Symulacja polityczna

Tadeusz Kurt Schtolerberg

Zdjęcie Profilowe:


Zdjęcie w Tle:

Tadeusz Kurt Schtolerberg napisał/a: P. Dobrzyńska ma rację, P. Kowalski jest i był nacjonalistą. Jednakże, politycy zapominają o pewnym słówku zwanym "Szowinizm", bowiem wg. mnie P. Dobrzyńskiej właśnie o to słówko się rozchodzi. Szowinista, według definicji z internetu - wystarczy "Wygooglać", to "Skrajny nacjonalista o bezkrytycznym stosunku do własnego Narodu, odnoszący się z pogardą i nienawiścią do innych Narodów.". Według definicji, "Nacjonalizm to postawa społeczno-polityczna uznająca naród za najwyższe dobro w sferze polityki.". Ja tu nie widzę żadnych negatywnych aspektów w tej definicji, bowiem nacjonalista (Wg. definicji.) jest osobą uważającą dobro Narodu (Nie ludu, jak to mówią lewicowcy, ale NARODU!) za najważniejsze.
Moje zdanie nt. wypowiedzi P. Dobrzyńskiej jest takie. Należy ona do lewicowego ciemnogrodu, który zapomina o bohaterach i patriotach, walczących za Wolną Polskę i uznaje jedynie "Wspólnoty" oraz "Ludy". Mógłbym podać jeszcze definicje tych słów, ale myślę że odpowiednio dobitnie wszystko wytłumaczyłem.

Tadeusz Kurt Schtolerberg napisał/a: Poprzez swą wypowiedź nie wspomniałem o tym, by Pani pisała o "Ludach" i "Wspólnotach", tylko że każdy lewicowiec ma te pseudowartości "Ludu" i "Wspólnoty" zakodowane w głowie. Tyle.

Tadeusz Kurt Schtolerberg napisał/a: A jest Pani za jak najszybszym wprowadzeniem euro w Polsce?

Tadeusz Kurt Schtolerberg napisał/a: Nie zmienia to faktu, że ucieka Pani od pytania. Pewnie jest Pani za, a raczej wprowadzanie euro przy obecnym spadku tej waluty i potrzebie "Przygotowania" państwa do przyjęcia tejże waluty jest, cóż, bez sensu. Ale czego by tu nie uczynić dla "Wspólnoty", która wydaje absurdalne dekrety i zmusza państwa do przyjęcia ich ustaleń.
Już nie wspomnę o tym, że odniosła się Pani do mojej początkowej wypowiedzi w sposób po prostu nijaki. Boi się Pani dyskusji z "Nacjonalistą"?

Tadeusz Kurt Schtolerberg napisał/a: Zaczynam zbieranie podpisów. Dzisiaj jestem w Gdańsku, jutro będę w Gdyni, pojutrze w Sopocie. Następnie zamierzam się wybrać do Słupska i Szczecina, by zrobić taki "Rajd po Pomorzu". Potem pewnie wybiorę się na Śląsk, a moim ostatnim "Kierunkiem" będzie centrum Polski.
PS: Jestem szefem sztabu wyborczego kandydata na prezydenta - Mikołaja Liściowskiego, osobiście zgłosiłem w PKW jego kandydaturę.

Tadeusz Kurt Schtoleberg napisał/a: Zbiórki podpisów ciąg dalszy, tym razem jestem, jak zapowiadałem, w okolicach Słupska. Działacze PR i PiSu rozleźli się nawet po lasach, gdzie zachęcają ludzi do głosowania, a i nawet mnie do tego przekonali.