Internet

Najważniejsze newsy z kraju. Telewizja, radio, internet.
Awatar użytkownika
Człowiek-Media
Posty: 624
Rejestracja: 28 lip 2015, 13:25

Re: Internet

Postautor: Człowiek-Media » 02 sie 2015, 20:30

Obrazek
"Młodzi Demokraci" z nowym przewodniczącym
Obrazek
Dotychczasowy przewodniczący "Młodych Demokratów" Konrad Zaradny zrezygnował z funkcji. Na specjalnie zwołanym kongresie podsumował on swoją działalność, a także wybrano nowe władze. Gościem specjalnym była premier i przewodnicząca Platformy Obywatelskiej Anna Radziwiłł-Schmidt.

- "Młodzi Demokraci" są najliczniejszą młodzieżówką. - powiedziała premier Anna Radziwiłł-Schmidt, podczas przemówienia otwierającego kongres. Była ona gościem specjalnym. Dziękowała ona działaczom "Młodych Demokratów" za udział i pomoc w zeszłorocznych kampaniach wyborczych - prezydenckiej i parlamentarnej. - Anastazja i Maria Wojciechowskie, Monika Ajna czy Kinga Gajewska, to osoby, które pod szyldem "Młodych Demokratów" i ze wsparciem PO uzyskały mandaty poselskie. To najlepszy przykład na to, że dla młodych ludzi jest dużo miejsca w polityce. - powiedziała szefowa rządu.

Podczas kongresu po rezygnacji Konrada Zaradnego wybrany został nowy przewodniczący "Młodych Demokratów". Został nim Filip Serafin (ur. 1993). W wyborach samorządowych w 2014 roku został wybrany z list Platformy Obywatelskiej do Sejmiku Województwa Małopolskiego. W 2015 roku uzyskał licencjat z zakresu logistyki na Uniwersytecie Ekonomicznym w Krakowie, podjął studia zaoczne z zakresu finansów i rachunkowości na tej samej uczelni.

Administrator
Administrator
Posty: 22044
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Internet

Postautor: Administrator » 14 sie 2015, 16:19

Obrazek
Karwicka rozstała się z Ajną
Obrazek
Przewodnicząca klubu parlamentarnego PSL Anna Karwicka i minister sportu, senator Michał Ajna rozstali się.

Już od kilku miesięcy można zauważyć, że szefowa klubu Ludowców Anna Karwicka i minister sportu w rządzie Radziwiłłki Michał Ajna, nie pojawiają się razem. Unikają się także w Sejmie, nie witają na korytarzach. Jak skomentowała sama posłanka, nie spotyka się z niezależnym senatorem już od kilku miesięcy. - Tak bywa. Przecież nie braliśmy ślubu. - odpowiada zdawkowo.

A niedawno jeszcze Ajna deklarował, że z Karwicką związał się na stałe. Co teraz?

Awatar użytkownika
Człowiek-Media
Posty: 624
Rejestracja: 28 lip 2015, 13:25

Re: Internet

Postautor: Człowiek-Media » 16 sie 2015, 13:09

Obrazek
Sondaż: Krakowianie już nie chcą Majchrowskiego
Obrazek
Za odwołaniem prezydenta prof. Jacka Majchrowskiego opowiedziałoby się w referendum aż 74,1 proc. krakowian - wynika z sondażu przeprowadzonego przez "Dziennik Polski" i "Gazetę Krakowską".

Sondaż pokazał, że referendum w sprawie odwołania prezydenta Krakowa byłoby skuteczne. Z badania wynika bowiem, że wzięłoby w nim udział 56,9 proc. ankietowanych. Aż 74,1 proc. badanych zagłosowałoby za odwołaniem Majchrowskiego. W grupie tej dominują ludzie młodzi.
Jak ocenia politolog prof. Andrzej Piasecki, "głosowanie młodych ludzi przeciwko prezydentowi to symbol zmiany, w jakiej żyjemy od wyborów prezydenckich" i "chęci wymiany dotychczasowych elit".

Krakowskie gazety postanowiły zbadać podejście mieszkańców miasta do kwestii zorganizowania referendum po nominacji Jana Tajstera na dyrektora Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Tajster, przypomnijmy, ma zarzuty m.in. o molestowanie seksualne, mobbing, korupcję i niedopełnienie obowiązków - jest oskarżony w 13 sprawach.

Zdaniem Grzegorza Lipca, cytowanego przez "Dziennik Polski" szefa PO w Krakowie, wyniki sondażu to żółta kartka dla prezydenta. Majchrowski rządzi Krakowem od 14 lat i - jak zaznacza w swoim artykule Grzegorz Skowron - żadna z wpadek większego i mniejszego kalibru do tej pory mu nie zaszkodziła. W badaniu przeprowadzonym przez "Dziennik Polski" i Gazetę Krakowską" przy współpracy z Regionalnym Ośrodkiem Badania Opinii Publicznej Dobra Opinia, wzięło udział 1050 dorosłych mieszkańców Krakowa.

Administrator
Administrator
Posty: 22044
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Internet

Postautor: Administrator » 18 sie 2015, 22:07

Obrazek
Prezydent na obchodach Święta Konstytucji Trzeciego Maja
Obrazek
Uroczystość na pl. Zamkowym, wystawa z oryginałem Konstytucji 3 maja, msza św. za ojczyznę w archokatedrze św. Jana oraz wręczenie orderów i odznaczeń - to najważniejsze punkty warszawskich obchodów Święta Narodowego Trzeciego Maja z udziałem prezydenta Mikołaja Liściowskiego.

Wtorkowe obchody rozpoczęły się o godz. 8.30, kiedy to prezydent otworzył specjalną wystawę na temat konstytucji 3 maja w Galerii Kordegarda przy Krakowskim Przedmieściu, naprzeciwko Pałacu Prezydenckiego. 

Na ekspozycji można obejrzeć oryginał Konstytucji 3 maja, na co dzień przechowywany w Archiwum Głównym Akt Dawnych. Można też zobaczyć tłumaczenia konstytucji na języki angielski, francuski, niemiecki i rosyjski oraz napisaną w 1831 r. przez Wojciecha Bogumiła Jastrzębowskiego "Konstytucję dla Europy" (projekt zakładał powstanie jednej republiki europejskiej). Wystawa będzie otwarta do 6 czerwca.

O godz. 9 w archikatedrze św. Jana Chrzciciela na Starym Mieście rozpoczęła się msza św. w intencji ojczyzny. W nabożeństwie wziął udział prezydent Liściowski; celebrze przewodniczył metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz, zaś homilię wygłosi biskup polowy Wojska Polskiego, generał Józef Guzdek. 

O godz. 11 w sali senatorskiej Zamku Królewskiego prezydent wręczył ordery i odznaczenia państwowe. 

W samo południe na pl. Zamkowym zpoczęła się uroczystość z udziałem kompanii i orkiestry reprezentacyjnej Wojska Polskiego, orkiestr reprezentacyjnych policji i Straży Granicznej oraz orkiestr wojskowych z Warszawy i Bydgoszczy. Po odczytaniu preambuły Konstytucji 3 maja armaty ustawione obok mostu Śląsko-Dąbrowskiego oddały 21 salw. Przemówienie wygłosił prezydent Liściowski, który wspomniał o wielkiej wadze konstytucji trzeciego maja i zapowiedział wzorowanie się na części jej zapisów przy przyjmowaniu nowej ustawy zasadniczej w związku z przywróceniem monarchii.


O godz. 12.30 rozpoczęła się defilada i pokaz musztry paradnej. Muzycy w mundurach przemaszerowali następnie Traktem Królewskim do Muzeum Wojska Polskiego, na dziedzińcu którego o godz. 14 wystąpił z koncertem okolicznościowym reprezentacyjny zespół artystyczny WP. 

Uroczystość z okazji Święta Narodowego Trzeciego Maja odbyła się w czwartek popołudniu także w Trybunale Konstytucyjnym. 

Rocznicę uchwalenia trzeciomajowej konstytucji warszawiacy mogli też świętować w Łazienkach Królewskich, letniej rezydencji króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, za czasów którego uchwalono pierwszą polską ustawę zasadniczą. W Pałacu na Wyspie można obejrzeć rękopis konstytucji, który jest II. tomem kopii faksymilowej pochodzącej z Archiwum Publicznego Potockich. Dokument, oprawiony w czerwoną skórę, jest rzadko eksponowany szerokiej publiczności. Muzeum Łazienki Królewskie przygotowało też rodzinne warsztaty wyrabiania kotylionów oraz pamiątkowe zdjęcie grupowe nad stawem belwederskim. 

Administrator
Administrator
Posty: 22044
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Internet

Postautor: Administrator » 19 sie 2015, 15:14

Obrazek
Jak zmieniło się funkcjonowanie Pałacu Prezydenckiego od wyboru Mikołaja Liściowskiego
Obrazek
Prezydent jest znany jako świetny jeździec.
Obrazek
Od sierpnia przed Pałacem Prezydenckim wartę pełni husaria.



Za kilka tygodni minie rok od wyboru na prezydenta Mikołaja Liściowskiego. Od tego czasu doszło do wielu zmian w funkcjonowaniu Pałacu Prezydenckiego. Doszło między innymi do zmniejszenia środków przeznaczanych na utrzymanie prezydenta o kilkanaście milionów złotych, z prawie 170 do 155 milionów złotych. Udało się zaoszczędzić głównie przez zmniejszenia zatrudnienia w kancelarii prezydenta do 250 osób i środkach na ordery, które są po prostu rzadziej przyznawane.
Husaria
Od kilku lat popularny był temat ustawienia przed Pałacem Prezydenckim oddziału husarii. Prezydent Liściowski przychylił się do tej propozycji i od sierpnia siedziby głowy państwa rzeczywiście pilnuje oddział husarii. Już zyskała ona wielką popularność. Zmiana warty przed Pałacem stała się jedną z większych atrakcji turystycznych stolicy. Sprzedano także tysiące pamiątek z nią związanych.
Prezydenckie pałace dla zwiedzających
Od marca bieżącego roku Pałac Prezydencki, Belweder i inne rezydencje głowy państwa są udostępniane dla zwiedzających. Dotychczas mogły je zwiedzać tylko grupy zorganizowane, a teraz tą możliwość uzyskali także turyści indywidualni. Pałac Prezydencki wiele zarobi na tej zmianie na biletach dla zwiedzających i utworzonych przy kasach małych sklepikach z pamiątkami. Oprócz sprzedawania pamiątek związanych z głową państwa i oddanymi do jej dyspozycji zabytkami rozprowadzają one oficjalne portrety pary prezydenckiej, które zawisły w wielu szkołach, urzędach i ambasadach.
Inwestycje
Prezydent Liściowski sfinansował kilka ciekawych inwestycji. Jedną z nich jest zakup luksusowego jachtu wyprodukowanego oczywiście przez polską firmę z Mazur. Głowa państwa ma na nim spędzić wraz z rodziną tegoroczne wakacje. Przez resztę roku jacht będzie wynajmowany lub udostępniany zwiedzającym na Helu. Oprócz jachtu kancelaria prezydenta zakupiła też działkę w centrum Warszawy sąsiadującą z Pałacem Prezydenckim. Mają o nią zostać powiększone pałacowe ogrody, a także powstać stadnina. Jej budowa zostanie jednak ukończona najpewniej dopiero pod koniec roku. Prezydent jako świetny jeździec od początku urzędowania chciał mieć gdzie jeździć w pobliżu pałacu. Do nowej stadniny mają zostać przeniesione niektóre konie prezydenta, które dziś są w jego prywatnej stadninie w Nowym Sączu.
Kancelaria prezydenta zastanawia się także nad sprzedażą gmachu kancelarii przy ulicy Wiejskiej. Po ograniczeniu zatrudnienia jego duża część stoi pusta. Na razie nie zapadły jednak żadne ustalenia w tej sprawie.


Awatar użytkownika
Człowiek-Media
Posty: 624
Rejestracja: 28 lip 2015, 13:25

Re: Internet

Postautor: Człowiek-Media » 20 sie 2015, 18:27

Obrazek
W ich żyłach płynie błękitna krew
Obrazek
Obrazek
Nie każdy wie, że w żyłach sióstr Marii, Anny (posłanek Polskiego Stronnictwa Ludowego) i Pauliny (dziennikarka) Karwickich płynie błękitna krew! Ich matka, Mary Leveson-Gover została w sierpniu zeszłego roku hrabiną Granville, a ojciec Jan ma powiązania z książęcym rodem Lubomirskich.

Mało kto zdaje sobie sprawę, że w żyłach popularnych posłanek PSL, Marii i Anny Karwickiej płynie błękitna krew. Ich babka ze strony matki, Violet Carteret-Levson-Gower (zmarła w 2007 roku, w wieku 90 lat), była żoną Jamesa Leveson-Gowera, 5. hrabiego Granville i barona Leveson. Dziadek sióstr, William, był synem 4. hrabiego Granville. W sierpniu zeszłego roku hrabia Granville zmarł, dożywając wieku 99 lat. W związku z tym cały majątek, wraz z tytułem, odziedziczyła ich jedyna córka, Mary Leveson-Gower (w tym roku skończyła 55 lat) - czyli matka polskich posłanek. Zasiądzie ona również w Izbie Lordów - wyższej izbie brytyjskiego parlamentu. Automatycznie jej następczynią stała się najstarsza córka, Maria Karwicka. Będzie miała prawo posługiwać się tytułem lady Leveson. Zapowiedziała jednak, że zrzeknie się go na rzecz najmłodszej siostry, Pauliny, niezwiązanej z polską polityką.

Obrazek
Do rodziny należy posiadłość w Stafford.

Trzy siostry urodziły się i wychowały w Londynie. Ich ojciec, prawnik Jan Karwicki (który ma powiązania z książęcym rodem Lubomirskich ze strony matki) wyemigrował tam i założył kancelarię adwokacką, którą prowadzi do dziś. Matka (do 2015 roku) wykładała na University Collage London. Karwickie po osiągnięciu pełnoletności wróciły do Polski, aby później zaangażować się w politykę. Każde święta Bożego Narodzenia oraz Wielkanocne spędzają w posiadłości w Stafford.

Obrazek
Maria Karwicka z rodzicami

Nazwisko Marii Karwickiej pojawia się ostatnio w kontekście nadchodzących wyborów na pierwszego monarchę. W kuluarach krąży plotka, że jest ona rozważana jako wspólna kandydatka koalicji rządzącej, jednak jak na razie nikt tej nie potwierdził.

Awatar użytkownika
Człowiek-Media
Posty: 624
Rejestracja: 28 lip 2015, 13:25

Re: Internet

Postautor: Człowiek-Media » 13 wrz 2015, 16:57

Obrazek
Bieńkowska: Polska to przykład sukcesu
Obrazek
Jako osoba, 
która zaczynała pracę zawodową 
w samorządzie, wiem, że niczego 
w Polsce nie da się zrobić bez wsparcia samorządów – mówi unijna komisarz Elżbieta Bieńkowska.

Rzeczpospolita: Jak Polska jest odbierana w Brukseli?
Bieńkowska: Polska w Brukseli jawi się jako wzór, jako przykład wielkiego sukcesu transformacyjnego, jako stabilny politycznie i gospodarczo partner. Przedstawianie tez o Polsce w ruinie jest szkodliwe i spotyka się tu nie tylko ze zdziwieniem, ale i niedowierzaniem, że ktokolwiek w ogóle może wysuwać takie wnioski. Wszyscy w Brukseli mówią jasno, że powinniśmy być dumni z tego, co się w Polsce w ostatnim czasie wydarzyło.

Bardzo często rozmawiam z komisarzami z innych państw, którzy po raz pierwszy wybierają się z oficjalnymi wizytami do naszego kraju. Wszyscy po powrocie do Brukseli są pod wielkim wrażeniem naszych przemian i rozwoju, nie tylko infrastrukturalnego. Każda podróż zaczyna się od lotniska, dworca kolejowego czy autostrady. Moi cudzoziemscy koledzy z Brukseli mówią po powrocie o ogromnej przedsiębiorczości i energii Polaków, o ich wiedzy, zaangażowaniu, często nawet o pasji. Wszyscy deklarują chęć szybkiego powrotu, także prywatnie. Polska budzi ciekawość i zaraża energią naszych gości z zagranicy.

Jak ocenia pani prowadzoną w kraju politykę rozwoju regionalnego z brukselskiej perspektywy? Czy zmieniłaby coś pani, bo teraz wykorzystanie funduszy podlega mocnej krytyce?
W Brukseli trudno znaleźć krytyków polskiej drogi w inwestowaniu środków unijnych. Wręcz przeciwnie, nasz kraj jest stawiany za przykład. Nasi eksperci są regularnie zapraszani na spotkania grup roboczych wysokiego szczebla, na szkolenia organizowane przez Komisję Europejską dla państw, którym inwestowanie środków europejskich idzie znacznie gorzej, a także przez inne państwa UE, które proszą o wsparcie przy budowie własnych modeli inwestowania pieniędzy europejskich. Polska była i jest w Brukseli oraz w wielu innych krajach widziana jako prymus, jeśli chodzi o tę dziedzinę, i jest to nasz wspólny sukces.

Oczywiście inwestowanie środków europejskich, szczególnie tak ogromnych kwot, opiera się przede wszystkim na strategiach rozwoju długoterminowego, szeroko konsultowanych społecznie planach i negocjacjach, najpierw wewnątrz kraju pomiędzy władzami centralnymi i regionalnymi, potem z Komisją Europejską. Ostateczny produkt – umowa partnerstwa, czyli dokument określający główne cele, na które będą wydawane środki, programy operacyjne, które określają działania, a także kontrakty terytorialne, które były zawierane w obecnej perspektywie finansowej – powstają w wyniku długiego procesu i nie biorą się z przypadku.

Na samym początku najwięcej środków kierowanych było tam, gdzie były największe potrzeby, czyli na rozwój infrastruktury, a więc na największy w historii Unii Europejskiej program operacyjny „Infrastruktura i środowisko". Ale tak naprawdę wszystkie dziedziny – od wsparcia dla przedsiębiorców poprzez pomoc dla wyższych uczelni, szkolenia i rozwój zawodowy – były finansowane z tych funduszy.

W okresie 2014–2020 najwięcej środków przeznaczymy po raz kolejny na inwestycje w ramach programu operacyjnego "Infrastruktura i środowisko". To ponad 27 mld euro, ale skierowane są już na nieco inne cele: nie tylko na infrastrukturę, ale na projekty związane z gospodarką niskoemisyjną, ochroną środowiska, rozwojem infrastruktury technicznej kraju i bezpieczeństwem energetycznym. Więcej jest działań zwiększających innowacje i konkurencyjność. Aktywnie będą wspierani przedsiębiorcy – aż 82,5 mld euro z nowej perspektywy to prawdopodobnie już ostatnia tak duża kwota wsparcia. Musimy zatem zrobić wszystko, aby te pieniądze zainwestować rozsądnie.

Nierówności między Polską A i B nie chcą się jednak zmniejszać mimo zainwestowanych ogromnych środków...
Nigdy nie powinno się mówić: Polska A i Polska B. Jest jedna Polska, która rozwija się w zrównoważony sposób, także dzięki środkom europejskim, ale przede wszystkim na skutek przedsiębiorczości i pracy jej mieszkańców. Każdy region ma podobne szanse rozwoju. Każdy ma do dyspozycji podobne narzędzia i instrumenty i otrzymuje – proporcjonalnie – podobne wsparcie. Mitem jest, że Polska wschodnia rozwija się gorzej od zachodniej, a północna od południowej, czy na odwrót. Wiele kluczowych inwestycji wspieranych przez fundusze europejskie jest przecież zlokalizowanych we wschodniej Polsce.

Co pani zdaniem jest największym sukcesem polskich regionów, czym mogą się one pochwalić za granicą?
Każdy region Polski jest piękny i każdy ma się czym pochwalić. Zmodernizowane i zrewitalizowane centra naszych miast, muzea, filharmonie, autostrady, lotniska, wyremontowane linie kolejowe, malownicze tereny przyrodnicze, nowoczesna baza dydaktyczno-naukowa – to wszystko rzuca się w oczy osobie, która odwiedza nasz kraj po raz pierwszy.

Z mojego punktu widzenia polskie regiony mogą być przede wszystkim dumne z tego, jak szybko i sprawnie opanowały wiedzę o Unii Europejskiej, z tego, jak bez żadnych kompleksów poruszają się po instytucjach europejskich, jak skutecznie negocjują programy operacyjne i uzyskują wsparcie dla inwestycji. To jest ogromna, także mentalna, zmiana w podejściu do Europy, do pokazywania się w niej, do bycia dumnym z własnego kraju, jego osiągnięć, do chwalenia się jego pięknem. Nowoczesny patriotyzm to coś, co widać w Brukseli, ponieważ informacje o polskich regionach są obecne właściwie w każdej instytucji w postaci banerów, ulotek, informacji o wydarzeniach kulturalnych, poprzez promocję prowadzoną przez biura regionalne.

Awatar użytkownika
Człowiek-Media
Posty: 624
Rejestracja: 28 lip 2015, 13:25

Re: Internet

Postautor: Człowiek-Media » 14 wrz 2015, 15:24

Obrazek
Karwicka ochrzciła dzieci. W dwóch obrządkach
Obrazek
Maria Karwicka i Michał Ajna ochrzcili w kieleckiej Bazylice Katedralnej Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i Kościele ewangelicko-augsburskim Świętej Trójcy urodzone dwa miesiące temu bliźnięta - Paulinę i Karola.

Wicemarszałek Sejmu Maria Karwicka urodziła dzieci 15 maja 2016 roku. Ich ojcem jest jej partner, Michał Ajna. Po dwóch miesiącach Paulina i Karol zostali ochrzczeni. Uroczystości odbywały się w najpierw Bazylice Katedralnej Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, a następnie w Kościele ewangelicko-augsburskim Świętej Trójcy w Kielcach, miały charakter prywatny i wzięli w niej udział rodzina i przyjaciele.

Mała Paulina została ochrzczona w obrządku ewangelicko-augsburskim, matką chrzestną została siostra wicemarszałek, Paulina Karwicka, natomiast ojcem chrzestnym - przyjaciel rodziny Jerzy Rawski. Z kolei Karol został ochrzczony w obrządku katolickim, a rodzicami chrzestnymi zostali premier Anna Radziwiłł-Schmidt i prezydent Mikołaj Liściowski.

Po urodzeniu dzieci w maju tego roku wicemarszałek Karwicka czasowo wycofała się z życia publicznego. Rzadko występowała przed kamerami i pojawiała się jedynie na posiedzeniach Sejmu.

Awatar użytkownika
Człowiek-Media
Posty: 624
Rejestracja: 28 lip 2015, 13:25

Re: Internet

Postautor: Człowiek-Media » 19 wrz 2015, 14:46

Obrazek
Miriam Shaded będzie doradzać prezydentowi w sprawie uchodźców.
Obrazek
Na dzisiejszej konferencji prasowej prezydent RP Mikołaj Liściowski poinformował, że Miriam Shaded będzie jego doradcą ds. uchodźców. Jak powiedział dziś sprawa uchodźców z Syrii jest jedną z najważniejszych dla naszego kraju. Już wkrótce do Polski może ich przybyć od kilku do kilkunastu tysięcy – Potrzebne są odpowiednie mechanizmy, które pozwolą sprawdzić, czy imigranci to rzeczywiście uchodźcy polityczni, wojenni, czy może to zwykli imigranci ekonomiczni lub co gorsza agenci państwa islamskiego. Bo niestety tak też się zdarza. Jeśli nie będą sprawiać zagrożenia, to powinniśmy ich przyjmować. Pani Shaded jako z pochodzenia Syryjka i szefowa Fundacji Estera świetnie zna ten problem i dlatego właśnie ją wybrałem do doradzania mi w tej kwestii – powiedział prezydent. - Niezwykle ważne jest dla mnie pomaganie chrześcijanom, którzy są dyskryminowani na Bliskim Wschodzie. Obecna europejska polityka imigracyjna przyjmuje wszystkich "jak leci" i nie skupia się na pomocy eksterminowanym.Moim obowiązkiem jest służenie Polakom, Polsce. Zdaję sobie sprawę z tego, że teraz jest krytyczny moment w Europie i te decyzje, które są obecnie podejmowane, bardzo mocno będą wpływać na to, co się będzie działo w następnych latach, na zagrożenia, przed jakimi stoimy i również na zagrożenia, jeśli chodzi i o prawa kobiet, i wartości europejskie, które reprezentujemy na chwilę obecną. - mówiła z kolei Shaded.
Miriam Shaded est zaangażowana w działalność społeczną, broni praw człowieka w ramach utworzonej przez siebie Fundacji Estera. Dzięki jej działaniom sprowadzono do Polski w zeszłym roku około 1,5 tysiąca prześladowanych w Syrii chrześcijan, w czym pomógł także prezydent Liściowski. W życiu zawodowym jest pomysłodawczynią i właścicielką obecnie realizowanych innowacyjnych platform e-biznesowych należących do jej firmy Shaded Investments.

Administrator
Administrator
Posty: 22044
Rejestracja: 19 kwie 2015, 13:04

Re: Internet

Postautor: Administrator » 26 wrz 2015, 13:27

Obrazek
Nie żyje senator Mikołaj Duda. Jego "rozkoszna" śmierć przyciągnęła uwagę tabloidów.

Obrazek
Senator Mikołaj Duda i jego asystentka oraz kochanka Monika Zielińska na konferencji prasowej w Senacie (styczeń 2016)
Obrazek
Senator Duda w swoim biurze senatorskim
Senator PiS z okręgu podhalańskiego, były wiceburmistrz Nowego Targu i radny powiatu nowotarskiego zmarł 27 lipca b. r. w godzinach nocnych. Okoliczności związane ze zgonem Dudy – w tym zmieniające się dosłownie w ciągu godzin informacje dotyczące miejsca i czasu śmierci oraz osób obecnych przy zmarłym – spowodowały liczne spekulacje i stały się przedmiotem zainteresowania mediów.
Początkowo pojawiły się informacje, że senator umarł w krakowskim biurze PiS podczas pracy nad przemówieniem, które miał wygłosić kilka dni później na uroczystościach związanych z rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego. Wkrótce sprostowano tę informację, podając jako miejsce zgonu hotel Radisson Blu w Krakowie, gdzie senator nocował podczas ŚDM, kiedy jako jeden z reprezentantów senatu spotkał się z Ojcem Świętym Franciszkiem. Reporterzy dociekali, kto wówczas był obecny w hotelu. Interesowała ich zwłaszcza ewentualna obecność asystentki senatora, 26-letniej Moniki Zielińskiej, która towarzyszyła senatorowi na obchodach ŚDM. Rzeczniczka małopolskiego PiS twierdziła, że feralnego wieczoru kobieta przebywała poza miastem. Okazało się to jednak nieprawdą.
Jak udało się odtworzyć ostatnie godziny życia Mikołaja Dudy. Po uroczystościach związanych z powitaniem w mieście Papieża zjadł on wraz z delegacją senatu obiad w jednej z restauracji w ścisłym centrum miasta. Tuż przed godziną dziewiątą wieczorem udał się do swojego pokoju hotelowego. Stamtąd zadzwonił do Moniki Zielińskiej, która mieszkała zaledwie trzy pokoje dalej. Asystentka pojawiła się dość szybko, jeszcze przed 21:30. Około godz. 23:15 do hotelu zostało wezwane pogotowie. Co się działo przez te niespełna dwie godziny?
Bliski znajomy senatora, - jeden z posłów PiS, który prosi o zachowanie anonimowości stwierdził, że jego kolega „był sam z młodą kobietą, pracującą dla niego, w niezaprzeczalnie intymnej sytuacji i tego wieczora umarł na atak serca”.
Podobno Zielińska zjawiła się, aby pomóc Dudzie w pracy nad przemówieniem. Jednak jak na taką okoliczność ubrała się w zadziwiający sposób – przywdziewając długą czarną wieczorową suknię. Co stało się później, wie tylko ona, ale odmówiła wszelkich komentarzy dotyczących sprawy. Wygląda na to, że podczas miłosnych uniesień 65-latkowi nie wytrzymało serce. Zielińska od razu wezwała pogotowie, jednak senatora nie udało się już uratować. Według oficjalnych informacji (jak pokazuje sprawa, nie oznacza to, że prawdziwych) Duda ostatnie tchnienie wydał w ambulansie, w drodze do szpitala. Rodzina wydała oświadczenie, że wierzy, iż uczyniono wszystko, by uratować jego życie. Oczywiste jest jednak, że godzinne opóźnienie w powiadomieniu służb medycznych mogło mieć decydujący wpływ na zgon polityka. Warto w tym miejscu wspomnieć, że jego ojciec przeżył 86 lat, dziadek – 98, a starszy brat Henryk będzie 12 sierpnia obchodził 89 urodziny. Skoro geny decydują o długowieczności, Mikołaj Duda zmarł przedwcześnie, choć oczywiście nawet natychmiastowa pomoc lekarzy nie gwarantuje przeżycia zawału.
Kolejnym argumentem zwolenników tezy o pozamałżeńskim romansie Dudy jest nie przeprowadzenie autopsji i skremowanie jego zwłok już następnego dnia po stwierdzeniu zgonu. Prawdopodobnie w ten sposób wdowa chciała uniknąć kłopotliwego badania koronera, który poszukiwałby dowodu na przedśmiertny stosunek seksualny zmarłego.
Monika Zielińska po wyjściu na swiatło dzienne całej sytuacji ukryła się w swoim domu, w Nowym Targu pod którym koczują dziennikarze i fotoreporterzy. Według medialnych spekulacji Mikołaj Duda zapisał jej w testamencie 45 tysięcy złotych, co odpowiadało sumie pożyczki, jakiej udzielił asystentce na zakup apartamentu. Czy hojność wobec osoby, którą zatrudnił osobiście dwa lata wcześniej (oferując pensję 90 tys. złotych rocznie), jest kolejnym dowodem na intymne relacje, jakie ich łączyły?

Jak zauważył jeden z komentatorów, senatorowi wielu mężczyzn może pozazdrościć tak rozkosznej śmierci. Jeden z posłów PO powiedział z kolei - Dobra asystentka zawsze jest u boku swojego pracodawcy, a bardzo dobra pod nim.

Śmierć senatora Mikołaja Dudy. oznacza, że za kilka miesięcy – prawdopodobnie w październiku - w okręgu podhalańskim odbędą się wybory uzupełniające.



Wróć do „Wiadomości z kraju”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

cron