Telewizja

[Administrator]

Telewizja Polska i Europejska Unia Nadawców rozwijają Junior Eurowizję 2024 w Krakowie


Telewizja Polska i Europejska Unia Nadawców (EBU) przygotowują się do finału Konkursu Piosenki Junior Eurowizji 2024 w Krakowie. Powód by pokazać się z jak najlepszej strony jest dla TVP szczególny gdyż ona podobnie jak Polska pierwszy raz organizuje widowisko w Polsce.

Organizowany Europejską Unia Nadawców i Telewizję Polską konkurs odbędzie się 24 listopada w Krakowie. Polskę reprezentować tym razem będzie duet 2PL z utworem zbliżonym klimatem i formą do tego utworu Grecji z 2005 roku:
https://youtu.be/GeiGn7etGtc
Piosenka o nazwie "To co nam miłość daje" od strony muzycznej jak i formy jest napisana przez twórców tego utworu wspieranych przez polskich twórców od strony muzyki jak i przede wszystkim tekstu. Utwór został wybrany w Junior Krajowych Eliminacjach które to miały miejsce w sobotę 28 września. Wiadomo już że Polska wystąpi jako czwarta z 20 piosenek. Delegacje z naszego kraju jak i dziewiętnastu pozostałych są już w Krakowie gdzie przygotowują się do konkursu, integrują się ze sobą jak i poznają drugą stolicę Polski oraz nasz kraj. Zgodnie z mottem konkursu rozwijają też swoją pasje muzyczną na wspólnych lekcjach wokalnych i tanecznych oraz na nagraniu wspólnej piosenki "Play United" która to będzie atrakcją oraz która to trafi wraz z konkursowymi utworami i dwoma piosenkami (w tym hymnem edycji o nazwie "Grow up") w wykonaniu zeszłorocznych polskich zwyciężczyń konkursu. Pierwszą Junior Eurowizję poprowadzi dyrektor TVP1 i prezenter Radek Brzózka oraz piosenkarka Isabell Otrębus - Larsson a wspierani będą przez zeszłoroczne zwyciężczynie oraz skierowaną do dzieci i młodzieży formacje My3. Widowisko dla polskich widzów skomentują Artur Orzech i piosenkarz Rafał Brzozowski a specjalne studio emitowane (trwajace do dwóch godzin przed i po konkursie) jednocześnie w TVP1 i TVP3 poprowadzą prezenterki Paulina Chylewska z Jedynki oraz Aleksandra Matyskiel i Małgorzata Opczowska z TVP3 Kraków gdzie o wydarzeniach związanych z konkursem w "Kronice" czyli serwisie krakowskiego ośrodka regionalnego opowie też prezenterka Alicja Popiel odpowiedzialna za konkurs z ramienia krakowskiej telewizji. Telewizja Polska traktuje konkurs niezwykle poważnie więc można liczyć na naprawdę udane widowisko.

[Administrator]

WiB zorganizowało obchody 11 listopada w Krakowie



Wolność i Braterstwo wraz z młodzieżówką Młodzi Wolni i Braterscy oraz organizacjami patriotycznymi przez kilka ostatnich tygodni zapraszali mieszkańców Krakowa oraz gości na wspólne obchody Święta Niepodległości.

W 106. rocznicę obchodów odzyskania niepodległości, Wolność i Braterstwo zorganizowało własne obchody w stolicy małopolski - Krakowie. Od godziny 11:00 trwał piknik rodzinny, na którym pojawiły się grupy rekonstrukcyjne, dzieci mogły potrzymać broń husarską, nieco starsi przymierzyć zbroję, zaś całe rodziny - zrobić sobie zdjęcie z rekonstruktorami. Uczniowie z liceum mundurowego wykonali pokaz musztry, zaś harcerze przeprowadzili ćwiczenia i symulacje pierwszej pomocy. Dokładnie o godz. 11:11 ruszył Pierwszy Bieg Patriotów na dystansie 11 km, wzięło w nim udział ponad 12 tysięcy biegaczy z Krakowa i okolic.

Oficjalne uroczystości rozpoczęły się o godzinie 17 Mszą świętą i złożeniem biało-czerwonego wieńca przy Pomniku Żołnierzy Polski Walczącej na bulwarze Czerwieńskim. Tam też odśpiewano Rotę. Następnie pochód patriotyczny, w którym według organizatorów wzięło udział nawet 4 tysiące osób, przeszedł na plac Jana Matejki. Wzięli w nim udział historyczne grupy rekonstrukcyjne z Polski oraz z zagranicy, m.in. z Węgier.



Na placu Jana Matejki głos zabrali działacze WiB, w tym prezes Kordian Sokowiński:
- Marszałek Józef Piłsudski powiedział: "Naród, który nie szanuje swej przeszłości nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości". Jakże to ponadczasowe słowa. Dzisiaj, 11 listopada, świętujemy odzyskanie przez Polskę niepodległości, największej wartości, której bronimy i bronić chcemy. Ten dzień to wielka lekcja historii, wielka lekcja patriotyzmu, która uczy, że polskość jest w sercu każdego obywatela naszego kraju, bez względu na sytuację polityczną. To wielkie dzieło naszych przodków, które dziś jest w naszych rękach i z którym musimy obchodzić się jak z najcenniejszym skarbem.

O godzinie 21 zorganizowany został również koncert pieśni i piosenek patriotycznych. Wydarzenie o nazwie "Głosy niepodległości" przyciągnęło tłumy obywateli - rodziców z dziećmi, najstarszych żołnierzy, którzy przybyli ze swoimi wnukami oraz młode i starsze pary, a wśród nich politycy i działacze Wolność i Braterstwo. Na Rynku Głównym zabrzmiały takie pieśni jak "Wolność", "Czerwone Maki na Monte Cassino", "Pieśń Konfederatów Barskich", "Dobranoc, Ojczyzno", "My, Pierwsza Brygada", "Piechota", czy w końcu "Warszawianka".

[Administrator]

Poniatowska-Pawłowska: Pozycja Polski jest najsilniejsza od lat

- Pani premier zapowiadała, że uczynimy nasz kraj bardziej bezpiecznym, że zaczniemy aktywnie zabiegać o polskie interesy w Unii Europejskiej, że mocną stroną polskiej polityki zagranicznej będzie jej silne osadzenie we współpracy regionalnej oraz że zacznie ona odzwierciedlać oczekiwania i ambicje obywateli Rzeczypospolitej. Obietnic dotrzymaliśmy i będziemy dotrzymywać – powiedziała wicepremier Joanna Poniatowska-Pawłowska podczas Forum Polityki Zagranicznej w Warszawie.

Wicepremier oceniła, że Unia Europejska powinna zmierzyć się z takimi wyzwaniami jak utrzymanie jedności i spójność Wspólnoty, poprawa bezpieczeństwa, wybór odpowiedniego modelu gospodarczego oraz deficyt demokracji w strukturach UE. Tegoroczna debata, w której udział wzięli przedstawiciele rządu, parlamentu, korpusu dyplomatycznego, środowisk eksperckich i mediów skupiła się na problematyce wzmacniania pozycji Polski w kontekście zmian zachodzących we współczesnym świecie.

Minister Spraw Zagranicznych podkreśliła, że pozycja międzynarodowa Polski jest dużo mocniejsza niż przed objęciem rządów przez obecną partię rządzącą. W jej opinii to zasługa całego rządu oraz polskiej dyplomacji. Wicepremier uznała, że jeszcze kilka lat temy nasz region nie istniał jako punkt odniesienia na politycznej mapie Europy. Jej zdaniem dzisiaj każdy, kto odpowiedzialnie myśli o przyszłości naszego kontynentu, musi podjąć dialog z krajami środkowo–europejskimi, a inicjatywy podejmowane w ramach działań Grupy Wyszehradzkiej, Wyszehrad Plus, Dziewiątki Bukaresztańskiej powodują, iż są one ważnymi uczestnikami procesów politycznych w Europie.

- Czasami nasza asertywność budzi irytację, jest hamowana. Nie ma w tym nic dziwnego – jesteśmy skuteczni w zmienianiu europejskiej sceny politycznej, podczas gdy inni usiłują bronić swoich interesów, utrzymując status quo – mówiła Joanna Poniatowska-Pawłowska. Wiceszefowa rządu zaznaczyła, że Polska polityka zagraniczna cieszy się wysokim autorytetem międzynarodowym i przypomniała m.in. o przyznaniu możliwości uczestnictwa w szczytach G-20.

- Mamy w Europie różne doświadczenia z suwerennością. Bywało tak, że silniejsi narzucali swoje zdanie słabszym. Dlatego opowiadamy się za Europą opartą o zasadę: równi z równymi, wolni z wolnymi. Europą dla obywateli, bliższą ich potrzebom – mówiła Poniatowska-Pawłowska. Podkreśliła, że polski rząd opowiada się za Wspólnotą, w której chrześcijańskie tradycje nie są przedmiotem ideologicznej cenzury, a chrześcijanie w Europie nie mogą odczuwać dyskomfortu, wstydzić się swojej wiary i tradycji. Zaznaczyła, że Polska musi mieć większe ambicje niż tylko dryf z głównym nurtem polityki europejskiej. W opinii wiceszefowej rządu Unia Europejska może czerpać swoją siłę wyłącznie z suwerenności państw europejskich oraz z odnawianego w drodze wyborów demokratycznego mandatu, a pomniejszanie roli parlamentów narodowych jest prostą receptą na kolejny kryzys integracyjny.

[Administrator]

Morawiecki: Polska po 2035 roku może być potęgą high-tech

- Możemy być krajem, który wyznacza trendy w rozwoju, wyznacza trendy innowacyjności w wielu dziedzinach - powiedział w czwartek wicepremier, minister rozwoju i środowiska Mateusz Morawiecki.

- Żyjemy w czasach gospodarczego, wielkiego przełomu za zakrętem czai się czwarta rewolucja gospodarcza. Ona buduje zupełnie nowe perspektywy zupełnie nowe przestrzenie i my Polacy, Polska mamy szansę po raz pierwszy uczestniczyć w tym globalnym rozdaniu - mówił Morawiecki podczas Kongresu Innowacyjnej Gospodarki zorganizowanego przez Krajową Izbę Gospodarki. Morawiecki podkreślił, że "musimy zbudować inny system, coś czego u nas zasadniczo do dzisiaj cały czas brakuje". Powiedział, że Polacy mają gen innowacyjności i zdolnych ludzi, "ale nie potrafimy wprząc tych naszych znakomitych wynalazków do procesów biznesowych".

Zwrócił uwagę, że za "dzisiejszymi Noblami" stoją zwykle wielkie zespoły ludzkie. - Tak też wyglądają sukcesy w biznesie, żeby umieć przekładać te drobne, a czasami większe osiągnięcia i wynalazki na całe branże, umieć być częścią globalnych łańcuchów wartości. Wicepremier powiedział, że w ramach Strategii na rzecz Rozwoju rząd stara się podnosić "innowacyjność całej gospodarki, podnosić marże przedsiębiorców". Zwracając się do przedsiębiorców tłumaczył, że dzięki temu będą mieć więcej pieniędzy na inwestycje w innowacyjność. - Dzisiaj moje marzenie, żebyśmy my nie wracali do przeszłości, tylko żebyśmy powrócili do przyszłości - w tym sensie żeby wyprzedzić, tych którzy rozsiedli się na tym na podium, na tych czołowych miejscach na świecie w zakresie innowacyjności - mówił.

- Wierzę, że Polska po roku 2035 może być potęgą high-tech. Możemy być krajem, który wyznacza trendy w rozwoju, wyznacza trendy innowacyjności w wielu dziedzinach - ocenił Morawiecki. Wskazał, że jego celem jest stworzenie systemu wspierania start-upów podobnych do izraelskiego, który buduje środowisko współdziałania, w którym "nie ma już powrotu do wczoraj".

[Administrator]

Włochy wygrywają Junior Eurowizję 2024. 2PL z Polski na drugim miejscu.


Za nami kolejna edycja Junior Eurowizji, historyczna bo po raz pierwszy organizowana przez Polskę w Krakowie. Wygrała ją piętnastoletnia Francesca Vitella z Włoch. Polski duet 2PL zaraz za nią na drugim miejscu.

Polska po raz pierwszy była gospodarzem konkursu po tym, jak w ubiegłym roku wygrały przedstawicielki naszego kraju, Kwartet Jagoda z piosenką "To jest to (This is it"". Konkurs zorganizowany został krakowskiej Ergo Arenie a poprowadzili Isabell Otrębus - Larsson oraz dyrektor TVP1 a zarazem też prezenter Radosław Brzózka. Duet ten był wspierany był przez zwyciężczynie z zeszłego roku oraz trio My3
W tegorocznym finale Eurowizji dla dzieci znalazło się 20 państw. Po roku nieobecności, do konkursu powrócił Cypr, po dwóch latach - Portugalia, a po wielu latach nieobecności Łotwa, Grecja, Szwecja, Norwegia i Dania. Zadebiutowały za to Czechy i Słowacja.
Konkurs komentował Artur Orzech, a rozpoczęła go 14-letnia Łotyszka, Sarlote. Druga wystąpiła Armenia z reprezentujący ich Annie Azamayan. Potem kolejno wystąpili przedstawiciele innych krajów.

Reprezentacja Polski czyli duet 2PL z utworem"To co nam miłość daje" autorstwa polskich i greckich kompozytorów wystąpił jako czwarty w kolejności zaraz po Kurcie Vani z Malty.
Każdy uczestniczący kraj wybrał 10 najlepszych ich zdaniem piosenek w drodze televotingu. Dodatkowo punkty przyznał też panel ekspertów, jury dziecięce, jury dorosłe oraz internauci. Wyniki przedstawiały się następująco:
1. Francesca Vitella (Wlochy) - 818 punktów
2. 2PL (Polska) - 775 punktów
3. Ruslan Mirevich (Ukraina) - 706 punktów
4. Rockbaby (Norwegia) - 698 punktów
5. Kristina Spilova (Słowacja) - 653 punkty
6. Anastasiya Kvietnievska (Białoruś) - 612 punktów
7. Sarlote (Łotwa) - 580 punkty
8. Agnes Farssom (Szwecja) - 546 punktóq
9. Tamara Mira (Macedonia) - 500 punktów
10. Play (Grecja) - 498 punktów

Zwyciężczyni 15-letnia włoszka Francesca Vitella zaśpiewała taneczną piosenkę "Mi Amore" czym zjednała sobie sympatie wszystkich jurorów. Polska też została doceniona mimo szlagierowości swojego utworu. Niespodzianką były za to wysokie jedenaste miejsce Czech, dwunaste miejsce wracającej Danii, czternaste San Marino i dopiero szesnaste Rosji czy osiemnaste wspomnianej wcześniej Malty. Nisko uplasowały się za to utwory z Armenii i Serbii. Nadawca z zwycięskiego kraju czyli włoska telewizja RAI już potwierdziła zorganizowanie kolejnej edycji u siebie za rok a w ramach podziękowania zaprosiła na konkurs prowadzących tegoroczne widowisko w Polsce. Telewizja RAI zaznaczyła też że nie ma zamiaru zrobić błędu sprzed 10 lat gdy po wygranej swojego reprezentanta nie podjęła się ona organizacji widowiska.
Wracając do organizowanego konkursu w Polsce nasz kraj został pochwalony przez EBU za wzorową organizacje widowiska. Zdaniem Christera Bjorkmana czyli szefa konkursu z ramienia Europejskiej Unii Nadawców kraj znad Wisły zaczyna doganiać Szwecję pod względem zainteresowania Eurowizją mimo że konkurs ten kiedyś nie był lubiany. Podziękował też za profesjonalną realizacje Telewizji Polskiej a Polsce i Krakowowi za niezwykłą gościnność. Również uczestniczące kraje bardzo chwaliły Polskę i jej oddanie dla Eurowizji. Samo wspomniane wcześniej EBU zaproponowała Polsce wspólną reaktywacje po szesnastu latach Konkursu Tańca Eurowizji a organizacje TVP dostała w spadku po wygranej drugiej i zarazem ostatniej edycji tego widowiska. Reaktywacja planowana jest na wrzesień 2025 roku a jej gospodarzem prawdopodobnie zostanie Warszawa lub niesione doświadczeniami z Juniora królewskie miasto Kraków.
Jako telewizja będąca organizatorem Junior Eurowizji 2024 publiczny nadawca TVP z Polski pragnie podziękować za spore zainteresowanie konkursem jak i naszym krajem oraz Krakowem wszystkim uczestniczącym krajom ich telewizjom publicznym oraz fanom Eurowizji którzy to konkurs oglądali zarówno na miejscu jak i w telewizjach na całym świecie. TVP jest dumne że mogła być gospodarzem nowoczesnego i zarazem wspaniałego widowiska.

[Administrator]

Szamir DeLeon: Potrzebujemy większego wpływu mieszkańców na samorządy
Gościem „Dziś wieczorem” był sekretarz generalny SLD, radny miejski Poznania, Szamir DeLeon. Mówił on m.in. o zwiększeniu udziału obywateli w procesie kontrolowania oraz funkcjonowania samorządów.



- Często dostaję informację o problemach z kontrolą samorządów przez obywateli. I nie mówię tu o poznańskiej Radzie Miasta, tylko o całej Polsce. Mieszkańcy niektórych miejscowości nie mogą sprawdzić o czym debatowała ich rada gminy, miasta. Oczywiście mogą iść na zebranie takiej rady, ale nie wszyscy mają na to czas. Jest też problem z rozpatrywaniem skarg, wniosków, petycji. Mieszkańcy nie mają również inicjatywy uchwałodawczej. Niektórzy wiele mówili o zwiększeniu udziału obywateli, ale chyba zapomnieli o samorządach. A to przecież w samorządach podejmujemy decyzje najbliższe ludziom.- mówił sekretarz generalny SLD

- Problemy mają również sami radni. Debat w radach gmin często brakuje. Opozycyjne kluby mają problemy z uzyskaniem jakichkolwiek informacji. Potrzebne są zmiany w ustawie o samorządzie gminy, powiatu, województwa . Propozycje zmian przedstawiłem już Zjednoczonej Lewicy, niedługo przeprowadzimy konferencję prasową na której omówimy każdą propozycję. Ustawa już się pisze, w okolicach stycznia, lutego powinna już być gotowa do debaty w Sejmie.- mówił radny

- Ostatnio coraz częściej wskazuje się mnie jako faworyta do zajęcia stanowiska Laury Novak. Byłby to na pewno wielki zaszczyt zostać przewodniczącym SLD. Wiem z jaką wiąże się to odpowiedzialnością. Jestem gotowy i jeśli sojusz tak zadecyduje będę w stanie poprowadzić Zjednoczoną Lewicę tą drogą, która została rozpoczęta wyborami do Parlamentu Europejskiego. - powiedział Szamir DeLeon

[Administrator]

Przedstawiciele rządu na obchodach Święta Niepodległości

Premier Weronika Ryszkowska oraz wicepremier Joanna Poniatowska-Pawłowska wzięły udział w Mszy świętej z Aktem Dziękczynienia i Zawierzenia Opatrzności Bożej w Świątyni Opatrzności Bożej na warszawskim Wilanowie. Szefowa i wiceszefowa rządu złożyły także wiązankę na grobie ostatniego prezydenta RP na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego.

We Mszy świętej uczestniczyli przedstawiciele najwyższych władz Polski. Oprócz premier Weroniki Ryszkowskiej i wicepremier Joanny Poniatowskiej-Pawłowski obecni byli także król Michał II, królowa Maria oraz marszałek Sejmu Jacek Żalek oraz Senatu - Mikołaj Liściowski. W 106. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości szefowa i wiceszefowa polskiego rządu złożyły wieniec przed pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego, jednej z najbardziej zasłużonych osób w walce o wolność i suwerenność Polski.

Prezes i Wiceprezes Rady Ministrów uczestniczyły również w uroczystości wręczenia odznaczeń państwowych z okazji Narodowego Święta Niepodległości zorganizowanej na Zamku Królewskim. Odznaczenia wręczył król Michał II osobom szczególnie zasłużonym dla wolnej Polski. Premier Weronika Ryszkowska wzięła udział w uroczystej odprawie wart połączonej z niepodległościowym Apelem Pamięci przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie. Oddając hołd walczącym za niepodległość Polski, szefowa rządu złożyła wieniec na Grobie Nieznanego Żołnierza.

[Administrator]

Postępowi Demokraci z ofensywą legislacyjną
Cztery ustawy trafiły do Laski Marszałkowskiej

Przewodnicząca Postępowych Demokratów Maria Radziwiłł zaprezentowała na konferencji prasowej w Sejmie ctery projekty ustaw, które w ostatnim czasie główna partia opozycyjna zgłosiła do Laski Marszałkowskiej. Towarzyszyły jej posłanki Felicja Maciejewska, Karolina Flinta, Alicja Florek i Kamila Gasiuk-Pihowicz - sprawozdawczynie każdego z projektów.

Na konferencji prasowej w Sejmie przewodnicząca Postępowych Demokratów Maria Radziwiłł, wiceprzewodnicząca Karolina Flinta oraz posłowie Alicja Florek, Felicja Maciejewska i Kamila Gasiuk-Pihowicz mówły o projektach, które w tym tygodniu trafiły pod obrady Sejmu. - Projekt ustawy o zmianie ustawy o społeczno-zawodowych organizacjach rolników oraz o zmianie ustawy o związkach zawodowych rolników indywidualnych ma na celu uregulowanie sytuacji Kół Gospodyń Wiejskich oraz usunięcie z treści zmienianych ustaw pozostałości komunistycznego porządku publicznego. - zauważyła "cień" ministra rozwoju i środowiska, Felicja Maciejewska, sprawozdawczyni projektu.

Następnie głos zabrała wiceprzewodnicząca partii, minister polityki społecznej w Gabinecie Cieni Postępowych Demokratów Karolina Flinta. Mówiła na temat projektu ustawy o zmianie ustawy o pomocy społecznej. - Celem proponowanej przez naszą partię ustawy jest umożliwienie prowadzenia przez organizacje pozarządowe nie posiadające statusu organizacji pożytku publicznego, rodzinnych domów pomocy oraz mieszkań chronionych. - powiedziała. Z kolei Florek (minister sprawiedliwości w GC) wskazywała, że ustawa o zmianie ustawy KPC ma na celu dostosowanie artykułu 505^36 tak, aby był on zgodny z Konstytucją RP.

- Z posiadanych danych wynika, że aktualnie w Polsce funkcjonuje 98 hospicjów udzielających świadczeń zdrowotnych w rodzaju stacjonarne i całodobowe świadczenia inne niż szpitalne. Projekt ustawy o zmianie ustawy o działalności leczniczej ma na celu stworzenie podstawy prawnej dla wojewodów do przekazywania dotacji dla podmiotów leczniczych udzielających świadczeń zdrowotnych w rodzaju opieka hospicyjna i paliatywna. - powiedziała posłanka Gasiuk-Pihowicz, wskazując że hospicja w Polsce wciąż są niedofinansowane.

[Administrator]

"Kwestia cyberbezpieczeństwa jest dla rządu priorytetem"

Premier Weronika Ryszkowska oraz minister spraw wewnętrznych i administracji Renata Budzyńska podziękowały za możliwość uczestniczenia w kolejnej edycji Forum Cyberbezpieczeństwa, które jest jednym najważniejszych wydarzeń w Polsce dotyczące zapewnienia jak najlepszego bezpieczeństwa w cyberprzestrzeni.

- Jestem tu z Państwem, ponieważ uważam, że sprawy cyberbezpieczeństwa są w tej chwili dla współczesnego świata najważniejszymi wyzwaniami. To jest kwestia gospodarki, bezpieczeństwa i stabilizacji – powiedziała premier Weronika Ryszkowska. Jak dodała, coraz więcej rządów i przywódców dostrzega problem cyberbezpieczeństwa jako priorytetowy. - Zaczynamy o tym nie tylko mówić, ale też wdrażać takie rozwiązania, które mają uczynić świat bezpieczniejszym – mówiła szefowa rządu.

- Polski rząd kładzie szczególny nacisk na to, aby Polacy czuli się i byli w swoim kraju bezpieczni. Aby im to bezpieczeństwo zapewnić podjęliśmy szereg inicjatyw – powiedziała minister spraw wewnętrznych i administracji Renata Budzyńska. Jej zdaniem wraz z rozwojem cyberprzestrzeni, mamy do czynienia z rozwojem cyberprzestępczości, czy cyberterroryzmu. Dlatego też obszar ten powinien być szczególnym przedmiotem zainteresowania państwa. Podkreśliła, że cyberbezpieczeństwo jest tą dziedziną, która wymaga koordynacji, kooperacji i synergii wielu podmiotów: organów państwa, przedsiębiorstw, ale również samych obywateli. Minister zapewniła, że wszystkie działania, jakie podejmuje polski rząd realizowane są, aby sprostać wyzwaniom współczesnego świata.

Dodała, że niezwykle ważna jest również współpraca międzynarodowa. - Dzięki zaangażowaniu polskiego rządu udało nam się wprowadzić ten temat pod obrady przywódców państw UE – powiedziała minister. Kontynuując Budzyńska dodała, że realizacja działań dotyczących zapewnienia bezpieczeństwa w cyberprzestrzeni jest priorytetem dwóch ministerstw: Ministerstwa Obrony Narodowej i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Z kolei Weronika Ryszkowska podkreśliła, że nie może być przyzwolenia ze strony rządu na działania przestępcze takie jak kradzieże, włamania na konta bankowe, blokowanie komputerów celem uzyskania okupu, oszustwa podatkowe czy coraz bardziej niebezpieczny cyberterroryzm. - Wszystkie te zagrożenia muszą spotkać się ze zdecydowaną reakcją organów państwa, a obywatele, którzy padają ich ofiarą, muszą wiedzieć, że państwo będzie ich bronić – zaznaczyła szefowa rządu.

[Administrator]

Partia Poniatowskiej-Pawłowskiej powiększa się o dwóch posłów

Posłowie Grzegorz Czelej i Tomasz Andrukiewicz, do tej pory należący do klubu Samorządowców dla Rzeczypospolitej zdecydowali się przejść do Stronnictwa Szlachecko-Konserwatywnego.

- Zdecydowanie sprzeciwiamy się bierności władz Samorządowców dla Rzeczypospolitej. To był ruch, który miał potencjał, ale niestety został on zmarnowany. Dlatego właśnie zdecydowaliśmy się na odejście do Stronnictwa Szlechecko-Konserwatywnego. Przekonała nas przede wszystkim wizja księżnej Poniatowskiej-Pawłowskiej, bo jest to osoba która swoją aktywnością udowadnia, że można dla Polski zrobić wiele. My chcemy być częścią jej drużyny. - powiedział na konferencji poseł Grzegorz Czelej. Od dzisiaj klub SS-K będzie liczył 11 posłów i stanie się szóstym co do wielkości klubem w izbie niższej. Jest to także kadrowe wzmocnienie gabinetu Weroniki Ryszkowskiej, który w ostatnich miesiącach odzyskał większość.