Prasa

Najważniejsze newsy z kraju. Telewizja, radio, internet.
Administrator
Administrator
Posty: 22724
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 07 lut 2017, 16:40

Obrazek
Dziennikarz TVP przyznaje: z koalicji przyszło "zlecenie na Kohna"
Obrazek
Dziennikarz TVP, Marcin Świeczko przyznał, że materiał ws. protestów Polaków przeciwko podwyżkom cen energii został "sformatowany tak, żeby uderzać w opozycję". - Przyszło zlecenie z góry, były naciski administracji rządowej, żeby TVP przygotowała taki materiał. Przyszło "zlecenie na Kohna", bo wiadomo, że to obecnie najpoważniejszy kandydat na premiera. Propaganda ruszyła. Będą następne materiały. To doszło do takiego poziomu, że dzisiaj sugerują mu Moskwę, a jutro pewnie ruszy sugestia, że wspiera Niemcy, bo przecież ma "niemieckie" nazwisko. - ocenił Świeczko.

- Koalicja rządowa chce wykorzystać okres świąteczny, by skłócić Polaków i obrzucić błotem każdego, kto sprzeciwia się koalicji rządowej. Próbują przykryć fakt, że rząd zaakceptował najwyższe ceny energii od niemal 10 lat. W istocie, te podwyżki to jest nawet mocniejsze wsparcie dla Moskwy - zwłaszcza, że Polska ma bardzo słaby kontrakt gazowy z Rosją - niż cokolwiek, co zarzuca się opozycji. - ocenił Świeczko. - Kohn jako jeden z nielicznych polityków ma szansę, żeby ten kontrakt renegocjować, żeby aktywnie zadziałać w Unii Europejskiej, stworzyć jakąś alternatywę. A przede wszystkim - jest najbardziej szanowanym graczem politycznym po członkach monarchii czy byłym prezydencie, Liściowskim. - ocenił.

Rzeczniczka Telewizji Polskiej poinformowała, że w dniu dzisiejszym - w związku z wypowiedzią dla "Rzeczpospolitej" - Marcin Świeczko został zwolniony z TVP. W geście protestu, 10 dziennikarzy telewizji publicznej złożyło już rezygnację z pracy w TVP, w tym prowadząca głównego wydania Wiadomości Emily Collingridge.

Administrator
Administrator
Posty: 22724
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 08 lut 2017, 22:41

Obrazek

Wewnętrzne prowokacje w TVP?

Obrazek

Telewizja Polska zaliczyła ostatnio serię kompromitujących wpadek, które opozycja wykorzystała do ataku na rząd i oskarżanie o wpływanie na sytuację w Telewizji Polskiej. Do KRRiT trafiły rekordowe 182 skargi, którymi organ ma zająć się w niedługim czasie.

Według naszych informatorów, Telewizja Polska zleciła audyt zewnętrznej firmie, która ma sprawdzić nieprawidłowości m.in. w redakcjach "Wiadomości" oraz "Panoramy", z którego wynika, że w TVP może funkcjonować osoba, które preparuje dokumenty, by przed wyborami zaszkodzić rządowi. Według audytorów osoba ta może być powiązana z jedną z partii centroprawicowych lub prawicowych, a dowody wydają się być wysoce prawdopodobne, bowiem nawet podpisy są podrobione w prawie niezmieniony sposób.

Prezes TVP, Janusz Daszczyński, miał oddać się do dyspozycji Rady Mediów Publicznych, która stosunkiem głosów 6-3 (głosy przeciw należały do Laskowika, Romaszewskiej-Guzy oraz Pietraszek) zdecydowała o zachowaniu Daszczyńskiego na stanowisku prezesa.

Administrator
Administrator
Posty: 22724
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 11 lut 2017, 23:49

Obrazek
Ks. Wojciech Grygiel nowym metropolitą gdańskim!
Obrazek
Wczoraj po południu nuncjusz apostolski, bp Piotr Robak SJ ogłosił nazwisko od dawna oczekiwanego nowego metropolity gdańskiego. Abp Słowoj Leszek Głódź w sierpniu 2020 roku przekroczył wiek emerytalny. Decyzją papieża Franciszka zastąpi go dotychczasowy kapelan króla Michała II, ksiądz Wojciech Grygiel. Popularny duszpasterz to jeden z bliskich współpracowników monarchy, który jest znany z dość kontrowersyjnych poglądów na wiarę. Mimo to nie zawsze zgadzał się z monarchą.

Ksiądz Grygiel urodził się  6 kwietnia 1969 w Świdnicy na Dolnym Śląsku. W latach 1983-1987 był uczniem wrocławskiego XIV Liceum Ogólnokształcącego im. Polonii Belgijskiej. W roku 1992 ukończył studia magisterskie na Wydziale Chemicznym Politechniki Wrocławskiej. Następnie w 1997 obronił doktorat z chemii na Binghamton University w Nowym Jorku. Wstąpił do seminarium FSSP w Scranton, w którym odbył studia w zakresie filozofii (1997-2000). Studia teologiczne kontynuował w seminarium Bractwa w Wigratzbad. Święcenia prezbiteratu otrzymał 21 czerwca 2003 roku z rąk ks. biskupa Fernando Arêasa Rifana.
W 2004 roku uzyskał tytuł magistra teologii na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. W maju 2007 obronił tytuł doktora filozofii przyrody na Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie pod kierunkiem ks. prof. Michała Hellera. 20 maja 2015 roku Rada Wydziału Filozoficznego Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie nadała mu stopień doktora habilitowanego nauk humanistycznych w dziedzinie filozofii.
W latach 2011-2018 był przełożonym krakowskiego domu Kapłańskiego Bractwa św. Piotra, erygowanego przez generała FSSP, ks. Johna Berga, w czerwcu 2011 roku za pozwoleniem Metropolity Krakowskiego, ks. kard. Stanisława Dziwisza.
W grudniu 2018 roku, po wstąpieniu na tron króla Michała II został przez niego wybrany na swojego kapelana.

Administrator
Administrator
Posty: 22724
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 12 lut 2017, 21:27

Obrazek


Lewica na temat listy lektur

Zgodnie z rozporządzeniem ministra edukacji i kultury od roku szkolnego 2022/2023 będzie obowiązywała nowa lista lektur. Zjednoczona Lewica proponuje modyfikację treści dokumentu. - Usunięcie z listy lektur takich pozycji jak ,, Nad Niemnem'', czy ,,Ludzie bezdomni'' nie jest właściwym pomysłem. Zdecydowanie lepiej pozostawić je jako pozycje fakultatywne aby nauczyciele mogli dokonać wyboru. Dla liceów na poziomie rozszerzonym proponujemy minimum trzy, a nie dwie lektury fakultatywne rocznie. - powiedziała Daria Astafjewa odpowiedzialna za szkolnictwo podstawowe i średnie w gabinecie cieni Zjednoczonej Lewicy.

Nauczyciele innych przedmiotów także postulują korekty w treści nauczania, które powinny zostać przedyskutowane w najbliższych miesiącach na przykład z gronem ministerialnych ekspertów, którzy sugestie i ewentualne projekty reform przedstawią kolejnemu ministrowi.

Administrator
Administrator
Posty: 22724
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 14 lut 2017, 21:07

Obrazek
Senat będzie miał nową siedzibę?
Obrazek
Przy wejściu na teren parlamentu od strony ul. Górnośląskiej jest zaplecze ogrodników. W przyszłości może wyrosnąć tam nowy budynek Senatu. Miałby kilka kondygnacji podziemnych i właśnie pod poziomem gruntu mieściłaby się nowa sala obrad. Nie miałaby dostępu do światła dziennego, jednak w parlamencie to nie nowość. Sala sejmowa też jest oświetlana sztucznie. Budynek łatwo można by połączyć pod ziemią z całym kompleksem.

Jak ustaliła „Rzeczpospolita", to jedna z najbardziej prawdopodobnych lokalizacji dla nowej siedziby Senatu. A o tym, że izba wyższa szuka miejsca dla nowego gmachu, mówił pod koniec grudnia marszałek Mikołaj Liściowski w rozmowie z portalem 300polityka.pl. – Odwiedzam parlamenty w innych krajach i widzę, że tam są lepsze warunki – wyjaśniał.

Po co Senatowi nowy budynek? Obecnie senatorom jest za ciasno, tym bardziej że ich liczba rośnie w miarę przyznawania nowych kasztelanii. Senat ma tylko cztery sale komisyjne i często trzeba występować do Kancelarii Sejmu o zgodę na użytkowanie innych pomieszczeń. Senat przywrócono w 1989 roku i od początku były problemy z salą obrad. Przez pierwsze dwa lata senatorowie zbierali się w Sali Kolumnowej Sejmu. Później przenieśli się do obecnej sali, która powstała z połączenia trzech pokoi pobibliotecznych.
Gdzie mogłaby powstać nowa siedziba? Z naszych informacji wynika, że przy ul. Wiejskiej oprócz zaplecza ogrodniczego w grę wchodzi też miejsce niedaleko parkingu senackiego, wykorzystywane obecnie przez wydział transportowy Kancelarii Sejmu. Przed kilkoma laty władze parlamentu zgłosiły budowę nowego gmachu w tym miejscu do planu zagospodarowania przestrzennego.
W grę wchodzą też lokalizacje poza kompleksem sejmowym. Jedną z nich jest osiedle Jazdów, czyli kolonia drewnianych domków, która powstała po wojnie jako tymczasowe mieszkania dla pracowników Biura Odbudowy Stolicy. Czwartym potencjalnym miejscem jest warszawski Zamek Ujazdowski, w którym obecnie mieści się Centrum Sztuki Współczesnej.
Z zamku rozciąga się piękny widok na park Agrykola i ta lokalizacja dla izby wyższej miałaby najbardziej pomnikowy charakter. Jej zwolennikiem ma też być król Michał.

Administrator
Administrator
Posty: 22724
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 15 lut 2017, 18:12

Obrazek
Książę Florian Czartoryski i Emily Collingridge małżeństwem!
Para wzięła ślub na Zamku w Gołuchowie
Obrazek

Obrazek
W minioną sobotę w wielkopolskim Gołuchowie - jednej z siedzib książąt Czartoryskich sakramentalne "tak" powiedzieli sobie książę Florian Czartoryski (36 l. ) i znana dziennikarka Emily Collingridge (31 l. ). Choć uroczystość miała skromny charakter, to jednak zgromadziło się na niej wiele koronowanych głów i innych ważnych osobistości.
Obrazek
Ślubu Florianowi i Emily udzielił nuncjusz apostolski, bp Piotr Robak SJ (53 l. ). Świadkami byli kuzynka księcia - Paulina Karwicka (32 l.) i kuzyn Emily - baron Lukas von Schwindelkant (41 l.). Wesele odbyło się na Zamku w Gołuchowie. Zabawa trwała do białego rana!

Na uroczystość przybyło wielu ważnych gości, m. in. król Michał II (56 l.) i królowa Maria (42 l.) (kuzynka pana młodego), król Hiszpanii Filip VI (53 l.) ( kuzyn pana młodego) i królowa Letycja (49 l.) , książę Rościsław Rościsławowicz Romanow (36 l.), marszałek senatu, książę Mikołaj Liściowski (53 l.) wraz z żoną Anną (53 l)czy premier Adrianna Wisłocka (31 l.).

Książę Florian Czartoryski to dziedzic swego stryja kasztelana brzeskiego Adama Karola Czartoryskiego (81 l.) w ordynacjach sieniawskiej i gołuchowskiej. Od dawna spekulowano na temat jego ożenku. Jest półsierotą - jego ojciec Ludwik zginął w wypadku samochodowym, gdy Florian miał roczek. Matka Rozalia (60 l.) jest natomiast ciotką królowej Marii, młodszą siostrą jej ojca Jana (64 l.). Ukończył studnia prawnicze na Uniwersytecie Warszawskim, jednak obecnie zajmuje się raczej biznesem i pomocą stryjowi w administrowaniu rodzinnym majątkiem. Często pojawia się także na dworze królewskim.
Emily Collingridge, choć jest Angielką, to od kilku lat mieszka w Polsce. Dzięki babci, która była Polką, od urodzenia zna świetnie nasz język i kulturę. Jej siostra Katarzyna jest wdową po teściu księcia Mikołaja Liściowskiego. Do niedawna prowadziła główne wydanie Wiadomości.

Obrazek
Król Michał II

Obrazek
Królowa Maria

Obrazek
Król Hiszpanii Filip VI i królowa Letycja

Obrazek
Księżna Rozalia Czartoryska

Obrazek
Hrabianka Paulina Karwicka

Obrazek
Baron Lukas von Schwindelkant

Obrazek
Katarzyna Klinicka - siostra panny młodej

Administrator
Administrator
Posty: 22724
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 15 lut 2017, 18:17

Obrazek
Wicemarszałek Rotnicka przeprasza senatorów
Obrazek
Wicemarszałek Senatu RP Jadwiga Rotnicka w specjalnym oświadczeniu przeprosiła senatorów za zamknięcie debat nad ustawami przed upływem terminów.

Rotnicka wystosowała oficjalne przeprosiny dla senatorów z powodu przedwczesnego zamykania debat nad ustawami w izbie wyższej. Tłumaczyła, że "chciała przyspieszyć proces legislacyjny", kiedy wnioskodawcy nie zabierali głosu; przeprosiła jednocześnie za nadszarpnięcie zaufania Senatu. Według przecieków mediów Rotnicka była gotowa podać się do dymisji, Konwent Seniorów zdecydował się jednak ukarać ją tylko upomnieniem. Spekuluje się mimo wszystko, że w połowie kadencji Senatu (czyli w tym roku) wicemarszałek może zrezygnować z funkcji z powodu podeszłego wieku - w tym roku kończy bowiem 79 lat.

Administrator
Administrator
Posty: 22724
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 17 lut 2017, 13:47

Obrazek
Wywiad z Renatą Budzyńską, prezes PiS
Obrazek
Renata Budzyńska, prywatnie baptystka, od kilku miesięcy prezes PiS, partii uważanej w przeszłości za mocno klerykalną. Czy pod jej wodzą PiS wróci do władzy po 14 latach w opozycji?

D: Witam Pani Prezes!
Budzyńska:
Dzień dobry!
Notowania PiS nie są ostatnio najlepsze - w ostatnim sondażu było to 11%. Na jaki wynik wyborczy liczycie?
Nie przejmujemy się sondażami. One wielokrotnie się nie sprawdzały. Liczymy na pewno na lepszy wynik i co najmniej utrzymanie obecnej liczby posłów. Żadna partia najpewniej nie zdobędzie samodzielnej większości, także będzie konieczna koalicja. Naszym celem jest doprowadzenie do sytuacji, w której będzie możliwe stworzenie rządu prawicy.
Liczycie na koalicję powyborczą z Endecją i PLK.
Na pewno mamy z tymi partiami wiele wspólnych punktów programowych. Pewne różnice są szczególnie w sprawach gospodarczych, a Endecja jest dość radykalna, ale myślę, że udałoby się nam sprawnie współpracować. Przede wszystkim trzeba odsunąć od władzy obecną koalicję, która szkodzi Polsce. Jeszcze nigdy nie mieliśmy tak ogromnego deficytu, gospodarka rozwija się coraz wolniej, zwiększa się liczba bezrobotnych - to są główne problemy, z którymi nie poradził sobie rząd Wisłockiej i będzie musiała się nimi zająć nowa koalicja.
Co z autonomią dla Górnego Śląska?
Przede wszystkim skandaliczny jest fakt, że obecny rząd nie zakończył reformy administracyjnej. Ustawa wicepremiera Malinowskiego wprowadziła mnóstwo zapisów, które odnoszą się do innych aktów prawnych, których jeszcze nie ma, tymczasem reforma wchodzi w życie już w grudniu. Nie zmieniono kodeksu wyborczego tak, aby uwzględniał on bezpośredni wybór marszałków, który wprowadziła reforma. Nie ma też dalej projektu nowej ustawy warszawskiej - reforma miała doprowadzić do ograniczenia stopni administracyjnych na obszarze nowej metropolii. Sama autonomia dla Śląska jest tu najmniejszym problemem, bo jej brak nie doprowadzi do problemów z wprowadzeniem nowego podziału administracyjnego, choć oczywiście należy też ją jak najszybciej rozwiązać.
Czy podziela Pani zdanie hrabiego Grabowskiego, że autonomia tylko dla Górnego Śląska byłaby złamaniem konstytucji?
Nie jestem prawnikiem, ale wydaje mi się, że w tym aspekcie Wielmożny Pan Hrabia nie ma racji. Konstytucja z 2017 roku wprowadziła możliwość nadawania przez władze centralne statusu autonomicznego poszczególnym regionom kraju. Zgodnie z jej zapisami powinno się to odbyć na zasadach tożsamych z uchwaleniem konstytucji. Ustawa w tej sprawie powinna mieć właśnie podobny charakter, a więc co do zasady nie może być niezgodna z konstytucją, a będzie stanowiła jej integralną część.
Wincenty Grabowski utrzymuje jednak, że autonomia powinna zostać nadana wszystkim regionom kraju.
Ja jednak przychylałabym się do zaproponowanej przeze mnie przed chwilą interpretacji. To mieszkańcy Górnego Śląska wypowiedzieli się w referendum na temat autonomii. Jeśli jednak inne regiony także będą chciały uzyskać podobny status, to nie widzę żadnych przeszkód, aby tak się stało.
Czyli ma Pani podobne zdanie do premier Wisłockiej?
Generalnie tak, jednak w ustawie zaproponowanej przez koalicję było wiele kontrowersyjnych zapisów. Premier popełniła wielki błąd powierzając sprawę reformy administracyjnej zupełnie niedoświadczonemu politykowi, jakim był Karol Malinowski. Rozmowy z opozycją w sprawie reformy były kuriozalne i zostały w zasadzie zerwane przez stronę rządową, mam wrażenie, że nie do końca po myśli premier. Oni chcieli przyjąć tą ustawę jak najszybciej, bez wysłuchania racji opozycji i do właśnie m. in. doprowadziło do upadku tego rządu.
Co sądzi Pani o sprawie ś. p. Piotra Wiśniewskiego?
Jest mi bardzo przykro z powodu śmierci pana Wiśniewskiego. Był dobrym człowiekiem, choć nie zgadzałam się z jego poczynaniami w rządzie. Na pewno nie można mu odmówić rozmachu - stworzył kilka nowych instytucji, które jednak w mojej ocenie nie były potrzebne. Także wprowadzenie do szkół obowiązkowej edukacji seksualnej czy zmiana wykazu lektur, z którego zniknęło wiele książek uważanych dotąd za kanon polskiej literatury nie było dobrym pomysłem. Wydaje mi się, że także premier Wisłockiej nie do końca podobały się te poczynania i stąd dymisja. Piotr Wiśniewski był bardzo ambitnym człowiekiem i nie mógł sobie z tym poradzić.
Co Pani przez to rozumie?
Myślę, że Piotr Wiśniewski chcąc odwrócić uwagę od faktycznych powodów swojej dymisji - on nie przyjmował do swojej wiadomości, że może się mylić - wymyślił sobie romans z Wisłocką. Premier jest bardzo atrakcyjną kobietą, także wydawało się to prawdopodobne. Sytuacja Wisłockiej stała się wówczas bardzo trudna, bo jednak taki romans na szczytach władzy to jest duże obciążenie wizerunkowe. Szczególnie, jeśli jest to kłamstwo. Gdy Wisłocka wszystko zdementowała, premier Wiśniewski stał się osobą kompletnie niewiarygodną i to dlatego popełnił samobójstwo. Jako osoba ambitna, nie mógł sobie poradzić z tym, że stanowi obciążenie dla swojego obozu.
Snuje Pani dość śmiałe tezy. Może jednak nieco zmieńmy temat. Kto stanie na czele nowego rządu?
Premier Wisłocka podała się do dymisji już tydzień temu, także nazwisko nowego premiera pewnie poznamy na dniach. Teoretycznie powinna nim zostać liderka Postępowych Demokratów, księżna Radziwiłł-Schmidt, ale myślę, że tak jak donoszą media, będzie to raczej osoba bezpartyjna. Tylko taki rząd techniczny ma szanse na wotum zaufania w obecnym sejmie. Nie przywiązywałabym jednak większej wagi do tego, kto w nim będzie. Myślę, że na najbliższym posiedzeniu sejm rozpatrzy już wniosek o skrócenie swojej kadencji. To będzie prawdopodobnie tylko formalność, bo chyba wszystkie kluby to popierają.
Czyli PiS szykuje się już do wyborów?
Nie można ukrywać, że tak. Zresztą chyba wszystkie poważne partie już to robią. Nasze listy kandydatów są już praktycznie gotowe, wkrótce zamierzam się spotkać z liderami regionalnymi i ustalić dokładną strategię naszej kampanii.
Jaka ona jest?
Tego chyba nie muszę Panu zdradzać. [śmiech] Generalnie chcemy pokazać, że nasza partia stanowi realną alternatywę dla nieudolności obecnej koalicji, ale to chyba nic nowego, bo to robimy od początku jej rządów. Nasz gabinet ekspertów, który działa pod moim kierownictwem już od kilku miesięcy przedstawia swoje propozycje działań, które są konieczne w naszym kraju.
Dziękuję za wywiad.
Ja również dziękuję.


Administrator
Administrator
Posty: 22724
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 17 lut 2017, 17:15

Obrazek
Zmarnowana kadencja
Półtora roku w plecy - tak najkrócej określić można mijającą kadencję. Joszua Barycz i jego Partia Liberalna dawali nadzieję na odważną modernizacyjną i emancypacyjną politykę. Niestety wycofał się z polityki, a jego partia okazała się wydmuszką. Liberałowie zawiedli wszystkich, w tym i mnie. Szkoda. Szkoda szansy na silne postępowe rządy, szkoda zmarnowanego sukcesu wyborczego z 2020 roku. Dobrze że przynajmniej PKP traci w sondażach, jego destrukcyjne ciągoty nie będą więcej zatruwać polskiej polityki. Ja jestem konserwatywno-liberalnym socjaldemokratą. Zagłosuję więc chyba na Zjednoczoną Lewicę, która dziś jako jedyna siła ma szansę zatrzymać, czy choćby spowolnić pochód po władzę radykalnej prawicy. Pod wodzą Laury Novak ma szansę zjednoczyć się cała centrolewica, także ugrupowania socjalliberalne. Mam nadzieję, że uda im się zawalczyć na równym poziomie z Endecją i PLK.

Cezary Michalski

Administrator
Administrator
Posty: 22724
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Prasa

Postautor: Administrator » 18 lut 2017, 18:18

Obrazek
Dobrzyńska i Novak idą na noże?
ObrazekObrazek
Kampania wyborcza za pasem, a tymczasem na lewej stronie sceny politycznej za chwilkę może wybuchnąć walka o władzę. Była przewodnicząca Zjednoczonej Lewicy Janina Dobrzyńska ponoć nie jest zadowolona z przywództwa obecnej, swojej dawnej protegowanej, Laury Novak. Co z tego wyniknie i czy nie zaszkodzi lewicy?

Dobrzyńska, która popularność i kapitał polityczny zdobyła na wyborach prezydenckich w 2015 roku, kierowała Sojuszem Lewicy Demokratycznej do kongresu partyjnego w grudniu 2020 roku. Później na długo wycofała się z pierwszego frontu polityki. W ostatnim czasie, już po powrocie, zaktywizowała się w mediach i pozwala sobie na przytyki w stronę nowego kierownictwa największej partii lewicowej. Laura Novak, która obecnie stoi na czele formacji, dawniej była najbliższą współpracownicą Dobrzyńskiej, można wręcz powiedzieć, że protegowaną - przejęła po niej schedę, praktycznie nikt nie sprzeciwił się jej kandydaturze.

Bardzo ciekawy wydaje się być moment, w którym Dobrzyńska zdecydowała się na powrót i niejako zakamuflowaną, ale jednak krytykę przywództwa Novak - niemal w przeddzień przyspieszonych wyborów do Sejmu. Kampania wyborcza za chwilę na dobre się rozkręci, jednak jeszcze przed jej rozpoczęciem Dobrzyńska okazywała swoje niezadowolenie. Sygnalizowała, że w lokalnych władzach zabrakło jej dawnych współpracowników, co można odczytać za zbieranie poparcie wśród tzw. "starej gwardii", którą Novak po wyborze na szefową zdecydowała się odsunąć i wymienić na "swoich". Według naszych informatorów także stosunki między Dobrzyńską a Novak w ostatnim czasie można określić, delikatnie mówiąc, jako napięte.

Intencje Dobrzyńskiej można dość łatwo odczytać - albo chce ugrać dobre miejsce dla siebie i swoich najbliższych współpracowników dobre miejsca na liście krajowej, albo - co wydaje się bardziej prawdopodobne - będzie chciała powrócić do sterów partii. Ostatnio nawet potwierdziła taką możliwość w rozmowie z Moniką Olejnik. Kto wie, czy nawet to nie wyszłoby Zjednoczonej Lewicy na dobre? Kierownictwo Novak jest bowiem dość nużące, kampanie pod jej przywództwem chaotyczne i niezorganizowane. Z kolei kiedy Dobrzyńska kierowała partią, dało się wyczuć tą drapieżność, tzw. "pazura", nie było nudno. A w obliczu zwycięstwa prawicy, to mogłoby się wydawać kluczowe i przesądzić o ostatecznym wyniku lewicy.


Wróć do „Wiadomości z kraju”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 39 gości