Media regionalne

[Administrator]

Przedstawiciele klubów senackich na Zamku Książ

Na Zamku Książ w Wałbrzychu odbyło się trzydniowe zgromadzenie członków izby wyższej, reprezentujących Senatorski Klub Dworski oraz Konserwatywny Klub Senatu. Prowadzono polityczne narady i prace programowe, wolny czas poświęcając na zwiedzanie Dolnego Śląska i integrację. W konwencie uczestniczyli - z ramienia SKD jego nowy przewodniczący, książę brzeski królewicz Bartłomiej, jego szwagier książę świdnicko-jaworski Franciszek Liściowski, księżna Sandra Hochberg-Pszczyńska i Aleksandra Drążkiewicz. KKS reprezentowały Aleksandra Lisek, Wiktoria Plater-Zyberk oraz przybyła ostatniego dnia prezes Prawa i Sprawiedliwości Władysława Rosenfelder. Spekuluje się, że wśród omawianych zagadnień znalazły się zakres i forma współpracy obydwu środowisk w tegorocznych wyborach do Senatu.

[Administrator]

Leszczyńska inauguruje trasę tramwajową na Wilanów

- Tramwaj na Wilanów to była jedna z najważniejszych inwestycji transportowych w ostatnich latach i dzisiaj z dumą ogłaszam jej oddanie do użytku - powiedziała prezydent Warszawy Helena Leszczyńska na konferencji prasowej przy terminalu końcowym nowej trasy w pobliżu skrzyżowania al. Rzeczypospolitej z ul. Branickiego.

– Zbudowaliśmy 8 km nowej trasy, dzięki której mieszkańcy dzielnicy dotrą do centrum w 30 minut – dziś podróż samochodem w godzinach szczytu trwa nawet 50 min. Zadbaliśmy również o środowisko, tory obsadziliśmy trawą i rozchodnikiem – mówiła prezydent Warszawy Helena Leszczyńska podczas inauguracji nowej trasy tramwajowej. Wilanów będzie jest trzynastą stołeczną dzielnicą, która zyskała połączenie tramwajowe. Prace budowlane były realizowane w latach 2035-2037.

Nowa trasa zaczyna swój bieg na ul. Puławskiej przy ul. Goworka. Liczącą aż 22 metry różnicę poziomów w kierunku Dolnego Mokotowa tramwaj pokona ulicą Goworka i Spacerową. Następnie linia przebiega prosto ulicami Belwederską i Sobieskiego w kierunku Miasteczka Wilanów.

Dla trasy powstały dwie odnogi. Pierwsza z nich biegnie wzdłuż ulicy Gagarina aż do ulicy Czerniakowskiej. To oddzielny projekt, który Tramwaje Warszawskie prowadziły wspólnie z Miejskim Przedsiębiorstwem Wodociągów i Kanalizacji. W ramach umowy, która obejmowała projektowanie i prace budowlane, powstały tory zakończone terminalem o długości około 1 km. Druga odnoga, o długości około 800 metrów, została zbudowana wzdłuż ulicy Świętego Bonifacego i prowadzi aż do pętli autobusowej Stegny. Główna trasa do Miasteczka Wilanów powstała w ciągu alei Rzeczypospolitej, a końcowy terminal trasy znalazł się w pobliżu skrzyżowania al. Rzeczypospolitej z ul. Branickiego.

Nowa trasa oznacza sporą oszczędność czasu dla tych mieszkańców Wilanowa, którzy dojeżdżają do centrum Warszawy. Przejazd tramwajem z tej dzielnicy do stacji metra Centrum wyniesie około 30 minut. Dla porównania – kierowcy na pokonanie tej samej trasy w godzinach szczytu muszą przeznaczyć przeważnie 50 minut. Budowa trasy tramwajowej stanowi część projektu współfinansowanego ze środków unijnych. W jego skład wszedł także zakup 50 nowych tramwajów niskopodłogowych, budowa zajezdni na Annopolu i montaż tablic z informacją pasażerską na przystankach.

Podczas budowy trasy tramwajowej do Wilanowa wykorzystana została technologia zielonych torów. Nowe torowisko zostało obsadzone rozchodnikiem – rośliną, która charakteryzuje się zwiększoną odpornością na wyższe temperatury i nie wymaga podlewania. Obecnie w Warszawie znajduje się już ponad 35 km zielonych torów.

[Administrator]

Odsłonięcie portretu księżnej czerskiej Pauliny w Pałacu Branickich w Białymstoku


W majestatycznych wnętrzach Pałacu Branickich w Białymstoku odbyła się uroczystość odsłonięcia portretu księżnej czerskiej Pauliny, zmarłej tragicznie pięć lat temu podczas ostrzału Białegostoku przez białoruskich puczystów. Wydarzenie to było wyjątkowym momentem upamiętnienia jej bohaterskiej postawy oraz bezinteresownej pomocy ludności cywilnej.

Na ceremonii obecni byli wielka księżna Białorusi Emilia oraz jej mąż, Michał Ajna. Paulina, będąc żoną Michała Ajny, zginęła, ratując ludność cywilną w Białymstoku, co na zawsze pozostanie w pamięci tych, których ocaliła.

Portret księżnej Pauliny został odsłonięty w Sali Rycerskiej, która na tę okazję została udekorowana kwiatami oraz symbolami upamiętniającymi jej odwagę i poświęcenie. Podczas uroczystości, wielka księżna Emilia wyraziła głęboki szacunek dla Pauliny, podkreślając jej heroizm i oddanie. Michał Ajna, w swoim wzruszającym przemówieniu, wspominał swoją żonę jako osobę pełną miłości i odwagi, której czyny na zawsze pozostaną w sercach wielu.



Wielka księżna Emilia powiedziała: „Paulina była przykładem odwagi i poświęcenia, które stanowią wzór dla nas wszystkich. Jej heroiczne czyny w Białymstoku przypominają nam, jak ważne jest niesienie pomocy i wsparcia potrzebującym, nawet w najtrudniejszych chwilach.”

Michał Ajna dodał: „Paulina była nie tylko moją żoną, ale także prawdziwą bohaterką. Jej pamięć pozostanie żywa wśród tych, którym pomogła i w sercach wszystkich, którzy mieli zaszczyt ją znać. Ten portret będzie świadectwem jej niezłomnego ducha.”

W uroczystości wzięli udział także przedstawiciele lokalnych władz, społeczności Białegostoku oraz licznie zgromadzeni mieszkańcy, którzy przyszli oddać hołd księżnej Paulinie.

Odsłonięcie portretu Pauliny w Pałacu Branickich było nie tylko upamiętnieniem jej osoby, ale również okazją do przypomnienia o wartościach, które reprezentowała – odwadze, poświęceniu i niesieniu pomocy bliźnim.

[Administrator]

Port Czystej Energii rusza w Gdańsku

Port Czystej Energii to instalacja termicznego przekształcania odpadów komunalnych (ITPOK), która powstaje w Gdańsku. W tym miesiącu rozpocznie się je rozruch.

W Porcie Czystej Energii spalane będą jedynie pozostałości po procesie sortowania frakcji resztkowej odpadów komunalnych, czyli takie, które nie nadają się do recyklingu, a ich wartość kaloryczna jest porównywalna – a często przekraczająca – potencjał energetyczny węgla brunatnego.

Wytworzone w procesie termicznego przekształcania odpadów ciepło za pośrednictwem miejskiej sieci trafi do mieszkańców Gdańska, a energia elektryczna – do Krajowego Systemu Elektroenergetycznego. Dzięki temu system gospodarki odpadami w Gdańsku, jak również gminach współpracujących, stanie się wartym naśladowania przykładem dbałości o środowisko.

– Jestem przekonany, że dzięki Portowi Czystej Energii w przeciągu kilku najbliższych lat odpady komunalne z terenu Gdańska w ogóle nie będą składowane. To nadrzędny cel Miasta Gdańska, tym samym i nasz. Poza stabilizacją i przewidywalnością kosztów systemu gospodarki odpadami ważne jest również bezpieczeństwo energetyczne, na które składa się dywersyfikacja źródeł energii – mówi Sławomir Kiszkurno, prezes zarządu Portu Czystej Energii.

Instalacja została zaprojektowana w taki sposób, aby przynosiła maksimum korzyści mieszkańcom. Port Czystej Energii zagwarantuje wieloletnią stabilizację zarówno kosztów zagospodarowania tych odpadów, jak i wysokości opłat mieszkańców za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Bezużyteczne i uciążliwe odpady staną się surowcem energetycznym i zostaną przekształcone w zieloną energię. Przychody z jej sprzedaży będą pomniejszały koszty zagospodarowania termicznego odpadów. Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego wydał pozwolenie zintegrowane, które jest niezbędne do prowadzenia działalności przemysłowej związanej z odpadami komunalnymi. W związku z tym jeszcze w czerwcu rozpocznie się okres prób i gorących rozruchów instalacji z udziałem odpadów.

Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska, podkreśla, że to największa inwestycja realizowana w tym mieście od lat. – Możliwości, jakie ma ta instalacja, są naprawdę imponujące. To również znakomity przykład, jak zaawansowane technologie zmniejszają wpływ odpadów na środowisko. Do Portu Czystej Energii trafią te odpady, których nie można już w żaden inny sposób przetworzyć. Tam zamienią się w przyjazną dla środowiska energię, która będzie służyć mieszkańcom Gdańska. Dzięki PCE nie będzie się również powiększało obecne składowisko. To naprawdę potrzebna inwestycja dla naszego miasta – mówi Aleksandra Dulkiewicz.

[Administrator]

Podkarpackie Centrum Innowacji z europejskim finansowaniem do 2042

Umowa na dofinansowanie projektu pn. "Podkarpackie Centrum Innowacji 2042" została podpisana w Rzeszowie. Jej wartość to ponad 60 mln zł. Środki pochodzące w całości z programu Fundusze Europejskie dla Podkarpacia, będą wspierać rozwój innowacji, nauki i przedsiębiorczości w regionie.

Podpisany dokument gwarantuje kontynuowanie realizacji celów. To m.in.: komercjalizacja projektów badawczo-rozwojowych, ułatwianie kontaktów między nauką a biznesem oraz wsparcie uczniów i studentów w zakresie rozwoju unikatowych kompetencji. Umowę sygnowali marszałek województwa podkarpackiego Elżbieta Łukacijewska oraz prezes PCI. W wydarzeniu uczestniczyli również: wiceminister gospodarki, rozwoju i technologii Julia Rokicka, wicemarszałek województwa Małgorzata Chomycz-Śmigielska oraz beneficjenci PCI: prof. Ireneusz Kapusta z Uniwersytetu Rzeszowskiego oraz studentka tej uczelni Natalia Stefańska – absolwentka Akademii ProtoLab.

- PCI to platforma transferu innowacji, przedsiębiorczości i nauki. Doskonale wpisuje się w Regionalną Strategię Innowacji, wspiera inteligentne specjalizacje: Lotnictwo i Kosmonautykę, Informację i Telekomunikację, Motoryzację oraz Jakość Życia. Jest częścią ekosystemu tworzonego przez województwo, RARR i podkarpackie uczelnie – mówiła marszałek województwa podkarpackiego Elżbieta Łukacijewska.

Prezes PCI zauważył, że najbliższe lata działalności spółki będą rozwinięciem koncepcji wypracowanej przy jej powołaniu. - Program grantowy skierowany do podkarpackich uczelni, wsparcie startupów akademickich, pogłębienie integracji i współpracy regionalnych laboratoriów oraz kształtowanie nowego pokolenia innowatorów – to cele Podkarpackiego Centrum Innowacji na najbliższe lata. Będziemy realizować także inne projekty przy współpracy m.in. z Komisją Europejską oraz Polską Agencją Rozwoju Przedsiębiorczości – zapowiedział.

Ważnym elementem funkcjonowania Centrum jest współpraca z uczelniami w regionie. Kontynuowany będzie Program Grantowy, dedykowany finansowaniu prac badawczo-rozwojowych. O środki będą mogły ubiegać się projekty użyteczne, dostosowane do potrzeb kluczowych branż przemysłowych regionu. – Naukowcy mogą liczyć na wsparcie ekspertów PCI, związane z wdrożeniem tych rozwiązań na rynek. Zapewniamy analizę projektów, doradztwo w opracowywaniu strategii rozwoju i komercjalizacji oraz wsparcie w pozyskiwaniu finansowania – dodał prezes PCI.

Unikalnym w skali regionu miejscem inspiracji, pomagającym uczniom i studentom rozwijać kreatywność i realizować własne projekty, jest przestrzeń PCI ProtoLab. Na blisko 400 m2 znajdują się bogato wyposażone pracownie: elektroniki, warsztat-modelarnia, media VR, tekstylna, biogreen oraz szybkiego prototypowania. Kluczowym aspektem tego przedsięwzięcia są eksperci, którzy gwarantują użytkownikom profesjonalne wsparcie na każdym etapie prac. W ramach oferty, PCI zapewnia również możliwość wsparcia finansowego, m.in. poprzez inicjatywy takie jak: Akademia ProtoLab, Bon Konstruktorski, Preinkubację oraz Program Ambasadorski.

Ważną gałęzią funkcjonowania PCI jest działalność Podkarpackiej Sieci Laboratoriów Badawczych i Wzorcujących, która dziś łączy już ponad 100 instytucji tego typu, oferujących ponad 780 różnych procedur badawczych. Funkcjonowanie Sieci koncentruje się na integracji potencjału laboratoriów, podnoszeniu jakości badań, rozwijaniu regionalnego systemu oceny zgodności oraz promowaniu usług badawczych i wzorcowania.

[Administrator]

Zajezdnia tramwajowa na Annopolu prawie gotowa

Budowa zajezdni tramwajowej na Annopolu dobiega końca. Po zakończeniu wszystkich prac – już jesienią tego roku – w zautomatyzowanym, ekologicznym i najnowocześniejszym obiekcie tego typu w Polsce i regionie serwisowanych będzie ponad 150 niskopodłogowych tramwajów. W środę zajezdnię odwiedziła prezydent Warszawy Helena Leszczyńska.

- Bardzo się cieszę, że możemy pokazać postępy w budowie zajezdni na Annopolu. Ta duża inwestycja realizowana jest naprawdę w szybkim tempie, dzięki czemu prace są już na finiszu. Po oddaniu jej do użytkowania – już jesienią tego roku – "nocować" tu będzie ponad 150 tramwajów. Obsłużą one linie na Wilanów, Kasprzaka i Gagarina, ale również te trasy, które budujemy w tej kadencji – mówiła dziś prezydent Helena Leszczyńska.

Zajezdnia na Annopolu zajmuje powierzchnię niemal 12 hektarów. Położonych zostało tu ponad 16 km torów. Wyposażona będzie w inteligentny system sterowania i – jako pierwsza w Polsce – zasilana będzie w dużym stopniu z przyjaznych środowisku, odnawialnych źródeł energii. - Część energii w zajezdni będzie pozyskiwana za pośrednictwem pomp ciepła i paneli fotowoltaicznych. Będzie też zautomatyzowana, co pomoże w oszczędzaniu energii. Pomyśleliśmy również o zieleni – po zakończeniu prac będzie tu aż 20 proc. powierzchni czynnie biologicznej. Nie tylko rozchodnik na torach, ale również pnącza m.in. na ścianach budynków – dodała prezydent stolicy.

Zajezdnia na Annopolu jest wyposażona w system informatyczny, który pozwoli na automatyzację wielu czynności wykonywanych dotychczas ręcznie przez pracowników. System zidentyfikuje każdy tramwaj wjeżdżający i wyjeżdżający z zajezdni i sprawdzi, na którym torze się on znajduje i na który ma wjechać. Sterowanie zwrotnicami i semaforami będzie odbywało się automatycznie bez udziału motorniczych. Do systemu podłączona będzie także myjnia i stanowiska diagnostyczne. Pracownicy zajmujący się serwisowaniem tramwajów w nowej zajezdni będą używali tabletów i smartfonów, które będą przekazywały dane do centralnego systemu.

Automatyka w obiekcie pozwoli oszczędzić ich czas. Na przykład ręczne przekładanie zwrotnic w zajezdni tej wielkości mogłoby zająć każdego dnia blisko 7 godzin pracy. Szacowane oszczędności wynikające ze zautomatyzowania czynności w ciągu 10 lat wyniosą około 10 mln złotych. To suma zbliżona do kosztu zakupu i instalacji całego systemu. Zajezdnia Annopol jest zasilana w dużym stopniu z przyjaznych środowisku, odnawialnych źródeł energii. Będą pompy ciepła i ogniwa słoneczne. Dodatkowo zaplanowano magazynowanie wody w zbiornikach i wykorzystywanie jej do mycia placów, pojazdów, spłukiwania toalet i podlewania terenów zielonych.

W zajezdni nie zabraknie również zieleni. Niektóre budynki, jak i ekrany akustyczne zostaną pokryte pnączami, zaprojektowano też zielone torowiska oraz nasadzenia drzew, krzewów i rozchodnika.

[Administrator]

Siedem gmin odnowi i zbuduje kilkadziesiąt zbiorników retencyjnych

Na inwestycje samorządy z regionu otrzymają łącznie ponad 11,5 mln zł dofinansowania z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Umowy na dotacje z przedstawicielami gmin podpisali w poniedziałek marszałek Beata Lindholm oraz członek zarządu Jacek Niedźwiedzki.

– Gratuluję gminom podpisanych umów. Zarządzanie zasobami wodnymi to bardzo ważne zadanie i cieszę się, że pozyskane pieniądze przysłużą się w waszych małych ojczyznach. W przyszłości na pewno będzie też więcej okazji, w których będziemy mogli działać wspólnie dla dobra naszego regionu – mówiła marszałek województwa podlaskiego Beata Lindholm.

O jednej z tych okazji mówił Jacek Niedźwiedzki. To ogłoszony już konkurs na kolejne dotacje na budowę zbiorników retencyjnych, do którego nabór rozpocznie się w lipcu. Będzie w nim do wykorzystania łącznie 11 mln zł. – Warto skorzystać i iść za przykładem gmin, które już dzisiaj podpisały umowy i udało im się pozyskać środki na te niezwykle istotne projekty – mówił członek zarządu.

Dzięki dotacjom, na które umowy zostały podpisane w poniedziałek, powstaną w sumie 24 zbiorniki wodne: siedem w gminie Milejczyce, tyle samo w gminie Siemiatycze. Z kolei w gminie Drohiczyn zbudowanych zostanie pięć zbiorników. W gminie Kulesze Kościelne powstaną kolejne dwa, a w gminie Narew, Śniadowie i Wysokie Mazowieckie – po jednym. O tym jak ważne to przedsięwzięcia, mówili beneficjenci unijnych dotacji.

– Nowe zbiorniki retencyjne są niezwykle ważne, zwłaszcza w dzisiejszych czasach, przy ociepleniu klimatu. Pozwalają retencjonować wodę opadowo, przez to zmniejszają negatywne wpływy suszy. Obecne zbiorniki zostały wybudowano kilkadziesiąt lat temu i wymagają odmulenia i rewitalizacji. Nie tylko po to, aby pełnić funkcję związane z retencją, ale też, aby cieszyć oko mieszkańców i budować wizerunek estetycznej polskiej wsi – podkreślił Rafał Pstrągowski, wójt gminy Śniadowo.

Natomiast Radosław Knobrocki, zastępca burmistrza gminy Drohiczyn, wskazał na znaczenie tych obiektów z perspektywy bezpieczeństwa przeciwpożarowego. – Zbiorniki o wielkości 40 arów i o głębokości dwóch metrów to też duży rezerwuar wody na wypadek pożarów. Przy sytuacjach zagrożenia, taka woda jest po prostu łatwo dostępna i podnosi ogólny poziom bezpieczeństwa – zauważył.

W poniedziałkowej konferencji udział wzięli również wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi Michał Litwiniuk oraz poseł Rafał Rudnicki. Obaj podkreślali, jak istotne są przekazywane dotacje. – To bardzo ważny obszar i taki, który wymaga natychmiastowej reakcji: coraz trudniejsze wiosny i wschody roślin, susza i pożary, z którymi się zmagamy. To trzeba bezwzględnie zmienić – mówił wiceminister Litwiniuk. Wtórował mu poseł Rudnicki, podkreślając, że należy inwestować w pomoc samorządom, a co za tym idzie rolnikom i robić wszystko, aby zadbać o gospodarowanie wodą.

[Administrator]

Kraków po latach doczeka się metra. Są pierwsze terminy i decyzje

Urząd Małopolskiego Konserwatora Zabytków oficjalnie potwierdził możliwość zlokalizowania stacji metra "Stare Miasto" w obrębie skrzyżowania ulic Karmelickiej, Podwale i Dunajewskiego - poinformował w piątek krakowski magistrat.

Aktualnie miasto jest na etapie kompletowania dokumentacji potrzebnej do budowy podziemnej komunikacji. Na początku lipca miasto otrzymało decyzję środowiskową dla I etapu podziemnej kolejki. - To pozwala na uruchomienie przetargu na dokumentację projektową, a następnie na rozpoczęcie budowy - przekazał prezydent Krakowa Aleksander Miszalski. Jak podkreślił, po latach inwestycji w transport autobusowy i kolejowy, przyszedł czas aby pochylić się nad budową metra. - Uważam, że ten rok to jest ten rok, w którym możemy rozpocząć budowę metra - dodał.

Premetro w Krakowie ma połączyć Wzgórza Krzesławickie z rejonem ul. Jasnogórskiej w Bronowicach. Według założeń jego 22-kilometrowa trasa pobiegnie częściowo tunelami, a częściowo przez estakadę, zatrzymując się w sumie na 32 stacjach.

Do przeprowadzenia możliwości budowy metra w Krakowie władze miasta zostały zobligowanie w wyniku referendum, które zostało zorganizowane równolegle z wyborami do Parlamentu Europejskiego w 2014 r. W referendum krakowianie odpowiadali na cztery pytania. Jedno z nich dotyczyło budowy metra i zyskało akceptację mieszkańców (55,11 proc. na tak). Tzw. premetro jest tańszą od metra tradycyjnego formą bezkolizyjnego transportu szynowego. Przebiega częściowo pod ziemią, a częściowo nad powierzchnią na estakadach. Korzysta z mniejszych wagonów tramwajowych, często prowadzonych automatycznie, bez udziału człowieka oraz mniejszych stacji.

W związku z wysokimi kosztami, prowadzone są działania mające na celu uzyskanie dofinansowania. Minister infrastruktury i rozwoju regionalnego Faustyna Nowakowska-Kraus podczas wizyty w Krakowie zapewniła o rządowym wsparciu dla tego projektu. Nowakowska-Kraus podkreśliła, że dołoży wszelkich starań, aby projekt metra w Krakowie otrzymał fundusze ze środków państwowych. Ponadto prowadzone są rozmowy z przedstawicielami Unii Europejskiej w sprawie finansowania ekologicznych inwestycji transportowych, do których zalicza się budowę metra.

[Administrator]

Bezpieczne skrzyżowania na wojewódzkich trasach

- Dwadzieścia trzy skrzyżowania przebudujemy w najbliższych latach w ramach naszego programu likwidacji miejsc niebezpiecznych. Samorząd województwa przeznacza na ten cel 72 miliony złotych. Trwają prace w Sępólnie Krajeńskim, kolejne zadania są na etapie przygotowania dokumentacji projektowych - mówił marszałek województwa kujawsko-pomorskiego Krzysztof Brejza.

– Przy modernizacji dróg kluczową sprawą jest bezpieczeństwo. W ramach naszego kolejnego pakietu zadań powstaną nowe ronda, chodniki i oświetlone przejścia dla pieszych. Wykorzystamy na ten cel fundusze europejskie - zapowiedział marszałek województwa kujawsko-pomorskiego Krzysztof Brejza.

W programie znalazły się ronda, sygnalizacje świetlne i skrzyżowania w 23 miejscowościach, m.in. Aleksandrowie Kujawskim, Ośnie, Żołędowie, Strzelcach Górnych, Prosperowie, Broniewicach, Rypinie, Żninie czy Sępólnie Krajeńskim.

Trwa budowa ronda w Sępólnie Krajeńskim, dla kolejnych zadań powstają dokumentacje projektowe, m.in. dla rond w Barcinie, Rypinie, Żołędowie i Ośnie. Część dokumentacji została zlecona w poprzednich latach na podstawie porozumień z samorządami gmin i powiatów (np. rondo w Golubiu Dobrzyniu i rondo w Barcinie). Współpraca z samorządami lokalnymi usprawnia proces inwestycyjny m.in. w zakresie opiniowania, uzgadniania niezbędnych formalności, koordynacji z innymi projektami. Cały pakiet zadań o wartości około 72 milionów złotych zrealizujemy w ciągu najbliższych czterech lat. Zadania zostaną sfinansowane, wykorzystując środki unijne – Fundusze Europejskie dla Kujaw i Pomorza.

Na wojewódzki program modernizacji dróg wojewódzkich na najbliższe lata trafi 1,5 miliarda złotych. To przede wszystkim środki z budżetu województwa. - Pozyskaliśmy także dofinansowanie w postaci środków unijnych - 136 mln euro - oraz z budżetu centralnego - ok. 170 mln zł na obwodnice i 470 mln na rozbudowę innych dróg. Część zadań możliwa jest dzięki współpracy z samorządami lokalnymi. Obecnie na drogach wojewódzkich prowadzone są inwestycje i remonty o wartości blisko pół miliarda złotych - powiedział marszałek Brejza.

[Administrator]

Powstanie farma fotowoltaiczna na Ostrowie Mieleńskim

Na Ostrowie Mieleńskim ma stanąć farma fotowoltaiczna o powierzchni około 500 tys. m kw. i mocy 40 MW. - Wyprodukowana energia zasilałaby pozostałe miejskie jednostki i tym samym pokryłaby brakujące zapotrzebowanie do samowystarczalności energetycznej Szczecina – mówi prezydent miasta Przemysław Słowik.

Harmonogram inwestycji zakłada powstanie farmy fotowoltaicznej do 2040 roku. Jej koszt może pochłonąć 130 milionów złotych, a co za tym idzie – miejski Zakład Unieszkodliwiania Odpadów będzie musiał znaleźć zewnętrzne środki finansowania. Farma miałaby stanąć na Ostrowie Mieleńskim.

Jednym z najważniejszych punktów inwestycji jest uzyskanie warunków przyłącza do Głównego Punktu Zasilającego. – Przewiduje się, że byłoby to po drugiej stronie Kanału Parnicy, czyli od strony ulicy Gdańskiej. Długość kabla wynosiłaby około 1,5 kilometrów, a kilkaset jego metrów znajdowałoby się pod Kanałem. Po wydaniu warunków będzie można przystąpić do wyboru wykonawcy instalacji. Kolejną kwestią jest sam grunt, który musi być poddany badaniom geologicznym - mówiła Anna Folkman, rzecznik prasowa ZUO.

Z kolei na dachu magazynu żużla na terenie EcoGeneratora powstanie dużo mniejsza instalacja fotowoltaiczna. Realny termin jej uruchomienia to 2039 rok, a koszt – kilkaset tysięcy złotych. – Formalności związane z budową już się toczą. Wniosek o określenie warunków przyłączenia instalacji fotowoltaicznej został złożony. Po uzyskaniu tych warunków kolejnym etapem będzie zlecenie prac w trybie zaprojektuj i wybuduj – mówi Folkman.

Łączna wydajność wyniesie około 300 kWp. Instalacja ma być dodatkowym źródłem energii dla ZUO. Obecnie, gdy instalacje EcoGeneratora nie produkują energii (z powodu kilku tygodni postoju remontowego w okresie letnim), spółka musi ją kupować. – Posiadając instalację fotowoltaiczną, nie będzie to konieczne - powiedziała rzecznik prasowa ZUO.

Zakład Unieszkodliwiania Odpadów jest obecnie jednym z dwóch (obok Enei) dostawców energii elektrycznej dla Szczecina. Obecnie EcoGenerator zasila Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego, wspiera Tramwaje Szczecińskie i dostarcza energię do ładowarek autobusów elektrycznych oraz Technoparku Pomerania. Energię miastu zapewniają także 43 instalacje fotowoltaiczne na szczecińskich instytucjach.

– Do funkcjonowania potrzebujemy około 103 tysiące MWh w ciągu roku. Energia wyprodukowana dzięki planowanej przez EcoGenerator farmie, zasilałaby pozostałe miejskie jednostki i tym samym pokryłaby brakujące do samowystarczalności energetycznej zapotrzebowanie Szczecina. To zatem dla nas bardzo ważny cel – podkreślał prezydent Szczecina Przemysław Słowik.