Wasze poglądy w realu i w grze

Odpowiedz

Kod potwierdzający
Wprowadź kod dokładnie tak, jak jest wyświetlony na obrazku. Wielkość znaków nie ma znaczenia.
Emotikony
:D :) ;) :( :o :shock: :? 8-) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :!: :?: :idea: :arrow: :| :mrgreen: :geek: :ugeek:

BBCode włączony
[Img] włączony
[Flash] wyłączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Wasze poglądy w realu i w grze

Re: Wasze poglądy w realu i w grze

Post autor: Michał Ajna » 12 lip 2024, 13:37

Michał Ajna pisze:Z drugiej strony nie idealizuję też Razem. Jednak czasem bywa coś w tym, że "Partia Razem to stan umysłu". I stan ten niekoniecznie jest całkowicie spójny z backgroundem intelektualnym. W ostatnim czasie np. nie podoba mi się tak silne identyfikowanie się ze sprawą palestyńską (z wypowiedzi medialnych wiem, że nie podoba się to też Szczepanowi Twardochowi, który jednak wciąż sympatyzuje z tym środowiskiem), albo dobiegające z tych kręgów głosy krytyki Starmera z lewej strony. Choć też przypominam, że ta górująca u mnie Lewica z euandi 2019 to realnie Razem (bo post-SLD - postpostkomuniści XD - szło z KE)

Na moje poparcie dla lewicy nie wpłynęły jakieś wielkie sprawy światopoglądowe czy tożsamościowe. Po prostu jako pracownik najemny w określony sposób patrzę na pewne kwestie. Jak pisałem, dla mnie takim "triggerem" okazała się kwestia składki zdrowotnej. Po prostu mam wrażenie, że tylko Dziemianowicz i razemki będą pilnować tych ważnych dla mnie spraw. Szczerze mówiąc, to uderzyło mnie, jak realnie antypracownicza jest w swojej polityce reszta koalicji 15 X. Już nawet mniejsze pretensje mam do Trzeciej Drogi - bo oni po prostu chcą odwoływać się do przedsiębiorców, więc reprezentują ich interes "klasowy". A KO ma na to totalnie wywalone. Przy czym nie mówię, że lewica zawsze i wszędzie mój głos mieć będzie i zawsze ma rację - bo np. za najlepszego kandydata na prezydenta (od 2010) uważam Radka Sikorskiego.


Jakoś przy pisaniu tego posta umknął mi bardzo ważny wątek czyli dość w sumie powszechna krytyka razemków, że oni to tak naprawdę ani nie w koalicji, ani w opozycji, tylko siedzą okrakiem na barykadzie. Szczerze mówiąc mi na początku podobała się ta decyzja o pozostawaniu jedynie w zapleczu parlamentarnym większości rządowej. Ale narracyjnie to Razem teraz bywa tam, gdzie w danej sprawie wygodnie być. Co tu się dziwić Matysiak, że już taka skołowana tym była, że tak łatwo wpuściła się w pisowską intrygę.

Oczywiście jeśli przy swojej obecnej sile razemici nie mieliby wpływu na oblicze polityki społeczno-gospodarczej rządu, to trudno im się dziwić, że nie chcą robić za listek figowy. Ale jednak ta lekceważona przeze mnie za "fajnizm" Nowa Lewica próbuje, przynajmniej Dziemianowicz-Bąk - ministerstwo pracy moim zdaniem zajmuje się dokładnie tym, czym ministerstwo pracy powinno, Jednak to ADB powinna moim zdaniem być punktem orientacyjnym lewicowej polityki.

A co to krytyki Starmera z lewej, to w zasadzie mamy trzy główne nurty lewicy, ten wokół Razem, wokół NL i uprawiający entryzm w ramach KO. Dość paradoksalnie z dzisiejszego punktu jest przypomnienia sobie jak to w 2015 Barbara Nowacka rozpływała się w zachwytach nad Corbynem. Chyba była to jedna z rzeczy, która ostatecznie kosztowały ją ( i TR a zatem i ZLew) mój głos.

Re: Wasze poglądy w realu i w grze

Post autor: Michał Ajna » 11 lip 2024, 14:27

To co napiszę pewnie nikogo nie będzie obchodzić, bo jest już po wyborach do PE, Mikołajowi i Marcie często o tym piszę, a tak poza nimi to i tak mało kto na forum wchodzi, ale jakoś czasem muszę się uzewnętrznić.

Kiedy pisałem o zwrocie moich sympatii w stronę Lewicy, to dokonywałem takiego rozróżnienia, że można było to odczytać, ze uważam Partię Razem za "dobrą" i Nową Lewicę za "niedobrą". W rzeczywistości jest to dużo bardziej skomplikowane. Zagłosowałem na Karolinę Zioło, która okazała się najbliższą mi poglądami kandydatką do PE w bodaj całej Polsce - jest z NL. Dobre wrażenie zrobiła na mnie w debacie JSW - jest z NL. Trochę łaskawszym okiem patrzę na NL-ową Żukosię. Wiośniarzami lekko gardziłem jako fajnistami, a tu proszę - Biedroń i Śmiszek bardzo wysoko w porównaniu ze mną kandydatów. Choć jestem trochę (może już nawet coraz mniej "trochę") starszy od młodych działaczy Lewicy - Emilii Skibińskiej z NL (tej od kondomów) i Jakuba Pietrzaka (on akurat z PPS, więc trochę "poza Razem i NL"), to kiedy opowiadają w mediach normalnych i społecznościowych o swoich doświadczeniach z rynkiem pracy - to jednak czuję jakąś wspólnotę generacyjnych doświadczeń. Tak więc i ta NL nie jest taka całkiem zła. Przede wszystkim zaś moja ulubiona ministra Dziemianowicz-Bąk formalnie to właśnie NL.

Z drugiej strony nie idealizuję też Razem. Jednak czasem bywa coś w tym, że "Partia Razem to stan umysłu". I stan ten niekoniecznie jest całkowicie spójny z backgroundem intelektualnym. W ostatnim czasie np. nie podoba mi się tak silne identyfikowanie się ze sprawą palestyńską (z wypowiedzi medialnych wiem, że nie podoba się to też Szczepanowi Twardochowi, który jednak wciąż sympatyzuje z tym środowiskiem), albo dobiegające z tych kręgów głosy krytyki Starmera z lewej strony. Choć też przypominam, że ta górująca u mnie Lewica z euandi 2019 to realnie Razem (bo post-SLD - postpostkomuniści XD - szło z KE)

Na moje poparcie dla lewicy nie wpłynęły jakieś wielkie sprawy światopoglądowe czy tożsamościowe. Po prostu jako pracownik najemny w określony sposób patrzę na pewne kwestie. Jak pisałem, dla mnie takim "triggerem" okazała się kwestia składki zdrowotnej. Po prostu mam wrażenie, że tylko Dziemianowicz i razemki będą pilnować tych ważnych dla mnie spraw. Szczerze mówiąc, to uderzyło mnie, jak realnie antypracownicza jest w swojej polityce reszta koalicji 15 X. Już nawet mniejsze pretensje mam do Trzeciej Drogi - bo oni po prostu chcą odwoływać się do przedsiębiorców, więc reprezentują ich interes "klasowy". A KO ma na to totalnie wywalone. Przy czym nie mówię, że lewica zawsze i wszędzie mój głos mieć będzie i zawsze ma rację - bo np. za najlepszego kandydata na prezydenta (od 2010) uważam Radka Sikorskiego.


Przy okazji, zrobiłem sobie (znalazłem go już po wyborach) kolejny test preferencji do PE, VoteMatch. Aż dziwne że nie był propagowany przed wyborami, w poprzednich latach miał chyba sporą popularność. Nie zapisałem wyników, a teraz wyświetla się na ich stronie że połączenie nie jest bezpieczne. Wyniki były ciekawe, bo w niektórych krajach potwierdzały tendencje wykazane w euadni, a w innych odbiegały od nich dość znacznie.

Oprócz oczywistej refleksji, że test wyborczy to za mało, żeby orzekać na kogo głosowałoby się w kraju, w którym się nie mieszka i którego się nie zna, warto zauważyć, ze bardzo niewielkie różnice procentowe między partiami o bardzo czasem różnych programach (ja tak mam np. z Danią) też świadczą o niewystarczalności takich narzędzi. No i też warto zauważyć kontekst zgodności ze sceną polityczną jako taką - czasem partia która jest najbardziej zgodna w danym kraju, w innym z takim samym wynikiem procentowym plasowałaby się jakoś w połowie stawki. Ja miałem bardzo wysoką zgodność z większością partii w Czechach, na Litwie, w Luksemburgu czy Holandii. Najgorzej z kolei było w Irlandii, gdzie z żadną partią nie miałem wg VoteMatch nawet 50% zgodności - ale to też prawidłowość stałą, że w tym kraju mam problemy, żeby z kimkolwiek utożsamić się na tyle, by "kibicować w wyborach". Tam gdzie startowała inicjatywa Volt, to wychodziła mi wysoko - na jakichś Maltach czy Cyprach to bez niej nie miałbym za bardzo na co głosować.

No i choć wyniki testów pokazują, że ten zwrot w lewo jest realny, to jednak nie jest tak, że zawsze i wszędzie najwyżej wychodzi mi lewica socjaldemokratyczna lub na lewo od niej. Stosunkowo wysoko mam też niektóre partie z Renew - przed wszystkim macronistów we Francji, Postępową Słowację, w Szwecji Centerpartiet (to jest w ogóle ciekawy casus, bo historycznie to taki PSL, a obecnie realnie socjalliberałowie, może nawet trochę bardziej rynkowi, jak czytam o programie i historii Centerpartiet, to mają naprawdę "trzeciodrogowy" vibe).

W bliskim mi z różnych przyczyn trójkącie Czechy-Austria-Niemcy mam silny komponent piracko-zielony. W Austrii mam Zielonych przed socjaldemokracją, w Czechach jestem w trójkącie Partia Piratów-Zieloni-Niezależni Burmistrzowie, a w Niemczech też mam Piratów wysoko, a i Zielonych też - (w ogóle wszystkie mainstreamowe partie mam co najmniej 70%, ale bez wyraźniej preferencji dla którejkolwiek, może moja niezależna od testów ogromna sympatia względem Annaleny Baerbock okazałaby się tie-breakerem na rzecz Die Grünen?). Natomiast w Niemczech jakimś takim fenomenem dla mnie okazują się Freie Wähler, bo od jakiegoś czasu mam ich na czele lub w ścisłej czołówce w wyborach wszelkich szczebli - od landowych do PE).

Re: Wasze poglądy w realu i w grze

Post autor: Michał Ajna » 12 cze 2024, 0:50

W poniedziałek porównywałem sobie wyniki w Warszawie z Grodziskiem Mazowieckim, z którym mam wątki rodzinne. I zwróciłem uwagę na pewne prawidłowości. Otóż np. wynik Michała Szczerby to jest warszawski fenomen (w mojej komisji Szczerba miał najwyższy wynik!). Także bardzo dobre wyniki w stołecznych komisjach osiągała Zofia Malisz - wyraźnie widać, że zwolennicy Razem w bardzo zdyscyplinowany sposób stosują te strategię głosowania na swoich kandydatów nawet z dalszych miejsc list Lewicy. Ale widać też, że Partia Razem to fenomen czysto wielkomiejski.

Otóż w Grodzisku (dodam, że to nie jest nie wiadomo jaka prowincja, ot tuż pod Warszawą) wyniki kandydatów innych niż liderzy list (przyglądałem się głównie KO i Lewicy) wyraźnie się "spłaszczają". Ani Szczerba, ani Malisz nie robili już tu takiej furory w porównaniu z innymi. Co więcej, to właśnie wraz z przekroczeniem granic Warszawy pewni kandydaci czy nawet komitety (tu głównie BS) zaczynają w ogóle zauważalnie zdobywać głosy.

BTW widziałem w moim lokalu wyborczym posłankę Katarzynę Piekarską.

Tak przy okazji to robiłem sobie test euandi, żeby zobaczyć, na kogo powinienem głosować w innych krajach.
https://euandi.eu/pl/survey/european-elections.html
Co więcej, okazało się, że czynne jest jeszcze euandi z poprzednich wyborów
https://www.euandi2019.eu/survey/default/EN

Na tej podstawie mogę powiedzieć, że mój przechył w lewo jest zauważalny - po wypełnieniu testu z 2019 według dzisiejszych poglądów, Lewica zdecydowanie była na czele. Co więcej - druga była Wiosna Biedronia, a potem długo długo nic.

Z wypełnienia obydwu euandich pierwszy, dość wstydliwy wniosek, to że jednak nie na wszystkich scenach politycznych się dostatecznie znam. Niby człowiek zna partie belgijskie czy luksemburskie, ale poza przypisaniem ich do rodzin politycznych czasem trudno coś więcej powiedzieć. O scenie politycznej litewskiej czy chorwackiej pojęcie mam mgławicowe, ale łotewska czy słoweńska to już czarna dziura. Najbardziej zawstydziło mnie, że jak się okazuje słabo znam politykę Rumunii - trochę się tam pozmieniało odkąd się ostatnio interesowałem.

Nie wszędzie da się na podstawie testu stwierdzić, do kogo mi najbliżej. Często różnice pomiędzy partiami nie tylko z różnych rodzin politycznych, ale także mocno skonfliktowanych historycznie (w Irlandii czy Finlandii) mają zgodność różniącą się kosmetycznie.

W Austrii w zasadzie równie dobrze mógłbym głosować na socjaldemokratów, zielonych czy liberałów z Neos. Tak samo w Danii, ciężko powiedzieć, czy najbliżej mi do socjaldemokratów, Alternatywy czy Umiarkowanych. W dodatku wysoko mam też Radykalną Lewicę, która wbrew historycznej nazwie jest formacją socjalliberalną. Ciekawie jest w Niemczech, bo i tam nie mam wyraźniego faworyta - w zasadzie wszystkie te głównie establishmentowe partie mam powyżej 70%. Natomiast w bardzo różnych wyborach, niezależne od szczebla, konsekwentnie blisko szczytu wychodzą mi Freie Wähler.

Generalnie jednak na szczycie wychodzą mi partie lewicowe, liberalne i zielone - co nie oznacza, że nie mam wysoko niektórych formacji bardziej prawicowych.

Są pewne rzeczy wychodzące w euadnich konsekwentnie - we Francji Macron o włos przed socjalistami, w Holandii lewica - jestem od tego złego Timmermansa ;), portugalscy socjaliści, we Włoszech ci prounijni centrolewicowi liberałowie w stylu Piu Europa czy Azione, na Słowacji Progresivne Slovensko, w Czechach blisko mi do tej partii niezależnych burmistrzów (u nas czymś takim pewnie chcieliby być BS), Partii Piratów i Zielonych - co ciekawe u mnie jeden "blok z Czechami tworzą Niemcy, bo tam też Piratów i Zielonych miałem bardzo wysoko. Na Węgrzech w tych wyborach najbliżej mi do Pétera Márki-Zaya, w poprzednich do Koalicji Demokratycznej i Momentum.

W Szwecji wyszła mi Centerpartiet - historycznie taki PSL, teraz to bardziej socjalliberałowie, w tych wyborach na czele, poprzednio wyprzedziła ich Liberalerna.

W tych wyborach z powodu Brexitu nie mogłem porównać pogladów z partiami z UK, ale w poprzednich wyszli mi jednak Liberalni Demokraci, z którymi tradycyjnie sympatyzuję od kilku lat (przekonałem się za gabinetu koalicyjnego Camerona/Clegga).

Re: Wasze poglądy w realu i w grze

Post autor: Marta Fornero-Piotrowska » 08 cze 2024, 15:05

Ja mam bardzo dużo reklam od Kolarskiej w social mediach, widziałam jak jeździła na rowerze po całym okręgu, także w woj. świętokrzyskim :)

Re: Wasze poglądy w realu i w grze

Post autor: Administrator » 07 cze 2024, 21:52

Mnie też wyszła największa zgodność z tą Lipińską-Piekarską. Nawet nie wiedziałem, że ktoś taki kandyduje. Na drugim miejscu jakiś Konrad Krajewski z Konfederacji, a na trzecim Adam Jarubas. Ze wszystkimi po około 70% zgodności. W sumie dziwnie, że mam niemal taką samą zgodność z kandydatami Lewicy i Konfederacji (jeśli chodzi o komitety ogólnie, że wyszła mi na pierwszym miejscu Trzecia Droga, ale zaraz za nią też Lewica i Konfederacja). Najniższa zgodność za to z Żółtkiem, Kolarską i Rafałem Kasprzykiem (ale Żółtek z dużo niższą zgodnością, około 50%, gdy Kolarska i Kasprzyk z ok. 60%). Także test mnie utwierdził w głosowaniu na Jarubasa.
Kolarska w ogóle bardzo aktywną kampanię prowadziła, przynajmniej z tego, co widziałem przez ostatnie dni, będąc w Krakowie, aż sam się zastanawiałem, czy na nią nie zagłosować. Myślę, że ma szanse na mandat z tej dwójki, powinna przeskoczyć Szejnę. Pytanie tylko, jaki Lewica uzyska wynik, żeby dostać mandat w Małopolsce, musiałaby wziąć chyba 5 mandatów w skali kraju, przy obecnych sondażach są na granicy tego.

Re: Wasze poglądy w realu i w grze

Post autor: Marta Fornero-Piotrowska » 07 cze 2024, 15:07

W moim okręgu tylko 10 kandydatów wypełniło ten kwestionariusz :roll:

Największą zgodność mam z Joanną Lipińską-Piekarską z Lewicy (78,6%), Dorotą Kolarską też z Lewicy (73,4%) i uwaga Rafałem Kasprzykiem z Trzeciej Drogi (72,4%), choć ma tyle samo co Jagna Marczułajtis-Walczak z KO. Tylko na Kolarską z tego towarzystwa rozważałam głos, ale chyba podobnie jak do sejmiku, zagłosuję na Magdę Dropek startującą z 10 miejsca Lewicy.

Najmniejszą zgodność mam ze Stanisławem Żółtkiem (26%) :lol: Z kolei w skali kraju największa zgodność z Krzysztofem Śmiszkiem (88,5%), Markiem Przywalnym z KO (88%) i Karoliną Haską z Lewicy (87,5%), a najmniejsza - Witold Waszczykowski (24%).

Re: Wasze poglądy w realu i w grze

Post autor: Michał Ajna » 07 cze 2024, 9:54

Zrobiłem jeszcze raz, tym razem trochę konkretyzując niektóre stanowiska i... warszawska lista Lewicy to jest naprawdę top. Zioło-Pużuk, Szymon Nowak, Biedroń i Jan Harasymowicz - w zasadzie mógłbym zagłosować na każde z nich, wszyscy są w przedziale ~84-86% czyli to nie jest jakaś wielka różnica. Jednak zgodność z Pużuk robi wrażenie - teraz mi wyszła najwyższa w całym kraju! (a Nowak i Biedroń też topka)

Nie przyjrzałem się jeszcze temu Harasymowiczowi (nie miałem czasu na ten wywiad Ralindela), ale skoro nie do końca podpasowała mi Zofia Malisz (tzn. jest ok, ale nie porywa), to może zagłosować na drugiego z kandydatów razemowych czyli jego? Widzę na fejsie że zbiera "endorsements" od warszawskich radnych dzielnicowych Razem, tu jest pewien podział, bo Harasymowicz to jest kandydat Warszawy/podwarszawy, a Malisz koło zagraniczne. Cała para partyjnej machiny idzie we wsparcie Malisz, wyraźnie to ona jest widziana jako potencjalna eurodeputowana, ma pewne doświadczenie. Ten Jan sprawie na mnie takie trochę wrażenie niesamodzielnego politycznie, ot protegowany Joanny Wichy, jak nasze postaci ig miały protegowanych.

Z kandydatów Trzeciej Drogi formularz wypełnili Dorożała, Kobosko i (Bożenna) Hołownia i z nimi zgadzam się tak w przedziale ~72-77%

Z KO wypełnili tylko Rozenek, który jest u mnie ex aequo z najbardziej zgodnym kandydatem 3D (Dorożałą) i Joanna Kamińska z Zielonych, która jest ~na poziomie Malisz. Diduszko-Zyglewska jest między nimi dwoma a uśrednioną Trzecią Drogą.

Z PiSu wypełnili tylko Bocheński i Kaleta, a Konfy Kamiński i Zajączkowska i mają zgodność na poziomie swoich komitetów, odpowiednio ~50% i ~40%

Re: Wasze poglądy w realu i w grze

Post autor: Michał Ajna » 06 cze 2024, 19:08

Pomyłka, nie Carrioner a Ralindel, generalnie nie jestem targetem żadnego z nich :)

Re: Wasze poglądy w realu i w grze

Post autor: Michał Ajna » 06 cze 2024, 11:03

Oglądaliście wczoraj wyrób debatopodobny? Moim zdaniem bardzo korzystnie wypadli Scheuring-Wielgus i Kobosko.

Wjechał też test wyborczy na mamprawowiedziec i jego wyniki trochę mnie zaskoczyły, a trochę nie.

W skali komitetów wyniki nie są zaskakujące - na czele stawki Lewica (73.1 %), nieznacznie przed KO (70.2%) i 3D (70.1%). Z innymi komitetami dużo mniej mi po drodze - PiS i Konfa ~50%, BS i Polexit ~40%. To jest mniej więcej zgodne z tym, co wychodzi mi w Latarniku i pozostałych testach, proporcje i kolejność to stałe.

Opieram się na tej krótszej wersji testu, bo wyniki dłuższej różniły się o ułamki % a zawierała dużo pytań o rzeczy na których się nie znam i którymi się nie interesuję, gdzie zaznaczałem, że nie mam zdania, ta krótsza imho jest w sam raz.

Ciekawiej jest natomiast jeśli chodzi o poszczególnych kandydatów. Okazuje się, że w moim okręgu największą zgodność mam (wszystko to kandydaci Lewicy) z Karoliną Zioło-Pużuk - 81.8 %, dalej na podium są bliżej nieznany mi Szymon Nowak - 81.3 % i... raczej lekceważony przeze mnie Robert Biedroń - 80.7 %.

Karolina Zioło (pierwszy raz usłyszałem o niej pod panieńskim nazwiskiem, wiec naturalniej mi o niej tak pisać - kiedy ja zaczynałem studia w INP UW, to ona była świeżo upieczoną doktorantką, ze mną zajęć nie miała, ale z moimi znajomymi z roku chyba tak) jest w ogóle bardzo wysoko w tych rankingach - jako druga kandydatka Lewicy z całej Polski (po Marku Rutce) i z czwartym wynikiem spośród kandydatów w ogóle.

Na Twitterze zauważyłem, że Zioło popiera Jakub Pietrzak z PPS, na którego w kwietniu głosowałem do sejmiku

Z kolei Zofia Malisz z Razem wypadła właśnie słabo - 64.6 %, to najsłabszy wynik z warszawskich kandydatów Lewicy, którzy raczyli wypełnić formularz (i nie tylko Lewicy, niżej od niej już tylko pisowcy i konfiarze).

Przyznam, że nie byłem jakoś w 100% przekonany do tej Zofii. Pierwszy raz usłyszałem o niej w kampanii. Szukałem informacji w necie, to co znalazłem wskazywało, że jest raczej ok, ale bez szału. Nawet objerzałem wywiad z nią u Carrionera (którego nie lubię) i było trochę "red flagów" np. krytyka Keira Starmera z lewej flanki - nie jest to coś, z czym bym się zgadzał jako #teamGiełzak ;)

Jest jeszcze w Warszawie drugi kandydat Razem - Jan Harasymowicz i on wypadł dużo lepiej - jest czwarty, tuż za Biedroniem - [trigger warning: żart homofobiczny] dobrze dla niego, że nie przed ;)
Ale o Harasymowiczu ja nie wiem nic - po Twitterze tylko odniosłem wrażenie, że to protegowany Joanny Wichy.

Z kolei w moim okręgu w najmniejszym stopniu zgadzam się z Ewą Zajączkowską-Hernik i Krystianem Kamińskim z Konfederacji i Tobiaszem Bocheńskim z PiS.

W skali kraju największą zgodność - 82.3 % - mam koalicyjnie ex aequo z Łukaszem Kopciem (3D, Pomorze), Markiem Rutką (Lewica, Pomorze) i Kevinem Malińskim (KO, Wielkopolska). Najniższą z kolei - 36.5 % - z Janem Krysiakiem (Konfederacja, Podlasie/W-M), a drugi od końca jest Stanisław Żółtek. Z kolei w tym dłuższym teście te ułamki układają się tak, że Zioło jest druga w kraju, po Malińskim, z kolei najniższą zgodność mam z Jakubem Mierzejewskim (BS, Śląsk) - Dziambor trzeci od końca :o

W ogóle te wyniki pokazują, jak jednak mocno przekształciły się moje poglądy przez ostatnie ~4 lata, choć zdawałem sobie sprawę, że pandemia czy wojna na Ukrainie były znaczącymi katalizatorami ich ewolucji - Dziambor czy Sośnierz, których długo uważałem za "tych normalnych w Konfederacji" są bardzo nisko w zestawieniu, Sośnierz jak Sośnierz, straciłem sentyment do niego, ale że "Dżambo" tak nisko, to sam się trochę zdziwiłem.

Pewnym problem jest to, że mało kandydatów wypełnia formularz i przez to test traci na reprezentatywności. Tym bardziej moim zdaniem należy przy decyzjach wyborczych promować osoby, którym chciało się poświęcić klika chwil na wypełnienie go. Dlatego też, choć coraz przychylniej patrzę na kampanię Michała Szczerby, muszę wyrazić dezaprobatę, że któreś wybory z rzędu on tego nie robi.

Wybadam jeszcze tego Jana Harasymowicza (zdaje się, że Carrioner z nim też rozmawiał), ale jednak chyba czarno na białym widać, że jednak najracjonalniejszą decyzją wydaje się być dla mnie głos na Karolinę Zioło...

Test Mam Prawo Wiedzieć największy wpływ na mają decyzję wyborczą miał w 2015 r. Zagłosowałem wtedy na mającą ze mną najwyższą zgodność kandydatkę ze środka listy Nowoczesnej (Anna Ambroziak - chyba nie próbowała więcej sił w polityce) - i w ogóle indywidualne wyniki kandydatów ostatecznie przekonały mnie do poparcia .N. do której początkowo miałem pewien dystans. Gdyby nie to, pewnie - jako sympatyk Twojego Ruchu entuzjastycznie popierający na prezydenta Palikota - zagłosowałbym na ZLew w osobie Barbary Nowackiej - podobały mi się pewne elementy przekazu Partii KORWiN czy nawet "wolnościowców" w ramch Kukiz'15, ale chyba nie na tyle żeby poprzeć te komitety (omg, jak się cieszę że mogę powiedzieć, że nie głosowałem na Kukiza). Jak się okazało, głos na Nowoczesną w tych wyborach to był jeden z lepiej oddanych głosów w życiu - potem można sobie było na MPW zrobić porównanie poglądów z głosowaniami w kadencji 2015-2019 - i najwyższa zgodność wyszła mi właśnie z Nowoczesną, a szczególnie z posłami, którzy potem stworzyli koło Teraz! (Petru, Schmidt/Mihułka, Scheuring-Wielgus). Zatem jeśli z tego testu mi wychodzi, że powinienem głosować na Zioło, to traktuję to poważenie.

Re: Wasze poglądy w realu i w grze

Post autor: Marta Fornero-Piotrowska » 05 cze 2024, 16:04

Ja myślę, że ADB też w tym miksie potencjalnych kandydatek na prezydenta się znajdzie, ma szansę się pokazywać i promować w mediach jako ministra. Szczerze mówiąc najchętniej na nią bym zagłosowała, ale Biejat też będzie dobrą kandydatką. Za JSW osobiście za bardzo nie przepadam, choć medialnie rzeczywiście dobrze sobie radzi.

Na górę