Post autor: Marek Kohn » 30 gru 2016, 20:53
Berkowicz: "Tak jak Wy, mam tego dość!"Podczas spotkania z wyborcami w Mistrzejowicach, Konrad Berkowicz odniósł się do sytuacji politycznej w kraju. - Mamy niepokojącą sytuację kryzysu na Śląsku, nieporadność legislacyjną rządu, niestabilność, brak przejrzystości dla obywateli. Nie zgadzamy się na taką sytuację. Rząd nie panuje nad sytuacją, wyślijmy mu czerwoną kartkę z Krakowa. - zaapelował kandydat wolnorynkowej prawicy. - Stanisław Kracik mówi, że "stać nas na więcej". Tak, zgadza się, stać nas na więcej, niż zatwardziale okupujący politykę pan Kracik. Stać nas na więcej niż niekompetencja rządu w Katowicach. Stać nas na więcej niż to, co proponuje nam rząd. - podkreślił Berkowicz.- Nie kandyduję dlatego, że chcę krytykować innych, ale dlatego, że mam pozytywne przesłanie. Przesłanie zmiany w kierunku uczciwego, przyzwoitego, zorganizowanego rządu, który umie załatwiać sprawy Polaków. Wybory w Krakowie to nie tylko sprawa tego, kto będzie lobbować za inwestycjami, których Stanisław Kracik nie umie dla nas załatwić. To szerokie wyzwanie, by uczynić Polskę lepszym miejscem do życia. By tutaj, w Mistrzejowicach, ludzie mieli dobrą pracę, bogacili się, zakładali rodziny, a nie musieli wyjeżdżać. - powiedział Berkowicz. - Mamy program pozytywnej zmiany.
Bo Polskę, tak, STAĆ NA WIĘCEJ. - podkreślił Berkowicz, korzystając z hasła Kracika. -
Nie stać nas jednak na więcej Kracików! Nie stać nas na to, by podgrzewać konflikty na Śląsku, nie stać nas na więcej rządów nieudolnej koalicji - dodał.
- Moja partia zgłasza propozycje ułatwień dla przedsiębiorczości, jak likwidacja wielu opłat czy podatków.
Przedstawiciele rządu, przedstawiciele lewicy, przedstawiciele szerokiego ruchu antyspołecznego odrzucają je w parlamencie. Każdy kolejny głos za wolnością, każdy kolejny protest obywateli przeciwko takiej polityce, przypomni im, że politycy są po to, by służyć obywatelom, a nie swoim kieszeniom. - stwierdził Berkowicz.
Odniósł się tak do odrzucenia przez parlament ustawy znoszącej podatek od środków transportowych. - Ile potencjalnie miejsc pracy udałoby się zyskać? Ilu nie zyskamy przez działalność tego antyspołecznego ruchu w parlamencie? Ilu ludzi straci pracę, gdy zabraknie w firmie pieniędzy na opłacenie tego podatku? - pytał Berkowicz.
Kandydat PL-K odniósł się do zarzutów, że jest kandydatem nielicznych, zadowolonych, przedsiębiorczych, i chce pozostawić uboższych na pastwę losu. - Nie zgadzam się. Największym problemem dla biednych ludzi jest brak dobrze płatnej pracy w naszym kraju. My proponujemy mechanizmy, które po pierwsze rozruszają gospodarkę, więc pozwolą na tworzenie dodatkowych miejsc pracy, a przy tym obniżą opodatkowanie - zarówno przedsiębiorców, czym stworzą możliwości lepszych płac, ale przede wszystkim pracowników. Niskie, proste podatki to jest to, czego potrzebują Polacy. Zwłaszcza najbiedniejsi, dla których podatek niższy o kilka punktów procentowych, albo jego brak, to kolosalna różnica, którą odczuwają przy każdych zakupach. - podkreślił kandydat w wyborach uzupełniających.
-
Lewica tego nie zaproponuje, bo zafiksowała się na światopoglądzie. Zaś
Piotr Boroń? To sympatyczna osoba, ale on "nie uczyni różnicy", nie spowoduje, że w Polsce umocni się taki ruch pozytywnych przemian w gospodarce, w polityce społecznej, który przysłuży się lepszej jakości życia w Polsce. Czas na odważne decyzje. Czas na nas, nasze pomysły, na świeżość w polityce. Razem damy radę. Bo tak jak Wy, mam tego dość! Mam dość tego, co dzieje się w Polsce. Trzeba zmieniać Polskę. - powiedział Konrad Berkowicz.
[quote][size=150][b]Berkowicz: "Tak jak Wy, mam tego dość!"[/b][/size]
[img]http://namzalezy.pl/wp-content/uploads/2016/02/berkowicz.jpg[/img]
[b]Podczas spotkania z wyborcami w Mistrzejowicach, Konrad Berkowicz odniósł się do sytuacji politycznej w kraju. - Mamy niepokojącą sytuację kryzysu na Śląsku, nieporadność legislacyjną rządu, niestabilność, brak przejrzystości dla obywateli. Nie zgadzamy się na taką sytuację. Rząd nie panuje nad sytuacją, wyślijmy mu czerwoną kartkę z Krakowa. - zaapelował kandydat wolnorynkowej prawicy. - Stanisław Kracik mówi, że "stać nas na więcej". Tak, zgadza się, stać nas na więcej, niż zatwardziale okupujący politykę pan Kracik. Stać nas na więcej niż niekompetencja rządu w Katowicach. Stać nas na więcej niż to, co proponuje nam rząd. - podkreślił Berkowicz.[/b]
- Nie kandyduję dlatego, że chcę krytykować innych, ale dlatego, że mam pozytywne przesłanie. Przesłanie zmiany w kierunku uczciwego, przyzwoitego, zorganizowanego rządu, który umie załatwiać sprawy Polaków. Wybory w Krakowie to nie tylko sprawa tego, kto będzie lobbować za inwestycjami, których Stanisław Kracik nie umie dla nas załatwić. To szerokie wyzwanie, by uczynić Polskę lepszym miejscem do życia. By tutaj, w Mistrzejowicach, ludzie mieli dobrą pracę, bogacili się, zakładali rodziny, a nie musieli wyjeżdżać. - powiedział Berkowicz. - Mamy program pozytywnej zmiany. [b]Bo Polskę, tak, STAĆ NA WIĘCEJ[/b]. - podkreślił Berkowicz, korzystając z hasła Kracika. - [b]Nie stać nas jednak na więcej Kracików! Nie stać nas na to, by podgrzewać konflikty na Śląsku, nie stać nas na więcej rządów nieudolnej koalicji[/b] - dodał.
- Moja partia zgłasza propozycje ułatwień dla przedsiębiorczości, jak likwidacja wielu opłat czy podatków. [b]Przedstawiciele rządu, przedstawiciele lewicy, przedstawiciele szerokiego ruchu antyspołecznego odrzucają je w parlamencie. Każdy kolejny głos za wolnością, każdy kolejny protest obywateli przeciwko takiej polityce, przypomni im, że politycy są po to, by służyć obywatelom, a nie swoim kieszeniom[/b]. - stwierdził Berkowicz. [b]Odniósł się tak do odrzucenia przez parlament ustawy znoszącej podatek od środków transportowych[/b]. - Ile potencjalnie miejsc pracy udałoby się zyskać? Ilu nie zyskamy przez działalność tego antyspołecznego ruchu w parlamencie? Ilu ludzi straci pracę, gdy zabraknie w firmie pieniędzy na opłacenie tego podatku? - pytał Berkowicz.
Kandydat PL-K odniósł się do zarzutów, że jest kandydatem nielicznych, zadowolonych, przedsiębiorczych, i chce pozostawić uboższych na pastwę losu. - Nie zgadzam się. Największym problemem dla biednych ludzi jest brak dobrze płatnej pracy w naszym kraju. My proponujemy mechanizmy, które po pierwsze rozruszają gospodarkę, więc pozwolą na tworzenie dodatkowych miejsc pracy, a przy tym obniżą opodatkowanie - zarówno przedsiębiorców, czym stworzą możliwości lepszych płac, ale przede wszystkim pracowników. Niskie, proste podatki to jest to, czego potrzebują Polacy. Zwłaszcza najbiedniejsi, dla których podatek niższy o kilka punktów procentowych, albo jego brak, to kolosalna różnica, którą odczuwają przy każdych zakupach. - podkreślił kandydat w wyborach uzupełniających.
- [b]Lewica tego nie zaproponuje, bo zafiksowała się na światopoglądzie[/b]. Zaś [b]Piotr Boroń? To sympatyczna osoba, ale on "nie uczyni różnicy", nie spowoduje, że w Polsce umocni się taki ruch pozytywnych przemian w gospodarce[/b], w polityce społecznej, który przysłuży się lepszej jakości życia w Polsce. Czas na odważne decyzje. Czas na nas, nasze pomysły, na świeżość w polityce. Razem damy radę. Bo tak jak Wy, mam tego dość! Mam dość tego, co dzieje się w Polsce. Trzeba zmieniać Polskę. - powiedział Konrad Berkowicz.[/quote]