Roman:
Panie Marszałku!
Wysoka Izbo!
Pan Marszałek Miżejewski nie zrozumiał najwidoczniej mojej wypowiedzi, bowiem chodziło mi o propozycję obniżenia VATu z 22% do 7% proponowaną przez byłego koalicjanta Zjednoczonej Lewicy, czyli SCD. Naszym zdaniem tak nieodpowiedzialne obniżanie podatków wyszłoby budżetowi państwa bokiem.
Uważamy także, że pieniądze się znajdą. Kiedy rządziliśmy, obniżaliśmy podatki w sposób odpowiedzialny i z deficytu 60 mld zrobionego przez PD, opuściliśmy władzę z nadwyżką za cały rok i zostawiliśmy gospodarkę w bardzo dobrym stanie. Podchodzimy do tematu odpowiedzialnie, dlatego też zaproponowaliśmy obniżenie VATu do 15%, ale dopiero w 2034, wcześniej jednak podatek będzie co roku obniżany o 1% jak mówiłem w uzasadnieniu. Powtórzę jeszcze raz, obniżajmy podatki, ale rozsądnie.
Dziękuję. (Brawa z ław poselskich PL-K)