Post autor: Weronika Ryszkowska » 22 kwie 2017, 14:08
PL-K prowadzi kampanię w całym krajuInauguracja kampanii przed wyborami samorządowymi odbyła się w Krakowie, z udziałem prezes Partii Liberalno-Konserwatywnej Weroniki Ryszkowskiej, natomiast w całym kraju samorządowcy i partyjni kandydaci na marszałków, włodarzy miast i radnych spotykali się z wyborcami."Mamy niepowtarzalną okazję, by rozbić te układy które panują w samorządach od kilkunastu lat. Często robią to nieskutecznie, lub po prostu są figurantami. Niejednokrotnie także was zawiedli, nie spełnili swoich wyborczych obietnic. My proponujemy alternatywę. Chcemy przede wszystkim ustabilizowania władzy w Polsce. Nie chcemy, żeby Polki i Polacy byli ofiarami walki politycznej. Dlatego apeluję, abyście oddawali swoje głosy na Partię Liberalno-Konserwatywną" - mówiła prezes PL-K, desygnowana na premiera Weronika Ryszkowska w trakcie wystąpienia w Krakowie. Jak dodała, równowaga sił jest potrzebna w demokratycznym państwie.
Kandydat na prezydenta Krakowa, Konrad Berkowicz mówił:
"Kraków aspiruje do miana polskiej metropolii i chce konkurować z takimi ośrodkami miejskimi jak Poznań, Wrocław, Warszawa, Gdańsk. Niestety bazując na samej jego historii nie jesteśmy w stanie tego uczynić. Mimo korzyści płynących z turystyki władze miasta nie przekładają ich na korzyści dla jego mieszkańców. Czas to zmienić. Nie możemy Polakom kojarzyć się tylko z Wawelem, Kościołem Mariackim i Sukiennicami. Szybko zamienimy się w jedno wielkie muzeum. Trzeba wychodzić w przyszłość, szukać nowych rozwiązań i szans, by Kraków stał się miejscem jakie pielęgnuje swoją historię, przeszłość, ale potrafi też dać pokaz swojej innowacyjności. To jest przesłanie mojej kampanii. Oro mój program.
1. Jeśli czerpiemy korzyści ze swoich walorów turystycznych, kulturalnych, sprawmy najpierw by stały się one maksymalnie największe. Niestety prezydent Majchrowski nie zrobił nic dla uporządkowania Starego Miasta, a jest ono w opłakanym stanie. Może nie z punktu widzenia wizualnego, ale tego jaką ofertę przedstawia turystom, ale również jego mieszkańcom. Chyba nie muszę rozwijać tego jak wygląda dzisiaj sytuacja na Starym Mieście. Jakie punkty usługowe możemy spotkać przy jego głównych ulicach, kto z nich korzysta, czym to skutkuje. Choćby tym, że magistrat planował sieć ścisłego monitoringu w centrum dla zwiększenie bezpieczeństwa, ale tej obietnicy nie zrealizował. Prawdziwy Krakus nie spełnia wolnego czasu na Starym Mieście, ale na Kazimierzu. Potrzeba w tym sensie zmian.
2. Metro. W Krakowie mówi się o tym od lat. Prezydent Majchrowski próbował, ale w końcu zapomniał. Ja chcę do tego pomysłu powrócić. Jest potrzebny z punktu widzenia komunikacyjnego, bo rozwiąże problem korków, ale nie tylko. To oręż w walce z zanieczyszczonym powietrzem, które psują przecież również samochodowe spaliny.
3. Rewitalizacja Nowej Huty. Nie ma co ukrywać, że po okresie PRL ta część miasta pogrążyła się w kryzysie. Magistrat bardzo często zapominał o inwestowaniu w ten obszar, przez co dzisiaj jest jaki jest. Chcę dać mu szansę. Chciałbym, aby stało się miejscem nowoczesnych technologii i rozwoju sektora usług w naszym mieście. Nowa Huta Przyszłości Krakowa.
4. Nowy szpital uniwersytecki. Miastu, ale również całej Polsce potrzebny jest rozwój sektora medycznego. Nasze społeczeństwo starzeje się i potrzebuje co raz większej opieki medycznej. Rozwiązaniem dla tych problemów jest budowa nowego szpitala uniwersyteckiego, a jednocześnie rewitalizacja części już istniejących.
5. Wieloletnia perspektywa rozwoju Krakowa. Jako architekt wiem, że ośrodkom miejskim, a szczególnie tym rozwijającym się, potrzebny jest ścisły plan w którym zostaną określone kierunki jego rozwoju, aby miasto zachowało harmonię, równowagę, swoisty ład przestrzenny. Będę chciał stworzyć taką perspektywę dla Krakowa. Wszystkie wymienione plany doskonale wpisują się w nią i odpowiadają wyzwaniom jakie stawia czas.
Rozpoczęcie tych wszystkich planów jest jak najbardziej realne. Do tego dochodzą projekty już wskazane, realizowane we współpracy z władzami województwa, z których korzyści będzie czerpało nasze miasto. Jeśli chcecie rządów z głową czekam na was przy urnach. Dziękuję."
W Bydgoszczy swój program przedstawił Piotr Najzer:
"Z jasnych powodów, na sercu najbardziej leży mi zmiana dla Bydgoszczy. Ubiegając się o urząd prezydenta tego miasta naprawdę wiem jaka jest jego sytuacja, co zostało zrobione, a co potrzeba zrobić by żyło się w nim jak najlepiej. Prawda jest smutna. Bydgoszcz jest dużym ośrodkiem miejskim drugiej kategorii. Nie jest konkurencyjny w porównaniu z największymi metropoliami Polski: Warszawą, Poznaniem, Gdańskiem, co ze względu na jego możliwości jest zrozumiałe, ale ma wiele do nadrobienia jeśli spojrzymy na takie miejsca jak chociażby Szczecin. Musimy ostro wziąć się do pracy i wygrać te wybory! Niech wygra Bydgoszcz!
Moim celem jest uczynić Bydgoszcz miastem silnym i ważnym w strukturze gospodarczej Polski. Żeby stało się atrakcyjne, potrzeba konkretnego wsparcia dla jego rozwoju gospodarczego, aby biznes w nim od razu wydawał się przede wszystkim pewny, stabilny, opłacalny, po prostu korzystny dla wszystkich stron.
Dlatego chciałbym powołać do życia spółki branżowe z kapitałem miejskim, po to, aby młodzi ludzie, mieszkańcy mojego miasta, nauczyli się przedsiębiorczości i nabyli odwagi do podejmowania własnych biznesowych przedsięwzięć. W kolejnym etapie rozwoju tych spółek, umożliwiłabym wykupienie ich udziałów od miasta, zapewniając źródło przychodów dla budżetu miejskiego. Przedsiębiorcom proponuję dofinansowanie kosztów zatrudnionego pracownika, dając upust w realnym koszcie utrzymania pracownika, tym sposobem bezrobotnemu pracę, gdyż pracodawcom łatwiej będzie wtedy tworzyć nowe miejsca zatrudnienia, a miastu pewność, że pieniądze są w obiegu i dają szansę rozwoju.
Dalej, chciałbym powiązać ceny gruntów należących do miasta z możliwościami tworzenia nowych miejsc pracy. Uzyskanie lepszych warunków zakupu gruntu byłoby uzależnione od liczby zatrudnionych pracowników. Firma będzie mogła uzyskać dodatkowy upust w cenie gruntu, gdy spełni dodatkowe warunki: zapewni określoną liczbę miejsc pracy, na godnych warunkach zatrudnienia.
Bydgoszcz musi podjąć się bardzo aktywnej akcji promocyjnej, aby przyciągnąć inwestorów, turystów, dla zapewnienia mu dodatkowych dochodów. Jak to zrobić? Zagospodaruję zaniedbane lub już niefunkcjonujące przedsiębiorstwa poprzez wykorzystanie logo, marki lub receptur, powszechnie rozpoznawanych przez rzesze Polaków. Działania te będą miały na celu wzmocnienie firm, które jeszcze funkcjonują w mieście i mają silną historię gospodarczą."
[quote][b][size=200]PL-K prowadzi kampanię w całym kraju[/size][/b]
[img]https://collegecandy.files.wordpress.com/2016/06/gettyimages-462179350.jpg?quality=88&w=750[/img]
[b]Inauguracja kampanii przed wyborami samorządowymi odbyła się w Krakowie, z udziałem prezes Partii Liberalno-Konserwatywnej Weroniki Ryszkowskiej, natomiast w całym kraju samorządowcy i partyjni kandydaci na marszałków, włodarzy miast i radnych spotykali się z wyborcami.[/b]
[quote][i]"Mamy niepowtarzalną okazję, by rozbić te układy które panują w samorządach od kilkunastu lat. Często robią to nieskutecznie, lub po prostu są figurantami. Niejednokrotnie także was zawiedli, nie spełnili swoich wyborczych obietnic. My proponujemy alternatywę. Chcemy przede wszystkim ustabilizowania władzy w Polsce. Nie chcemy, żeby Polki i Polacy byli ofiarami walki politycznej. Dlatego apeluję, abyście oddawali swoje głosy na Partię Liberalno-Konserwatywną"[/i] - mówiła prezes PL-K, desygnowana na premiera Weronika Ryszkowska w trakcie wystąpienia w Krakowie. Jak dodała, równowaga sił jest potrzebna w demokratycznym państwie. [/quote]
[quote][img]http://bi.gazeta.pl/im/8b/08/12/z18910859IE,Konrad-Berkowicz.jpg[/img]
Kandydat na prezydenta Krakowa, Konrad Berkowicz mówił:
[i]"Kraków aspiruje do miana polskiej metropolii i chce konkurować z takimi ośrodkami miejskimi jak Poznań, Wrocław, Warszawa, Gdańsk. Niestety bazując na samej jego historii nie jesteśmy w stanie tego uczynić. Mimo korzyści płynących z turystyki władze miasta nie przekładają ich na korzyści dla jego mieszkańców. Czas to zmienić. Nie możemy Polakom kojarzyć się tylko z Wawelem, Kościołem Mariackim i Sukiennicami. Szybko zamienimy się w jedno wielkie muzeum. Trzeba wychodzić w przyszłość, szukać nowych rozwiązań i szans, by Kraków stał się miejscem jakie pielęgnuje swoją historię, przeszłość, ale potrafi też dać pokaz swojej innowacyjności. To jest przesłanie mojej kampanii. Oro mój program.
1. Jeśli czerpiemy korzyści ze swoich walorów turystycznych, kulturalnych, sprawmy najpierw by stały się one maksymalnie największe. Niestety prezydent Majchrowski nie zrobił nic dla uporządkowania Starego Miasta, a jest ono w opłakanym stanie. Może nie z punktu widzenia wizualnego, ale tego jaką ofertę przedstawia turystom, ale również jego mieszkańcom. Chyba nie muszę rozwijać tego jak wygląda dzisiaj sytuacja na Starym Mieście. Jakie punkty usługowe możemy spotkać przy jego głównych ulicach, kto z nich korzysta, czym to skutkuje. Choćby tym, że magistrat planował sieć ścisłego monitoringu w centrum dla zwiększenie bezpieczeństwa, ale tej obietnicy nie zrealizował. Prawdziwy Krakus nie spełnia wolnego czasu na Starym Mieście, ale na Kazimierzu. Potrzeba w tym sensie zmian.
2. Metro. W Krakowie mówi się o tym od lat. Prezydent Majchrowski próbował, ale w końcu zapomniał. Ja chcę do tego pomysłu powrócić. Jest potrzebny z punktu widzenia komunikacyjnego, bo rozwiąże problem korków, ale nie tylko. To oręż w walce z zanieczyszczonym powietrzem, które psują przecież również samochodowe spaliny.
3. Rewitalizacja Nowej Huty. Nie ma co ukrywać, że po okresie PRL ta część miasta pogrążyła się w kryzysie. Magistrat bardzo często zapominał o inwestowaniu w ten obszar, przez co dzisiaj jest jaki jest. Chcę dać mu szansę. Chciałbym, aby stało się miejscem nowoczesnych technologii i rozwoju sektora usług w naszym mieście. Nowa Huta Przyszłości Krakowa.
4. Nowy szpital uniwersytecki. Miastu, ale również całej Polsce potrzebny jest rozwój sektora medycznego. Nasze społeczeństwo starzeje się i potrzebuje co raz większej opieki medycznej. Rozwiązaniem dla tych problemów jest budowa nowego szpitala uniwersyteckiego, a jednocześnie rewitalizacja części już istniejących.
5. Wieloletnia perspektywa rozwoju Krakowa. Jako architekt wiem, że ośrodkom miejskim, a szczególnie tym rozwijającym się, potrzebny jest ścisły plan w którym zostaną określone kierunki jego rozwoju, aby miasto zachowało harmonię, równowagę, swoisty ład przestrzenny. Będę chciał stworzyć taką perspektywę dla Krakowa. Wszystkie wymienione plany doskonale wpisują się w nią i odpowiadają wyzwaniom jakie stawia czas.
Rozpoczęcie tych wszystkich planów jest jak najbardziej realne. Do tego dochodzą projekty już wskazane, realizowane we współpracy z władzami województwa, z których korzyści będzie czerpało nasze miasto. Jeśli chcecie rządów z głową czekam na was przy urnach. Dziękuję."[/i][/quote]
[quote][img]http://i.parlamentarny.pl/i/00/28/27/002827_r1_300.jpg[/img]
W Bydgoszczy swój program przedstawił Piotr Najzer:
[i]"Z jasnych powodów, na sercu najbardziej leży mi zmiana dla Bydgoszczy. Ubiegając się o urząd prezydenta tego miasta naprawdę wiem jaka jest jego sytuacja, co zostało zrobione, a co potrzeba zrobić by żyło się w nim jak najlepiej. Prawda jest smutna. Bydgoszcz jest dużym ośrodkiem miejskim drugiej kategorii. Nie jest konkurencyjny w porównaniu z największymi metropoliami Polski: Warszawą, Poznaniem, Gdańskiem, co ze względu na jego możliwości jest zrozumiałe, ale ma wiele do nadrobienia jeśli spojrzymy na takie miejsca jak chociażby Szczecin. Musimy ostro wziąć się do pracy i wygrać te wybory! Niech wygra Bydgoszcz!
Moim celem jest uczynić Bydgoszcz miastem silnym i ważnym w strukturze gospodarczej Polski. Żeby stało się atrakcyjne, potrzeba konkretnego wsparcia dla jego rozwoju gospodarczego, aby biznes w nim od razu wydawał się przede wszystkim pewny, stabilny, opłacalny, po prostu korzystny dla wszystkich stron.
Dlatego chciałbym powołać do życia spółki branżowe z kapitałem miejskim, po to, aby młodzi ludzie, mieszkańcy mojego miasta, nauczyli się przedsiębiorczości i nabyli odwagi do podejmowania własnych biznesowych przedsięwzięć. W kolejnym etapie rozwoju tych spółek, umożliwiłabym wykupienie ich udziałów od miasta, zapewniając źródło przychodów dla budżetu miejskiego. Przedsiębiorcom proponuję dofinansowanie kosztów zatrudnionego pracownika, dając upust w realnym koszcie utrzymania pracownika, tym sposobem bezrobotnemu pracę, gdyż pracodawcom łatwiej będzie wtedy tworzyć nowe miejsca zatrudnienia, a miastu pewność, że pieniądze są w obiegu i dają szansę rozwoju.
Dalej, chciałbym powiązać ceny gruntów należących do miasta z możliwościami tworzenia nowych miejsc pracy. Uzyskanie lepszych warunków zakupu gruntu byłoby uzależnione od liczby zatrudnionych pracowników. Firma będzie mogła uzyskać dodatkowy upust w cenie gruntu, gdy spełni dodatkowe warunki: zapewni określoną liczbę miejsc pracy, na godnych warunkach zatrudnienia.
Bydgoszcz musi podjąć się bardzo aktywnej akcji promocyjnej, aby przyciągnąć inwestorów, turystów, dla zapewnienia mu dodatkowych dochodów. Jak to zrobić? Zagospodaruję zaniedbane lub już niefunkcjonujące przedsiębiorstwa poprzez wykorzystanie logo, marki lub receptur, powszechnie rozpoznawanych przez rzesze Polaków. Działania te będą miały na celu wzmocnienie firm, które jeszcze funkcjonują w mieście i mają silną historię gospodarczą."[/i][/quote][/quote]