"Polacy mają największy sentyment do Radziwiłłki"Z sondaży przeprowadzonych na przestrzeni ostatnich kilku tygodni we wszystkich województwach wynika, że najlepszym premierem po 2015 roku była Anna Radziwiłł-Schmidt. Takiego zdania jest 34 procent respondentów. Najgorzej w rankingu wypadła Adrianna Wisłocka, co ciekawe wywodząca się z tego samego obozu politycznego.- Ludzie z sentymentem wspominają rządy Anny Radziwiłł-Schmidt, przeważająco oceniają jej cztery i pół roku u władzy pozytywnie. Jako najstabilniejszą wskazują jej pierwszą kadencję, czyli lata 2015-2019- mówi na podstawie sondaży i analiz prof. Irena Raczkiewicz z Uniwersytetu Warszawskiego. Dodaje, że ludzie pozytywnie odnoszą się również do faktu, że była jedynym premierem po 2015 roku, który urzędował pełną kadencję. - Radziwiłł-Schmidt zrezygnowała dopiero wtedy, kiedy spotkała ją osobista tragedia a także poważnie zachorowała. Ludzie to rozumieją. - mówi.
Na kolejnych miejscach znaleźli się Joszua Barycz i Marek Kohn, ocenieni przede wszystkim jako przedstawiciele "nowej fali". - Ludzie doceniają fakt, że udało im się odsunąć od władzy układ partii rządzący Polską od kilkunastu lat. - argumentuje prof. Raczkiewicz. Dodaje także fakt współczucia z powodu nagłej choroby Barycza, oraz choroby córki Kohna. - W obu przypadkach te rzeczy przytrafiły się nagle, niespodziewanie, i obaj panowie nie byli w stanie kontynuować swoich obowiązków. Być może historia potoczyłaby się zupełnie inaczej, gdyby tak się nie stało, ale nie nam to oceniać. - mówi.
Urzędująca premier Weronika Ryszkowska zajęła dopiero piąte miejsce, za Ewą Kopacz. - Ludzie nie do końca rozumieją dwugłos Ryszkowskiej. Z jednej strony zapowiedziała, że będzie otwarta i kontaktowa, a z drugiej strony znowu mamy do czynienia z polityką za zamkniętymi drzwiami. Pani premier nie odpowiedziała nawet na pytania posłów i senatorów w trakcie debat nad expose w obu izbach parlamentu. Wotum zaufania w Senacie zostało udzielone większością tylko jednego głosu. To wszystko nie wzbudza zaufania, ale pani premier ma jeszcze dużo czasu, żeby nadrobić straty. - wskazuje Raczkiewicz, dodając że ludzie pokładają w Ryszkowskiej nadzieję na zmiany.
Na kolejnych miejscach znaleźli się Marta Fornero-Piotrowska oraz Andrzej Rzepliński, których można nazwać "przejściowymi" szefami rządów. - Oboje urzędowali po około dwa miesiące, a ich zadaniem było głównie utrzymanie ciągłości władzy po dymisji poprzedniego rządu. Byli oni raczej nadzorcami, nie wprowadzili poważnych reform bo też nie mieli na to czasu. - przekonuje prof. Irena Raczkiewicz. W sondażu najgorzej wypadła Adrianna Wisłocka. Co ciekawe wywodzi się ona z tego samego obozu, co zwyciężczyni sondażu, Anna Radziwiłł-Schmidt. - Wyborcom kadencja Wisłockiej nie kojarzy się zbyt dobrze, zwłaszcza że zakończyła się niejako bardzo wybuchowo, mówię tutaj o przedwyborczym seksskandalu, wyciekiem nagich zdjęć. Respondenci przeważającej większości uważają, że naraził on na szwank wizerunek nie tylko samej Wisłockiej, ale także Polski. - kończy.
Wyniki sondażu:
Anna Radziwiłł-Schmidt - 34%
Joszua Barycz - 20%
Marek Kohn - 18%
Ewa Kopacz - 10%
Weronika Ryszkowska - 6%
Marta Fornero-Piotrowska - 5%
Andrzej Rzepliński - 5%
Adrianna Wisłocka - 2%