Nowa gra?

[Lukasz Wojtowicz]

2. Pikio nie jest tak do końca lewicowo-liberalna, dużo prawicowych szurów tam jest

Co nie zmienia faktu, że głosuje tylko część xD

[Fryderyk Skarbinski]

Łukasz, ja myślę wręcz przeciwnie teraz jest idealny moment na rozpoczęcie nowej gry. Jest wielu aktywnych graczy i chętni Ci nieaktywni/mniej aktywni to dołączenia. To pozwoliłoby odpalić nową grę z dużą pompą i od początku dać jej dynamiczny start co być może ułatwiłoby ściągnięcie nowych graczy do naszego półświatka

[Lukasz Wojtowicz]

Znasz moje zdanie, dajmy wypalić się obecnej grze, bo ew. szybki start skończy się failem, że nie będzie nic. Zaufajcie mi, ja też umiem w te klocki, dajmy wypalić się tej grze i ją skończmy za jakiś czas, jak będzie mniej graczy i zrobimy nową? Dla mnie super,ale nie teraz i już, bo skończy się to failem, bo nie jest powiedziane, czy Ajna w ogóle się zgodzi na ew. wygaszenie tej gry, a gra w kilka osób po każdej grze skończy się katastrofą.

[Anna Radziwiłł-Schmidt]

Poczekamy, aż gra się wypali i w międzyczasie uciekną nowi gracze, więc nie będzie kogo przenosić do nowej gry.

[Lukasz Wojtowicz]

Tylko ty chyba nie rozumiesz, że te nowe osoby, to ja ściągnąłem, a reszta, to obracające się te same osoby w grze. Lichtenberg to DeLeon, co już nie ukrywa, Skarbiński grał jako Szafrański, Busz, S. Grabowski, Barycz i W. Grabowski. Poza tym tak jak pisałem, Ajna ma decydujące zdanie, jak będzie chciał nowej gry, to będę musiał z tym żyć, jak nie, to będziecie potraktowani jako skompromitowani rozłamowcy.

[Anna Radziwiłł-Schmidt]

To ci nowi gracze nie będą chcieli przejść do nowej gry? Ja tylko sugeruję, jak inni z resztą, że do nowej będzie łatwiej przyciągnąć jeszcze więcej ludzi. Będzie efekt świeżości, start na tych samych zasadach dla wszystkich.
Ja uważam, że ta gra ma potencjał maksymalnie do wyborów do Sejmu w 2030, ewentualnie do samorządowych. Ale co raz trudniej symulować i przewidywać zagraniczne wydarzenia, też dużo więcej rzeczy, bo też trudno od nas wszystkich oczekiwać, że tak daleko będziemy sięgać w przyszłość. Gra powinna być przejrzysta, a nam się tutaj zrobił trochę "pierdolnik" (nagromadziło się 15 lat ig regulacji, wiadomości itd.), w którym nawet gracze-weterani zaczynają się gubić
Decydujące zdanie ma raczej obecny GM, czy też ewentualnie zespół pomocników - Michał się do niego zalicza, ale ostatnio w związku z realnymi obowiązkami (zapewne) bywa tutaj raczej gościem, niż stałym graczem. Ale ja uważam, że decyzja powinna zostać podjęta przez ogół graczy.

[Lukasz Wojtowicz]

Tego nie wiem. ale jak będą, to pewnie się nasze drogi w części, lub w całości rozejdą, bo Bogusław jest narodowcem, więc w pierwszej kolejności wybierze pewnie RN. Grę można zamknąć po wyborach do Sejmu, albo w 4 rocznicę powstania gry, taka klamra na "do widzenia". Nie powiedziałbym, że jest "pierdolnik" (swoją drogą nieładnie, jak kobieta przeklina ). Jak na 15 lat gry IG 180 ustaw i rozporządzeń w formie ustaw to nie tak wcale dużo, 40-50 minut analizy co wprowadzono, co nie.

No Michał chyba jest po trzydziestce, więc znowu nie wymagajmy od niego przesadnej aktywności. Z drugiej strony jest też założycielem gry, więc powinien mieć prawo do liberum veto bardziej niż ja, gdzie jestem tak naprawdę "jakimś Wójtowiczem" (to fakt, nie opinia), choć w dalszej perspektywie to nie jest byt dobry pomysł

[Ignacy Schmidt]

Zgadzam się z Anką. Mamy nowych chętnych graczy, ludzi do bycia GM, mniej lub bardziej aktywnych stałych graczy. Większość jest za nową grą, przed nami wybory, można ruszyć z pompą. Dodatkowo, dużo łatwiej będzie wymyślać nowe ustawy i wydarzenia międzynarodowe. Gra za daleko odjechała od rzeczywistości, nowych graczy łatwiej ściągniemy polityką z reala niż jakaś odleglą monarchią.

[Maria Lukrecja Chotolska]

Jeżeli mamy się przenosić, to bez sensu jest na siłę czekać na "wypalenie", bo nie o to tu chodzi. Widzę, że powróciło trochę ludzi, jest obecnie dość liczna i ambitna grupa graczy, więc lepiej to wykorzystać i nową grę rozpocząć w takich okolicznościach, a nie za ileś miesięcy/lat z trzema graczami bez zapału. Wiele w tej grze się wydarzyło, ale wkrótce mamy rok 2030 - trudno przenieść się tam wyobraźnią, a co dopiero partycypować w tych czasach i kreować realia czwartej dekady XXI wieku. Rok wyborczy to dobry moment, by rozpocząć kolejną edycję

[krychu9]

Łukasz ma rację, że będę chciał być w RN to fakt. Ale to zależy również od pomysłu GM-ów. Jakby została usadowiona nowa rzeczywistość. Z drugiej strony nie chcę jego odejścia z rozgrywek, bo mnie tu wprowadził. A co do odjechania od rzeczywistości, to wiecie nie ma z tym problemu bo to już przyszłość w grze jest dla nas gorzej jak nowy gracz ma wszystko ogarnąć. Cała tą wytworzoną rzeczywistość. Nie jest to łatwe zadanie.