Na kogo głosowalibyście w wyborach samorządowych 2035?

[Michał Ajna]

Na kogo byście zagłosowali tam gdzie normalnie głosujecie w wyborach samorządowych?
Do dyspozycji max. 4 głosy, bo hipotetycznie na różnych szczeblach samorządu i na różne stanowiska można głosować różnie.

[Michał Ajna]

Do Rady Warszawy na Dianę Kołodziej, skoro była taka zaangażowana w sprawy sąsiedzkie
Do sejmiku Warszawskiego na Janka Popławskiego, skoro irl głosowałem na niego dwukrotnie - w samorządowych i parlamentarnych. Czyli 2 x KP
Na prezydenta Warszawy słabi ci kandydaci, to może dałbym szansę Magdzie Biejat
Marszałek województwa - bardzo lubię Kaczmarską i Rosenfelder jako postaci w grze, ale ja irl głosując ig oddałbym chyba głos na Jacka Zaleśnego, z którym miałem zajęcia na studiach - o ile nie zraziłby mnie antymonarchizm i ogólnie męczący populizm OR.

[Marta Fornero-Piotrowska]

Na prezydenta zastanawiałabym się między Miszalskim a Gosek-Popiołek (tak jak z resztą teraz w realu - ostatecznie wygrała Daria).
Na marszałka chętnie zagłosowałabym za lewicą, ale osobiście nie przepadam za Gdulą, więc pewnie Maciaszek.
A do sejmiku chyba z braku laku na Matusik, mam do niej jakiś sentyment. Choć dziwne, że ani RI, ani OR nie zgarnęły Komarewicza na listy, on jest bardzo popularny w Krk

[Aleksander Sternicki]

Ja na OR, do sejmiku w moim okręgu na Kamila Grzebytę, ale na listach RI też byli dobrzy kandydaci

Komarewicz jest w RI, nawet był posłem, nie mogłem wszystkich ściągnąć od razu do OR