[Prawica] o zmianie ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty
: 26 lip 2024, 13:29
Marcin Mastalerek
Przechodzimy do debaty nad zgłoszonym przez Prawicę projekcie ustawy o zmianie ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty:
Sprawozdawca: Przemysław Czarnek
Uzasadnienie:
W ostatnich latach, w wielu krajach na świecie, szczególnie w Europie i Ameryce Północnej obserwuje się drastyczny wzrost liczby osób małoletnich deklarujących identyfikację z płcią przeciwną względem ich płci urodzenia. Szczególnie alarmujące są statystyki zgłoszeń do specjalistycznych ośrodków medycznych dokonujących interwencji hormonalnych i chirurgicznych na dzieciach. Miarą zjawiska są wzrosty
skierowań liczone w tysiącach procentów w okresie kilu lat, tak, iż określa się je mianem „epidemicznego” Nie omija ono także Polski, stając się przedmiotem debaty publicznej.
Temu relatywnie nowemu – gdyż obserwowanemu od przełomu pierwszej i drugiej dekady obecnego wieku – zjawisku towarzyszył (poprzedzał je) wzrost popularności nowego modelu postępowania z takimi osobami, określanego mianem „terapii afirmującej płeć” (gender – affirmative treatment), afirmującego nie tyle płeć biologiczną (sex), co tożsamość płciową (gender identity). Zakłada on, jako rutynową procedurę,
wsparcie pacjentów deklarujących dysforię płciową (brak akceptacji własnej płci i wynikający z tego dyskomfort) w przyjęciu roli społecznej właściwej płci przeciwnej, następnie podawanie środków blokujących proces dojrzewania płciowego dziecka, hormonów płci przeciwnej oraz przeprowadzanie operacji chirurgicznych. Nieodwracalny charakter tych zabiegów, rosnąca liczba świadectw osób żałujących podjętej decyzji i liczne doniesienia o nadużyciach skłoniły szereg państw, wiodących ośrodków medycznych i naukowych oraz towarzystw lekarskich do gruntownego zbadania podstaw naukowych i zasadności przeprowadzania interwencji hormonalnych i chirurgicznych na dzieciach.
W efekcie przeprowadzonych analiz całej dostępnej literatury naukowej na ten temat (o czym dalej) stwierdzono m.in., iż jakość badan stojących za podejściem medycznym była niskiej jakości, a rzeczywiste ryzyka wynikające ze sztucznego zatrzymywania dojrzewania płciowego przewyższają potencjalne korzyści oraz że działania takie mają charakter eksperymentu.
W konsekwencji w Szwecji, Finlandii, Wielkiej Brytanii oraz w 19 Stanach USA zaprzestano lub radykalnie ograniczono podejmowania wobec osób małoletnich interwencji medycznych zmierzających do upodobnienia pacjenta do płci przeciwnej. W innych państwach zalecono daleko idącą ostrożność w ich stosowaniu, podkreślając eksperymentalny charakter powyższego modelu.
W świetle powyższego, istniejący w Polsce brak regulacji chroniących małoletnich przed działaniami zakłócającymi ich rozwój płciowy, mającymi znamiona eksperymentu i niosącymi nieodwracalne konsekwencji dla ich zdrowia i życia stwarza potrzebę
ingerencji ustawodawcy.
Celem projektu jest jednoznaczne rozstrzygniecie wątpliwości dotyczących działań medycznych polegających na (1) podawaniu środków blokujących wydzielanie gonadoliberyny (GnRH) odpowiedzialnej za dojrzewanie płciowe, (2) podawaniu hormonów maskulinizujących/feminizujących oraz (3) przeprowadzaniu zabiegów chirurgicznych wobec osób małoletnich w celu uzyskania cech płciowych typowych dla płci przeciwnej względem męskiej albo żeńskiej płci pacjenta rozpoznanej przy urodzeniu. Projekt przewiduje zakaz takich działań, z jednoczesnym wyłączeniem sytuacji, w których u pacjenta stwierdzono występowanie wrodzonej wady rozwojowej
narządów płciowych lub innych zaburzeń rozwoju płci.
Spośród dzieci deklarujących dysforię płciową, większość doświadczy reintegracji tożsamości płciowej z płcią biologiczną do czasu zakończenia dojrzewania, o ile nie doświadczy ukierunkowanej interwencji medycznej lub społecznej.67
Do tej pory przeprowadzono przynajmniej jedenaście badań naukowych wskazujących na wysoki wskaźnik samoistnego (bez interwencji medycznych) zanikania poczucia niezgodności płci u dzieci, następującego do późnego okresu dojrzewania lub wczesnej dorosłości. Wśród dzieci spełniających kryteria diagnostyczne „zaburzenia tożsamości płciowej” w DSM-IV (obecnie „dysforia płciowa” w DSM-5), 67%
nie odczuwało dysforii płciowej po wejściu w wiek dorosły; z kolei wśród dzieci, u których dysforia płci była istotna, ale poniżej progu diagnozy DSM, wskaźnik jej naturalnego ustąpienia wynosił aż 93%.
Powyższe przyznawało nawet WPATH w poprzedniej 7. wersji swoich Standardów Opieki, w których znaleźć można informację, iż „dysforia płciowa w dzieciństwie nie trwa nieuchronnie do dorosłości.” I utrzymuje się do dorosłości „jedynie u 6 do 23% dzieci” a inne badania „wykazały 12–27% wskaźnik utrzymywania się dysforii płciowej do okresu dorosłości.” Kolejne wydanie Standardów, być może z racji utrzymania ich w paradygmacie poszerzania dostępu młodzieży do terapii afirmującej gender, milczy na ten temat.
Niestety, każdy etap takiej terapii zakłóca naturalny tok rozwoju tożsamości jednostki.
Już sama tranzycja społeczna okazuje się być wejściem na swoistą równię pochyłą kolejnych etapów tranzycji. Jak tylko rodzice zgodzą się na ten etap, dalsze stają się kwestią czasu. Dzieci, które przechodzą tranzycję społeczną, z dużym prawdopodobieństwem utrzymają swoją transseksualną tożsamość, a większość z nich w okresie dojrzewania będzie szukać interwencji medycznej73. To sugeruje, że tranzycja
społeczna nie jest działaniem neutralnym, ale raczej interwencją psychospołeczną, która utrwala, w przeciwnym wypadku przejściową, tożsamość transpłciową.
Projekt ma pozytywny wpływ na sytuację rodzin z dziećmi. Skutkiem projektu będzie ochrona małoletnich przed działaniami zakłócającymi ich rozwój płciowy, mającymi znamiona eksperymentu i niosącymi nieodwracalne konsekwencji dla ich zdrowia i życia a polegającymi w praktyce na usuwaniu całkowicie zdrowych organów, amputacji piersi, ubezpłodnieniu i kastracji, uzależnianiu od hormonów i deformacji ciała.
Przedmiot regulacji projektu ustawy nie jest objęty zakresem prawa Unii Europejskiej.
Projekt nie generuje kosztów finansowych i nie wpływa na gospodarkę.
OG: Debata trwa do godziny 14:00 31 lipca.
Przechodzimy do debaty nad zgłoszonym przez Prawicę projekcie ustawy o zmianie ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty:
Ustawa
z dnia ……………………………. 2027 r.
o zmianie ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty
Art. 1. W ustawie z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty wprowadza się następujące zmiany:
1) po art. 34 dodaje się art. 34a w brzmieniu:
„art. 34a. 1. Przeprowadzenie zabiegu operacyjnego lub podjęcie innych działańmedycznych w celu uzyskania cech płciowych typowych dla płci przeciwnej względem męskiej albo żeńskiej płci pacjenta, rozpoznanej przy urodzeniu, w
szczególności:
a) usunięcie gruczołów płciowych,
b) stosowanie hormonów płciowych i ich analogów,
c) ingerowanie w funkcjonowanie gruczołów płciowych i działanie wytwarzanych przez nie hormonów płciowych
d) usunięcie lub wytworzenie drugorzędowych i trzeciorzędowych cech
płciowych,
jest niedopuszczalne w stosunku do pacjenta:
1) małoletniego,
2) ubezwłasnowolnionego częściowo lub całkowicie,
3) u którego stwierdzono zaburzenia neurorozwojowe, choroby lub zaburzenia psychiczne, w tym zaburzenia osobowości lub z innych
powodów niezdolnego do świadomego wyrażenia zgody, mimo pełnej zdolności do czynności prawnych.
2. Niedopuszczalne jest stosowanie wobec pacjentów, o których mowa w ust. 1 preparatów hamujących czynność hormonalną gruczołów płciowych w celu przygotowania ich do zabiegu operacyjnego lub podjęcia innych działań medycznych zmierzających do uzyskania cech płciowych typowych dla płci przeciwnej względem męskiej albo żeńskiej płci pacjenta rozpoznanej przy urodzeniu.
3. Ograniczenia, o których mowa w ust. 1 i ust. 2, nie dotyczą sytuacji, w których u pacjenta stwierdzono występowanie wrodzonej wady rozwojowej narządów płciowych lub innych zaburzeń rozwoju płci.
2) w art. 58 po ust. 2 dodaje się ust. 2a w brzmieniu:
„2a. Kto przeprowadza zabieg operacyjny lub podejmuje inne działania medyczne określone w art. 34a, podlega podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.”.
Art. 2.Ustawa wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.
Sprawozdawca: Przemysław Czarnek
Uzasadnienie:
W ostatnich latach, w wielu krajach na świecie, szczególnie w Europie i Ameryce Północnej obserwuje się drastyczny wzrost liczby osób małoletnich deklarujących identyfikację z płcią przeciwną względem ich płci urodzenia. Szczególnie alarmujące są statystyki zgłoszeń do specjalistycznych ośrodków medycznych dokonujących interwencji hormonalnych i chirurgicznych na dzieciach. Miarą zjawiska są wzrosty
skierowań liczone w tysiącach procentów w okresie kilu lat, tak, iż określa się je mianem „epidemicznego” Nie omija ono także Polski, stając się przedmiotem debaty publicznej.
Temu relatywnie nowemu – gdyż obserwowanemu od przełomu pierwszej i drugiej dekady obecnego wieku – zjawisku towarzyszył (poprzedzał je) wzrost popularności nowego modelu postępowania z takimi osobami, określanego mianem „terapii afirmującej płeć” (gender – affirmative treatment), afirmującego nie tyle płeć biologiczną (sex), co tożsamość płciową (gender identity). Zakłada on, jako rutynową procedurę,
wsparcie pacjentów deklarujących dysforię płciową (brak akceptacji własnej płci i wynikający z tego dyskomfort) w przyjęciu roli społecznej właściwej płci przeciwnej, następnie podawanie środków blokujących proces dojrzewania płciowego dziecka, hormonów płci przeciwnej oraz przeprowadzanie operacji chirurgicznych. Nieodwracalny charakter tych zabiegów, rosnąca liczba świadectw osób żałujących podjętej decyzji i liczne doniesienia o nadużyciach skłoniły szereg państw, wiodących ośrodków medycznych i naukowych oraz towarzystw lekarskich do gruntownego zbadania podstaw naukowych i zasadności przeprowadzania interwencji hormonalnych i chirurgicznych na dzieciach.
W efekcie przeprowadzonych analiz całej dostępnej literatury naukowej na ten temat (o czym dalej) stwierdzono m.in., iż jakość badan stojących za podejściem medycznym była niskiej jakości, a rzeczywiste ryzyka wynikające ze sztucznego zatrzymywania dojrzewania płciowego przewyższają potencjalne korzyści oraz że działania takie mają charakter eksperymentu.
W konsekwencji w Szwecji, Finlandii, Wielkiej Brytanii oraz w 19 Stanach USA zaprzestano lub radykalnie ograniczono podejmowania wobec osób małoletnich interwencji medycznych zmierzających do upodobnienia pacjenta do płci przeciwnej. W innych państwach zalecono daleko idącą ostrożność w ich stosowaniu, podkreślając eksperymentalny charakter powyższego modelu.
W świetle powyższego, istniejący w Polsce brak regulacji chroniących małoletnich przed działaniami zakłócającymi ich rozwój płciowy, mającymi znamiona eksperymentu i niosącymi nieodwracalne konsekwencji dla ich zdrowia i życia stwarza potrzebę
ingerencji ustawodawcy.
Celem projektu jest jednoznaczne rozstrzygniecie wątpliwości dotyczących działań medycznych polegających na (1) podawaniu środków blokujących wydzielanie gonadoliberyny (GnRH) odpowiedzialnej za dojrzewanie płciowe, (2) podawaniu hormonów maskulinizujących/feminizujących oraz (3) przeprowadzaniu zabiegów chirurgicznych wobec osób małoletnich w celu uzyskania cech płciowych typowych dla płci przeciwnej względem męskiej albo żeńskiej płci pacjenta rozpoznanej przy urodzeniu. Projekt przewiduje zakaz takich działań, z jednoczesnym wyłączeniem sytuacji, w których u pacjenta stwierdzono występowanie wrodzonej wady rozwojowej
narządów płciowych lub innych zaburzeń rozwoju płci.
Spośród dzieci deklarujących dysforię płciową, większość doświadczy reintegracji tożsamości płciowej z płcią biologiczną do czasu zakończenia dojrzewania, o ile nie doświadczy ukierunkowanej interwencji medycznej lub społecznej.67
Do tej pory przeprowadzono przynajmniej jedenaście badań naukowych wskazujących na wysoki wskaźnik samoistnego (bez interwencji medycznych) zanikania poczucia niezgodności płci u dzieci, następującego do późnego okresu dojrzewania lub wczesnej dorosłości. Wśród dzieci spełniających kryteria diagnostyczne „zaburzenia tożsamości płciowej” w DSM-IV (obecnie „dysforia płciowa” w DSM-5), 67%
nie odczuwało dysforii płciowej po wejściu w wiek dorosły; z kolei wśród dzieci, u których dysforia płci była istotna, ale poniżej progu diagnozy DSM, wskaźnik jej naturalnego ustąpienia wynosił aż 93%.
Powyższe przyznawało nawet WPATH w poprzedniej 7. wersji swoich Standardów Opieki, w których znaleźć można informację, iż „dysforia płciowa w dzieciństwie nie trwa nieuchronnie do dorosłości.” I utrzymuje się do dorosłości „jedynie u 6 do 23% dzieci” a inne badania „wykazały 12–27% wskaźnik utrzymywania się dysforii płciowej do okresu dorosłości.” Kolejne wydanie Standardów, być może z racji utrzymania ich w paradygmacie poszerzania dostępu młodzieży do terapii afirmującej gender, milczy na ten temat.
Niestety, każdy etap takiej terapii zakłóca naturalny tok rozwoju tożsamości jednostki.
Już sama tranzycja społeczna okazuje się być wejściem na swoistą równię pochyłą kolejnych etapów tranzycji. Jak tylko rodzice zgodzą się na ten etap, dalsze stają się kwestią czasu. Dzieci, które przechodzą tranzycję społeczną, z dużym prawdopodobieństwem utrzymają swoją transseksualną tożsamość, a większość z nich w okresie dojrzewania będzie szukać interwencji medycznej73. To sugeruje, że tranzycja
społeczna nie jest działaniem neutralnym, ale raczej interwencją psychospołeczną, która utrwala, w przeciwnym wypadku przejściową, tożsamość transpłciową.
Projekt ma pozytywny wpływ na sytuację rodzin z dziećmi. Skutkiem projektu będzie ochrona małoletnich przed działaniami zakłócającymi ich rozwój płciowy, mającymi znamiona eksperymentu i niosącymi nieodwracalne konsekwencji dla ich zdrowia i życia a polegającymi w praktyce na usuwaniu całkowicie zdrowych organów, amputacji piersi, ubezpłodnieniu i kastracji, uzależnianiu od hormonów i deformacji ciała.
Przedmiot regulacji projektu ustawy nie jest objęty zakresem prawa Unii Europejskiej.
Projekt nie generuje kosztów finansowych i nie wpływa na gospodarkę.
OG: Debata trwa do godziny 14:00 31 lipca.