Aleksandra Satorka (SCD) będzie "Bliżej niż inni"Aleksandra Satorka która to została kandydatką na posłankę do Sejmu w Jednomandatowym Okręgu Wyborczym nr 208 podczas swoich spotkań w Jarocinie (i nie tylko) mówiła o swoich planach po ewentualnej wygranej w wyborach uzupełniających 2025.- Moją jak i mojej koleżanki Karoliny Czyżewskiej która to będzie startować w Suwałki jest kilka zagadnień kultura i rozrywka, media, sport a przede wszystkim sprawy społeczne. Od dłuższego czasu już jestem jedną z koordynatorek kultury w Jarocinie, aktywnie udzielam się też na rzecz społeczeństwa działając jako "prawniczka dla każdego" czy osoba wspierająca różne akcje na rzecz innych i zwierząt.
Na bazie tego bazie tego budować będę swoją kampanię która to będzie zgodnie z hasłem "bliżej niż inni" lokalnych i krajowych spraw (przede wszystkim społecznych ale i nie tylko) które to wpływać będą na życie każdego z nas - powiedziała Satorka w trakcie jednego ze spotkań.
- Dzięki mnie mieszkańcy Jarocina i nie tylko mają wsparcie którego tak bardzo potrzebują w kwestii prawa czy rozwiązywania problemów. Jestem też osobą która chętnie pomaga w terenie gdy zajdzie taka potrzeba. Dostarczam paczki żywnościowe i pomocowe dla ludzi z trudną sytuacją materialną, kwestuje, opiekuje się zwierzętami; odwiedzam dzieci i ludzi chorych w szpitalach dając im trochę radosci i nadzieji. Wspieram też remonty różnych obiektów, rozwijam kulturę oraz rozrywkę oraz motywuje do działania innych ludzi. W Jarocinie mówią na mnie "dziewczyna - orkiestra" i to jest prawda gdyż udzielam się na wielu polach. Osratnio teź zwiększyłam ilość swoich pomocowych dyżurów z 2 na 3 dni w tygodniu a docelowo planuje 4 dni w tygodniu.
- Podczas pracy w Sejmie podobnie jak moja koleżanka z Suwałk zajmę się społeczna stroną omawianych problemów bo od ekonomii to są inni posłowie a poza tym w starciu z oczekiwaniami społecznymi ekonomia zawsze przegrywa. Będę pracować w Sejmie i zasiadać prawdopodobnie w komisji kultury lub spraw społecznych ale nie zapomnę też o swoich wyborcach ponieważ będę dzielić czas pomiędzy Warszawą a Jarocinem gdzie mam też rodzinę. Zerwę przy okazji w pełni z kontrowersyjną formą działalności SCD którą to nieskutecznie prowadził mój poprzednik czyli pan Adam Pawlicki.
Inni posłowie, zwłaszcza dworscy i starsi stażem po wyborach pracują w Sejmie czy Senacie a gdy ta praca się skończy wsiadają do drogich limuzyn, kupowanych często za nasze pieniądze i odcinają się od ludzi o których to przypominają sobie przy kampanii i wyborach myśląc źe ciemny lud kupi ich wierutne kłamstwa czy puste obietnice które po dojściu do władzy i tak po dostaniu się ich do parlamentarnego koryta i tak nie zostaną przy słowie. Wiedzą o tym mieszkancy Środkowego Pomorza którzy to zamiast cieszyć się z własnego województwa musieli pocałować klamki kolejno takich partii jak SLD czy obydwóch koalicji z udziałem PiS'u czy Platformy Obywatelskiej. Teraz to samo robią obecne partie rządzące a mieszkańcy Środkowego Pomorza już ćwierć wieku czekają i doczekać się nie mogą. To dokładnie pokazuje jak politycy (w których w głowach często są posady i tak zwane stołki, wystąpienia w mediach, limuzyny, drogie restauracje czy kreacje a nie potrzeby własnych wyborców) potrafią być kłamcami w stosunku do zwykłych ludzi. Ja pozostane sobą i osobą którą doskonale znacie i nawet posady mnie nie zmienią nie mówiąc już o samym Sejmie. Będę pracować dla kraju i regionu oraz ludzi w nich mieszkających a dopiero potem lub nawet w ogóle nie dla zaszczytów. Będę działać tak by każdy człowiek który odda na mnie swój głos był ze mnie dumny a nie zawiedziony jak w przypadku pana Pawlickiego. Moim startem czy też startem pani Karoliny moja partia chce pokazać że to już jest zdecydowanie inna partia niż kiedyś i tak już zostanie na zawsze.