Symulacja polityczna

Jak w pytaniu.

Ja zagłosowałbym na PiS. Podoba mi się tutejsze umiarkowanie tej partii, tak inne od tego, czym jest PiS jest w realu. W sumie to teraz dość fajna partia chadecka.
Na krajowej pewnie głosowałbym na Rosenfelder. Co do okręgu, to jeśli w Nowym Sączu, to też na nią, a jesli we Wrocławiu, to na Chybicką z PD.

Na krajowej na pewno na PD. W okręgu, którym mieszkam na co dzień głosowałbym na Myrchę, w tym, którym bywam rzadziej chyba na Pręgowskiego.

Ja też na PiS zagłosowałbym, bo przez brak motywacji moja kampania siadała totalnie. Personalnie jednak na Grabowskiego (skąd inąd dziwi mnie branie go usilnie do DG, skoro on mieszka w Będzinie), albo na Malinowskiego (wiem, jestem mentalnie związany ze starą postacią ).

W JOWie na Dziekanowskiego, na listę krajową PD jako najsilniejszą siłę nielewicową.

W JOWie na Zbigniew Meresa, a na liście krajowej na Pawła Kowala

Ja w JOWie jak poprzednim razem, na Króla, a na liście krajowej - Ostaszewska lub Gasiuk-Pihowicz.

Szczerze, to z dzisiejszej perspektywy Konserwatywni Liberałowie lub PiS. A przez debilną, bo innego słowa nie znajduję, wypowiedź Shaded o Ukrainie w debacie od PLK-PP wolałbym nawet PD i ZLew

Aleksander Beski pisze:A przez debilną, bo innego słowa nie znajduję, wypowiedź Shaded o Ukrainie w debacie od PLK-PP wolałbym nawet PD i ZLew

Czekaj, co?

*Po zobaczeniu tego*

Yyyyy, aż mi się przypomina pewien "incydent" w Lwowie ig. Ja nie chcę obrażać Wójtowicza, ale... uważam, że nie dało się gorzej poprowadzić PL-K w tamtym czasie, nawet ja w najgorszym okresie pod względem jakości, a nie ilości czasu, bym poprowadził to lepiej, ale no cóż, stało się i się już nie odstanie. Jak ostatnio, mając trochę wolnego czasu, sprawdzałem kandydatów z ramienia PL-K z okresu jego rządów to, łagodnie mówiąc, ja bym ich nie wziął, co prawda jak tworzyłem listę wyborczą do Sejmu 2022 r. to brałem osoby związane z resztą obozu Zjednoczonej Prawicy, co mogło powodować wrażenie pewnego rozgardiaszu, no ale łącznikiem była partia Razem dla Najjaśniejszej, z której części powstało PL-K, a RdN, jak dobrze mi się wydaje, powstał z reszty Zjednoczonej Prawicy.
Ogólnie PL-K to taki niewykorzystany potencjał.

Tak naprawdę szeroko pojęta prawica wtedy została pogrzebana w wyborach senackich w 2025, kiedy mimo zjednoczenia zaliczyła słaby wynik