"Inwestycja w kulturę to inwestycja w kapitał społeczny"- Inwestycja w kulturę jest kluczową inwestycją w kapitał społeczny – mówiła w Opolu przewodnicząca sejmowej komisji kultury i środków przekazu Karolina Młynarczyk i przekonywała samorząd, by myślał o finansowaniu działań z dziedziny kultury jak o "najcenniejszych inwestycjach".Przewodnicząca sejmowej komisji ds. Kultury i Środków Przekazu Karolina Młynarczyk, w towarzystwie minister kultury i dziedzictwa narodowego Agnieszka Kostempska spotkała się w piątek po południu w Teatrze im. Jana Kochanowskiego w Opolu z władzami regionu oraz przedstawicielami miejskich i wojewódzkich jednostek kultury.
- Bardzo zależy mi na tym, żeby w jak największej liczbie osób odpowiedzialnych w Polsce za budżety kultury włączyć myślenie, że inwestycja w kulturę jest kluczową inwestycją w kapitał społeczny – powiedziała minister kultury Agnieszka Kostempska i zaznaczyła, że "korzyści z kultury można mieć bardzo wiele w różnych miejscach". Wskazała np. że funkcjonowanie muzeów czy teatrów przekłada się na zainteresowanie turystyczne miastem. - Ale ciągle chyba w tej publicznej narracji brakuje mi jednej rzeczy: powiedzenia sobie, że człowiek, który korzysta z oferty kulturalnej, jest po prostu lepszym członkiem społeczeństwa - mówiła.
Z koeli szefowa komisji kultury Karolina Młynarczyk tłumaczyła, że z przeprowadzonych analiz sytuacji w krajach europejskich wynika np., że tam, gdzie postawiono na kulturę okazywało się, iż społeczeństwo jest np. bardziej innowacyjne - było więcej patentów czy odkryć naukowych. - Tak naprawdę inwestycja w kulturę jest inwestycją w społeczeństwo, które staje się sprawniejszym organizmem – zaznaczyła. Apelowała przy tym, by samorządowcy myśleli o budżecie na kulturę "nie jak o ostatniej pozycji budżetowej, na którą coś zostało", tylko jak o "najcenniejszej inwestycji".