Symulacja polityczna

Arytmetyka w UE jest nieubłagana i nadal przewagę mają euroentuzjaści. Powstrzymanie dalszej federalizacji to już pierwszy mały krok we właściwym kierunku. Lepiej zrobić taki krok niż być kanapową grupą, której ledwo udaje się spełnić warunki by stworzyć frakcję. A Waszym jedynym narzędziem oddziaływania są heppeningi.

Jestem zwolennikiem pragmatyzmu w polityce. Dlatego jeśli mogę wejść do koalicji nawet z ugrupowaniami, z którymi na co dzień mi nie po drodze i zrealizować część swojego programu, a jednocześnie powstrzymać bardziej radykalne postulaty europejskich federalistów, to do niej wchodzę. Lepiej, że to my współdecydujemy o głównych kierunkach niż gdyby nasze miejsce zajęli socjaliści.

Niektórzy politycy wolą występować pod flagą Unijną niż Polską. Nasi kandydaci w tych wyborach nie idą do Parlamentu Europejskiej po to, aby służyć Unii Europejskiej. W pierwszej kolejności idą służyć Polsce. Zwróćcie na to uwagę przy urnach wyborczych. Wybierzcie tych co będą dbali o interesy Warszawy, Nowego Sącza czy Inowrocławia, a nie tych dbających o interesy Brukseli.

Do samego końca z Polkami i Polakami na ulicach. Walczymy o każdy głos! Im więcej kandydatów Prawicy w Parlamencie Europejskim tym więcej głosów za Europą Ojczyzn, za polskimi interesami, za niezależnością Państw Członkowskich. Chcemy więcej Polski w Unii, a nie więcej Unii w Polsce #Wincenty_Grabowski #Weronika_Przebierała #SNK