Internet

Odpowiedz


To pytanie jest elementem zabezpieczającym przed automatycznym zamieszczaniem postów.
Emotikony
:D :) ;) :( :o :shock: :? 8-) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :!: :?: :idea: :arrow: :| :mrgreen: :geek: :ugeek:

BBCode włączony
[Img] włączony
[Flash] wyłączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Internet

Re: Internet

Post autor: Administrator » 28 wrz 2024, 17:25

Obrazek
Rząd przyjął Plan dla Chorób Rzadkich
Obrazek
Plan dla Chorób Rzadkich, czyli kompleksowy model opieki dla pacjentów z chorobami rzadko występującymi, został przyjęty dziś przez rząd. Przyjęcie tego dokumentu to przełomowe wydarzenie, ponieważ znacznie poprawi dostęp do procesu diagnostycznego i terapeutycznego.

Rada Ministrów przyjęła uchwałę w sprawie dokumentu Plan dla Chorób Rzadkich, przedłożonego przez Ministerstwo Zdrowia i Sportu. Rząd przeznaczy ponad 128 mln zł na kompleksowy model opieki dla pacjentów z chorobami rzadkimi w latach 2038-2040. Środki na ten rok zostały już zarezerwowane w tegorocznym budżecie. Plan zakłada poprawę monitorowania zachorowalności i leczenia tego rodzaju chorób z uwidocznieniem pacjenta w systemie ochrony zdrowia przy pomocy Paszportu Pacjenta z Chorobą Rzadką oraz Polskiego Rejestru Chorób Rzadkich.

Jednym z najważniejszych elementów opieki nad pacjentem z chorobą rzadką jest zapewnienie szybkiej, wysokospecjalistycznej, właściwie ukierunkowanej diagnostyki laboratoryjnej, dostępnej zarówno w trybie hospitalizacji, jak i ambulatoryjnym. - Dostęp do specjalistycznej diagnostyki, szczególnie badań genetycznych, nie był usystematyzowany, ale to się zmieni po wprowadzeniu Planu dla Chorób Rzadkich - mówił dr Michał Zembala, wiceminister zdrowia i sportu podczas konferencji prasowej w Instytucie Matki i Dziecka.

Program zakłada wprowadzenie wysokospecjalistycznych badań genetycznych w zakresie niezbędnym do diagnostyki i monitorowania leczenia pacjentów z określonymi chorobami rzadkimi. Główne założenia Planu dotyczą poprawy diagnostyki i leczenia chorób rzadkich w Polsce zgodnie ze standardami przyjętymi w Unii Europejskiej, ale także poprawy w dostępie do wysokiej jakości innowacyjnych świadczeń opieki zdrowotnej oraz poszerzania wiedzy o chorobach rzadkich.

- Plan dla Chorób Rzadkich ma na celu poprawę jakości opieki medycznej nad pacjentami z chorobami rzadkimi. Plan jest niezbędny do zarządzania tak dużym obszarem zdrowotnym, przyczyni się on do ograniczenia udzielania zbędnych świadczeń opieki zdrowotnej, ponieważ dostęp do koordynowanej opieki nad pacjentami z chorobami rzadkimi pozwoli na szybszą diagnozę i rozpoczęcie leczenia, co zmniejszy liczbę dodatkowych hospitalizacji – mówiła wiceminister dr Stanisława Gierek-Ciaciura.

Plan dla Chorób Rzadkich zawiera 37 zadań, które zostaną zrealizowane w latach 2038-2040. Dokument zawiera konkretny harmonogram działań z podaniem źródła finansowania. Około 80 proc. chorób rzadkich ma charakter genetyczny i wymaga zastosowania zaawansowanej diagnostyki genetycznej. - Zgodnie z założeniami Planu dla Chorób Rzadkich Narodowy Fundusz Zdrowia zacznie finansować nowe, genetyczne metody diagnostyczne – poinformowała wiceszefowa resortu zdrowia i sportu.

Jak podkreślił dyrektor Instytutu Matki i Dziecka dr n.med Tomasz Maciejewski, ośrodek jest przygotowany na diagnostykę w kierunku chorób rzadkich u dzieci. - W naszym szpitalu funkcjonuje Zakład Badań Przesiewowych, który pozwala na wykrycie 30 chorób rzadkich u dzieci. Przyjęty dziś przez rząd Plan dla Chorób Rzadkich pozwoli w sposób skoordynowany i planowy rozpoznać i wdrożyć leczenie u pacjentów z całej Polski – zaznaczył dyrektor instytutu.

Z kolei prof. Jolanta Sykut-Cegielska, konsultant krajowa w dziedzinie pediatrii metabolicznej oraz kierownik Kliniki Wrodzonych Wad Metabolizmu i Pediatrii IMiD podkreśliła, że to przełomowy moment dla pacjentów, ich rodzin i klinicystów. - Plan dla Chorób Rzadkich zawiera najistotniejsze elementy, które poprawią realnie sytuację pacjentów. Filarem opieki będą teraz wyspecjalizowane ośrodki. Do tej pory chorzy musieli odwiedzać nawet kilkunastu lekarzy, by otrzymać właściwą diagnozę. Teraz filarem opieki będą wyspecjalizowane ośrodki – wskazała prof. Jolanta Sykut-Cegielska.

Plan dla Chorób Rzadkich przygotował zespół do spraw opracowania szczegółowych rozwiązań istotnych w obszarze chorób rzadkich. W prace zespołu zostali zaangażowani wybitni specjaliści i eksperci z wiodących ośrodków w Polsce, przedstawiciele organizacji pacjentów oraz przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia i wybranych jednostek podległych.

Re: Internet

Post autor: Administrator » 25 wrz 2024, 18:18

Obrazek
Wyruszył "Popobus". Marszałek Popowska w trasie
Obrazek
Oliwia Popowska wraz z innymi politykami Koalicyjnego Komitetu Wyborczego Razem dla Polski w środę rano ruszyła w kampanijną trasę "Popobusem". - Trzeba próbować dotrzeć do wszystkich bez wyjątku, w każdym zakątku Polski z otwartą debatą, z otwartymi spotkaniami - podkreśliła liderka KNDP.

Marszałek Sejmu Oliwia Popowska wraz z innymi politykami Demokracji i Postępu i Koalicji Polskiej - które utworzyły wspólny Koalicyjny Komitet Wyboczy Razem dla Polski - w środę rano ruszyła w trasę "Popobusem". Przed godziną 6 rano zorganizowała briefing prasowy. - Zaczynamy tę długą i na pewno bardzo ciekawą trasę od wizyty w Piasecznie, moim okręgu wyborczym. Będziemy dzisiaj w Wołominie, Legionowie, Mińsku Mazowieckim i zakończymy ten dzień w Legionowie. I tak każdego dnia praktycznie, do zakończenia kampanii wyborczej - podkreśliła liderka Kongresu na rzecz Demokracji i Postępu. - Jestem absolutnie przekonana, że warto i trzeba próbować dotrzeć do wszystkich bez wyjątku, w każdym zakątku Polski z otwartą debatą, z otwartymi spotkaniami. Jestem gotowa na szczere rozmowy o osiągnięciach ostatnich lat, o planach na nadchodzącą kadencję, ale także na krytykę - dodała.

- Gospodarskie wizyty, bezpośrednie spotkania we wszystkich powiatach, to główny punkt naszej kampanii. Z resztą tak jak w trakcie kadencji, będziemy kontynuować naszą bliskość z wyborcami. Posłowie Demokracji i Postępu i Koalicji Polskiej przez całą kadencję byli bardzo aktywni w swoich Jednomandatowych Okręgach Wyborczych, zamierzamy kontynuować tą dobrą praktykę - powiedziała szefowa sztabu wyborczego komitetu, Sara Siobhan Modrzejewska.

Do "Popobusa" liderka KNDP zaprosiła również dziennikarzy, zachęcając ich do śledzenia kampanii. Marszałek Sejmu zamierza w kampanii wyborczej odwiedzić wszystkie powiaty, a na trasie mają do niej dołączyć także m.in. premier Dominika Olszewska, wicepremier Barbara Nowacka, była premier Marta Fornero-Piotrowska, były marszałek Senatu i wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego Marcin Schmidt, prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Urszula Pasławska, a także przede wszystkim kandydaci w poszczególnych Jednomandatowych Okręgach Wyborczych.

"Popobus" nawiązuje do wieloletniej tradycji wyborczej tego obozu - po raz pierwszy z tego środka transportu w trakcie kampanii wyborczej skorzystał premier Donald Tusk, walcząc o drugą kadencję w 2011 roku. Bardzo chętnie z kampanijnego autokaru korzystała również premier Anna Radziwiłł-Schmidt - obecna szefowa NATO na pokładzie "Ankobusa" walczyła o głosy wyborców m.in. w 2015, 2018 i 2030 roku. - Kolejne kampanie, w których liderzy obozu uczestniczyli, korzystając z tzw. "battle busa" kończyły się dobrymi wynikami, mamy nadzieję że i tym razem uda się zachęcić do głosowania wiele Polek i Polaków - mówiła Modrzejewska.

Re: Internet

Post autor: Administrator » 23 wrz 2024, 21:25

Obrazek
Modrzejewska pokieruje sztabem wyborczym Razem dla Polski
Obrazek
Przewodnicząca Komitetu Stałego Rady Ministrów, była szefowa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Sara Siobhan Modrzejewska pokieruje sztabem wyborczym Koalicyjnego Komitetu Wyborczego Razem dla Polski - Demokracja i Postęp + Koalicja Polska.

Sara Siobhan Modrzejewska, wywodząca się z Poznania przedsiębiorczyni i działaczka polityczna, stanie na czele dwunastoosobowego sztabu wyborczego, odpowiedzialnego za strategię Koalicyjnego Komitetu Wyborczego Razem dla Polski - Demokracja i Postęp + Koalicja Polska w nadchodzących wyborach do Sejmu. - To dla mnie ogromne wyzwanie, zwłaszcza że wszystko wskazuje na to, że będzie to podróż pod górkę. Ale bardzo cieszę się, że nasz obóz powierzył mi tą misję, mam wiele pomysłów na przeprowadzenie sprawnej kampanii wyborczej - mówiła Modrzejewska.

Zastępcą Modrzejewskiej zostanie przewodniczący Stowarzyszenia Młodzi Demokraci, poseł Jacek Schmidt. W sztabie znaleźli się również Filip Serafin, Hanna Kwiecień, Aleksandra Gajewska, Aleksandra K. Wiśniewska, Tomasz Modrzejewski, Karolina Młynarczyk, Beata Lindholm, Izabella Łukomska-Pyżalska i Beata Majewska. - Do sztabu zaprosiliśmy osoby z różnymi doświadczeniami, samorządowców, osoby młode, a także te które w poprzednich latach odpowiadały za strategie wyborcze naszych komitetów. Jestem przekonana, że będziemy mogli zaprezentować nasz komitet, nasze osiągnięcia, a także nasze plany na nadchodzącą kadencję jak najlepiej - wskazała Modrzejewska.

Modrzejewska urodziła się 18 lipca 1999 roku w Poznaniu. Ukończyła filologię koreańską i politologię na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza. W latach 2026-2031 kierowała polskim oddziałem Green Cross International, w 2034 roku uzyskała mandat poselski z listy krajowej Koalicji Obywatelskiej. W tym samym roku objęła funkcję sekretarza stanu w KPRM i przewodniczącej Zespołu ds. Programowania Prac Rządu. W latach 2036-2037 szefowa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, a od 2037 przewodnicząca Komitetu Stałego Rady Ministrów. Od 2035 roku sprawuje również funkcję sekretarz generalnej Kongresu na rzecz Demokracji i Postępu i przewodniczącej regionu wielkopolskiego tej partii.

Re: Internet

Post autor: Administrator » 23 wrz 2024, 10:19

Obrazek
Profesor Matczak niezadowolony z pracy Komisji ds. Reformy Senatu

Były prezes Trybunału Konstytucyjnego profesor Marcin Matczak w ostrych słowach skrytykował prace Komisji Wspólnej Rządu i Dworu ds. Reformy Senatu. "Liczyłem, że za powstaniem tej Komisji stoi prawdziwa wola zrobienia kroku w stronę demokratyzacji Senatu, a okazało się, że wsparcie autorytetów w dziedzinie prawa miało tylko legalizować kosmetykę, którą od początku planowała premier Olszewska." - mówił rozgoryczony prof. Matczak.

Obrazek

"Nasz udział w pracach Komisji był znikomy, bo nie weszliśmy w ogóle w fazę rozmów o rozwiązaniach ustrojowych. Dyskusja skupiała się na nowej formule podziału mandatów, która niewiele zmieni w funkcjonowaniu Senatu. Dlatego nie podpisuję się pod żadnym z ustaleń tej Komisji i nie życzę sobie, aby moje nazwisko pojawiało się gdziekolwiek w pobliżu tych ustaleń. Niech sobie nie wycierają swoich antydemokratycznych twarzy moim nazwiskiem." - komentował były prezes TK.

"Przeciwieństwem podziału i równowagi władz jest idea boskości władzy – nieomylnej, bałwochwalczo podziwianej, dla której samo spytanie innych o zdanie jest wyrazem słabości. Wizja takiej władzy dotarła do współczesnej Polski." - zwracał uwagę prof. Matczak i dodawał, że z każdym dniem coraz bardziej przekonuje się, że Polska potrzebuje resetu konstytucyjnego i zupełnie nowej ustawy zasadniczej. "Zmiana z 2017 roku poza wprowadzeniem rozwiązań antydemokratycznych w postaci monarchii i nowej konstrukcji Senatu nie rozwiązała żadnych problemów naszej Konstytucji, bo właściwie jeden do jednego przeniosła większość zapisów poprzedniej Konstytucji." - wyjaśniał.

"Potrzebujemy dzisiaj zupełnie innej konstytucji, podobnej do konstytucji amerykańskiej. Zrodzonej z oświecenia i będącej pomysłem na wspólnotę, która od początku była zróżnicowana i z czasem coraz bardziej się taka stawała. W USA wytworzył się patriotyzm konstytucyjny – poczucie, że choć tak wiele ludzi dzieli, są rzeczy, które trzeba wynieść ponad podziały, bo wspólnotę trzeba oprzeć na jakimś wspólnym mianowniku. Tego mianownika teraz brakuje bo nasze społeczeństwo coraz mocniej nie akceptuje obecnego porządku konstytucyjnego." - zwrócił uwagę prof. Marcin Matczak podkreślając, że ciekawym pomysłem jest Konstytucja pisana przez obywateli, którą zaproponowała Obywatelska Rewolucja w swojej kampanii "Obywatele dla Demokracji". Profesor zwrócił jednak uwagę, że finalną wersję dokumentu powinni zredagować prawnicy pod dyktando obywateli.

W podobnym duchu o pracach Komisji wypowiadał się prof. Jacek Zaleśny, który jest także wiceprzewodniczącym Sejmiku Województwa Warszawskiego z ramienia Obywatelskiej Rewolucji. "Zdecydowałem się wesprzeć prace Komisji jako ekspert od prawa konstytucyjnego, ale samą komisję interesowało tylko jak zmienić skład Senatu, a nie jak realnie naprawić jego pozycję w naszym ustroju. Powinni zaprosić do wsparcia matematyków, a nie prawników." - powiedział poproszony o komentarz.

Re: Internet

Post autor: Człowiek-Media » 22 wrz 2024, 21:08

Obrazek
Wojsko otrzyma nowe Rosomaki i tysiące sztuk amunicji
Obrazek
– Konsekwentnie wyposażamy Wojsko Polskie. Zawsze tam, gdzie jest to możliwe kierujemy zamówienia do polskiego przemysłu zbrojeniowego. Dziś Ministerstwo Obrony Narodowej zamówiło między innymi najnowsze modele Kołowych Transporterów Opancerzonych ROSOMAK przeznaczonych do transportu obsługi przeciwpancernych pocisków kierowanych Spike – mówił Cezary Tomczyk, minister obrony narodowej.

W poniedziałek w Warszawie podpisano umowy na nowy sprzęt i amunicję dla Wojska Polskiego między resortem obrony a spółkami polskiego przemysłu obronnego. – Do Wojska Polskiego trafi amunicja przeznaczona do armat, armatohaubic i do haubic. Chcę podkreślić, że chociażby w ubiegłym roku ponad 60% zamówień Ministerstwa Obrony Narodowej było kierowanych do polskiego przemysłu zbrojeniowego – mówił minister Cezary Tomczyk po podpisaniu umów na dostawy sprzętu dla wojska.

Podpisane, ze spółkami Mesko S.A. i Rosomak S. A., umowy dotyczą dostawy dla Wojska Polskiego KTO Rosomaków-S2 (które trafiły do produkcji w 2032 roku) przystosowanych do przewozu obsług zestawów przeciwpancernych pocisków Spike oraz pocisków dla armatohaubic Dana, pocisków do armat oraz pocisków dla haubic Goździk.

– Naszym głównym zadaniem jest zmodernizowanie wyposażenia technicznego Wojska Polskiego, ale pamiętamy również o tym, żeby ta modernizacja następowała przy wykorzystaniu potencjału polskiego przemysłu zbrojeniowego. To jest ważne z dwóch powodów. Po pierwsze dlatego, że każde suwerenne państwo stara się o to, żeby – amunicja szczególnie – ale także i pozostały sprzęt służący wojsku był produkowany w jak najszerszym zakresie w kraju – zaznaczył szef MON.

Minister dodał, że zamówienia dla polskich firm to także tysiące miejsc pracy, które w ten sposób gwarantujemy dla polskiego przemysłu zbrojeniowego. - Jesteśmy najważniejszym odbiorcą produkcji broni, produkcji amunicji wykonywanej przez polski przemysł zbrojeniowy. Zależy nam na tym, żeby ten potencjał był coraz większy, coraz silniejszy. Konsekwentnie modernizujemy wyposażenie techniczne Wojska Polskiego, konsekwentnie wzmacniamy zdolności obronne RP dlatego, że bezpieczeństwo jest naszym podstawowym i głównym zadaniem – podkreślił minister Tomczyk. Realizacja podpisanych umów zaplanowana została na lata 2038-41.

Re: Internet

Post autor: Administrator » 14 wrz 2024, 18:14

Obrazek
Żmudziński i Kruczkowski o kulturze i dziedzictwie narodowym
Obrazek
Mateusz Żmudziński, radny Pabianic i jeden z przedstawicieli młodego pokolenia Rządzić Inaczej, a także senator Damian Kruczkowski na wspólnej konferencji prasowej mówili o stanie polskiej kultury i dziedzictwa narodowego.

- Niestety, w Polsce bardzo często równościowe myślenie o kulturze oraz o dostępie do jej zasobów jest wypierane przez nastawienie na krótkotrwałe korzyści, cenzurę oraz ignorowanie konieczności udostępniania dobrej jakości wiedzy nie tylko metropoliom, ale również mniejszym ośrodkom miejskim i wiejskim. W edukacji kulturalnej, zwłaszcza na etapie szkolnictwa wyższego, dominuje mieszanka elitaryzmu i wyniosłej dominacji. Praktyka zatrudnienia w publicznych instytucjach kultury odbiega często nie tylko od zdroworozsądkowych standardów, ale również od norm wyznaczanych prawem pracy. Festiwalizacja kultury wypiera długotrwałe, lokalnie zakorzenione działania, zaś polityczne preferencje często stają się metodą selektywnego wspierania twórców, programów edukacji kulturalnej oraz finansowania dzieł sztuki - wskazywał radny Pabianic Mateusz Żmudziński, jeden z bliskich współpracowników Agaty Rychter.

- W Polsce występują znaczne nierówności w zakresie kompetencji kulturowych, wyraźne są podziały regionalne oraz zdecydowanie brakuje mechanizmów włączania do udziału w kulturze osób z mniejszych miejscowości, seniorek i seniorów oraz tych, którym brak środków finansowych uniemożliwia korzystanie z kultury. Możemy to zmienić. Żeby tak się stało, musimy porzucić górnolotne i elitarne rozumienie kultury. Musimy zdać sobie sprawę z tego, że dostęp do dzieł sztuki najnowszej, do historycznego dziedzictwa kulturalnego, do wiedzy o tworzeniu oraz odbiorze kultury i sztuki, a także kompetencje w obszarze komunikacji społecznej są bogactwem, z którego wszyscy, nie tylko ekonomicznie uprzywilejowane Polki i Polacy, powinni móc korzystać na równych prawach - podkreślił Żmudziński.

- Troska o kulturę i należyta staranność państwa w zakresie wzmacniania i wspierania udziału w kulturze jest dziś jednym z kluczowych obowiązków publicznych instytucji. Stanowi też ona rozwinięcie i wzmocnienie głównych celów statutowych Rządzić Inaczej, ponieważ budowa państwa dobrobytu, promowanie rozwiązań równościowych oraz stanie na straży sprawiedliwości społecznej będą możliwe tylko wtedy, gdy wszyscy, nie tylko elity, będą aktywnymi uczestniczkami i uczestnikami życia kulturalnego tak lokalnie, jak i globalnie - wskazał senator Damian Kruczkowski.

- Kompetentny udział w kulturze jest dziś jednym z podstawowych kryteriów umożliwiających awans społeczny. W zapośredniczonym przez środki masowego przekazu i narzędzia zdalnej komunikacji świecie równy dostęp do kultury oraz wsparcie państwa dla egalitarnej, powszechnie dostępnej edukacji kulturalnej powinny stanowić główne elementy polityki zgodnej z duchem czasów - podkreślił Kruczkowski.

Re: Internet

Post autor: Administrator » 12 wrz 2024, 17:44

Obrazek
Inauguracja kampanii Konfederacji Korony Polskiej: Grzegorz Braun z mocnym przekazem
Obrazek
Dziś w Warszawie odbyła się inauguracja kampanii wyborczej Komitetu Konfederacja Korony Polskiej. Wydarzenie zgromadziło liczne grono sympatyków oraz członków partii, a głównym punktem spotkania było przemówienie lidera formacji, Grzegorza Brauna.

Braun, znany ze swoich kontrowersyjnych i zdecydowanych wypowiedzi, nie zawiódł i tym razem. W swoim wystąpieniu przedstawił wizję Polski, jaką chciałby realizować Konfederacja Korony Polskiej. W ostrych słowach podkreślił, że partia opowiada się za istnieniem monarchii, ale – jak zaznaczył – "monarchii katolickiej, a nie heretyckiej". Tymi słowami Braun nawiązał do wpływów protestanckich w łonie rodziny królewskiej oraz swojego stanowczego sprzeciwu wobec wszelkich form modernizmu w Kościele, które jego zdaniem, zagrażają tradycyjnym wartościom.

„Chcemy monarchii tradycyjnej – nie liberalnej”, kontynuował Braun, jasno zaznaczając, że partia stawia na ochronę konserwatywnych wartości, które uważa za fundament polskiej tożsamości. Przekaz ten wyraźnie skierowany był do wyborców, którzy cenią sobie tradycję i sprzeciwiają się postępującym zmianom społecznym i kulturowym, widząc w nich zagrożenie dla narodowego dziedzictwa.

Jednak najbardziej kontrowersyjna część przemówienia nastąpiła, gdy Braun mówił o potrzebie powrotu do takiej monarchii, która będzie „prawdziwie polska – nie koszerna ani chanukowa”, co wywołało oklaski ze strony zgromadzonej publiczności. Tym stwierdzeniem lider Konfederacji Korony Polskiej dał wyraz swojej niechęci wobec wpływów zewnętrznych, które jego zdaniem, ingerują w polską politykę i kulturę.

Grzegorz Braun, w swoim przemówieniu, zauważył również pozytywne zmiany na polskim tronie, mówiąc: "Trzeba przyznać, że królowa Monika, w przeciwieństwie do swojego ojca, jest katoliczką i nie angażuje się w skandale obyczajowe, co jest krokiem w dobrą stronę." Jednakże, mimo tego postępu, Braun podkreślił, że "obecna monarchia to wciąż ledwie przypudrowana zgnilizna systemu Michała II." Z tego powodu, jak stwierdził, zdecydował się kandydować, aby dopingować królową do dalszych, bardziej radykalnych zmian, które przywrócą Polsce prawdziwie katolicką i tradycyjną monarchię.

Na zakończenie Braun nawiązał do współczesnych sporów dotyczących roli i wizerunku monarchy. „Chcemy monarchii, która będzie świecić przykładem – nie dekoltem królewskich metres takich jak świętej pamięci Paulina Boroń,” stwierdził, wyrażając swoją krytykę wobec skandali obyczajowych i tego, co uważa za upadek moralny współczesnych elit.

Wystąpienie Brauna było jednoznacznym sygnałem, że Konfederacja Korony Polskiej zamierza prowadzić kampanię w sposób ostry i bezkompromisowy, odwołując się do radykalnych haseł i dążąc do przyciągnięcia wyborców, którzy pragną powrotu do tradycyjnych wartości oraz silnej, katolickiej monarchii.

Całość spotkania zakończyła się owacją na stojąco, a liderzy partii zapowiedzieli, że to dopiero początek walki o „prawdziwie polską” monarchię.

Re: Internet

Post autor: Administrator » 09 wrz 2024, 21:25

Obrazek
Gabinet Obrońców Wolności za zmianami ograniczającymi liczbę nieuzasadnionych więźniów

Minister Sprawiedliwości w Gabinecie Obrońców Wolności Sylwia Gregorczyk-Abram wraz z posłanką Marią Ejchart-Dubois i dr prawa karnego z UMK w Toruniu Maciejem Berentem na konferencji prasowej przedstawili zatrważające statystyki dotyczące ilości osób osadzonych w więzieniach w Polsce. "Mamy jeden z najwyższych poziomów ilości osadzonych w Europie nieuzasadniony w żaden sposób stanem przestępczości w naszym kraju. To jedynie wyraz opresyjności naszego państwa" - mówiła Gregoczyk-Abram.

Obrazek

Polska ma blisko 200 osadzonych na 100 tys. mieszkańców co plasuje ją razem z Węgrami na czele krajów Unii Europejskiej, a kraj z najniższym wskaźnikiem czyli Finlandia ma ich 51 na 100 tys. mieszkańców. "40% więźniów to skazani odbywający kary poniżej 2 lat więzienia za drobne kradzieże i przestępstwa drogowe. Trzeba się zastanowić, czy te osoby powinny być w więzieniu, czy większą korzyść przyniesie rozwój systemu dozoru elektronicznego i innych wolnościowych form odbywania kary." - zwróciła uwagę posłanka Ejchart-Dubois.

"Realizowana polityka karna i penitencjarna może doprowadzić do spadku liczby osób pozbawionych wolności bez szkody dla bezpieczeństwa społecznego. Środkami do osiągnięcia takiego celu mogą być zarówno wolnościowe formy odbywania kary, ale także stosowanie ich w przypadku aresztów tymczasowych. Musimy w końcu skończyć z patologiami w naszym systemie sprawiedliwości prowadzącymi do nadużywania tymczasowego aresztowania czy zbytniej represyjności systemu" - dodawała Gregorczyk-Abram.

"Istotnym dylematem kodyfikacji prawnych nigdy nie było to, czy są one surowe, czy też łagodne. Istotą kodeksów jest ich skuteczność. Dyskusja nad surowością lub łagodnością jest stratą czasu. Chodzi bowiem o skuteczność lub nieskuteczność i o tym kontekście trzeba pamiętać. Nie może być też tak, że nasze organy ścigania chlubią się, że złapały Kowalskiego na piciu piwa pod chmurką, czy studenta Nowaka za przejście na czerwonym świetle, a na wolności biegają prawdziwi przestępcy." - zaznaczał dr Marcin Berent.

Maria Ejchart-Dubois zaznacza też, że zmniejszenie liczby więźniów poprawi warunki pracy funkcjonariuszy Służby Więziennej. "Mniejsze obciążenie pracą pozwoli na lepszy nadzór nad więźniami, zwiększy bezpieczeństwo pracy i ograniczy liczbę niebezpiecznych zdarzeń" - mówiła. Natomiast Gregorczyk-Abram dodawała, że wiele z tych osób, które trafiają do więzień dopiero po wyjściu z nich staje się zawodowymi przestępcami. "Więzienia niszczą więzi tych osób ze społeczeństwem, wprowadzają ich w środowiska przestępcze i spychają na margines. Sami tworzymy przestępców." - zauważyła.

Re: Internet

Post autor: Administrator » 09 wrz 2024, 17:09

Obrazek
Obywatelska Rewolucja mówi o kryzysie demokracji

W Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku odbyło się spotkanie poświęcone kryzysowi demokracji w Polsce zorganizowane przez Obywatelską Rewolucję. Głównym punktem spotkania były wystąpienia amerykańskiego ekonomisty Glena Weyla z RadicalxChange oraz francuskiej badaczki i aktywistki Claudii Chwalisz z DemocracyNext oraz dyskusja z ich udziałem, którą prowadził przewodniczący OR Aleksander Sternicki.

Obrazek

Spotkanie rozpoczęła Sylwia Wilkos przedstawiając diagnozę stanu demokracji w Polsce. Skupiła się na przedstawieniu ustrojowej konstrukcji głównych instytucji, ale mówiła także o codziennej praktyce funkcjonowania władzy w Polsce. "Tylko 22% Senatu jest wybierane w wyborach. Nawet jeśli partia z poza obecnego układu wygra wybory do Sejmu, a przy tym zdobyłaby wszystkie mandaty w wyborach do Senatu i była w koalicji rządzącej we wszystkich Sejmikach, to nadal nie wystarczy jej głosów w Senacie żeby przepchnąć jakąkolwiek ustawę bez poparcia nominatów zamku królewskiego. To skuteczny mechanizm, który jest w stanie zablokować wszelkie reformy godzące w obecny układ rządowo- zamkowy." - mówiła. "Dodatkowym zabezpieczeniem interesów Królowej i jej kręgów rodzinno-towarzyskich jest nieograniczona możliwość tworzenia kolejnych kasztelanii i obsadzania ich własnymi poplecznikami, którzy będa powiększać prozamkową grupę senatorów." Działaczka OR podkreślała także arogancję obecnej władzy, która nie chce nawet rozmawiać z opozycją. "Ustawy wycofywane są z Sejmu w trakcie debaty bez słowa wyjaśnienia jeśli pojawi się krytyczny głos opozycji, ministrowie uchylają się od udzielenia odpowiedzi nawet gdy obliguje ich do tego prawo, głos opozycji jest ignorowany nawet jeśli podnoszone są poważne uwagi do projektów i często władza nie zaszczyca parlamentarzystów nawet swoim udziałem w debacie, dodatkowo członkowie rodziny królewskiej łamią ustawę, którą wniosła do parlamentu sama Królowa." - zwracała uwagę Wilkos.

W kolejnej części Claudia Chwalisz zwracała uwagę, że czas już zastąpić archaiczne instytucje zupełnie nowymi, które oddają większy wpływ w ręce obywateli. "Dlaczego by nie zastąpić archaicznego niewybieranego przez nikogo Senatu zupełnie nowym senatem obywatelskim z rotującą grupą losowo wybieranych obywateli, którzy służyli by jako izba refleksji. Dobór może być oparty o czynniki zapewniające reprezentatywność obywateli takie jak wiek, płeć, status społeczno-ekonomiczny czy różnorodność geograficzna, aby zapewnić odzwierciedlenie polskiego społeczeństwa" - proponowała podkreślając jednocześnie, że obywatelskie zgromadzenia stają się częścią procesów tworzenia prawa w coraz większej liczbie państw i regionów. Glen Weyl natomiast podzielił się koncepcjami wypracowywanymi przez ruch RadicalxChange, który rozwija i eksperymentuje ze społecznymi technologiami obejmującymi m.in. nowe sposoby zarządzania własnością, głosowanie, dyskutowanie, wymianę wartości czy ochronę prywatności i suwerenności danych. "Dużo się mówi o zdecentralizowanej wiedzy w kontekście gospodarki. Jednak jeśli mówimy o polityce okazuje się, że wszyscy myślą, że tej wiedzy tam nie ma. Myślę, że to szalone... w polityce jak wszystkich innych sprawach jest mnóstwo lokalnych informacji niedostępnych dla decydentów na górze." - wskazywał. "Wypracowaliśmy na przykład ideę pluralistycznego głosowania, dzięki której każdy obywatel będzie miał równy budżet kredytów do dyspozycji, które będzie mógł rozdzielić na różne tematy lub kandydatów będących przedmiotem głosowania. Będą musieli wydać ilość kredytów do kwadratu za każdy głos, który będą chcieli kupić co pozwoli uchwycić jak bardzo zależy im na poszczególnych tematach." - tłumaczył.

Na zakończenie odbyła się dyskusja wraz z sesją pytań i odpowiedzi do uczestników panelu, w której odpowiadali na liczne pytania dotyczące innowacyjnych narzędzi włączania obywateli w podejmowanie decyzji na szczeblu krajowym i samorządowym. Całość dyskusji podsumował przewodniczący OR Aleksander Sternicki. "Przez ostatnie dekady nie tylko nie zrobiliśmy nic, aby posunąć się do przodu w kwestii dania obywatelom głosu w sprawach, które ich bezpośrednio dotyczą, ale cofnęliśmy się całe wieki wstecz. Zaprzepaściliśmy całe lata walki o odzyskanie naszego państwa, dorobek transformacji ustrojowej i pierwszych lat III RP, aby spełnić fanaberię grupy osób będących na szczytach władzy, które zechciały przywrócić w Polsce monarchię. Nikt nie wytłumaczył jednak obywatelom, że jej wprowadzenie oznacza przywileje dla wąskiej grupy osób z rodziny królewskiej, że jej wprowadzenie oznacza że nie będą mieli już nic do powiedzenia w kwestii tego kto ma nimi rządzić bo władca może wyznaczyć dowolną ilość swoich nominatów, którzy zablokują w Senacie każdą decyzje wybranego przez obywateli Sejmu, że wąska grupa osób będzie dożywotnio piastować swoje stanowiska bez możliwości ich odwołania przez obywateli." - podsumowywał Sternicki. "Na szczęście obywatele nie śpią i ruch niezadowolonych z obecnego stanu rzeczy rośnie. To co tu robimy to nie kampanijne obietnice, ale dyskusja o konkretnych narzędziach, które pozwolą nam zapobiec w przyszłości takiemu kryzysowi demokracji i zaufania do władzy z jakim mamy teraz do czynienia."

Re: Internet

Post autor: Administrator » 08 wrz 2024, 9:34

Obrazek
Młynarczyk nadal na czele Obywatelskiego Klubu Ludowego Senatu
Obrazek
Na marginesie pierwszego posiedzenia Senatu IV kadencji po raz pierwszy w nowej kadencji zebrał się Obywatelski Klub Ludowy Senatu. Senatorowie wybrali nowe władze klubu, po raz kolejny powierzając jego kierownictwo senator Karolinie Młynarczyk.

Karolina Młynarczyk była jedyną kandydatką na przewodniczącą Obywatelskiego Klubu Ludowego, została wybrana jednogłośnie. Zasiadająca w Senacie nieprzerywanie od 2019 roku polityk w niedawnych wyborach uzyskała reelekcję w pierwszej turze, w okręgu radomskim zdobywając 63 procent głosów. W listopadzie 2035 roku zastąpiła Beatę Lindholm na stanowisku szefowej senackiego klubu, która ustąpiła ze stanowiska w związku z wyborem na marszałka województwa podlaskiego. W grudniu tego samego roku wybrana na wicemarszałka izby wyższej.

- Dziękuję moim koleżankom i kolegom za zaufanie w powierzeniu mi po raz kolejny tak ważnej funkcji. Obywatelski Klub Ludowy jest dzisiaj największym klubem w Senacie, zdobyliśmy również najwięcej mandatów w niedawnych wyborach do Senatu. Mimo niższego wyniku ogólnopolskiego nasi kandydaci nadal cieszą się zaufaniem wyborców. Będziemy w trakcie tej kadencji, swoją pracą udowadniać, że zasługują na to zaufanie - mówiła Młynarczyk na konferencji prasowej po posiedzeniu. Ponad to dodała, że OKL i cały obóz Demokracji i Postępu opowiada się za reformą izby wyższej. - Jest taka potrzeba, uważam że w Senacie większość mandatów powinna być obsadzana za pośrednictwem wyborów bezpośrednich - wskazała.

Jako szefowa sztabu wyborczego komitetu powiedziała, że trwają powyborcze rozliczenia, a także przygotowania do marcowych wyborów do Sejmu. - Mimo niesprzyjających nam w ostatnim czasie sondaży uważam, że mamy szansę na uzyskanie dobrego wyniku. Będziemy walczyć o każdy mandat, a na listach wystawimy najlepszych możliwych kandydatów. Indywidualne wyniki naszych senatorów traktuję jako dobry prognostyk, mamy wielu aktywnych posłów, którzy ciężko pracowali przez całą kadencję - zauważyła.

Wiceprzewodniczącymi klubu wybrani zostali senatorowie Tomasz Wojciechowski, Joanna Mucha, Aleksandra Dulkiewicz i Katarzyna Matusik-Lipiec. Rzeczniczką prasową klubu została senator Beata Tadla.

Na górę

cron