Wasze poglądy w realu i w grze
: 27 paź 2023, 11:57
Właśnie, jaka jest między nimi relacja? Czy komuś od startu gry jakoś ewoluowały poglądy? Czy grając staracie się wcielać w życie prawdziwe poglądy, czy może odgrywane postaci to kreacje o zapatrywaniach odległych od waszych? Gdyby startowała nowa gra, to do jakiej opcji byście w niej przystali?
Ja w realu oryginalnie byłem ukształtowany politycznie na "Najwyższym Czasie" i Unii Polityki Realnej, a po "wyrośnięciu z Korwina" głosowałem przeważnie na PiS (choć w moich pierwszych wyborach parlamentarnych w 2005 na PO - i wielu znajomych by się zdziwiło, że był to pierwszy i ostatni raz, kiedy głosowałem do Sejmu na Platformę Obywatelską). Potem miałem krótki, acz intensywny skręt w lewo, o którym piszę tutaj: viewtopic.php?f=33&t=142&p=87033#p87033
Rzeczywistość polityczna, w której żyjemy ukształtowała się od 2015 r. i ja głosowałem wtedy następująco: na Palikota i Komorowskiego w prezydenckich i na Nowoczesną w parlamentarnych 2015, na ruchy miejskie w samorządowych, na Gwiazdowskiego w europejskich, na Hołownię i Trzaskowskiego w prezydenckich 20. Wydaje mi się, że jest to dość spójna linia wyborcza, logicznie prowadząca do tego, że jestem tegorocznym wyborcą Trzeciej Drogi. Odstaje trochę głos na Konfederację w parlamentarnych 19, wynikający z sentymentu za UPRowską młodością, ale bardzo zraziła mnie ich postawa najpierw wobec obostrzeń pandemicznych, potem wobec wojny na Ukrainie i chyba był to ostatni raz, kiedy dałem złapać się na to środowisko.
Michał Ajna w tej grze (trochę podobny, a trochę różny od poprzednich Ajnów) jest przemyślaną kreacją, pierwotnie miał być odpowiednikiem amerykańskiego "Rockefeller Republican". Nie przewidzieliśmy, że po drodze zostanie królem - choć z avatarem dobrze trafiłem Sentyment monarchistyczny nie jest mi obcy i nie miałbym nic przeciwko powrotowi Wettynów na tron Polski, choć niestety polskie środowiska monarchistyczne to najpierw ultrakatolicy, a dopiero potem monarchiści. Stety bądź niestety nie mam tak bogatego życia osobistego jak Ajna, ale to chyba jasne że jak ktoś w grze GTA np. handluje heroiną, to nie znaczy że robi to i w realu.
Zawsze uważałem, że gdyby wystartowała jakaś nowa gra, to najwygodniejsze dla mnie będzie granie w Platformie. A Platforma nie będzie prawdziwą Platformą bez Radziwiłłki. Radziwiłłka to jest w ogóle genialna postać - taka platońska idea polityki PO widzianej przez jej sympatyków. Albo ucieleśnienie linii programowej Newsweeka.
Problem w tym mógłby być taki, że Ance poglądy ewoluowały w lewo - mam nadzieję że nie zdradzam jakichś sekretów - w końcu parę razy pisała o tym także na otwartym forum. Nie wiem, w której frakcji Lewicy najbardziej by się odnajdywała. A ja gdybym miał grać według prawdziwych poglądów, to poszedłbym do Trzeciej Drogi, gdzie zapewne spotkałbym się z adwersarzami w tej grze z kręgów Rządzić Inaczej
Jak się spojrzy na Ajnę na początku tej gry - czyli polityka o dużym zakresie niezależności, będącego trochę na uboczu swojego obozu to trochę mi się kojarzy rola Petru w Trzeciej Drodze irl
Ja w realu oryginalnie byłem ukształtowany politycznie na "Najwyższym Czasie" i Unii Polityki Realnej, a po "wyrośnięciu z Korwina" głosowałem przeważnie na PiS (choć w moich pierwszych wyborach parlamentarnych w 2005 na PO - i wielu znajomych by się zdziwiło, że był to pierwszy i ostatni raz, kiedy głosowałem do Sejmu na Platformę Obywatelską). Potem miałem krótki, acz intensywny skręt w lewo, o którym piszę tutaj: viewtopic.php?f=33&t=142&p=87033#p87033
Rzeczywistość polityczna, w której żyjemy ukształtowała się od 2015 r. i ja głosowałem wtedy następująco: na Palikota i Komorowskiego w prezydenckich i na Nowoczesną w parlamentarnych 2015, na ruchy miejskie w samorządowych, na Gwiazdowskiego w europejskich, na Hołownię i Trzaskowskiego w prezydenckich 20. Wydaje mi się, że jest to dość spójna linia wyborcza, logicznie prowadząca do tego, że jestem tegorocznym wyborcą Trzeciej Drogi. Odstaje trochę głos na Konfederację w parlamentarnych 19, wynikający z sentymentu za UPRowską młodością, ale bardzo zraziła mnie ich postawa najpierw wobec obostrzeń pandemicznych, potem wobec wojny na Ukrainie i chyba był to ostatni raz, kiedy dałem złapać się na to środowisko.
Michał Ajna w tej grze (trochę podobny, a trochę różny od poprzednich Ajnów) jest przemyślaną kreacją, pierwotnie miał być odpowiednikiem amerykańskiego "Rockefeller Republican". Nie przewidzieliśmy, że po drodze zostanie królem - choć z avatarem dobrze trafiłem Sentyment monarchistyczny nie jest mi obcy i nie miałbym nic przeciwko powrotowi Wettynów na tron Polski, choć niestety polskie środowiska monarchistyczne to najpierw ultrakatolicy, a dopiero potem monarchiści. Stety bądź niestety nie mam tak bogatego życia osobistego jak Ajna, ale to chyba jasne że jak ktoś w grze GTA np. handluje heroiną, to nie znaczy że robi to i w realu.
Zawsze uważałem, że gdyby wystartowała jakaś nowa gra, to najwygodniejsze dla mnie będzie granie w Platformie. A Platforma nie będzie prawdziwą Platformą bez Radziwiłłki. Radziwiłłka to jest w ogóle genialna postać - taka platońska idea polityki PO widzianej przez jej sympatyków. Albo ucieleśnienie linii programowej Newsweeka.
Problem w tym mógłby być taki, że Ance poglądy ewoluowały w lewo - mam nadzieję że nie zdradzam jakichś sekretów - w końcu parę razy pisała o tym także na otwartym forum. Nie wiem, w której frakcji Lewicy najbardziej by się odnajdywała. A ja gdybym miał grać według prawdziwych poglądów, to poszedłbym do Trzeciej Drogi, gdzie zapewne spotkałbym się z adwersarzami w tej grze z kręgów Rządzić Inaczej
Jak się spojrzy na Ajnę na początku tej gry - czyli polityka o dużym zakresie niezależności, będącego trochę na uboczu swojego obozu to trochę mi się kojarzy rola Petru w Trzeciej Drodze irl