Post autor: Administrator » 25 kwie 2024, 12:01
Król senior i Ksenia von Sachsen ogłosili rozstanie. Znamy komentarze współpracownikówKról senior Michał II i jego małżonka Ksenia von Sachsen, daleka krewna króla Jerzego, wydali oświadczenie w którym informują o swoim rozstaniu. W oświadczeniu czytamy, że dotychczasowi małżonkowie rozstają się w zgodzie i przyjaźni, pełni dobrych wspólnych wspomnień i wdzięczności za wspólnie spędzone lata i za to, że przez pewien czas mogli być dla siebie partnerami życiowej drogi.
Jak się okazuje, proces rozwodowy małżonków jest już końcowej fazie i przypuszczalnie w najbliższych dniach małżeństwo ulegnie rozwiązaniu. Co więcej, rodzina królewska z królową Moniką na czele oraz kilka innych osób, w tym szefowa rządu, zdawały sobie sprawy z planów wkrótce już byłych małżonków. Między innymi ten temat poruszany był na spotkaniu na Zamku Królewskim, na którym omawiano też kwestie sukcesji w księstwie ziębickim.
Kwestię rozpadu związku skomentowało źródło związane z Księstwem Czerskim i osobiście znające króla seniora i jego żonę:
Na pewno nie poszło o dziecko z Anną Katarzyną Elsner. Ksenia wiedziała za kogo wychodzi, zdawała sobie sprawę zamiłowania Michała do płci pięknej, była świadoma większości jego romansów i zdrad. Bez entuzjazmu, ale siłą rzeczy akceptowała to, a Elsnerówną sama się opiekowała w czasie ciąży i połogu. Były sobie bliskie, bo księżna nie uczyła się polskiego, a Kasia dobrze mówiła po niemiecku i zawsze mogły pogadać przy kawce. Michał i Ksenia to było całkiem udane i harmonijne małżeństwo. Z tym tylko zastrzeżeniem, że od jakiegoś czasu była to raczej para przyjaciół niż kochanków. Nie było już w tym związku żadnej namiętności. A na początku owszem, była. Michał był w Kseni po prostu zachowany i zawsze miał ogromny apetyt na uniesienia z nią. Wydaje mi się, i w ogóle więcej osób tak uważa, że ich relacja zaczęła się jeszcze za życia księżnej Pauliny. Michał starał się dbać o Ksenię, były wycieczki, randki, starał się spełniać wszelkie jej potrzeby. Ale coraz częściej go nie było. Coraz więcej czasu, w końcu nawet większość roku, zaczął spędzać na Białorusi. A Kseni się w Polsce nudziło. Ona miała wcześniej udane życie w Niemczech. Także książę zdał sobie w końcu sprawę, że nie można mieć dwóch domów rodzinnych - na jednym i na drugim brzegu Bugu - dodaje enigmatycznie nasze źródło.
Inna osoba dodaje: I
ch drogi życiowe zaczęły prowadzić w przeciwne strony. Królowi coraz bardziej podobało się na Białorusi. Spędzał tam coraz więcej czasu. A księżna tak naprawdę nigdy nie odnalazła się w Polsce. W Niemczech całkiem nieźle sobie radziła, realizowała się jako piosenkarka i aktorka, może nie najbardziej znana, ale wypełniająca jakąś niszę. Michał myślał, że Ksenia będzie kobietą, przy której się zestarzeje. Tymczasem okazało się, że jego wciąż nosi, ciągle stawiał przed sobą nowe cele i zadania, zawsze chciał coś osiągnąć i czymś zapisać się w historii. Było to widać w kryzysie białoruskim i w ogóle w jego zaangażowaniu w sprawy białoruskie. Chyba po prostu obydwoje postanowili się rozstać, żeby jedno i drugie mogło realizować się tam, gdzie ich najbardziej ciągnęło. A Ksenia nawet nie chciała zostać księżną czerską, bo tytuł Michał chciał scedować na nią. Jak jej męża ciągnęła na wschód, tak ją na zachód, zawsze że u nas nigdy się nie zaaklimatyzowała a dla części rodziny zawsze była czarną owcą.Podobno zarówno król senior, jak i księżna Ksenia uporządkowali już wszystkie sprawy, w tym majątkowe, w kraju i zaraz po ogłoszeniu wyroku w sprawie rozwodowej obydwoje zamierzają opuścić Polskę. Ksenia von Sachsen wróci do Niemiec, gdzie zamierza kontynuować karierę. Michał II planuje ponoć udać się na Białoruś, nie wiadomo czy na stałe.
[quote][img]https://www.bbn.gov.pl/dokumenty/zalaczniki/1/oryginal/1-6061.jpg[/img]
[b][size=200]Król senior i Ksenia von Sachsen ogłosili rozstanie. Znamy komentarze współpracowników[/size][/b]
[img]https://image.gala.de/22387728/t/56/v3/w1440/r1.5/-/xenia-von-sachsen-dschungelshow-2021.jpg[/img]
Król senior Michał II i jego małżonka Ksenia von Sachsen, daleka krewna króla Jerzego, wydali oświadczenie w którym informują o swoim rozstaniu. W oświadczeniu czytamy, że dotychczasowi małżonkowie rozstają się w zgodzie i przyjaźni, pełni dobrych wspólnych wspomnień i wdzięczności za wspólnie spędzone lata i za to, że przez pewien czas mogli być dla siebie partnerami życiowej drogi.
Jak się okazuje, proces rozwodowy małżonków jest już końcowej fazie i przypuszczalnie w najbliższych dniach małżeństwo ulegnie rozwiązaniu. Co więcej, rodzina królewska z królową Moniką na czele oraz kilka innych osób, w tym szefowa rządu, zdawały sobie sprawy z planów wkrótce już byłych małżonków. Między innymi ten temat poruszany był na spotkaniu na Zamku Królewskim, na którym omawiano też kwestie sukcesji w księstwie ziębickim.
Kwestię rozpadu związku skomentowało źródło związane z Księstwem Czerskim i osobiście znające króla seniora i jego żonę: [i]Na pewno nie poszło o dziecko z Anną Katarzyną Elsner. Ksenia wiedziała za kogo wychodzi, zdawała sobie sprawę zamiłowania Michała do płci pięknej, była świadoma większości jego romansów i zdrad. Bez entuzjazmu, ale siłą rzeczy akceptowała to, a Elsnerówną sama się opiekowała w czasie ciąży i połogu. Były sobie bliskie, bo księżna nie uczyła się polskiego, a Kasia dobrze mówiła po niemiecku i zawsze mogły pogadać przy kawce. Michał i Ksenia to było całkiem udane i harmonijne małżeństwo. Z tym tylko zastrzeżeniem, że od jakiegoś czasu była to raczej para przyjaciół niż kochanków. Nie było już w tym związku żadnej namiętności. A na początku owszem, była. Michał był w Kseni po prostu zachowany i zawsze miał ogromny apetyt na uniesienia z nią. Wydaje mi się, i w ogóle więcej osób tak uważa, że ich relacja zaczęła się jeszcze za życia księżnej Pauliny. Michał starał się dbać o Ksenię, były wycieczki, randki, starał się spełniać wszelkie jej potrzeby. Ale coraz częściej go nie było. Coraz więcej czasu, w końcu nawet większość roku, zaczął spędzać na Białorusi. A Kseni się w Polsce nudziło. Ona miała wcześniej udane życie w Niemczech. Także książę zdał sobie w końcu sprawę, że nie można mieć dwóch domów rodzinnych - na jednym i na drugim brzegu Bugu[/i] - dodaje enigmatycznie nasze źródło.
Inna osoba dodaje: I[i]ch drogi życiowe zaczęły prowadzić w przeciwne strony. Królowi coraz bardziej podobało się na Białorusi. Spędzał tam coraz więcej czasu. A księżna tak naprawdę nigdy nie odnalazła się w Polsce. W Niemczech całkiem nieźle sobie radziła, realizowała się jako piosenkarka i aktorka, może nie najbardziej znana, ale wypełniająca jakąś niszę. Michał myślał, że Ksenia będzie kobietą, przy której się zestarzeje. Tymczasem okazało się, że jego wciąż nosi, ciągle stawiał przed sobą nowe cele i zadania, zawsze chciał coś osiągnąć i czymś zapisać się w historii. Było to widać w kryzysie białoruskim i w ogóle w jego zaangażowaniu w sprawy białoruskie. Chyba po prostu obydwoje postanowili się rozstać, żeby jedno i drugie mogło realizować się tam, gdzie ich najbardziej ciągnęło. A Ksenia nawet nie chciała zostać księżną czerską, bo tytuł Michał chciał scedować na nią. Jak jej męża ciągnęła na wschód, tak ją na zachód, zawsze że u nas nigdy się nie zaaklimatyzowała a dla części rodziny zawsze była czarną owcą.[/i]
Podobno zarówno król senior, jak i księżna Ksenia uporządkowali już wszystkie sprawy, w tym majątkowe, w kraju i zaraz po ogłoszeniu wyroku w sprawie rozwodowej obydwoje zamierzają opuścić Polskę. Ksenia von Sachsen wróci do Niemiec, gdzie zamierza kontynuować karierę. Michał II planuje ponoć udać się na Białoruś, nie wiadomo czy na stałe.[/quote]