Gra rozpoczyna się w 2015 roku
Przejdź do zawartości
Post autor: Administrator » 29 paź 2024, 19:06
Parada Równości przeszła przez Warszawę pod patronatem marszałek RychterUczestnicy i uczestniczki Parady Równości przeszli w kolorowym pochodzie przez centrum Warszawy. Wydarzenie rozpoczęło się w pobliżu Pałacu Kultury i Nauki od krótkiego przywitania marszałek Sejmu Agaty Rychter, która objęła patronat nad imprezą. Według szacunków ratusza w paradzie przeszło około 30 tysięcy osób.Jak relacjonował reporter TVN24 Jan Piotrowski, wśród uczestników parady byli politycy. Pojawili się między innymi marszałek Sejmu Agata Rychter, która objęła patronat nad imprezą. Razem z Rychter w Paradzie udział wzięli prezydentka Katowic i senatorka Monika Rosa, wiceminister sprawiedliwości ds. równości Maria Ejchart, wiceminister kapitału ludzkiego ds. obywatelskich Aleksandra Korczak, wiceszefowa KPRM Róża Remiszewska oraz posłowie Mateusz Żmudziński i Dorota Łoboda. Wśród uczestników znaleźli się również przedstawiciele innych opcji politycznych.- Czerwiec to miesiąc dumy. To wasz czas. To czas waszej społeczności. Symbolem pride month, czyli miesiąca dumy, jest tęczowa flaga. Ta flaga była z nami w obronie praw kobiet, praw obywatelskich, praw mniejszości. Była wszędzie tam, gdzie ważna jest solidarność i współpraca. Była tam, gdzie przez ostatnie lata walczyliśmy o praworządność i demokrację. Ale nie ma praworządności i demokracji bez praw człowieka, bez praw osób LGBTQ+ - zaznaczyła, przemawiając ze sceny Agata Rychter. Zapowiedziała, że Rządzić Inaczej - które jest częścią Reformatorskiego Zjednoczenia Obywatelskiego i rządu - będzie walczyć o prawa człowieka i prawa osób LGBTQ+.Parada Równości to coroczne święto wolności, otwartości i solidarności. Uczestniczy w niej społeczność LGBTQ+, ale też wszystkie osoby, dla których ważne jest równe traktowanie i poszanowanie różnorodności. Tegoroczna parada idzie pod hasłem "Czas na równość jest teraz" i została zorganizowana przez Fundację Wolontariat Równości.Tradycyjnie już w godzinach porannych w sąsiedztwie Pałacu Kultury i Nauki otwarto miasteczko promujące idee równości, wolności i tolerancji wobec mniejszości. Przemarsz rozpoczął się po godzinie 14. Uczestnicy imprezy przeszli: Alejami Jerozolimskimi, Marszałkowską, Królewską, Krakowskim Przedmieściem, Senatorską, przez plac Bankowy do alei 'Solidarności', aleją Jana Pawła II, Świętokrzyską do Emilii Plater. Według szacunków Stołecznego Biura Bezpieczeństwa na Paradzie Równości było około 30 tysięcy osób. Nad przebiegiem zgromadzeń i przemarszu czuwali policjanci, było bezpiecznie.
Post autor: Administrator » 26 paź 2024, 22:27
Zmiany w zarządzie i władzach regionalnych KNDPW ciągu kilku ostatnich tygodni trwała wewnętrzna kampania w celu wyłonienia nowych władz regionalnych Kongresu na rzecz Demokracji i Postępu. Doszło również do zmian w Zarządzie Krajowym partii. We wszystkich siedemnastu województwach odbyły się przyspieszone wybory regionalnych przewodniczących Kongresu na rzecz Demokracji i Postępu, które przewodnicząca Oliwia Popowska zwołała po niedawnych wyborach do Sejmu. Frekwencja w głosowaniu - które odbyło się w całości przez Internet - wyniosła 78%. Prawo głosu oprócz członków KNDP mieli również członkowie Stowarzyszenia "Młodzi Demokraci", partyjnej młodzieżówki. Bez większej konkurencji stanowiska zachowali Cezary Rzemek (woj. mazowieckie), prezydent Warszawy Helena Leszczyńska (woj. warszawskie), prezydent Świętochłowic Agnieszka Kostempska (woj. górnośląskie), prezydent Częstochowy Andrzej Szewiński (woj. jurajsko-dąbrowskie), marszałek Krzysztof Brejza (woj. kujawsko-pomorskie), senator Joanna Mucha (woj. lubelskie), marszałek Elżbieta Łukacijewska (woj. podkarpackie), marszałek Beata Lindholm (woj. podlaskie), prezydent Olsztyna Beata Bublewicz (woj. warmińsko-mazurskie) i była minister infrastruktury Faustyna Nowakowska-Kraus (woj. małopolskie).Trochę więcej problemów miały dotychczasowe szefowe w województwach dolnośląskim, łódzkim i wielkopolskim - Agnieszka Dziemianowicz-Bąk obroniła się w drugiej turze z wynikiem 51:49, pokonując posłankę Jolantę Niezgodzką. Sara Siobhan Modrzejewska w drugiej turze, zdobywając 52% głosów, pokonała Paulinę Hennig-Kloskę. Z kolei Beatrycze Delaunay przegrała w drugiej turze z Krzysztofem Kwiatkowskim, który zdobył 53% głosów.Do zmian doszło również w czterech województwach, gdzie ponownie nie kandydowali obecni przewodniczący. Na czele województwa świętokrzyskiego stanie europosłanka Maria Radziwiłł, która dość niespodziewanie zdecydowała się na kandydowanie i uzyskała w drugiej turze 56% głosów. W przeszłości Radziwiłł stała na czele Postępowych Demokratów, poprzednika KNDP, obecnie jest również jedną z wiceprzewodniczących Europejskiej Partii Ludowej. Regionem zachodniopomorskim pokieruje poseł Adam Bodnar, przeciwko któremu nie było kandydatów, a regionem lubuskim - wicemarszałek Nadia Oleszczuk-Zygmuntowska. KNDP utraciło w niedawnych wyborach całą reprezentację parlamentarną w tym województwie. W województwie pomorskim, mateczniku ugrupowania, wynik również okazał się poniżej oczekiwań. Tutaj Agnieszkę Pomaskę zastąpiła prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.Doszło również do zmian w statucie - partia zdecydowała się, obok regionalnych przewodniczących, powołać do życia stanowisko koordynatora ds. okręgów zagranicznych. Została nim Katarzyna Romanowska, polonijna posłanka z okręgu nr 235 i była wiceminister spraw zagranicznych i pełnomocniczka rządu ds. kontaktów z Polakami za Granicą.Miejsca w Zarządzie Krajowym stracili z kolei Agnieszka Pomaska, Michał Kamiński i Karolina Grzegorzewska, którzy nie obronili mandatów poselskich w niedawnych wyborach do Sejmu. W ich miejsce w skład zarządu powołano Faustynę Nowakowską-Kraus, Marię Leniwą i Krzysztofa Kwiatkowskiego. Nie doszło do zmian na stanowiskach pierwszego wiceprzewodniczącego, wiceprzewodniczących i sekretarza generalnego. Karolina Grzegorzewska, była wiceminister spraw wewnętrznych i administracji i jedna z najbliższych współpracowniczek byłej marszałek Sejmu, liderki partii Oliwii Popowskiej, została zatrudniona w biurze klubu poselskiego RdP - Demokracja i Postęp. Z kolei Agnieszka Pomaska, która pełniła mandat poselski w latach 2009-2038, a w poprzedniej kadencji stała na czele klubu poselskiego Demokracji i Postępu, została dyrektorką Instytutu na rzecz Demokracji i Postępu - think-thanku KNDP.
Post autor: Administrator » 24 paź 2024, 17:26
Belgia wygrywa 82. Konkurs Piosenki EurowizjiBelgia i Angèle wygrywają 82. finał Konkursu Piosenki Eurowizji w Warszawie. Jury 37 krajów oraz eurowizyjna publiczność docenili piosenkę "Amour & Danger".W nocy z soboty na niedzielę poznaliśmy zwycięzcę 82. finału Konkursu Piosenki Eurowizji. Od samego początku głosowania jurorów z 37 krajów Belgia znajdowała się na szczycie notowania, gromadząc w sumie 365 jurorskich punktów. Na drugim miejscu znalazła się Hiszpania, a podium zamykała Grecja. Polscy jurorzy w tym głosowaniu również najbardziej docenili Belgię - otrzymała od naszego kraju 12 punktów. 10 powędrowało do reprezentantów Białorusi, a 8 - Ukrainy. O zwycięstwie przesądziły głosy publiczności. Bardzo mocno zyskała Ukraina, która wskoczyła na 3. miejsce całego konkursu, drugie zajęła ostatecznie Grecja, a na pierwszym pozostała jednak bezkonkurencyjna tej nocy Belgia.Eurowizja 2038 zakończyła się ogólnym wynikiem: 1. miejsce – Belgia (691 punktów), 2. miejsce – Grecja (528 punktów) i 3. miejsce – Ukraina (439 punktów). Tuż za podium znalazł się Izrael, który zdobył 391 punktów i Hiszpania, z 353 punktami. Tym samym Belgia zapewniła sobie drugie zwycięstwo w konkursie - pierwszy raz Królestwo wygrało w 1986 roku. Polska reprezentantka Paula Roma uplasowała się na 10 miejscu, zdobywając 182 punkty.Widowisko rozpoczęło się od krótkiego klipu z udziałem królowej Marii, królewny Pauliny i królewny Matyldy, które zaprosiły widzów do konkursu, mówiąc "to dla nas wielki zaszczyt powitać was wszystkich w Polsce", po czym dodały "mamy nadzieję, że spodoba wam się show" i życzyły wszystkim uczestnikom konkursu powodzenia. Finał na Stadionie Narodowym otworzyła Jamala, ukraińska wokalistka, która zwyciężyła Eurowizję w 2016 roku. W trakcie interwału wystąpiła zwyciężczyni zeszłorocznej Eurowizji, Maja Piotrowska, która zaprezentowała swoją zwycięską kompozycję, "Mon Amour", a także dwa single z jej nadchodzącego albumu. Po widowisku poinformowała również w mediach społecznościowych, że w lipcu wyrusza na pierwszą europejską trasę koncertową. Oprócz Mai w finale wystąpili również Dawid Podsiadło, Doda i Ralph Kaminski. Nie zabrakło również klipów i prezentacji na temat polskiej kultury i muzyki, a we wspólnym video o miłości do Eurowizji mówili byli reprezentanci Polski - Edyta Górniak (1994), Justyna Steczkowska (1995), Cleo (2014), Michał Szpak (2016), Jann (2032) i Roksana Węgiel (2036).Wiele emocji jeszcze przed finałem narosło wokół reprezentującej Izrael Eden Golan. Jej występom już od pierwszych prób towarzyszyło buczenie i propalestyńskie okrzyki. Podczas sobotniego występu artystki, wśród braw, również słychać było wyraźnie gwizdy ze strony publiczności. Sama Eden Golan miała mieć podczas przygotowań do finału uzbrojoną ochronę, a kiedy nie przebywała na scenie, pozostawała zamknięta w swoim pokoju hotelowym - pisze BBC. Konkurs odbywał się przy dodatkowych środkach bezpieczeństwa.Na widowni Stadionu Narodowego pojawili się m.in. sekretarz generalna NATO Anna Radziwiłł-Schmidt, która od wielu lat jest fanką konkursu wraz z córką, prezydent Warszawy Heleną Leszczyńską, była premier Marta Fornero-Piotrowska, a także królowa Maria, królewna Paulina, królewna Matylda i królewicz Karol.
Post autor: Administrator » 23 paź 2024, 18:48
Drugi półfinał Eurowizji za nami. Nie obyło się bez kontrowersjiZnamy pełną listę tegorocznych finalistów Eurowizji 2038. W sobotnim koncercie wystąpią między innymi: Belgia, Szwajcaria, Holandia, Austria, Grecja i Izrael. Podczas występu reprezentantki tego ostatniego państwa słychać było gwizdy, buczenie i okrzyki.Finał Eurowizji 2038 coraz bliżej. Po ubiegłorocznym zwycięstwie polskiej reprezentantki Mai Piotrowskiej prawo do organizacji Eurowizji zdobyła Szwecja, stając się gospodarzem konkursu po raz trzeci. Po raz pierwszy Eurowizja odbywa się w Warszawie - wcześniejsze polskie edycje zorganizowano we Wrocławiu (2019) i Krakowie (2029).W czwartek na scenie Stadionu Narodowego wystąpiło 16 reprezentacji, walczących o 10 miejsc w finale oraz trzy z państw "Wielkiej Piątki": Francji, Hiszpanii i Włoch, które mają zagwarantowany udział w sobotnim koncercie. Podobnie jak we wtorek, tak i tym razem faworyci nie zawiedli. Bukmacherzy i eurowizyjni fani przewidują, że spore szanse na tegoroczne zwycięstwo ma piosenka Angèle, popularnej wokalistki, która reprezentuje Belgię. Sporo uwagi i kontrowersji wzbudził udział Izraela w tegorocznej edycji Eurowizji, która odbywa się w cieniu protestów i apeli o wykluczenie reprezentacji tego państwa w związku z wojną w Strefie Gazy, będącą odpowiedzią rządu Izraela na atak Hamasu. Chociaż bukmacherzy i część fanów eurowizyjnych przewidują, że izraelska wokalistka Eden Golan swój udział w Eurowizji zakończy w gronie dziesięciu najlepszych reprezentacji, to artystka nie miała łatwo. Najpierw jej występ w trakcie środowej próby generalnej zakłócony został okrzykami propalestyńskimi i buczeniem. W trakcie koncertu półfinałowego również słychać było wyraz sprzeciwu i niechęci wobec jej obecności na scenie: gwizdy i buczenie. W trakcie interwału wystąpiła Margaret, polska wokalistka, która przyniosła Polsce pierwsze eurowizyjne zwycięstwo w 2019 roku. Wykonała medley swoich największych przebojów, zwieńczone jej zwycięską kompozycją "Cool Me Down". Oprócz niej na scenie pojawili się również polscy wokaliści, Dawid Tyszkowski, Daria Zawiałow i Natalia Przybysz.Ostatecznie, drugą finałową dziesiątkę tworzą: Łotwa, Austria, Holandia, Norwegia, Izrael, Grecja, Belgia, Szwajcaria, Gruzja i Armenia. W tym roku w konkursie udział wzięły reprezentacje 37 krajów. Do finału zakwalifikowało się 26 z nich - po dziesięć z każdego półfinału oraz Wielka Piątka (Francja, Hiszpania, Niemcy, Włochy i Wielka Brytania) i Polska - gospodarz konkursu.
Post autor: Administrator » 22 paź 2024, 22:10
Eurowizja 2038: znamy pierwszych finalistów!Konkurs Piosenki Eurowizji, odbywający się w tym roku w Warszawie, ruszył na dobre. Zakończył się pierwszy półfinał, w którym dziesięć z piętnastu propozycji wywalczyło przepustkę do Wielkiego Finału. W trakcie interwału wystąpił zwycięski polski zespół z 2029 roku, Clödie, a także kliku reprezentantów różnych krajów z poprzednich edycji Eurowizji.Tegoroczna Eurowizja oficjalnie rozpoczęła się w niedzielę, 16 maja, kiedy to na tradycyjnym już Turkusowym Dywanie pojawiły się reprezentacje 37 krajów. Przed Pałacem Kultury i Nauki powstało specjalne "Miasteczko Eurowizyjne", w którym fani konkursu mogą zapoznać się z historią widowiska, zdobyć gadżety, a nawet spotkać swoich idoli. 82. Konkurs Piosenki Eurowizji odbywa się po raz trzeci w Polsce, tym razem po zeszłorocznym spektakularnym zwycięstwie piosenki "Mon Amour" w wykonaniu Mai Piotrowskiej w Mińsku. Miesiące przygotowań zwieńczył półfinał z udziałem piętnastu delegacji aspirujących do występu w finale Eurowizji, odbywający się na Stadionie Narodowym w Warszawie.Podczas wtorkowego - pierwszego - półfinału zaprezentowało się w sumie 18 artystek, artystów i zespołów. 15 reprezentacji walczyło o miejsce w sobotnim finale. Ponadto swoje piosenki wykonali reprezentanci Niemiec, Polski i Wielkiej Brytanii, którzy - zgodnie z regułami Eurowizji - mają zagwarantowane miejsca w sobotnim koncercie. Polskę w tym roku reprezentuje Paula Roma. Gospodarzami tegorocznej Eurowizji są Patricia Kazadi, Agnieszka Hyży i Adam Strycharczuk. Wieczór otworzyli Silvester Belt (Litwa, 2024 i 2034), Alessandra (Norwegia, 2023) i Maria Sur (Szwecja, 2037). Gościnne występy zapewnili także poprzedni reprezentanci Polski: Roksana Węgiel, Alicja Szemplińska, Jann i Kuba Szmajkowski. W trakcie interwału swój zwycięski hit wykonał zespół Clödie, który zwyciężył konkurs w 2029 roku.Do finału przeszli reprezentanci: Serbii, Portugalii, Słowenii, Ukrainy, Litwy, Finlandii, Cypru, Chorwacji, Irlandii i Luksemburga.Konkurs Piosenki Eurowizji organizowany jest od 1956 roku przez Europejską Sieć Nadawców, a jego formuła jest inspirowana najstarszym europejskim festiwalem piosenki, czyli festiwalem w San Remo. Co roku finał transmitowany jest do wielu krajów na wszystkich kontynentach. A według oficjalnych szacunków konkurs przyciąga nawet do 600 milionów widzów. Jak podała EBU, w ubiegłym roku finałowy koncert przyciągnął łącznie 212 milionów widzów w 38 krajach, gdzie był transmitowany.
Post autor: Administrator » 18 paź 2024, 18:29
Rząd Aleksandra Sternickiego zaprzysiężony!Podczas uroczystości na Zamku Królewskim w Warszawie rząd Aleksandra Sternickiego został zaprzysiężony przez Królową Monikę. Teraz nowy premier ma 14 dni na przedstawienie expose i uzyskanie wotum zaufania ze strony Sejmu i kolejne 7 dni na uzyskanie wotum zaufania Senatu. Na Zamku Królewski gościli także przedstawiciele Prezydium Sejmu z marszałek Agatą Rychter na czele, przedstawiciele klubów i kół poselskich oraz inni goście. Przysięgę złożyli kolejno premier Aleksander Sternicki i poszczególni członkowie Rady Ministrów. Nowy gabinet będzie miał jednego wicepremiera Mikołaja Śmietańskiego, który obejmie także resort spraw wewnętrznych i łącznie z nim 13 ministrów, w tym dwóch bez teki. "Przed nami szereg poważnych i pilnych reform, które musimy przeprowadzić. Wierzę, że jesteśmy odpowiednim zespołem żeby je przeprowadzić. Bo jak nie my, to kto?" - powiedział premier Sternicki.W większości nie było niespodzianek w obsadzie ministerstw, bo struktura i personalia oparte zostały o wcześniejszy skład Gabinetu Obrońców Wolności czyli opozycyjnego gabinetu cieni RZO. Na uwagę zasługuje fakt, że na stanowiskach ministrów wybrano przede wszystkim nie polityków, ale ekspertów w swoich dziedzinach. Na 14 członków Rady Ministrów, aż 4 posiada tytuł profesorski, a 6 kolejnych posiada stopnie doktorskie. Jedyne zaskoczenie to desygnowanie na ministra sprawiedliwości byłego prezesa TK prof. Marcina Matczaka. Drugą zmianą w stosunku do gabinetu cieni wynikającą z poszerzenia składu koalicji o Nową Nadzieję jest objęcie ministerstwa kapitału ludzkiego przez Krzysztofa Truskolaskiego.Dyplomacją pokieruje Katarzyna Pisarska, która pełniła już stanowisko minister spraw zagranicznych w rządach Joszuy Barycza i Adrianny Wisłockiej. Za naszą obronność będzie natomiast odpowiadał ekspert ds. geopolityki i bezpieczeństwa, prawnik Krzysztof Wojczal. Ministrem koordynatorem ds. służb specjalnych będzie także prawnik specjalizujący się w prawach człowieka Mikołaj Pietrzak.Główny resort gospodararczy obejmie ceniony acz dosyć kontrowersyjny ekonomista Fryderyk Skarbiński. Misję uporządkowania finansów publicznych otrzymał natomiast Sławomir Dudek, który od lat punktował zaniedbania i błędy w tym obszarze. Rolnictwem zajmie się profesor nauk ekonomicznych, specjalista od spraw ubóstwa i poziomu życia na obszarach wiejskich, badacz wsi i koncepcji smart villages Sławomir Kalinowski.Za sprawy energii i środowiska będzie odpowiedzialna doktor nauk społecznych, biolożka, ekspertka zrównoważonego rozwoju i podejścia zero weste Agnieszka Sadowska-Konczal. Uzdrowieniem służby zdrowia zajmie się profesor medycyny i wybitny międzynarodowy ekspert Mateusz Hołda. Kestie technologii i nauki będą natomiast w zakresie pracy prof. Dariusza Jemielniaka.
Post autor: Administrator » 08 paź 2024, 19:20
Powyborcze rozliczenia w KNDP. Popowska do dymisji?Po wyborczej porażce w niedzielnych wyborach do Sejmu rozpoczęły się rozliczenia w Kongresie na rzecz Demokracji i Postępu. Jak informuje rzecznik partii, Tomasz Modrzejewski, w najbliższym czasie odbędą się wybory regionalnych władz partii. Nieoficjalnie wiadomo, że ma również dojść do zmian w zarządzie krajowym.- Dyskusja o przyszłości - skomentowała krótko była premier Marta Fornero-Piotrowska, pytana przez dziennikarzy o temat dzisiejszego posiedzenia Zarządu Krajowego Kongresu na rzecz Demokracji i Postępu, które odbyło się w Warszawie. Zarząd zebrał się w celu podsumowania niedzielnych wyborów do Sejmu, które zakończyły się porażką obozu rządzącego. Razem dla Polski, w skład którego wchodzi KNDP, zajęło dość dalekie drugie miejsce, uzyskując mniej głosów, niż przewidywały sondaże. W partii daleko jest do entuzjazmu, ale działacze przestrzegają przed grobową atmosferą. - Nasz obóz poparło ponad 5 milionów obywateli, cała dotychczasowa koalicja rządząca uzyskała ponad 8 milionów głosów, to spory mandat społeczny. Na pewno w nadchodzącej kadencji będziemy merytoryczną opozycją - zapowiedziała wiceprzewodnicząca partii, ustępująca minister spraw zagranicznych Hanna Kwiecień.Sekretarz generalna KNDP, która była szefową sztabu wyborczego RdP Sara Siobhan Modrzejewska pogratulowała zwycięskiemu komitetowi - Reformatorskiemu Zjednoczeniu Obywatelskiemu. - To historyczny sukces, nikomu do tej pory udało się uzyskać samodzielnej większości w izbie niższej parlamentu. Mam nadzieję, że w nadchodzącej kadencji będziemy w stanie unieść się ponad partyjne podziały i przyjmować projekty dobre dla Polek i Polaków - zauważyła przewodnicząca Komitetu Stałego Rady Ministrów. Na konferencji prasowej po posiedzeniu rzecznik prasowy partii, Tomasz Modrzejewski, poinformował, że w najbliższych tygodniach odbędą się przyspieszone wybory regionalnych władz. - To naturalny proces powyborczy, naturalne przetasowania - wskazywał. Jednocześnie Modrzejewski był pytany, czy dojdzie do zmian na czele partii lub w zarządzie krajowym. - Na dzisiejszym zarządzie nie podjęliśmy tego tematu - uciął. Z nieoficjalnych informacji wynika, że Popowska pozostanie przewodniczącą partii, do zmian ma dojść natomiast w ścisłym zarządzie partii. Modrzejewski potwierdził z kolei, że partia pozytywnie wyraziła się na temat dotychczasowej współpracy z Zielonymi, Stronnictwem Demokratycznym i Ligą Polskich Rodzin i potwierdziła chęć dalszej współpracy. Zapowiedział, że dojdzie również do spotkania z liderami Koalicji Polskiej w sprawie planów współpracy w nadchodzącej kadencji.
Post autor: Administrator » 07 paź 2024, 17:09
Premier Dominika Olszewska dziękuje za poparcie wyborcze: „To nie koniec naszej drogi, tylko nowy początek”Premier Dominika Olszewska, mimo wyborczej porażki dotychczasowej koalicji rządowej, podziękowała swoim wyborcom za zaufanie, które dało jej imponujący wynik 52% głosów w jej okręgu oraz 966 365 głosów na liście krajowej, co plasuje ją na trzecim miejscu w skali kraju wśród kandydatów KKW Razem dla Polski – Demokracja i Postęp + Koalicja Polska. Podczas konferencji prasowej, która odbyła się w Warszawie, premier podkreśliła, że mimo trudnych wyników wyborczych dla koalicji, osiągnięty rezultat to dowód na silne wsparcie społeczne dla wizji odpowiedzialnej i nowoczesnej Polski.Podziękowanie dla wyborców: „Wasze zaufanie to największy kapitał”Premier Olszewska wyraziła głęboką wdzięczność dla wyborców, którzy w wyborczym boju stanęli po stronie jej koalicji. „Dziękuję każdemu z Was za wsparcie i zaufanie. Choć ostateczny wynik wyborczy nie jest dla nas zwycięski, wierzę, że Wasze głosy pokazują, iż Polska potrzebuje dalszej walki o równość, solidarność i sprawiedliwość. To nie jest koniec naszej drogi – to nowy początek” – powiedziała premier Olszewska, podkreślając, że wynik jej kampanii w okręgu oraz na liście krajowej daje jej motywację do dalszej pracy.Olszewska zaznaczyła, że poparcie blisko miliona wyborców dla jej kandydatury to sygnał, że propozycje KKW Razem dla Polski mają solidne fundamenty i są potrzebne. „Daliście mi mandat, aby kontynuować walkę o lepszą przyszłość. Będę Waszym głosem, Waszym reprezentantem, nawet w opozycji” – zadeklarowała.W trakcie swojego wystąpienia premier Olszewska nie szczędziła słów uznania dla swojego sztabu wyborczego i współpracowników, którzy włożyli ogromny wysiłek w kampanię. „Jestem dumna z mojego zespołu. Razem pokazaliśmy, że można prowadzić kampanię uczciwą, otwartą na dialog i szanującą wartości demokratyczne” – podkreśliła.Olszewska podziękowała także swoim partnerom politycznym z KKW Razem dla Polski – Demokracja i Postęp + Koalicja Polska, oraz koalicjantom z KKW Prawica za współpracę. „Choć wynik nie jest taki, na jaki liczyliśmy, wierzę, że to, co zbudowaliśmy razem, będzie naszą siłą w nadchodzących latach” – powiedziała.Plany na przyszłość: „Będziemy dalej walczyć o nasze wartości”Mimo wyborczej porażki, premier Olszewska zapowiedziała, że nie zamierza wycofać się z polityki. W swoim przemówieniu podkreśliła, że wyzwaniom, przed którymi stoi Polska, należy stawić czoła z jeszcze większym zaangażowaniem. „Zaufanie, jakim mnie obdarzyliście, zobowiązuje. Przed nami nowe wyzwania, nowe bitwy o równość, demokrację i rozwój. Nie zamierzam się poddawać – wręcz przeciwnie, teraz z jeszcze większą determinacją będę walczyć o Wasze sprawy” – powiedziała Olszewska.Wśród swoich przyszłych priorytetów wymieniła:Ochronę praw obywatelskich – W obliczu rządów nowej większości Olszewska zadeklarowała, że jej misją będzie obrona praworządności i demokracji w Polsce.Równość i sprawiedliwość społeczna – Zapowiedziała, że będzie walczyć o równość płci, prawa pracownicze oraz ochronę najsłabszych grup społecznych.Ekologia i transformacja energetyczna – Mimo porażki wyborczej, premier podkreśliła, że walka o czyste powietrze, rozwój energii jądrowej odnawialnej i ochronę przyrody będzie jednym z jej kluczowych celów w opozycji.Przesłanie dla wyborców: „Nie poddawajmy się”Na zakończenie swojego wystąpienia premier Olszewska zwróciła się do wszystkich tych, którzy czują rozczarowanie wynikiem wyborów. „Wiem, że dla wielu z nas te wybory są trudnym momentem. Ale nie poddawajmy się. Nasza walka o lepszą Polskę się nie kończy. Jesteśmy silni, jesteśmy zjednoczeni i razem możemy więcej” – dodała z przekonaniem.Olszewska obiecała, że w nadchodzących latach będzie nadal zaangażowana w politykę, działając na rzecz realizacji swoich postulatów, nawet z ław opozycji. „Z tego miejsca obiecuję: będę głosem każdego z Was, który uwierzył w naszą wspólną wizję Polski. Dziękuję za Waszą wiarę i zaufanie – to nasz wspólny kapitał na przyszłość” – zakończyła.
Post autor: Administrator » 03 paź 2024, 12:48
Pastor Chojecki ostrzega przed ZROPastor Paweł Chojecki w swojej ostatniej wypowiedzi wyraził głębokie zaniepokojenie obecnością Polskiej Partii Transhumanistycznej w składzie Reformatorskiego Zjednoczenia Obywatelskiego (RZO). Wskazał, że transhumanizm, który dąży do połączenia człowieka z technologią i sztuczną inteligencją, stoi w całkowitej sprzeczności z chrześcijańskimi wartościami i nauką biblijną.„Transhumanizm to ideologia, która próbuje zastąpić Boży porządek i stworzyć człowieka na nowo – nie na obraz Boga, ale na obraz technologii i maszyn. To nie jest postęp, to jest bunt przeciwko Stwórcy” – alarmował pastor. Dodał również, że taka wizja ludzkości to prosta droga do wprowadzenia systemów kontroli, które mogą przybrać formę „znaku Bestii”, nawiązując do biblijnej Księgi Apokalipsy. „Wielu z was słyszało o chipach wszczepianych ludziom pod skórę. Czy to nie przypomina wam czegoś? To nie są teorie spiskowe – Biblia jasno ostrzega nas przed znakiem Bestii, który uniemożliwi człowiekowi normalne funkcjonowanie bez poddania się globalnej kontroli” – podkreślał Chojecki.Pastor wezwał do głosowania z rozwagą i przestrzegł przed poparciem Reformatorskiego Zjednoczenia Obywatelskiego, które poprzez współpracę z transhumanistami promuje niebezpieczne idee. „Jeżeli chcecie pozostać wierni chrześcijańskim wartościom, nie możecie popierać komitetów, które próbują zniszczyć ludzkość taką, jaką stworzył Bóg” – mówił.Pastor Paweł Chojecki kontynuując swoją wypowiedź, odniósł się też do wsparcia, jakiego Robert Lewandowski udzielił Reformatorskiemu Zjednoczeniu Obywatelskiemu (ZRO). „To nie pierwszy raz, kiedy widzimy, jak Lewandowski angażuje się w promowanie kontrowersyjnych interesów. Przypomnę, że już wcześniej krytykowałem go za współpracę z komunistycznymi Chinami, chociażby przez reklamowanie firmy Huawei, znanej z bliskich powiązań z chińskim rządem” – przypomniał pastor.Chojecki zauważył, że poparcie Lewandowskiego dla ZRO budzi poważne pytania o to, jakie interesy ta formacja może rzeczywiście reprezentować. „Nie jest to przypadek, że Fryderyk Skarbiński, jeden z liderów Obywatelskiej Rewolucji, formacji współtworzącej ZRO, był w przeszłości oskarżany o powiązania z Chinami. Takie relacje są niebezpieczne, zwłaszcza gdy mówimy o państwie totalitarnym, które dąży do rozszerzenia swojej kontroli na inne kraje” – mówił.Pastor Chojecki wyraził zaniepokojenie, że ZRO może stać się narzędziem wpływu chińskiego reżimu w Polsce. „Czy możemy mieć pewność, że ZRO nie będzie realizować interesów komunistycznych Chin, zamiast bronić polskich interesów narodowych? Historia pokazuje, że współpraca z takimi mocarstwami kończy się zawsze wzmocnieniem ich władzy kosztem wolności innych narodów. Polacy muszą być świadomi, że wybierając ZRO, mogą przyczynić się do wzmocnienia wpływów totalitarnego reżimu na naszym podwórku.” – ostrzegał pastor.Na zakończenie przypomniał o poparciu, jakiego środowisko IPP (Idź Pod Prąd) i partia Ruch 11 Listopada udzieliły Koalicji Polskiej oraz komitetowi Razem dla Polski. „To może nie są formacje, które konsekwentnie bronią wartości chrześcijańskich i narodowych. Tylko wspierając je, możemy jednak chronić Polskę przed zniszczeniem naszych fundamentów przez transhumanistyczne wizje przyszłości” – stwierdził pastor Paweł Chojecki.Pastor Paweł Chojecki, kontynuując swoją wypowiedź, wyraził stanowcze poparcie dla konkretnych kandydatów, którzy jego zdaniem reprezentują odpowiednie wartości, nie ulegając wpływom zewnętrznych mocarstw czy szkodliwych ideologii. „W nadchodzących wyborach szczególnie ważne jest, abyśmy wsparli tych, którzy stoją na straży polskich interesów, rodziny, wolności oraz chrześcijańskich wartości. Dlatego zachęcam, aby oddać swój głos na takich kandydatów jak Tomasz Wiąckiewicz, Jacek Bury, Urszula Pasławska, Aleksandra Trybuś-Cieślar oraz Artur Dziambor” – apelował pastor.Podkreślił, że są to osoby, które wyróżniają się nie tylko kompetencjami, ale również postawą, która stoi w kontrze do ideologii transhumanistycznych, globalistycznych i podporządkowanych wpływom zagranicznych mocarstw. „Tomasz Wiąckiewicz i Jacek Bury to osoby, które na każdym kroku walczą o niezależność Polski od takich sił, jak komunistyczne Chiny czy wpływy europejskich biurokratów. Urszula Pasławska i Aleksandra Trybuś-Cieślar bronią polskich rodzin i wartości chrześcijańskich, stojąc w opozycji do destrukcyjnych ideologii, jakie chcą narzucić nam lewicowe ugrupowania. Z kolei Artur Dziambor to głos rozsądku w obronie wolności jednostki, ale także naszej narodowej suwerenności” – mówił Chojecki.Pastor podkreślił, że ci kandydaci to gwarancja, że Polska nie podda się wpływom zewnętrznym i będzie bronić swojego dziedzictwa oraz przyszłości. „Jeśli chcemy Polski wiernej Bogu i wolnej od obcych interesów, musimy postawić na ludzi, którzy mają odwagę stanąć w obronie naszych wartości. Dlatego apeluję do was – zagłosujcie na Tomasza Wiąckiewicza, Jacka Burego, Urszulę Pasławską, Aleksandrę Trybuś-Cieślar oraz Artura Dziambora. To oni gwarantują, że nasz kraj pozostanie wierny swojej tradycji i nie wpadnie w sidła ideologii, które niszczą ludzkość i wiarę” – zakończył pastor Chojecki.
Post autor: Administrator » 02 paź 2024, 16:45
Pilne spotkanie w KPRM. "To będzie temat numer jeden"- Rozmawialiśmy na temat konfliktu na Bliskim Wschodzie z premier Dominiką Olszewską, szefem MON Cezarym Tomczykiem i szefową MSWiA Scholastyką Kowalską poza Radą Ministrów. Dzisiaj mamy posiedzenie komitetu ds. bezpieczeństwa, to będzie temat numer jeden - powiedziała szefowa MSZ Hanna Kwiecień. Napięcie w zapalnym regionie trwa, późnym wieczorem Iran zaatakował salwą rakiet Izrael.Hanna Kwiecień pytana była także w Poranku TOK FM o to, co dla Polski w obliczu eskalacji na Bliskim Wschodzie jest "największą troską?". Jak podkreśliła minister, rząd z uwagą przygląda się sytuacji żołnierzy w misji ONZ, a także przebywających w regionie obywateli. - To jest dla każdego rządu pierwszorzędna sprawa, nasi obywatele. Mamy do czynienia z eskalacją w zapalnym regionie, co jest niesłychanie niepokojące - opisywała. Minister oceniła, że sytuacja na świecie staje się coraz bardziej skomplikowana. - Mamy do czynienia ze światem, który coraz bardziej się destabilizuje, przestaje przestrzegać reguł, które znaliśmy od dziesiątek lat - powiedziała.Z uwagi na szerzące się konflikty szefowa Ministerstwa Spraw Zagranicznych podkreśliła, że w związku z tym świat i dla Polski staje się "mniej bezpieczny". - To bezpieczeństwo pogarsza się. I to jest nasza odpowiedzialność, zbrojąc się, musimy wiedzieć, że całe otoczenie jest coraz gorsze, świat ukształtowany po 1990 roku odchodzi w przeszłość - dodała. O sytuacji polskich żołnierzy mówił także minister obrony narodowej Cezary Tomczyk. Przekazał, że w chwili obecnej trwa analiza sytuacji, a podstawowym zadaniem jest podejmowanie niezbędnych działań i czynności wspólnie z naszymi sojusznikami.- Żadne z państw, które wysłały w ramach ONZ-u kontyngent wojskowy, nie mówi o ewakuacji. My jesteśmy w zgrupowaniu w kontyngencie wojskowym, gdzie dowodzą Irlandczycy i wspólnie z Irlandczykami dbamy o pewną sferę w Libanie, więc będziemy sojuszniczo podejmować wszystkie decyzje - powiedział. Wiceminister spraw zagranicznych Anne Applebaum w rozmowie z reporterką RMF FM poinformowała o grupie 16 Polaków, która wyjechała z Libanu. – Na razie nie prowadzimy żadnej akcji ewakuacyjnej, gdyż nie jest ona konieczna. Przeprowadziliśmy akcję humanitarną, polegającą na umożliwieniu opuszczenia Libanu przez grupę 16 obywateli, którzy stracili dach nad głową. Z pozostałymi jesteśmy w stałym kontakcie – wyjaśniała.- To jest element pomocy humanitarnej, której dokonaliśmy przy współpracy z jednym z krajów sojuszniczych. Nie ma tu działań na własną rękę, tylko działania wspólne, a więc wspólna koordynacja i ubezpieczanie działań – ujawnił z kolei rzecznik rządu Filip Serafin. Ponowił przy tym apel o unikanie regionu, zwłaszcza Izraela, Libanu i strefy Gazy. Serafin zapewniał, że nasz kraj jest gotowy, żeby w każdej chwili przeprowadzić ewakuację z regionu. W samym Libanie przebywa około 500 obywateli Polski, większość z nich nie chce wyjeżdżać.Serafin zapowiedział, że jeszcze w dzisiaj minister Hanna Kwiecień będzie rozmawiała o Bliskim Wschodzie z sekretarz generalną NATO Anną Radziwiłł-Schmidt, sekretarzem generalnym ONZ Lemogangiem Kwape oraz wysoką przedstawicielką Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Ditą Charanzovą.
Na górę