyników. W ostatniej chwili spore szanse na zwycięstwo miała Belgia, gdyż to jej reprezentantka zgromadziła najwięcej głosów od telewidzów. Ostatecznie przyznanych je punktów nie wystarczyło jednak do pokonania Australii.

Australia bierze udział w Eurowizji, gdyż jest członkiem Europejskiej Unii Nadawców (EBU). Od tej organizacji australijski nadawca publiczny SBS nabył prawa do organizacji podobnego festiwalu dla krajów Azji. Pierwsza edycja konkursu planowana jest w 2020 roku. Eurowizja gromadzi przed telewizorami rekordową publiczność 200 milionów widzów. We Wrocławiu fani tego konkursu bawili się nie tylko na Stadionie Wrocław, gdzie odbył się finał, ale także w Hali Stulecia oraz w miasteczku festiwalowym w centrum miasta. Tegoroczny konkurs transmitowany był nie tylko w Europie, ale także w Australii, Chinach i po raz pierwszy w Stanach Zjednoczonych. Konkurs Eurowizji zapoczątkowano w 1956 roku, wzorując się na włoskim festiwalu San Remo.

TOP10
1. Australia - 534 punkty
2. Belgia - 511 punktów
3. Francja - 491 punktów
4. Rosja - 307 punktów
5. Bułgaria - 261 punktów
6. Niemcy - 257 punktów
7. Ukraina - 249 punktów
8. Armenia - 229 punktów
9. Holandia - 200 punktów
10. Polska - 181 punktów

[Administrator]

Automaty z prezerwatywami w gmachu ministerstwa


W gmachu Ministerstwa Sportu i Turystyki pojawiły się z dnia na dzień dwa automaty z prezerwatywami. Jak się okazało, znalazły się tam z inicjatywy i na polecenie minister Marii Leniwej.

Postąpiłam po prostu jak odpowiedzialny pracodawca - tłumaczy Leniwa - i poszłam na rękę pracownikom resortu. Przecież są to dorośli ludzie, na ogół prowadzący życie seksualne. Możliwość zaopatrzenia się w środki antykoncepcyjne bezpośrednio w miejscu pracy to duże udogodnienie. Skoro możemy w ministerstwie zaopatrzyć się w prasę czy artykuły spożywcze, to czemu nie w prezerwatywy? Przecież człowiek ma różnorodne potrzeby.


Minister Leniwa nie widzi nic złego w automatach z kondomami w jej resorcie

Decyzja minister znajduje jednak swoich krytyków. Kaja Adamska ze Stowarzyszenia Psychologów Katolickich mówi: Po co komu prezerwatywy w miejscu pracy? Do sklepu meblowego czy obuwniczego udajemy się na ogół w czasie wolnym od pracy, także w prezerwatywy, o ile ktoś je stosuje, można się zaopatrywać wtedy. Poza tym zarządzenie pani minister może zwiększyć współczynnik zdrad małżeńskich - w końcu antykoncepcja podana wręcz na talerzu to niejako zachęta do przygodnych kontaktów seksualnych, także w miejscu pracy.

Maria Leniwa odpowiada na te zarzuty: Ja chcę po prostu ułatwić życie moim pracownikom, pójść im na rękę. Przecież to czy ktoś utrzymuje bliskie relacje nie tylko ze współmałżonkiem, ale też np. z osobą poznaną w pracy czy jeszcze kimś innym to nie jest ani możliwe do sprawdzenia, ani też nie powinno mnie interesować. Nie traktujmy dorosłych ludzi jak dzieci.

Jak się wydaje, pani minister ewentualne romanse wśród personelu resortu raczej nie przeszkadzają, zresztą jak ustaliliśmy wśród urzędników istnieje przekonanie o przyzwoleniu "góry" na nie. Może Leniwa chce się, nomen omen, zabezpieczyć przed ich konsekwencjami i wypłacaniu pensji urzędniczkom na urlopach macierzyńskich przy jednoczesnym zatrudnianiu pracowników na zastępstwo?

Jak się dowiedzieliśmy, w ministerialnych automatach prawie codziennie sprzedaje się kilka kondomów.