Nuda

Odpowiedz

Kod potwierdzający
Wprowadź kod dokładnie tak, jak jest wyświetlony na obrazku. Wielkość znaków nie ma znaczenia.
Emotikony
:D :) ;) :( :o :shock: :? 8-) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :!: :?: :idea: :arrow: :| :mrgreen: :geek: :ugeek:

BBCode włączony
[Img] włączony
[Flash] wyłączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Nuda

Re: Nuda

Post autor: Administrator » 26 lut 2025, 19:50

Jestem w kontakcie z hostingiem co do tych błędów, mam nadzieję, że na nie też coś poradzą.

Re: Nuda

Post autor: Laura » 26 lut 2025, 13:22

Przeczytałam, że mieliście jakąś awarię . Jeszcze teraz jak przeglądam forum czasami pojawiał mi się błąd, musiałam ponowić próbę, aby wejść na strony ministerstw. Nie jest to coś wielkiego, ale błąd był.

Re: Nuda

Post autor: Laura » 31 gru 2024, 10:31

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku 2025

Re: Nuda

Post autor: Wincenty Nowak » 23 gru 2024, 20:02

Wesołych Świąt!

Re: Nuda

Post autor: Administrator » 23 gru 2024, 16:44

Dzięki i przyłączam się do życzeń, wszystkiego dobrego na Święta i w nowym roku.

Re: Nuda

Post autor: Aleksander Beski » 23 gru 2024, 16:27

Życzę Wam wszystkim Wesołych Świąt Bożego Narodzenia i szczęśliwego nowego roku

Re: Nuda

Post autor: Aleksander Beski » 06 lis 2024, 21:46

Choć jak widzę, jak prostacko i populistycznie w Kanale Ziobro atakuje go Mazurek, to aż mam ochotę profesora bronić...

niemcy bad i w taki sposób zdobywa się uznanie

Re: Nuda

Post autor: Michał Ajna » 06 lis 2024, 15:17

Mianowanie Krzysztofa Ruchniewicza na nowego dyrektora Instytutu Pileckiego skomentowałem wpisem na fb, który rozrósł się w minifelietonik.

Z nowym dyrektorem Instytut Pileckiego prof. Krzysztofem Ruchniewicz miałem jak to się mawia "wątpliwą przyjemność". Jakiś (w sumie to już dłuższy) czas temu recenzowałem dla Histmag.org pierwszy tom "Wieku H*tlera". Potraktowałem tę pozycję jako na swój sposób interesujące wydawnictwo źródłowe - przedstawiające wizję I wojny światowej (bo tylko taka była tematyka książki) z punktu widzenia sympatyka państw centralnych, czyli trochę pod prąd dominującej narracji. Jednocześnie zwracałem uwagę, że treść należy przyjmować "with a grain of salt", także z uwagi na osobę autora (wspieranego materialnie przez NSDAP jeszcze przed wojną - czego dowodzą np. dzienniki Goebbelsa - kolaboranta, dowódcy walońskiej dywizji Waffen SS).

Po jakimś czasie trafiłem przypadkiem w necie na wpis blogowy przyznam że bliżej nieznanego mi uczonego. Generalnie wymowa była taka, że teksty takich autorów powinny być trzymane pod kluczem i dostępne jedynie dla licencjonowanych historyków, natomiast nie powinno wydawać się takich źródeł w powszechnym obiegu.

Kilka kwestii:
Degrelle to postać dość obrzydliwa, choć na części polskiej radykalnej prawicy heroizowana i romatyzowana. Nieraz się sugeruje, że nie był żadnym *azistą, tylko "rycerzem antybolszewickiej krucjaty". Sam znając tę postać najpierw z prawicowych zinów uległem tej propagandzie, jednak trzeba otwarcie powiedzieć, że LD przeszedł ewolucję od katolickiego monarchisty i narodowego radykała do *azisty i wierny pamięci austriackiego akwarelisty pozostał do kresu swych dni. W swojej broszurze "Waffen SS", wydanej wiele lat po wojnie, wyrażał poglądy wprost antypolskie, pochodzące z niemieckiej propagandy z 1939. Jak już wspomniałem - był wspierany jeszcze przed wojną przez NSDAP dostarczano mu papieru na druk jego organu. No i halo, nazwać XX stulecie "wiekiem *itlera"?

Ruchniewicz stwierdził, że "autor [czyli ja] nie wie co mówi [chyba pisze?]" porównując wydanie przedmiotowej pozycji z wydaniami "Mein Kampf". Po pierwsze dlatego, że MK wydawane jest w postaci wydań krytycznych, z całym aparatem naukowym. W polskim wydaniu "Wieku *itlera" aparatu natomiast brak - na co zresztą zwracałem uwagę w recenzji, szczególnie drugiego tomu.

Dalej jednak wywodził, że książkę słusznie wycofano z księgarń, a pozycję takie jak MK powinny być dostępne tylko dla historyków i to może najlepiej tych "sprawdzonych". Tutaj ma miejsce zasadnicza różnica podejść. W poetyckim natchnieniu Krzysztof Ruchniewicz zapytuje:

"A może by tak, idąc podobnym tokiem rozumowania, zacząć przybliżać czytelnikom teksty piewców proletariackiej rewolucji, a nie tylko refleksje miłośników płowowłosych Aryjczyków? Wszak kawał XX w. ukształtowany został przez reżym bolszewików."

Na co ja odpowiadam: ależ oczywiście, należy wydawać także pisma komunistów jako teksty źródłowe.

Między wierszami widać, że Ruchniewicz zdaje się uważać, że ludzie generalnie są głupi (nie podejmuję się polemiki) i po lekturze MK czy pism LD bez przypisów ulegną ich wpływom i zaczną paradować z pochodniami.

Cóż, funkcjonuje taki "heroiczny" wizerunek Degrelle'a, że to nie był żaden *azista, że po prostu chciał walczyć z bolszewizmem, a że w sojuszu z III Rzeszą to pokazuje "tragizm historii XX wieku". Ja *azistę w Degrelle'u dostrzegłem dzięki lekturze jego pism. Ponadto był on mistrzem autokreacji - krążące po dziś dzień legendy jakoby *Itler powiedział mu, że gdyby miał syna, to chciałby zeby był taki jak on, albo że to on był pierwowzorem komiksowego Tintina są jego autorstwa. Czy aby na pewno obali się je tylko świętym oburzeniem?

Muszę oddać KR, że chyba nie napadał na prof. Eugeniusza Cezarego Króla za wydanie właśnie krytycznej edycji MK. Także w przywoływanym tekście nie było chyba żadnych choćby zawoalowanych oskarżeń o fascynację *azizmem. Zresztą tekst ten nie jest już chyba dostępny na blogu autora, jest obecny w necie w postaci przedruków.

Co więcej, o ile dobrze rozumiem główną myśl prof. Ruchniewicza - że nie da się jednocześnie szczycić tym że było się "first to fight" i "krajem bez Quislinga" oraz płakać że nie było "paktu Ribbentrop-Beck" czy fascynować belgijskim "pięknym Leonem", to ja się z nią nawet zgadzam, ale zdecydowanie są też lepsze sposoby perswazji niż oburzanie się na obecność takiej czy innej książki na półkach księgarń, albo na treść recenzji przeczytanej najwyraźniej bez zrozumienia.


Ig senatorami SKD uwaliłem Ruchniewicza w wyborach do rady naszego odpowiednika Pileckiego :P
Choć jak widzę, jak prostacko i populistycznie w Kanale Ziobro atakuje go Mazurek, to aż mam ochotę profesora bronić...

Re: Nuda

Post autor: Aleksander Beski » 04 lis 2024, 15:46

Re: Nuda

Post autor: Aleksander Beski » 31 paź 2024, 21:26

Tak, do nas potrzeba rekomendacji dwóch członków, w przeciwieństwie do PTE, ja otrzymałem propozycję bycia członkiem jak w konkursie "Młody Ekonomista" zająłem 3 miejsce.
A co do parlamentu, już zaliczyłem 3 z 4 posiedzeń, ale wciąż dzięki Olek. Jak patrzę na tych młodych działaczy PO jak łykają koncepty MMT oraz jednocześnie wykreślają moją uchwałę o zmianach w systemie podatkowych z wielu kluczowych aspektów, jak np. jednolita danina, i ostatecznie moja uchwała z trudem zostaje uchwalona, a do tego momentami wykazują się arogancją, to ja jestem mocno sceptyczny co do tej nowej jakości. No i ostatnio korwinista popisał się (ten gość w środku to ja : D): https://x.com/MikolajPisarski/status/18 ... 0930518115

Na górę