Post autor: Agata Feiss » 03 mar 2025, 18:17
Agata Feiss, Radykalna Lewica
„W pierwszej połowie 2041 roku Polska obejmie prezydencję w Unii Europejskiej i nie możemy zmarnować tej okazji. Naszym priorytetem powinno być przyspieszenie zielonej transformacji i wzmocnienie unijnych programów inwestycji publicznych. Polska i cała Europa muszą postawić na rozwój transportu publicznego, budownictwa socjalnego oraz taniej i czystej energii – nie może być tak, że obywatele płacą gigantyczne rachunki za prąd, a wielkie korporacje zgarniają rekordowe zyski.
W nowej kadencji Parlamentu Europejskiego europosłowie Radykalnej Lewicy będą walczyć o sprawiedliwą politykę podatkową – skończmy z rajami podatkowymi i unikaniem opodatkowania przez wielki biznes! To skandal, że pracownicy i drobni przedsiębiorcy uczciwie płacą podatki, a korporacje wyprowadzają miliardy z Europy. Chcemy także większej demokracji w UE – więcej władzy dla Parlamentu Europejskiego, a mniej dla zamkniętych gabinetów lobbystów i biurokratów. To Europejczycy, a nie koncerny, powinni decydować o przyszłości kontynentu!”
„Unia Europejska powinna się rozszerzać – ale nie na warunkach dyktowanych przez neoliberalne elity i międzynarodowy kapitał, tylko w sposób demokratyczny i sprawiedliwy. Ukraina, Mołdawia czy Gruzja zasługują na europejską przyszłość, ale ich integracja nie może polegać na prywatyzacji resztek sektora publicznego czy narzucaniu polityki cięć budżetowych, jak to miało miejsce w przeszłości w innych krajach.
Nie możemy jednak ignorować problemów wewnętrznych Unii. Dziś 95 milionów Europejczyków żyje w ubóstwie lub na jego granicy, a polityka oszczędności uderza w usługi publiczne – w ochronę zdrowia, edukację, mieszkalnictwo. Zanim zaprosimy kolejne kraje, musimy zapewnić, że Unia stanie się prawdziwie socjalna i solidarnościowa. UE nie może być klubem elit i banków – musi być domem dla wszystkich obywateli, niezależnie od tego, czy mieszkają w Berlinie, Kijowie czy Tiranie!”
Polska powinna przyjąć euro, ale nie na warunkach, które pogłębią nierówności i odbiją się na zwykłych obywatelach. Wspólna waluta może przynieść korzyści, ale tylko jeśli wcześniej zagwarantujemy silne mechanizmy osłonowe dla pracowników, konsumentów i usług publicznych.
Nie chcemy powtórzyć błędów krajów południa Europy, które po wprowadzeniu euro padły ofiarą polityki cięć i oszczędności dyktowanej przez Brukselę i Berlin. Wchodząc do strefy euro, Polska musi mieć zapewnione odpowiednie środki na inwestycje publiczne, gwarancje dla płac minimalnych oraz kontrolę nad cenami podstawowych produktów i usług, aby nie doszło do szoku cenowego, jakiego doświadczyły inne kraje.
Dlatego nie akceptujemy bezwarunkowego przyjęcia euro. Najpierw walczymy o reformę strefy euro, o większą rolę budżetu unijnego i Europejskiego Banku Centralnego w finansowaniu polityki społecznej. Polska nie może wejść do strefy euro jako kraj taniej siły roboczej, zależny od interesów korporacji z Zachodu. Jeśli euro, to na naszych warunkach – z gwarancjami dla zwykłych ludzi, a nie tylko dla rynków finansowych!
[quote][b]Agata Feiss, Radykalna Lewica[/b]
[img]https://img.pravda.com/images/doc/d/d/dd47d56-802fc66-20230613-gaf-u55-471-copy_690x387.jpg[/img]
[quote]„W pierwszej połowie 2041 roku Polska obejmie prezydencję w Unii Europejskiej i nie możemy zmarnować tej okazji. Naszym priorytetem powinno być przyspieszenie zielonej transformacji i wzmocnienie unijnych programów inwestycji publicznych. Polska i cała Europa muszą postawić na rozwój transportu publicznego, budownictwa socjalnego oraz taniej i czystej energii – nie może być tak, że obywatele płacą gigantyczne rachunki za prąd, a wielkie korporacje zgarniają rekordowe zyski.
W nowej kadencji Parlamentu Europejskiego europosłowie Radykalnej Lewicy będą walczyć o sprawiedliwą politykę podatkową – skończmy z rajami podatkowymi i unikaniem opodatkowania przez wielki biznes! To skandal, że pracownicy i drobni przedsiębiorcy uczciwie płacą podatki, a korporacje wyprowadzają miliardy z Europy. Chcemy także większej demokracji w UE – więcej władzy dla Parlamentu Europejskiego, a mniej dla zamkniętych gabinetów lobbystów i biurokratów. To Europejczycy, a nie koncerny, powinni decydować o przyszłości kontynentu!”[/quote]
[quote]„Unia Europejska powinna się rozszerzać – ale nie na warunkach dyktowanych przez neoliberalne elity i międzynarodowy kapitał, tylko w sposób demokratyczny i sprawiedliwy. Ukraina, Mołdawia czy Gruzja zasługują na europejską przyszłość, ale ich integracja nie może polegać na prywatyzacji resztek sektora publicznego czy narzucaniu polityki cięć budżetowych, jak to miało miejsce w przeszłości w innych krajach.
Nie możemy jednak ignorować problemów wewnętrznych Unii. Dziś 95 milionów Europejczyków żyje w ubóstwie lub na jego granicy, a polityka oszczędności uderza w usługi publiczne – w ochronę zdrowia, edukację, mieszkalnictwo. Zanim zaprosimy kolejne kraje, musimy zapewnić, że Unia stanie się prawdziwie socjalna i solidarnościowa. UE nie może być klubem elit i banków – musi być domem dla wszystkich obywateli, niezależnie od tego, czy mieszkają w Berlinie, Kijowie czy Tiranie!”[/quote]
[quote]Polska powinna przyjąć euro, ale nie na warunkach, które pogłębią nierówności i odbiją się na zwykłych obywatelach. Wspólna waluta może przynieść korzyści, ale tylko jeśli wcześniej zagwarantujemy silne mechanizmy osłonowe dla pracowników, konsumentów i usług publicznych.
Nie chcemy powtórzyć błędów krajów południa Europy, które po wprowadzeniu euro padły ofiarą polityki cięć i oszczędności dyktowanej przez Brukselę i Berlin. Wchodząc do strefy euro, Polska musi mieć zapewnione odpowiednie środki na inwestycje publiczne, gwarancje dla płac minimalnych oraz kontrolę nad cenami podstawowych produktów i usług, aby nie doszło do szoku cenowego, jakiego doświadczyły inne kraje.
Dlatego nie akceptujemy bezwarunkowego przyjęcia euro. Najpierw walczymy o reformę strefy euro, o większą rolę budżetu unijnego i Europejskiego Banku Centralnego w finansowaniu polityki społecznej. Polska nie może wejść do strefy euro jako kraj taniej siły roboczej, zależny od interesów korporacji z Zachodu. Jeśli euro, to na naszych warunkach – z gwarancjami dla zwykłych ludzi, a nie tylko dla rynków finansowych![/quote]
[/quote]