[RdN!] o zmianie ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora

[Wincenty Nowak]

Wicemarszałek Jacek Żalek:

Spokojnie! Jest mównica z niej można mówić jak ktoś skończy. Nie trzeba krzyczeć można poczekać i z niej się zapytać. Do tego mównica tu jest.

[Janina Dobrzyńska]

*Jerzy Wenderlich*

Panie Marszałku!
Pani Marszałek!

Ja mam pytanie. Kto w końcu prowadzi te obrady? To jakaś farsa! Może usiądźcie sobie na kolanach i prowadźcie je razem?

Panu Żalkowi gratuluję składni. Genialna znajomość języka polskiego.

*śmiech z ław SLD*

Dziękuję

[Leo_Been-Hacker]

Na mównicę wchodzi Wincenty Elsner
Wysoka Izbo!
Zgłaszam wniosek formalny o przerwę i zwołanie Konwentu Seniorów w celu wyjaśnienia kto ma prowadzić obrady oraz opanowanie emocji. Wiem, że to dość nietypowa debata, bo dotyczy nas, ale proszę, zachowujmy się przyzwoicie.
Dziękuję

[Wincenty Nowak]

*Bartosz Kownacki w ramach sprostowania*

Panie Marszałku
Wysoka Izbo!

Panie Pośle Jerzy Wenderlich obrady prowadzi Wicemarszałek Jacek Żalek, jednak ktoś chce mu przeszkodzić ,, w ramach utrzymania porządku obrad". Chce jeszcze odpowiedzieć na pytanie od jakiegoś posła, którego bądź którą słyszałem, ale nie widziałem. Projekt ustawy o zmianie kodeksu wyborczego zaproponowanego przez KP SLD. Jeszcze inne się wasze błędy się zdarzyły, ale szkoda czasu ich wymieniać.

*brawa z ław RdN!*

Dziękuje

*Poseł schodzi z mównicy*

Wicemarszałek Jacek Żalek:

Dobrze, zarządzam godziną przerwę i zwołuje Konwent Seniorów.

[Janina Dobrzyńska]

Dobrzyńska

Pan nie ma uprawnień! Konwent seniorów może zwołać tylko marszałek Sejmu. Pan nie zna obowiązującego prawa. I pan jest wicemarszałkiem? Dobre sobie!

[Wincenty Nowak]

Wicemarszałek Jacek Żalek:

Przepraszam, za tą wielką pomyłkę. Niech Marszałek Sejmu zwoła Konwent Seniorów. Przez zatrucie pokarmowe robię wielkie pomyłki.

*Wicemarszałek Jacek Żalek wychodzi z sali*

[Anna Radziwiłł-Schmidt]

Wicemarszałek Piotrowska-Oliwa:

Zarządzam godzinną przerwę w obradach. Bardzo proszę wszystkich państwa o ochłonięcie.

og: Wicemarszałkowie mogą wymieniać się wymieniać - może Żalek na chwilę wyszedł, a jako że obrady nie mogą prowadzić się same, to zastąpiła go Piotrowska-Oliwa. Tylko że nie wyjaśnione było po raz drugi uciszanie

[Janina Dobrzyńska]

*Wenderlich*

Po raz kolejny nie wiadomo, kto prowadzi obrady. Najpierw pan Żalek ogłasza przerwę i wychodzi, potem pani Piotrowska-Oliwa po raz drugi ogłasza przerwę? Czy to oznacza, że przerwa potrwa dwie godziny? Ja byłem 5 lat wicemarszałkiem, posłem jestem trzecią dekadę, ale takich sytuacji jak w tej kadencji jeszcze nie spotkałem.

[Piotr M. Wiśniewski]

Ktoś z ław PSL: "Siadaj w końcu!".

[Anna Radziwiłł-Schmidt]

Piotrowska-Oliwa:

Obrady prowadzę teraz ja, wicemarszałek Żalek opuścił salę. Przerwa potrwa jedną godzinę.