Symulacja polityczna

Kandydaci IW, którzy dostali się do 2. tury:
Joanna Scheuring-Wielgus - Toruń
Marek Barański - Sosnowiec
Andrzej Celiński - Siedlce
Leszek Kulawik - Częstochowa
Krystyna Suszyńska - Radom
Ewa Leder - Gdańsk

Kandydaci, których IW popiera (w 2. turze):
Robert Biedroń - Słupsk

Małgorzata Kidawa- Błońska - Warszawa
Dorota Konieczny- Simela - Mysłowice
Bożena Bukiewicz - Zielona Góra
Jagna Marczułajtis-Walczak - Kraków
Magdalena Rumiancew-Wróblewska - Świdnica

Wojciech Lubawski- Kielce
Konstanty Dombrowicz- Bydgoszcz

Andrzej Celiński na spotkaniu z mieszkańcami
Andrzej Celiński, kandydat IW, który dostał się do drugiej tury wyborów na prezydenta Siedlec spotkał się z mieszkańcami.

- W Siedlcach nie będzie nierozsądnych inwestycji. Najpierw musimy zapewnić miejsca pracy, a później możemy tworzyć przysłowiowe aquaparki. Potrzebujemy więcej odpowiedzialności, również w zarządzaniu miastem.- mówił Andrzej Celiński



- Siedlce żeby przyciągnąć inwestorów potrzebuje przede wszystkim terenów inwestycyjnych, których nie mamy, potrzebuje prądu, potrzebuje energii gazowej. To są problemy dla przedsiębiorców realne, z którymi oni się borykają i dlatego nie inwestują.- powiedział kandydat

- Aktualny prezydent Siedlec nie robi wiele. Jego celem jest trwanie z wyborów na wybory. Nie współpracował ze innymi, którzy mieli trochę inne poglądy, a z nimi można, a nawet powinno się współpracować, żeby miasto miało dwie strony rozwoju.(...) tą podstawą zawsze byli znakomici i doświadczenie ludzie. Ludzie o ogromnym autorytecie, fascynaci i profesjonaliści swojej pracy, a przede wszystkim rozkochani w naszym mieście i w naszym regionie. To ludzie zgody i rozwoju. Z nimi chcę w zgodzie rozwijać Siedlce i współpracować.- mówił kandydat

Na spotkaniu byli mieszkańcy Siedlec, niektórzy działacze IW, a ponadto Andrzej Sitnik (kandydat z 1. tury, który otrzymał 19%, startował z KW Bezpartyjne Siedlce), Anna Sochacka (kandydatka z 1. tury, który otrzymała 13%, startowała z KW Siedleckie Towarzystwo Samorządowe) oraz Jacek Kozaczyński (poseł PO z Siedlec). Wszyscy poparli Andrzej Celińskiego.

Marek Barański w Sosnowcu
Marek Barański, kandydat IW w drugiej turze wyborów na prezydenta Sosnowca spotkał się z mieszkańcami w Uniwersytecie Śląskim w wydziale filologicznym.

- Musimy wypromować Sosnowiec na lepsze miasto, niż się o nim mówi, zwłaszcza w internecie. Wiemy, że nie damy rady usunąć tego stereotypu, ale uda nam się, poprzez dobrą kampanię reklamową, uświadomić wszystkich, że jest to stereotyp. (...) Promocja regionu pozwoli nam na przyciągnięcie inwestorów i zwiększenie popularności miasta.- mówił kandydat



- Jednym z głównych problemów, którym chciałbym się zająć to bezrobocie. Żeby było mniejsze bezrobocie potrzebne są miejsca pracy, a je uda się stworzyć budując przyjazne środowisko dla rozwoju firm, przedsiębiorstw, zwłaszcza małych.- mówił kandydat

- Nam nikt nie pomoże. Wszystko musimy osiągnąć sami, a co za tym idzie każdy sukces będzie smakował nam podwójnie. Oprócz samego sukcesu będzie jeszcze świadomość, że to lokalna społeczność utworzyła lepszy Sosnowiec.

Krystyna Suszyńska w Radomiu
Kandydatka IW spotkała się z mieszkańcami Radomia.

- Musimy zwiększyć nacisk na kompetencję osób, bez względu na zamocowania polityczne, którym zostaną powierzone poszczególne zadania. (...) Zadania powinny być ściśle określone i przyporządkowane poszczególnym osobom, które następnie powinny być ściśle rozliczane i premiowane za efekty.- powiedziała Krystyna Suszyńska

- Kiedyś przedstawiałam państwu opracowanie pt. „Statystyczny Portret Radomia w latach 2005 - 2012” (...)Porównanie Radomia do pozostałych 5 dużych miast na prawach powiatu na Mazowszu nie wypadło korzystnie dla Radomia. Długotrwałe niewłaściwe zarządzanie znalazło swoje odzwierciedlenie w danych GUS, będących obiektywnym wyznacznikiem kondycji gospodarczej i społecznej miasta. Od 2012 niewiele się zmieniło, dlatego możemy to już niedługo zmienić.- mówiła



- Proponujemy strategię gospodarczą, która zwiększy nasze wynagrodzenia i przybliży do średniej europejskiej. Ta strategia polega na tym, że w pięciu dziedzinach gospodarki –przetwórstwie rolno-spożywczym, obróbce drewna, informatyce, biotechnologiach i energii z chemią mamy bardzo duże zasoby, które dają nam dobrą pozycję na świecie. Powinniśmy skoncentrować pieniądze europejskie i własne na wydatkach w tych obszarach, by podnieść w nich technologię. - mówiła kandydatka

Michał Potoczny i Maciej Adamiec popierają Marka Barańskiego
Na spotkaniu z mieszkańcami Marek Barański otrzymał poparcie od dwóch kandydatów z pierwszej tury.

Poparcia Markowi Barańskiemu udzielił Maciej Adamiec startujący z KW Niezależni dla Sosnowca, który otrzymał 15% oraz Michał Potoczny z PiS'u, który otrzymał 8%.



Podczas spotkania mówili mieszkańcom o dorobku pana Barańskiego oraz o normalności. - To jest normalny człowiek, nigdy nie był w polityce. Żyje tak jak my, chodzi do warzywniaka, na rynek. Nigdy nie był w większych mediach.- mówili

- Pierwszy raz od kilkunastu lat mamy alternatywę, która pozwoli nam zmienić miasto, tak, aby było przyjazne dla wszystkich.- powiedział Marek Barański

Joanna Scheuring-Wielgus w Toruniu
Kandydatka IW spotkała się w Domu Kultury z mieszkańcami Torunia.

- Innowacyjność i nowoczesność może zapewnić nam lepsze warunki. Musimy tylko chcieć, a niektórym politykom nie chce się, bo od lat mają zawód w którym niewiele robią. - mówiła Joanna Scheuring-Wielgus

- W domu dbam o to, by moje dzieci wyjście do teatru uważały za coś naturalnego. Jesteśmy normalną rodziną. Każdy z nas chce postawić kropkę nad „i”, ale współpracujemy. Praca w korporacji nauczyła mnie, że w pojedynkę nie wygra się żadnej bitwy. Nie chcę być wyrocznią dla mieszkańców, tylko pomocnikiem.- powiedziała



- Nie mam zamiaru przybierać szat Michała Zaleskiego. Chcę stworzyć wokół siebie wykwalifikowaną kadrę ekspertów, ludzi z pasją. Decyzje powinniśmy podejmować wspólnie. Toruń nie jest dziś miastem przyjaznym do mieszkania. Coraz częściej młodzi ludzie opuszczają je. Zależy nam na odwróceniu tej tendencji. Nie chodzi o to, by nie wyjeżdżali. Chcemy, aby zapragnęli wrócić.- mówiła

Na spotkaniu był również Zbigniew Rasielewski, kandydat PiS'u, który otrzymał 7%. Zbigniew Rasielewski udzielił poparcia kandydatce.

Leszek Kulawik w Częstochowie
Leszek Kulawik spotkał się z mieszkańcami Częstochowy w Domu Kultury.

- Kiedyś na początku kadencji Krzysztofa Matyjaszczyka w lutym 2010 roku, widząc jak umacnia władzę swoich towarzyszy w mieście, powiedziałem mu, że politycznie wszystko mu się uda. Wszystkich będzie kontrolował, wszystkich kupi i wystraszy. Będzie twardo trzymał władzę wraz ze swoją grupą. Niestety trzymaniem władzy nie zapewni miastu rozwoju i nowych miejsc pracy. Nie wiem, czy zapamiętał moje słowa, ale z pewnością ich nie zrozumiał. (...) Matyjaszczyk to stracone lata Częstochowy, podobnie jak poprzednie siedem lat pod rządami Tadeusza Wrony. Gdybym wiedział, że rozwojowe obietnice Matyjaszczyka to tylko wyborcza gra, zrobił bym wszystko, by dalej uprawiał polityczną karierę w stolicy i nie rządził naszym miastem. - mówił kandydat

- Patrzymy na kraj przez pryzmat miejsca, w którym żyjemy (...) Mieszkańcy są kapitałem tego miasta, a o tym często się zapomina. Z chęcią podejmę dyskusję na temat przyszłości Częstochowy. Nie boję się jej, bo nie mam się czego wstydzić. Zawsze znajdą się ludzie, skorzy do wyśmiewania, narzekania i wytykania palcami. Życiorys mam czysty.

- Nieważne czy kupuję buty, podejmuję ważne życiowe decyzje, czy staram się o fotel prezydenta. Muszę być przekonany o słuszności swoich zamiarów. Wiem, czego chcę i jakimi środkami powinienem to realizować. Mam szacunek do zasad i ciężkiej pracy, nie jestem roszczeniowy. Nie oczekuję, że nagle dostanę coś za darmo. Jeśli trzeba napisać projekt, dwa, pięć – po prostu to robię.

Na spotkaniu był również Artur Warzocha (kandydat PiS, który otrzymał 14%) oraz Halina Rozpondek (kandydatka PO, która otrzymała 16%). Oboje poparli kandydata.

Joanna Scheuring-Wielgus, Kazimiera Szczuka i Janusz Palikot w Toruniu

- Kiedy kilkanaście lat temu zaczęły powstawać w mieście organizacje pozarządowe, zapukaliśmy do urzędników. (...)Liczyliśmy na to, że zostaniemy wysłuchani. Ale okazało się, że żeby coś zmienić, musimy wziąć sprawy we własne ręce. Teraz nadszedł na to czas. Chcemy pokoleniowej zmiany, chcemy miasta pulsującego życiem, miasta, o którym decydują jego mieszkańcy. Jako matka trójki dzieci chciałabym także, by miasto inwestowało w ludzi, nie tylko w kolejne budynki. - mówiła kandydatka



- Zbyt długie doświadczenie może łatwo stać się rutyną (...) Chcę przeciwdziałać tej rutynie, wnosząc powiew świeżości wiedzą, którą wyniosłam z pracy w korporacji oraz działaniu w organizacjach pozarządowych. Nasza siła leży w zespole. - powiedziała

- Chociaż formalnie Zaleski startuje jako kandydat bezpartyjnego komitetu, jest modelowym przedstawicielem tzw. “samorządowych dinozaurów”, czyli byłych polityków partyjnych, którzy po pierwszym zwycięstwie samorządowym nauczyli się wykorzystywać swoją pozycję, dostęp do zasobów miejskich, do mediów i pozornie sprzeczne ze sobą sojusze, by utrzymać stanowisko. Zaleski zaczynał swoją karierę polityczną w PZPR i był radnym z ramienia SLD, jednocześnie jest stałym gościem rocznicowych zjazdów Radia Maryja. My nie pozwalamy na taką politykę. My chcemy prawdziwej zmiany, która pozwoli nam na uczłowieczenie, a skończy z upolitycznieniem samorządów.- mówił Janusz Palikot

- Joanna była pierwszą kobietą, kandydatką w wyborach na Torunia. Miasto potrzebowało kilkunastu lat, żeby wreszcie kobiety zaczęły zmieniać rzeczywistość. (...) Kobieta to spoiwo grupy, które może coś zmieniać. Joanna zmieni bardzo wiele, dlatego polecam na nią głosować.- powiedziała Kazimiera Szczuka

Leszek Kulawik w częstochowskim Domu Kultury
Leszek Kulawik spotkał się z mieszkańcami Częstochowy w Domu Kultury.

- Myśleliśmy kiedyś, że pan Matyjaszczyk będzie dobrym prezydentem, z świeżym, młodym podejściem do polityki. Myliliśmy się. Zwiększył on w mieście jeszcze bardziej układy, a wydawało się, że już bardziej się nie da. Dlatego chciałbym naprawić ten błąd i startuję w wyborach.- mówił

- Będziemy musieli postawić na kulturę, bo ta w ostatnich latach bardzo spadła. Same Domy Kultury tej sprawy nie załatwią. Potrzebni są ludzie, którzy będą motorem napędowym dla kultury i sztuki w mieście.- powiedział

- Stawiamy na małych i średnich przedsiębiorców z Częstochowy – to ich będziemy wspierać w pierwszej kolejności. Będziemy także walczyć o dużych inwestorów strategicznych. (...) Zahamujemy rozrost zatrudnienia w administracji samorządowej. Ograniczymy wydatki bieżące, a pieniądze zaoszczędzone w ten sposób przeznaczymy na inwestycje w gospodarkę.(...)Stworzymy przyjazny system wspierania najbiedniejszych, szczególnie rodzin wielodzietnych i seniorów, będziemy pomagać, ale nie wyręczać.- mówił