Post autor: Laura » 03 sty 2024, 5:48
Ewolucja tej gry w mikronację i tak powinna nastąpić. Co do sięgania do przeszłości to rok 2004 byłby o tyle ciekawy, ze Polska wchodzi do UE. Może Senat byłby izbą rozpatrującą w pierwszej kolejności akty prawa, które państwo musi przyjąć ze względu na członkostwo w UE. A wiele np dyrektyw byłoby ciekawych. Polska musiałaby też określić co dalej. Skoro jest już w NATO i UE, to jaki priorytet. Może np w alternatywnej rzeczywistości rozwinięto by bliższe stosunki z tymi państwami, które nie stosowały okresów przejściowych umożliwiających pracę obywatelom RP. Zbudowano jednak elektrownie atomową na przykład w Żarnowcu, przyjęto euro w 2015.
Na pewno spore wyzwanie miałby gracz będący w LPR. Bo tak w roku 2007 i przy dużym poparciu obywateli dla członkostwa w UE. Krytyczne oceny wobec UE uległy zmarginalizowaniu. Co widać było po wyborach w Polsce nie tylko tych parlamentarnych, ale i do PE w 2009. Nie weszła partia otwarcie eurosceptyczna. A więc miałby zadanie, jak przystosować LPR do nowej rzeczywistości. Wspólny start SdPL i PD, a może i UP, to wcześniej utworzona LiD. SdPL raczej chciałaby zaakcentować lewicowość
Groźbą jest odtwarzanie sytuacji, które miały miejsce w rzeczywistości, w stopniu nadmiernym, gdyż to ułatwiałoby grę. Nie wiem też czy wszyscy by się odnaleźli w tych realiach.
Ewolucja tej gry w mikronację i tak powinna nastąpić. Co do sięgania do przeszłości to rok 2004 byłby o tyle ciekawy, ze Polska wchodzi do UE. Może Senat byłby izbą rozpatrującą w pierwszej kolejności akty prawa, które państwo musi przyjąć ze względu na członkostwo w UE. A wiele np dyrektyw byłoby ciekawych. Polska musiałaby też określić co dalej. Skoro jest już w NATO i UE, to jaki priorytet. Może np w alternatywnej rzeczywistości rozwinięto by bliższe stosunki z tymi państwami, które nie stosowały okresów przejściowych umożliwiających pracę obywatelom RP. Zbudowano jednak elektrownie atomową na przykład w Żarnowcu, przyjęto euro w 2015.
Na pewno spore wyzwanie miałby gracz będący w LPR. Bo tak w roku 2007 i przy dużym poparciu obywateli dla członkostwa w UE. Krytyczne oceny wobec UE uległy zmarginalizowaniu. Co widać było po wyborach w Polsce nie tylko tych parlamentarnych, ale i do PE w 2009. Nie weszła partia otwarcie eurosceptyczna. A więc miałby zadanie, jak przystosować LPR do nowej rzeczywistości. Wspólny start SdPL i PD, a może i UP, to wcześniej utworzona LiD. SdPL raczej chciałaby zaakcentować lewicowość
Groźbą jest odtwarzanie sytuacji, które miały miejsce w rzeczywistości, w stopniu nadmiernym, gdyż to ułatwiałoby grę. Nie wiem też czy wszyscy by się odnaleźli w tych realiach.