Klub Anonimowych Książkoholików

Odpowiedz

Kod potwierdzający
Wprowadź kod dokładnie tak, jak jest wyświetlony na obrazku. Wielkość znaków nie ma znaczenia.
Emotikony
:D :) ;) :( :o :shock: :? 8-) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :!: :?: :idea: :arrow: :| :mrgreen: :geek: :ugeek:

BBCode włączony
[Img] włączony
[Flash] wyłączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Klub Anonimowych Książkoholików

Re: Klub Anonimowych Książkoholików

Post autor: Fryderyk Skarbinski » 12 kwie 2022, 21:27

Ekonomia behawioralna jest bardziej o tym, że ludzie działają pod wpływem impulsów, a nie że są głupi. I jak pokazują niektóre badania np. Gerta Gigerenzera czy Gary Kleina i całego nurtu naturalistycznego podejmowania decyzji w niektórych sytuacjach te instynktowne decyzje są:
1) potrzebne (szybkość, oszczędność energii etc.)
2) mimo, że z punktu widzenia ekonomii wydają się nieracjonalne, przynoszą lepsze efekty niż te spełniające kryterium racjonalności
Tym nie mniej jako stary liberał (i przy tym wielbiciel dokonań ekonomii behawioralnej) uważam, że ludzie i tak powinni móc zachowywać się głupio, szkodzić sobie itd. dopóki nie szkodzą innym. Państwo powinno wykorzystać dokonania ekonomii behawioralnej żeby kształtować odpowiednio instytucje rynkowe budując taką architekturę wyboru, aby więcej ludzi podejmowało jednak decyzje przynajmniej sub-optymalne jeśli nie optymalne.

Re: Klub Anonimowych Książkoholików

Post autor: Aleksander Beski » 12 kwie 2022, 20:50

Rozumiem. W ogóle śmieszy mnie logika, że ludzie są za głupi by radzić sobie z polityką wolnorynkową, ale z demokracją to już dają radę, na odwrót podobnie.

Re: Klub Anonimowych Książkoholików

Post autor: Fryderyk Skarbinski » 12 kwie 2022, 17:35

Raczej tak jak w całym środowisku jest podział 50/50. Thaler z jednej strony nazywa interwencje wynikające z BE "libertariańskim paternalizmem" a z drugiej strony jest chociażby Schiller i Akerlof, którzy swoją książkę o makroekonomii behawioralnej zatytuowali za pewnym słynnym ekonomistą "Zwierzęce instynkty". Według mnie BE najbardziej komplementarna jest jednak z ekonomia instytucjonalną, widzę w niej wiele z tego o czym pisał von Hayek. Niektórzy nazywają go nawet pierwszym ekonomistą behawioralnym.

Re: Klub Anonimowych Książkoholików

Post autor: Aleksander Beski » 12 kwie 2022, 16:33

Fryderyk Skarbinski pisze:Ja wszystko co wyszło z pod ręki Toma Clancy w serii Jack Ryan i generalnie sensacje. Ostatnio przeczytałem nową powieść Foletta "Nigdy" bardzo na czasie przesłanie jak z pozoru małe niewinne decyzje doprowadziły do eskalacji konfliktu i w efekcie wojny atomowej.

Czytam też sporo literatury psychologicznej głównie z nurtu ekonomii behawioralnej, a także takie pozycje jak "Drive" Dan Pink'a czy "Atomowe nawyki" Jamesa Clear'a.

A właśnie, czy faktycznie dużo ekonomistów behawioralnych głosi, że przez nieracjonalność liberalizm ekonomiczny jest zły, czy to jednak niedopowiedzenie głoszone przez szarych ludków? Bo chociażby taki Thaler to chyba jest liberałem (europejskim).

Re: Klub Anonimowych Książkoholików

Post autor: Fryderyk Skarbinski » 11 kwie 2022, 20:15

Ja wszystko co wyszło z pod ręki Toma Clancy w serii Jack Ryan i generalnie sensacje. Ostatnio przeczytałem nową powieść Foletta "Nigdy" bardzo na czasie przesłanie jak z pozoru małe niewinne decyzje doprowadziły do eskalacji konfliktu i w efekcie wojny atomowej.

Czytam też sporo literatury psychologicznej głównie z nurtu ekonomii behawioralnej, a także takie pozycje jak "Drive" Dan Pink'a czy "Atomowe nawyki" Jamesa Clear'a.

Re: Klub Anonimowych Książkoholików

Post autor: Aleksander Beski » 13 sty 2019, 16:10

Przeczytałem "Kamienie na szaniec" (dobre to) i skończyłem ewangelię Św. Marka :) (teraz zaczynam Św. Łukasza)
Najbardziej lubię "Alicję w krainie czarów" i "Quo Vadis"

Klub Anonimowych Książkoholików

Post autor: Krzysztof Jasniewicz » 13 sty 2019, 16:01

Siemka - pomyślałem, że warto by zrobić forum o książkach.

Będziemy tu pisać o książkach, które czytamy i które jakoś na nas wpłynęły - na nasze poglądy i ogólnie na postrzeganie świata.

Pozwolę sobie zacząć od książki "Co Polska dała światu" prof. Jerzego Roberta Nowaka - książka jest stosunkowo krótka (163 strony), ale jest niezwykle treściwa. Zawiera krótkie minibiografie Polaków, którzy osiągali sukcesy poza granicami Polski. Mówi tam o XVII-wiecznej grupie polaków w angielskiej kolonii w Jamestown, jest tam Kazimierz Funk - odkrywca witamin itp.itd.

Naprawdę książka warta polecenia ;)

Obrazek

Na górę