Nie tylko duże miasta
W całej Polsce działacze RZO odwiedzali w trakcie kampanii także wsie i małe lokalne społeczności. W Santoku w województwie lubuskim
Aleksander Sternicki spotkał się z rolnikami. "Potrzebne jest uwolnienie rolników ze szponów nadmiernej biurokracji. Musicie mieć możliwość swobodnie konkurować na rynkach krajowych i zagranicznych bez urzędników zaglądających Wam przez ramię." - deklarował.
Sławomir Kalinowski startujący w Wągrowcu mówił o konieczności konsolidacji gospodarstw rolnych, aby mogły skutecznie konkurować. "Musimy skończyć z procederem tzw. zahaczania się o ziemię, aby zyskać przywileje. To otworzy możliwość dalszego powiększania gospodarstw rolnych." - zaznaczał.
Startujący w Łańcucie
Paweł Dobrowolski mówił o barierach utrudniających działalność osobom z obszarów wiejskich. "Skomplikowanie procesów choćby zakładania własnej firmy, ale też obciążenia podatkowo-składkowe są dla wielu przeszkodami nie do przeskoczenia. Dlatego wprowadzimy dobrowolny ZUS stopniowo zaczynając od najmniejszych firm, aby pomóc im w szczególności w pierwszym etapie działalności." - zapowiedział. Natomiast
Artur Szczepek kandydujący w Sanoku podkreślał, że potrzebny jest większy patriotyzm gospodarczy. "Nie tylko konsumenci mogą być patriotami gospodarczymi wybierając krajowe produkty, ale także rząd rezygnując z dotowania międzynarodowych korporacji i ułatwiając życie polskim przedsiębiorcom." - zaznaczał.
Ignacy Niemczycki kandydujący w Szczytnie wskazywał na duże koszty zielonej transformacji, które dotykają wielu rolników. "Unijna polityka rolna narzuca wiele szkodliwych ograniczeń na polski sektor rolny. Unijne regulacje narzucana na sektor rolny i koszty związane z zieloną transformacją powodują utratę konkurencyjności naszych rolników w stosunku do krajów nie będących w UE." - zwracał uwagę. Ubiegający się o mandat w Gnieźnie
Michał Przybylak wskazywał na możliwe działania, które spowodują że nasze produkty rolne będą bardziej konkurencyjne. "Musimy zahamować inflację, ale możemy podjąć tez mniejsze działania jak likwidacja opłat na promocję produktów rolnych." - zauważał.