Telewizja

[Administrator]

Gościem w ,,Faktach po faktach'' jest były premier Leszek Miller, obecnie poseł Zjednoczonej Lewicy.

P- Panie premierze kampania samorządowa trwa, co robią kandydaci ZL?

L.M - Przekonują wyborców do programu Zjednoczonej Lewicy i przedstawiają go wyborcom. Dzieje się tak we wszystkich regionach, powiatach gminach. Miejmy nadzieję z jak najlepszym skutkiem.

P- Jaka powinna być reakcja polskich władz na akt terroru w Casablance?.

L.M- Przede wszystkim chciałbym aby MSZ wydało oświadczenie dotyczące czy wśród ofiar są obywatele RP, jak sądzę to udało się zweryfikować. Póki co brak również oficjalnego ostrzeżenia aby Polacy nie wyjeżdżali w rejon zamachów, a być może do Maroka w ogóle.

P - Politycy Inicjatywy Wolność zarzucają premier i ministrom prowadzenie kampanii wyborczej, czy słusznie?

L.M- Naturalnym jest, że partyjni liderzy wspierają kandydatów w kampanii. Niemniej trzeba robić to z głową aby nie przysłaniało obowiązków wynikających z bycia premierem lub ministrem. Czego w ostatnich dniach ewidentnie brakuje.

P-Politycy PO w wypowiedziach zaprzeczają prawdziwości nagrania rozmowy Anastazji Wojciechowskiej i Anety Gładysz sugerując spreparowanie i wskazując domniemaną rolę lewicy.

L.M- Przypominam, ze jako pierwsi państwo wyemitowaliście materiał. A mówiąc zupełnie poważnie. Trzeba się umieć przyznać do tego, że powiedziało się A i powiedzieć B. Aż dziw bierze, że nie potrafi uczynić tego polityk, zdaje się poważnego formatu jakim jest Pani Wojciechowska.

P- Co doradziłby Pan Królowi Michałowi II ?.

L.M- Nieuleganie pochlebcom, utrzymywanie niezależności i poważne podchodzenie do wykonywania obowiązków, nie przedkładane na brylowanie w prasie. Ta ostatnia przestroga jest o tyle cenna, że monarchom w Europie Zachodniej wytyka się brak racjonalnego postępowania i tego, ze dwór dostarcza powodów do plotek

[Administrator]

Zmarła Zyta Gilowska

W wieku 69 lat zmarła prof. Zyta Gilowska – była wicepremier i członek Rady Polityki Pieniężnej.
Zyta Gilowska była profesorem ekonomii, którą od 2001 roku wykładała na Katolickim Uniwersytecie Warszawskim. Stopnie naukowe zdobywała na Uniwersytecie Warszawskim i Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.

Początek jej kariery politycznej związany był z Kongresem Liberalno-Demokratycznym. Następnie jako członek Unii Wolności w latach 1994-1998 była członkiem rady krajowej partii. Po 1990 roku przez 8 lat pełniła funkcję radnej miejskiej w Świdniku.
Gilowska była także jedną z założycielek Platformy Obywatelskiej, z ramienia której została posłanką. Partię, po oskarżeniach o nepotyzm, opuściła w 2005 roku. W styczniu 2006 roku została wicepremierem i minister finansów w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza. Urząd pełniła także po zmianie szefa rządu, gdy funkcję tę przejął Jarosław Kaczyński. W czasie, gdy zasiadała w rządzie przeprowadziła obniżkę składki rentowej.
Zyta Gilowska zdobyła mandat poselski w 2007 roku z listy PiS jako kandydat bezpartyjny, a w 2010 roku trafiła do Rady Polityki Pieniężnej, po tym jak złożyła mandat poselski. Z funkcji zrezygnowała w 2013 roku ze względu na zły stan zdrowia.

W latach 2015-2017 była doradcą prezydenta Mikołaja Liściowskiego do spraw ekonomicznych.

[Administrator]

Księżniczka Radziwiłłówna nie popiera Lingfelda
"Użycie herbu Radziwiłłów to nadużycie"

Księżniczka Maria Radziwiłłówna, która jest obecnie posłanką Platformy Obywatelskiej była dość zdziwiona, kiedy dziennikarze zapytali ją o poparcie dla kandydata Koalicji Prawicy na prezydenta Łodzi, Artura Lingfelda. - Nie wiem o czym państwo mówią, gorąco popieram w reelekcji panią Zdanowską. - mówiła. Jak się bowiem okazuje, na plakacie wyborczym Lingfeld posłużył się herbem rodowym Radziwiłłów.

- Nie rozumiem tego pytania. - powiedziała dość zdziwiona księżnizka Maria Radziwiłłówna, kiedy dziennikarze zapytali ją na sejmowym korytarzu o poparcie dla kandydata Koalicji Prawicy na prezydenta Łodzi, Artura Lingfelda. Reporterzy pokazali posłance Platformy Obywatelskiej plakat kandydata - jak się okazuje, znalazł się na nim herb rodowy Radziwiłłów. Radziwiłłówna stwierdziła, że "to spore nadużycie".

Jak podkreśliła Radziwiłł, "błąd powinien zostać skorygowany". - To jest niestety wprowadzanie w błąd. Może niektórzy członkowie rodu Radziwiłłów popierają pana Lingfelda, ale to nie uprawnia do umieszczania na plakacie herbu rodu. Ja mogę powiedzieć, że gorąco popieram ubiegającą się o reelekcję prezydent Hannę Zdanowską. - podkreśliła.

Maria Radziwiłł jest posłanką od 2015 roku. Startowała z drugiego miejsca w okręgu nr 17 - Radom, z ramienia Platformy Obywatelskiej. Regularnie reprezentuje partię w programie "Woronicza 17", a także często wypowiada się w mediach. W partii mówi się o niej, że ma bardzo cięty język. Prywatnie jest siostrą premier Anny Radziwiłł-Schmidt.

[Administrator]

Lewica zaniepokojona postulatami Lidii Staroń, kandydatki PO-PC dotyczącymi funkcjonowania spółek komunalnych.

,,Jestem za całkowitą prywatyzacją spółek komunalnych. Prywatyzacja spowoduje wzrost konkurencyjności, co pociągnie za sobą spadek cen usług oraz ich lepszą jakość''

Tak brzmi jeden z postulatów Pani Staroń, wobec tego jest zagrożone bezpieczeństwo społeczne mieszkańców miasta jeśli Pani poseł zostanie prezydentem miasta, to kolejna odsłona wyzbywania się przez polityków PO odpowiedzialności za bezpieczeństwo mieszkańców w fundamentalnym jego aspekcie. -Powiedział Tadeusz Iwiński kandydat Zjednoczonej Lewicy na prezydenta Olsztyna.

Kandydatka do sejmiku Joanna Asińska pyta czy regułom rynkowym zostaną poddane dostawy wody, czy PO chce prywatyzacji dostaw wody i uważa to za właściwe z ekonomicznego i społecznego punktu widzenia.

Wiceprzewodnicząca ZL Laura Novak pyta z kolei czy kandydaci PO chcą prywatyzacji spółek komunalnych we wszystkich miastach, tylko nie mówią o tym przed wyborami, ale po ewentualnym zwycięstwie przeprowadzą prywatyzację w imię powrotu do tradycji, wolności gospodarczej oraz osobliwie rozumianej ,,nowoczesności''.

[Człowiek-Media]

Kostempska: Niech obchody będą ponadpartyjne

Minister kultury i dziedzictwa narodowego Agnieszka Kostempska zaapelowała podczas konferencji prasowej, by setna rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości 11 listopada była świętowana w sposób ponadpartyjny. - Na marszu "Razem dla Niepodległej" powinni pojawić się przedstawiciele wszystkich środowisk politycznych, ale nie tylko. - dodała.

W Kancelarii Prezesa Rady Ministrów odbyła się konferencja prasowa minister kultury i dziedzictwa narodowego Agnieszki Kostempskiej. Minister zaapelowała, aby mimo przedwyborczej kampanii, obchody setnej rocznicy odzyskania niepodległości 11 listopada tego roku były obchodzone ponadpartyjnie. - Nie dzielmy się, świętujmy wszyscy razem. Na marszu "Razem dla Niepodległej", organizowanym przez regenta i króla-elekta, pójdźmy ramię w ramię. Niech pojawią się przedstawiciele wszystkich środowisk politycznych. To będzie jeden z tych nielicznych dni, w którym będziemy mogli mówić jednym głosem. - powiedziała szefowa resortu kultury.

- 11 listopada 1918 roku Polska wróciła na mapę Europy i znów stała się państwem, które trzeba było organizować, odbudowywać i chronić. 4 czerwca 1989 roku Polska wróciła na mapę demokratycznych państw, których obywatele, decydując w wyborach, są ludźmi wolnymi. Ojczyzna znów stała się polskim państwem, które znów trzeba było organizować, odbudowywać i w dalszym ciągu chronić. - mówiła Kostempska. - W 1918 roku i w 1989 roku Polska budowała swą gospodarkę na ruinach, budowała prędko, świadoma koniecznych reform i świadoma ich politycznych konsekwencji - dodała Kostempska. Jak podkreśliła, twórcy niepodległej z 1918 roku nie zdołali ustrzec państwa przed tragedią II wojny światowej, ale zdołali jednak w 20 lat odbudować państwo na tyle silne, że zachowało struktury nawet za czasów okupacji.

Na koniec minister kultury i dziedzictwa narodowego powiedziała, że zostaną wystosowane zaproszenia do przedstawicieli wszystkich partii posiadających swoją reprezentację w Parlamencie, ale również innych środowisk politycznych.

[Administrator]

Marsz "Razem dla Niepodległej" przeszedł ulicami Warszawy
Setna rocznica odzyskania niepodległości

W 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości ulicami stolicy przeszedł prowadzony przez regenta Mikołaja Liściowskiego i króla-elekta Michała Ajnę marsz "Razem dla Niepodległej". Na zakończenie oboje dziękowali wszystkim, którzy przybyli z całej Polski do Warszawy, by 11 listopada "być razem".

Pochód wyruszył z warszawskiego pl. marszałka Józefa Piłsudskiego po południu, przeszedł Krakowskim Przedmieściem, Nowym Światem, placem Trzech Krzyży i Alejami Ujazdowskimi. Marsz zakończył się pod pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego koło Belwederu.

Regentowi i królowi-elektowi towarzyszyli m.in.: małżonka króla-elekta Maria Ajna, marszałkowie Sejmu i Senatu Joanna Mucha i Andżelika Możdżanowska, premier Anna Radziwiłł-Schmidt, wicepremierzy Katarzyna Pucz-Swarzewska, Ilona Antoniszyn-Klik i Wincenty Nowak, lider Prawa i Sprawiedliwosci Krzysztof Szczerski, przewodnicząca ZL Janina Dobrzyńska, przedstawiciele ZL Paulina Piechna-Więckiewicz, Józef Pinior i Marek Borowski, przedstawiciele Inicjatywy Wolność Czesław Gluza, Stefan Weihrauch i Daria Trapszo-Ptaszyńska, byli prezydenci RP Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski i Stanisław Goszczyński, byli premierzy Ewa Kopacz, Jan Krzysztof Bielecki, Hanna Suchocka, Waldemar Pawlak, Kazimierz Marcinkiewicz i Jarosław Kaczyński, prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, książę pszczyński Bolko VI, książę raciborski Wiktor V, kanclerz wielki koronny książę Adam Czartoryski, pan na Wilanowie Andrzej Antoni Maria de Virion, miecznik wielki koronny książę Paweł Sanguszko, ordynat przygodzicki książę Karol Ferdynand Radziwiłł, ordynat zamojski hrabia Marcin Zamoyski, ordynat opinogórski hrabia Piotr Krasiński, prezes Związku Szlachty Polskiej hrabia Henryk Grocholski. oraz przedstawiciele licznych środowisk politycznych. Oprócz tego pojawili się goście zagraniczni, m.in. prezydent Litwy Dalia Grybauskaitė, prezydent Czech Miloš Zeman, premier Węgier Viktor Orbán i premier Ukrainy Julia Tymoszenko. Unię Europejską reprezentował przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk.

Pierwszym przystankiem na trasie pochodu był pomnik prymasa Stefana Wyszyńskiego przed Kościołem Wizytek, gdzie regent, król-elekt i biskup polowy Wojska Polskiego Józef Guzdek złożyli wieniec. Przed pomnikiem Prymasa Tysiąclecia odśpiewano pieśń "Boże Coś Polskę" i odmówiono modlitwę "Ojcze nasz" za pomyślność ojczyzny. "Nauczanie Prymasa Tysiąclecia i jego niezłomna postawa stały się natchnieniem dla milionów rodaków, którzy w kolejnych latach zmagali się o wolną Polskę. Za swój upór i niezłomność nierzadko płacili wysoką cenę - więzienie, przelewali krew, oddawali swoje życie na ołtarzu wolności" - mówił bp. Guzdek.

Pod pomnikiem przywódcy ruchu ludowego, trzykrotnego premiera II RP Wincentego Witosa na Placu Trzech Krzyży odśpiewano "Rotę". Wieniec z regentem i królem-elektem składali tu wicepremier i prezes PSL Ilona Antoniszyn-Klik i przewodnicząca ZL Janina Dobrzyńska. W Alejach Ujazdowskich marsz zatrzymywał się dwukrotnie: pod pomnikami Stefana Roweckiego "Grota" i Ignacego Jana Paderewskiego. Przed pomnikiem Paderewskiego kwiaty składali premierzy III RP: Jan Krzysztof Bielecki, Waldemar Pawlak, Donald Tusk, Ewa Kopacz, Kazimierz Marcinkiewicz oraz obecna premier Anna Radziwiłł-Schmidt.

Na Pl. Na Rozdrożu pod pomnikiem współtwórcy Narodowej Demokracji Romana Dmowskiego, który w 1919 roku podpisywał w imieniu Polski traktat pokojowy w Wersalu odśpiewano "Pieśń Konfederatów Barskich", a wraz z Liściowskim i Ajną wieniec złożyli m.in. działacz opozycji demokratycznej, twórca Ruchu Młodej Polski Aleksander Hall oraz wicepremier Wincenty Nowak.

Ostatnim przystankiem marszu był pomnik marszałka Józefa Piłsudskiego pod Belwederem. Mikołaj Liściowski "z całego serca" podziękował za udział w marszu: władzom państwowym, żołnierzom, rodzinie marszałka Piłsudskiego. Jak zauważył, marsz ma "wymiar symboliczny" i podkreśla "ciągłość pracy pokoleń polskich, na rzecz niepodległości, na rzecz pracy poprzez niepodległość". Regent dziękował też "wszystkim, którzy zechcieli przybyć z całej Polski do Warszawy 11 listopada, by być razem". Liściowski dziękował też wszystkim środowiskom politycznym, które chciały włączyć się w marsz, by miał on "rzeczywiście charakter wspólnoty, ponad wszystkimi, naturalnymi w demokracji podziałami politycznymi".


Regent Liściowski.


Król-elekt Michał Ajna z żoną.


Premier Radziwiłł-Schmidt z mężem.


Przewodniczący Donald Tusk z żoną.


Przewodnicząca Janina Dobrzyńska.


Prezydent Litwy Dalia Grybauskaitė.


Premier Ukrainy Julia Tymoszenko.

[Administrator]

Debaty nad budżetem w tym roku ... nie było

Żaden z przedstawicieli resortu finansów nie udzielił odpowiedzi na pytanie posła Elsnera, nie dowiedzieliśmy się także ile wynosi płaca minimalna, o umieszczenie takiej informacji wnioskowała pos. Marta Niewczas. Marszałek sejmu zamknęła debatę i posłowie mogą już tylko głosować. To już kolejny rok kiedy debaty nad budżetem nie ma, gdyż przedstawiciele rządu nie odpowiadają na żadne pytania opozycji. Lewica mówi o nierozumieniu czym jest debata i apeluje do ministra o dymisję. Pytanie co zrobi minister i jak zareaguje premier na trudną sytuację w jakiej minister finansów postawił rząd przed sejmem. Czy PO w celu załagodzenia sytuacji zdecyduje się na dymisję ministra Nenemana?. Wątpliwe aby całą sprawę udało się załagodzić w senacie przenosząc debatę do izby wyższej i czy nie będzie to gest rozpaczy ze strony ministra i jego zwierzchniczki.

[Administrator]

Radziwiłł-Schmidt: Koalicja z RdN! dobiegła końca

Premier Anna Radziwiłł-Schmidt poinformowała na konferencji prasowej, że zdecydowała się zakończyć koalicję z Razem dla Najjaśniejszej!. Powiedziała równocześnie, ze odbyła rozmowy koalicyjne z Polskim Stronnictwem Ludowym i Porozumieniem Centroprawicy, które wyraziły chęć współpracy. - O przyspieszonych wyborach nie ma mowy. - zaznaczyła szefowa rządu.

- Niestety współpraca nie układała się od dłuższego czasu. Oliwy do ognia dolało głosowanie nad ustawą budżetową na rok 2019. Po takim zachowaniu Razem dla Najjaśniejszej! nie mogliśmy dalej utrzymywać tej koalicji. Osobiście zależy mi na jak najszerszym porozumieniu, współpracy, ale niestety tym razem po prostu byłoby to niewiarygodne. - powiedziała podczas konferencji prasowej w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów premier Anna Radziwiłł-Schmidt. Poinformowała podczas niej, że koalicja Platformy Obywatelskiej, Polskiego Stronnictwa Ludowego i Razem dla Najjaśniejszej! została rozwiązana.

Jednocześnie poinformowała, że podjęła rozmowy koalicyjne z przedstawicielkami PSL oraz Porozumienia Centroprawicy - Iloną Antoniszyn-Klik i Mirosławą Stachowiak-Różecką. - Obie panie wyraziły chęć współpracy, dlatego rząd zachowa większość w Parlamencie. O przyspieszonych wyborach parlamentarnych nie będzie mowy. - zaznaczyła szefowa rządu.

W związku z odejściem z rządu Razem dla Najjaśniejszej! Radziwiłł-Schmidt będzie wnioskować u regenta o odwołanie wicepremiera i ministra skarbu państwa Wincentego Nowaka i ministra sportu i turystyki Marka Citko. Zapowiedziała, że już wkrótce przedstawi kandydatów na ich następców. Ale nie tylko o tych stanowiskach mówi się w kontekście rekonstrukcji rządu - pojawiają się tu również resorty finansów i zdrowia.

[Administrator]

Janina Dobrzyńska przed drugą turą: apeluję o rozwagę!

Na dzisiejszej konferencji prasowej liderka SLD, ZL i wicemarszałek Sejmu Janina Dobrzyńska zaapelowała do wyborców i do kandydatów.

Drodzy kandydaci, dochodzi do sytuacji w której niektórzy są całkowicie niewiarygodni. Konkretnie to niebywałe jest, że łączy się prawica socjalna, centrum, konserwatyści, liberałowie, agraryści i liberało-centrolewica. W jakim celu? W celu zdobycia władzy. Taka władzorządna za wszelką cenę klika jest niebezpieczna dla demokracji. Apeluję więc do wyborców o rozwagę i dokładną analizę przed oddaniem głosu w drugiej turze wyborów samorządowych.

[Człowiek-Media]

Gospodarczy Trójkąt Weimarski w Krakowie

W Krakowie rozpoczęła się dwudniowa konferencja zorganizowana w ramach Trójkąta Weimarskiego, poświęcona europejskiej polityce przemysłowej. Organizatorem jest Kancelaria Prezesa Rady Ministrów. W konferencji, która odbywa się w Auditorium Maximum Uniwersytetu Jagiellońskiego bierze udział kilkuset naukowców, menedżerów, przedsiębiorców i polityków.

Trójkąt Weimarski to organizacja powołana w 1991 roku przez ministrów spraw zagranicznych Polski, Niemiec i Francji. Ma umacniać związki między trzema krajami, będącymi dziś członkami Unii Europejskiej. Działalność Trójkąta polega głównie na organizowaniu spotkań z udziałem przywódców krajów członkowskich, a także ministrów spraw zagranicznych.

Minister spraw zagranicznych Alicja Mikołajczyk, otwierając wczoraj konferencję, zauważyła, że odbywa się ona tuż przed spotkaniem Rady Europejskiej i wyraziła nadzieję, że wnioski z konferencji będą uwzględnione przez przywódców europejskich. Wicepremier Ilona Antoniszyn-Klik oświadczyła, że najlepszym instrumentem polityki rozwojowej, także przemysłowej, w Polsce są europejskie fundusze spójności, które są wykorzystywane na inwestycje i modernizację gospodarki. Optymistyczne wystąpienie miała także minister administracji i cyfryzacji Magdalena Młochowska. Zauważyła, że w Polsce firmy związane z internetem wytwarzają ok. 3 proc. PKB, więcej niż we Francji. Zapowiedziała, że w przyszłym roku kolejne 2 mln Polaków będzie miało dostęp do szerokopasmowego internetu. Wicepremier i minister infrastruktury i rozwoju Katarzyna Pucz-Swarzewska szeroko rozwodziła się nad polityką wspomagania w Polsce nowych przedsięwzięć biznesowych (tzw. start-upów), mówiła o pracach nad europejskimi standardami dotyczącymi polityki prywatności w internecie.

Optymizmem tryskał też kolejny mówca - Fabrizio Barbaso - zastępca dyrektora generalnego w Dyrekcji Generalnej ds. Energii Komisji Europejskiej. Stwierdził, że Europie jest potrzebna wspólna strategia dla energii i przemysłu. Energia stanowi najważniejszy koszt w wielu branżach przemysłowych. Ceny energii wynikają między innymi z opodatkowania energii. I to problem, z którym Unia Europejska musi coś zrobić. Barbaso zapewnił, że Europa jest globalnym liderem, jeśli idzie o efektywne wykorzystanie energii.